Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.188.953 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Ludwik Bazylow - Obalenie caratu
Anatol France - Bogowie pragną krwi
Artur Patek, Jan Rydel, Janusz J. Węc (red.) - Najnowsza Historia Świata tom 4 1995-2007

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Największy błąd popełnia ten, kto sądząc, że może zrobić niewiele, nie robi nic.
 Prawo » Filozofia prawa

Prawo hegemona. Piłusudski a Łukaszenko [2]
Autor tekstu:

Ze względu na objętość pracy, a także wybór najbardziej charakterystycznych przykładów hegemońskich, omówimy poniżej przypadki: z jednej strony Józefa Piłsudskiego i obozu sanacyjnego, a Aleksandra Łukaszenki z drugiej strony. Zastanowimy się na istotą prawa hegemońskiego w tych przypadkach. Czy były (lub są) to klasyczne przypadki realizacji modelu hegemona w państwie i prawie?

2. Sytuacja w Polsce.

Omówmy najpierw polski przypadek władzy hegemońskiej w XX w. Należy w tym celu przeanalizować i skonfrontować władzę faktyczną hegemona (co robił, co mógł robić) oraz – z jednej strony formalnie i oficjalnie zajmowane stanowiska w państwie przez hegemona (kim był w państwie), a z drugiej strony regulacje prawne, dotyczące władzy, zwłaszcza konstytucyjne, obowiązujące w państwie (kto był władzą wedle prawa). Dyferencjacja pomiędzy tymi stanami (faktycznym i prawno-państwowym) w stopniu wyższym niż niewielki wskazuje na istnienie władzy hegemońskiej.

Józef Piłsudski (1867-1935) początkowo przejął obowiązki i kompetencje od Rady Regencyjnej (11 listopada 1918 r. – władzę wojskową, a 3 dni później – pełnię władzy), stając się jednoosobową władzą na ziemiach polskich; parę dni był ministrem spraw wojskowych w rządzie powołanego przez siebie Prezydenta Ministrów Jędrzeja Moraczewskiego. Od 14 do 22 listopada zajmował – biorąc pod uwagę regulacje prawne i formalizm prawa — urząd Regenta Królestwa Polskiego (powołanego przez okupantów w 1916 r. „aktem 5 listopada”). Nigdy nie tytułował się w ten sposób, nie używał też pojęcia Królestwa Polskiego. [ 10 ] Potem od 22 listopada 1918 r. do 14 grudnia 1922 r. pełnił stanowisko Naczelnika Państwa (a w latach 1918-1919 – Tymczasowego Naczelnika Państwa – Republiki Polskiej). Jako Naczelnik pełnił funkcję Naczelnego Wodza. [ 11 ] W 1920 r. został odznaczony stopniem Marszałka Polski (pierwszy marszałek w historii) za zasługi w wojnie polsko-bolszewickiej. Przewodniczył Radzie Obrony Państwa i Ścisłej Radzie Wojennej, na czym szczególnie mu zależało. W grudniu 1922 r. wycofał się z polityki. Po tragicznej śmierci prezydenta Gabriela Narutowicza (16 grudnia 1922 r.) został szefem Sztabu Generalnego (na wcześniejszą prośbę nowo desygnowanego premiera gen. Władysława Sikorskiego). Po powstaniu rządu Witosa w maju 1923 r. Piłsudski zrezygnował z szefowania Sztabowi Generalnemu i przewodniczenia Ścisłej Radzie Wojennej (w związku z projektem ministra gen. Stanisława Szeptyckiego, dotyczącym ograniczenia formalnej pozycji Marszałka i urzędów sprawowanych przez niego w wojsku). Był oszołomiony i rozczarowany partyjnictwem, słabością władzy państwowej, demoralizacją elit politycznych, korupcją, atakami na siebie i ogólnym systemem władzy sejmowej („wszechwładza sejmu”, „sejmokracja”). [ 12 ]

Po dokonanym — przez siebie i podporządkowane, wierne wojska oraz dawnych towarzyszy broni — zamachu stanu z 12 maja 1926 r. [ 13 ] został przez prezydenta Ignacego Mościckiego mianowany Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych (był również jednocześnie ministrem spraw wojskowych w rządzie Kazimierza Bartla). Funkcję GISZ sprawował od 27 sierpnia 1926 r. aż do śmierci (12 maja 1935 r.). GISZ w trakcie wojny stawał się Naczelnym Wodzem, podlegał tylko prezydentowi, a nie rządowi czy sejmowi. 31 maja 1926 r. Zgromadzenie Narodowe wybrało Marszałka na Prezydenta Rzeczypospolitej, ale nie przyjął urzędu ze względu na słabe uprawnienia prezydenckie w świetle konstytucji marcowej. [ 14 ] Pełnił dwukrotnie funkcję premiera (1926-1928 i krótko w 1930 r.), prowadząc do otwartej wojny z Sejmem. [ 15 ]

