Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.958.058 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 277 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie wierzę w to, że jakiś Bóg dał nam przykazania moralne na kamiennych tablicach. Musimy się zdać na samych siebie i na własny rozsądek, żeby wytworzyć możliwie spójne stanowisko".
 Filozofia » Antropologia filozoficzna

Życie autentyczne [4]
Autor tekstu:

Tym pytaniem jest pytanie o wolność. Nie chodzi tu jednak o samo jej istnienie, które tak bardzo narzuca się świadomości. Chodzi o jej afirmację, rozumianą w najszerszym tego słowa znaczeniu. Tylko jedna odpowiedź prowadzi do życia autentycznego; sprawia, że człowiek pozwala wolności przeniknąć całą przestrzeń jego egzystencji.

W pytaniu o wolność, gdy staje ona w obliczu człowieka staje się wówczas transcendentnym przedmiotem osądu. Chociaż w sensie ontologicznym jest już obecna, realizuje się w samym pytaniu, odsłonięciu sprzecznych możliwości bycia, to jednak nie jest jeszcze uświadomiona. Na poziomie świadomości nadal możliwa jest negacja tego koniecznego faktu. Odpowiedź na pytanie o wolność jest pierwotnym wyborem człowieka.

Prawdziwa afirmacja wolności, będąca zarazem uznaniem wszelkich jej konsekwencji, jest podstawą życia autentycznego. Negacja prowadzi do nieautentyczności, a więc ucieczki od wolności.

„Wybieganie odsłania jestestwu zatratę w Sobie-Się i stawia to jestestwo wobec, nie popartej na początku przez zatroskaną troskliwość, możliwości bycia sobą, sobą jednakże w namiętnej, wyzbytej złudzeń Się faktycznej, pewnej samej siebie i trwożącej się wolności ku śmierci”. [ 36 ]

Życie autentyczne jako źródło autentycznych wartości

§ 12. Geneza wartości

Stając w obliczu wyboru człowiek wyłonił się jako indywiduum ze swego dotychczasowego uśpienia, całkowitego rozproszenia w „Się”. [ 37 ]

Najpierw jest faktyczne jestestwo w odkrytym przez przeciętność wspólnym świecie. Najpierw 'jestem' nie 'ja' w sensie własnego Siebie, lecz inni w postaci Się. Od jego strony i jako ono staję się 'sobie' po raz pierwszy 'dany'. Jestestwo jest najpierw Się i zwykle nim pozostaje. Gdy na własny sposób odkrywa świat i przybliża go sobie, gdy otwiera samemu sobie swe właściwe bycie, to owo odkrywanie 'świata' i otwieranie jestestwa następuje zawsze jako usuwanie zakryć i zaciemnień, jako kruszenie masek, którymi jestestwo odgradza się od samego siebie”. [ 38 ]

Wraz ze „skruszeniem maski”, osłaniającej człowieka przed odpowiedzialnością, pojawia się problem wartości. Istota ludzka czuje, że Bóg ją opuścił, czy też raczej ona sama od swego Boga uciekła. Człowiek zostaje osamotniony, zdany na samego siebie. Jedynie w tej samotności prawda może dla niego istnieć. Wąż, będący uosobieniem zła, objawił pierwszym ludziom nieznany dotąd modus stworzenia. Ujawniła się pierwotna antynomia rzeczywistości, wszystkiego, co nie jest Bogiem, a więc nie trwa w pełni absolutnego dobra.

Stwórca zostawił protoplastom rodu ludzkiego przestrzeń wyboru, w której miała objawić się wolność. Stając przed drzewem poznania dobra i zła, człowiek zetknął się z tym, co obce, nieznane. Zapragnął poznania, zrozumienia tego, co inne. Nie był jednak w stanie pojednać dwóch sprzecznych pierwiastków istnienia. Skutkiem uświadomienia ich niezgodności było ujawnienie się konieczności wyboru.