Rola Piłsudskiego wynikająca z przepisów prawnych nie była aż tak znaczna (poza pewnymi krótkimi okresami), jak ta, która wynikała z jego zasług, charyzmy, autorytetu osobistego i wizji państwa (podstaw jego władzy hegemońskiej). Stanowiska państwowe po zamachu stanu z 1926 r. nie miały dla Piłsudskiego większego znaczenia. Zostawił dla siebie funkcję GISZ i ministerstwo spraw wojskowych, gdyż uważał, że wokół wojska należy budować solidne podstawy bezpieczeństwa kraju i ciągłości władzy państwowej. Mimo że premier miał słabsze uprawnienia od prezydenta w świetle noweli sierpniowej z 1926 r. dwukrotnie stanął na czele rządu. Nie zastąpił Mościckiego na stanowisku prezydenta, który w związku z nowelą stał się o wiele silniejszym organem władzy. Na czele rządu stanął po to, by skonsolidować siły sanacyjne do walki z opozycją sejmową, którą gardził jako odpowiedzialną za kryzysy rządowe i częste upadki rządów w Polsce. Nie potrzebował umocowania konstytucyjnego i prawnego dla swej władzy, która była władzą faktyczną — władzą hegemońską: od Marszałka zależały losy rządów i posłów opozycji, obsady personalne urzędów i decyzje prezydenta Mościckiego, ministrów czy Sejmu. [ 16 ] W swoim ręku dla pewności skupił ważną część władzy wojskowej w świetle prawa. [ 17 ] Kojarzony przez lata z lewicą, odciął się od dawnego środowiska, szukając porozumienia z konserwatystami, a nawet ziemiaństwem. [ 18 ] Nie szukał poparcia w jednej partii, ale w pewnego rodzaju ruchu społecznym, złożonym z ludzi chcących reform, wzmocnienia i „oczyszczenia” państwa, oraz nie podważających fundamentalnej pozycji Marszałka i jego decydującej woli państwowej.

Jakie są przykłady jego władzy faktycznej? Jako Regent powołał w 1918 r. bliskich sobie premierów: Ignacego Daszyńskiego oraz Jędrzeja Moraczewskiego, zastrzegając sobie kontrolę nad wojskiem, którą wszak zgodnie z dekretem Rady Regencyjnej z 11 listopada 1918 r. miał złożyć nowemu „Rządowi Narodowemu”. [ 19 ] Po ustąpieniu lojalnego Ignacego Paderewskiego Piłsudski zachował wciąż wpływ na ministerstwa siłowe w rządzie prawicowego Leopolda Skulskiego (obsada wiernymi ludźmi). W związku z próbami ograniczenia jego władzy wojskowej i wojennej przez Radę Obrony Państwa złożył ostentacyjnie dymisję z funkcji Naczelnika Państwa oraz Naczelnego Wodza; premier Witos w obliczu bitwy o Warszawę jej nie przyjął. [ 20 ] Opromieniony glorią bitwy warszawskiej i klęski zadanej wojskom sowieckim nad Niemnem prowadził własną politykę polegającą na realizacji idei Międzymorza. Na polecenie i dyspozycję Marszałka w październiku 1920 r. gen. Lucjan Żeligowski zajął tzw. Litwę Środkową z Wilnem. [ 21 ] Nieudana była polityka wobec oddziałów ukraińskich Petlury [ 22 ] i białoruskich, wspierających walki z Sowietami, jak również niezbyt korzystne były postanowienia traktatu ryskiego z 1921 r. Mimo to nawet w „rządzie fachowców” Antoniego Ponikowskiego (1922 r.) udało mu się umieścić zaufanych poddanych żołnierzy (gen. Kazimierz Sosnkowski jako minister spraw wojskowych). Piłsudski atakował rząd Ponikowskiego, m. in. za politykę zagraniczną (np. wobec Petlury i Niemiec) i brak poparcia większości sejmowej, zmuszając go do dymisji. Gdy odmówił poparcia dla utworzenia rządu przez Wojciecha Korfantego, opozycja nie zdołała ostatecznie przegłosować wotum nieufności dla samego Marszałka. W rządzie konserwatywnego Juliana Nowaka umieszczono jako ministra spraw zagranicznych Gabriela Narutowicza (zwolennika Marszałka), który w związku z rezygnacją Marszałka z kandydowania na urząd Prezydenta (słaba pozycja w konstytucji marcowej), został na krótko prezydentem RP. [ 23 ]

Śmierć Narutowicza przelała w Piłsudskim czarę goryczy – nie wierzył już w siłę demokracji parlamentarnej, dążąc do zamachu stanu i rządów silnej reki. Jego pogarda dla obozu władzy parlamentarnej rosła. [ 24 ] Oparcie znalazł w wiernych oficerach wojska, głównie o korzeniach legionowych (np. gen. Gustaw Orlicz-Dreszer i jego słynne przemówienie z 1925 r. w Sulejówku), którzy spotykając się z nim, składali mu wyrazy oddania i hołdu. Dla nich do końca życia pozostał „Komendantem”. Kolejne kryzysy rządowe zdeterminowały Wodza do siłowego rozprawienia się z władzą legalną. [ 25 ] Wierny mu minister spraw wojskowych gen. Żeligowski oddał do dyspozycji Wodza kilka jednostek wojskowych. Reszta tej historii znana jest jako tzw. zamach majowy. Marszałek już wcześniej ogłosił w prasie sanację (oczyszczenie moralne) życia polityczno-społecznego. Piłsudski pojawił się na czele wiernych wojsk w Warszawie, chcąc zmusić legalne władze (rząd Witosa) do ustąpienia. Nie doszedł do porozumienia z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim i marszałkiem Maciejem Ratajem, porzucając drogę legalnego zdobycia władzy. [ 26 ] W wyniku bratobójczych walk w Warszawie w dniach 12-14 maja 1926 r. i militarnych sukcesów piłsudczyków (np. związek kolejarzy nie dopuścił do przewozu na czas wojsk wiernych rządowi) Wojciechowski i Witos poddali się do dymisji, a pełniący obowiązki głowy państwa Rataj powołał rząd Bartla z ministrem spraw wojskowych Piłsudskim. Na życzenia Piłsudskiego Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta lojalnego Mościckiego. [ 27 ] Zamach majowy był działaniem absolutnie bezprawnym i łamiącym podstawowe zasady konstytucji marcowej i demokracji. Według Piłsudskiego był to konieczny ruch dla przywrócenia sprawiedliwości i prawości w państwie. Jako czyn nielegalny spotkał się jednak z dużym poparciem społecznym. Nowy układ sił został zalegalizowany pod względem konstytucyjnoprawnym wyborem nowego prezydenta i rządu. Piłsudski od tego momentu, tj. od 1926 r., formalnie sprawując tylko wojskowe funkcje, stał się głównym rozgrywającym sceny politycznej – jedynym w gruncie rzeczy ośrodkiem dyspozycyjnym (decyzyjnym) w państwie, z szerokim „dworem”, „świtą” i armią wiernych „żołnierzy”. Jego wola stała się najważniejsza w życiu politycznym, co opozycja traktowała jako dyktaturę jednostki. [ 28 ]


1 2 3 4 5 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Prawo hegemona w Polsce piłsudczykowskiej po 1935
Socynianie a idea sprawiedliwości Grotiusa

 Zobacz komentarze (1)..   