Konsekwencją afirmacji narzuconego wyboru było ujawnienie wartości, uświadomienie sobie przyjmowanych dotąd przedrefleksyjnie mniemań dotyczących słuszności postępowania. Człowiek ujrzał się nagim, gdyż nie był w stanie ponownie sięgnąć do dotychczasowego źródła swego postępowania jako niekwestionowanego, absolutnego systemu wartości. Wyrządził zło, jednak nie w sensie obiektywnym, lecz jedynie względem nadanego mu wcześniej porządku. Zasady działania ukazały swą relatywność, zależność od subiektywnego osądu moralnego.

„A kto musi być twórcą w dobrym i złym – zaprawdę, ten musi być najpierw burzycielem i rozbić wartości.

Tak oto najwyższe zło mieści się w najwyższym dobru: ono zaś jest twórcze”. [ 39 ]

Po grzechu pierworodnym człowiek mógł powrócić do dawnego porządku w strachu przed poznaniem, bądź odwrócić się od stwórcy, samodzielnie dążąc do utworzenia nowego ładu, dokonać przewartościowania wartości. Powrót do stanu pierwotnej szczęśliwości nie był już jednak możliwy. Poznanie dobra i zła było wszakże warunkiem konstytuującym człowieka. Wraz z pojawieniem się pojęć prawdy i fałszu, jako pierwotnej przeciwstawności, także egzystencja ludzka została powołana do istnienia. „Błąd uczynił zwierzę człowiekiem; miałażby prawda być zdolna zamienić człowieka z powrotem w zwierzę?”. [ 40 ]

§ 13. Wolność jako zasada stanowienia wartości

„Wolność leży u podstaw zamysłu Bożego odnoszącego się do świata i człowieka. Wolność rodzi zło, ale bez wolności nie ma również dobra. Przymusowe dobro nie byłoby dobrem. W tym właśnie tkwi podstawowa sprzeczność wolności. Wolność czynienia zła jest warunkiem wolności czynienia dobra. Zlikwidujcie przemocą zło, a nic nie pozostanie dla wolności dobra. Oto dlaczego Bóg znosi istnienie zła. (…) Bóg wymaga, aby człowiek był wolnym, oczekuje od niego aktu wolności”. [ 41 ]

Wolność jest warunkiem konstytucji elementarnych pojęć dobra i zła. Jako podstawa etyki, jest także źródłem wartości etycznych. Afirmacja wolności jest źródłem rozumienia siebie jako osoby zdanej na swą wolność w wydawaniu wszelkich sądów wartościujących. Życie autentyczne, rozumiane jako nadawanie sensu własnemu bytowaniu w realizowanym projekcie ludzkiego istnienia, jest podstawą subiektywnego rozumienia tego, co ważne, co powinno kierować ludzkim postępowaniem.

U podstaw ideału życia autentycznego leżą zatem wszelkie wartości etyczne, a także estetyczne, gdyż jedynie w życiu autentycznym możliwe jest ich ukonstytuowanie. Należy zarazem stwierdzić, że ideał życia autentycznego nie kryje za sobą żadnych wartości, o ile rozumieć je w sensie obiektywnym, gdyż każde odwrotne założenie ograniczałoby horyzont możliwości wyboru, stanowiąc tym samym pewne założenia natury dogmatycznej.

Życie autentyczne nie jest jednak podstawą nihilizmu, uniemożliwia negację wszelkich wartości. Wręcz przeciwnie, właściwa egzystencja zakłada i postuluje takie działanie jestestwa, które jest każdorazowo zgodne z „jego” przekonaniem. Stąd rozumiana jako afirmacja wszelkich konsekwencji własnej wolności, egzystencja ta stanowi konieczną podstawę stałego dążenia do pełnej wiarygodności przyjmowanych mniemań. Wiąże się to z przyjęciem postawy niezwykle trudnej i wymagającej, która stale wyzwalała człowieka spod wpływu „powszechnej gadaniny”, zmusza do przyjęcia na siebie pełnej odpowiedzialności za własne bycie w świecie, stałej weryfikacji własnych poglądów i postępowania wbrew przeciwnościom zgodnie z ich treścią. Tworząc prawo moralne człowiek staje się jednocześnie jego niewolnikiem.