 Przypisy:
[ 10 ] M. Kallas, Historia ustroju Polski X-XX w., Warszawa 1996, s. 287-290; J. Bartyzel, Konserwatyzm bez kompromisu. Studium z zachowawczej myśli politycznej w Polsce w XX wieku, Toruń 2002, s. 130-132; T. Nałęcz, [w:] Polska na przestrzeni wieków, pod red. J. Tazbira, Warszawa 1995, s. 1995, s. 525, 530 i 534; W. Roszkowski, Historia Polski 1914-2005, Warszawa 2006, s. 19.
[ 11 ] J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, Historia ustroju i prawa polskiego, Warszawa 2001, s. 479; T. Nałęcz, op. cit., s. 534; M. Kallas, op. cit., s. 299-307.
[ 12 ] W. Pobóg-Malinowski, Najnowsza historia polityczna 1864-1945, cz. I, Londyn 1956, s. 397-454 oraz 455-474. Zob. też G. Górski, S. Salmonowicz, Historia ustroju państw, Warszawa 2001, s. 692-693; Cz. Brzoza, Wielka historia Polski, t. V, cz. II, Polska w czasach niepodległości i II wojny światowej (1918-1945), Kraków 2003, s. 103 i n. Por. Józef Piłsudski…, op. cit., t. VIII, s. 247-248.
[ 13 ] Zob. opis tych zdarzeń: W. Pobóg-Malinowski, op. cit., s. 455-485.
[ 14 ] G. Górski, S. Salmonowicz, op. cit., s. 693; M. Kallas, op. cit., s. 317.
[ 15 ] J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, op. cit., s. 499. Zob. też Cz. Brzoza, op. cit., s. 143 i n.
[ 16 ] W. Pobóg-Malinowski tak pisze z oddaniem i szacunkiem o tej władzy Komendanta: „(…) nikt tu nie ośmieliłby się przeciwstawić swego zdania, gdyby było inne”. O sytuacji „wzywania” poszczególnych sanacyjnych oficjeli do Marszałka, kiedy to często „Komendant zbeształ tak strasznie”, pisze Pobóg-Malinowski w ten sposób: „W pokorze, z jaką to przyjmowano, było coś z postawy syna wobec zagniewanego ojca”. Zob. W. Pobóg-Malinowski, op. cit., s. 573-574.
[ 17 ] J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, op. cit., s. 499.
[ 18 ] J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, op. cit., s. 499.
[ 19 ] Zob. przyp. 37.
[ 20 ] Zob. W. Pobóg-Malinowski, op. cit., s. 300 i n.; W. Roszkowski, op. cit., s. 20; T. Nałęcz, op. cit., s. 536.
[ 21 ] W. Pobóg-Malinowski relacjonuje „bunt” Żeligowskiego tymi słowami: „(…) żadnego formalnego rozkazu Żeligowski nie otrzyma, na te poufne dyrektywy nie wolno mu się powoływać nawet w najbliższym i najbardziej zaufanym otoczeniu; akcja jego musi mieć jak najwięcej pozorów nie tylko działania samorzutnego, ale nawet buntu; cały ten ciężar odpowiedzialności historycznej i prawnej musi Żeligowski wziąć wyłącznie na siebie i w razie nieudania się ponieść wszelkie konsekwencje prawne”. Zob. W. Pobóg-Malinowski, op. cit., s. 351.
[ 22 ] Zob. o przyjaznym nastawieniu do Petlury: Józef Piłsudski…, op. cit., t. V, s. 157.
[ 23 ] Cz. Brzoza, op. cit., s. 103-104 i 110-112. Por. Józef Piłsudski…, op. cit., t. V, s. 257-259.
[ 24 ] Por. T. Nałęcz, op. cit., s. 558-572. Zob. też W. Roszkowski, op. cit., s. 50-51. Zob. ciepłe i emocjonalne wspomnienie Piłsudskiego o Narutowiczu: Józef Piłsudski…, op. cit., t. VI, s. 36-59.
[ 25 ] Zob. wywiad w „Kurierze Porannym” z 11 maja 1926 r.: Józef Piłsudski…,op. cit., t. VIII, s. 333-336.
[ 26 ] W. Pobóg-Malinowski, op. cit., s. 477-485;
[ 27 ] Zob. Józef Piłsudski…, op. cit., t. IX, s. 9 i 33-39.
[ 28 ] Ibidem, s. 486-490; Cz. Brzoza, op. cit., s. 146-148; T. Nałęcz, op. cit., s. 575; Roszkowski, op. cit., s. 53.

« Filozofia prawa   (Publikacja: 28-09-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Dawid Bunikowski
Ur. 1980 r. Doktorant w zakresie nauk prawnych (Katedra Teorii Prawa i Państwa, UMK Toruń). Wyróżniony szeregiem nagród i stypendiów (Prezesa Rady Ministrów; Wydziału Prawa; władz lokalnych i edukacyjnych). Podinspektor w Zespole Radców Prawnych w Starostwie Powiatowym w Starogardzie Gdańskim (2005 r.), a także pracownik Biura Powiatowego Rzecznika Konsumentów (tamże). Członek zarządu Fundacji „Pomagamy Zdrowiu” w Starogardzie Gdańskim – Sekretarz Fundacji (2005). Zainteresowania: prawo, filozofia, sztuka, literatura, kultura, poezja, sport, football, ekonomia, psychologia. Zaangażowany w działalność i aktywność kulturalną (poetyka, dramat, dziennikarstwo), bierze czynny udział w akcjach organizacji pozarządowych i budowaniu lokalnego i obywatelskiego społeczeństwa.

 Liczba tekstów na portalu: 16  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Eutanazja i samobójstwo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6109 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365