„Obowiązek i powinność – oto nazwy, jakie jedynie powinniśmy nadawać naszemu stosunkowi do prawa moralnego. Jesteśmy wprawdzie prawodawczymi członkami królestwa moralności, możliwego dzięki wolności, a przedstawionego nam celem wzbudzenia w nas szacunku dla niego przez rozum praktyczny, ale jesteśmy mimo to zarazem jego poddanymi, nie zaś zwierzchnością, a zapominanie o naszym niskim szczeblu jako stworzeń i wzbranianie się na skutek zarozumiałości przed uznaniem autorytetu świętego prawa jest już odstępstwem od niego pod względem ducha, chociażby jego literze stało się zadość”. [ 42 ]

§ 14. Życie autentyczne a wartości estetyczne

Stosunek ideału życia autentycznego do wartości estetycznych opiera się przede wszystkim na niepowtarzalności tak rozumianego życia. Przyjmując, że wrażenie estetyczne, wywołane przez pewne unikalne złożenie jakości, należy uznać, że życie autentyczne jako podstawa unikalności, przejawiająca się w realizacji wolności jestestwa, pozostaje trwałym źródłem autotelicznych wartości estetycznych. Tak rozumiana egzystencja jest nieustającym procesem twórczym, gdzie w unikalnych okolicznościach urzeczywistniają się wciąż nowe, niepowtarzalne działania. W tym znaczeniu życie autentyczne jest niewątpliwie piękne samo w sobie.

Bibliogafia

  • Abramowiczówna Z.: Słownik grecko-polski, Warszawa 1958
  • Bergson H.: Ewolucja twórcza, Warszawa 1957
  • Biblia Tysiąclecia. Pismo święte starego i nowego testamentu, Poznań 2005
  • Bierdiajew M.: Głoszę wolność, Warszawa 1999
  • Copleston F.: Historia filozofii (t. 1-9), Warszawa 2004-2006
  • Fromm E.: Ucieczka od wolności, Warszawa 1970
  • Guyau J. M.: Zarys moralności bez powinności i sankcji, Warszawa 1960
  • Heidegger M.: Bycie i czas, Warszawa 1994
  • Heidegger M.: Budować, mieszkać, myśleć, Warszawa 1977
  • Heidegger M.: Znaki drogi, Warszawa 1977
  • Hume D.: Traktat o religii naturalnej, Warszawa 1962
  • Husserl E.: Kryzys nauk europejskich i fenomenologia transcendentalna, Kraków 1987
  • Kant I.: Krytyka czystego rozumu, Warszawa 1957
  • Kant I.: Krytyka praktycznego rozumu, Warszawa 1984
  • Kołakowski L. i Pomian K.: Filozofia egzystencjalna, Warszawa 1965
  • Kopaliński W.: Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 1988
  • MacIntyre A.: Krótka historia etyki, Warszawa 2000
  • Michalski K.: Heidegger i filozofia współczesna, Warszawa 1978
  • Nietzsche F.: Antychryst, Warszawa 2003
  • Nietzsche F.: Ecce homo, Warszawa 2004
  • Nietzsche F.: Ludzkie, arcyludzkie, Kraków 2004
  • Nietzsche F.: Poza dobrem i złem, Kraków 2005
  • Nietzsche F.: To rzekł Zaratustra, Warszawa 2005
  • Nietzsche F.: Z genealogii moralności, Kraków 2006
  • Nietzsche F.: Zmierzch bożyszcz, Kraków 2006
  • Plezia M. (red.): Słownik łacińsko-polski, Warszawa 1998
  • Pöggeler O.: Droga myślowa Martina Heideggera, Warszawa 2002
  • Popkin R. (red.): Historia filozofii zachodniej, Poznań 1999
  • Ricoeur P.: O sobie samym jako innym, Warszawa 2005
  • Rudziński R.: Jaspers, Warszawa 1978
  • Sartre J. P.: Being and nothingness, Abingdon 2005
  • Sartre J. P.: Drogi wolności, Kraków 2005
  • Sartre J. P.: Egzystencjalizm jest humanizmem, Warszawa 2001
  • Sartre J. P.: Mur, Warszawa 1958
  • Schopenhauer A.: O wolności ludzkiej woli, Kraków 2005
  • Schopenhauer A.: Świat jako wola i przedstawienie, Warszawa 1994
  • Stróżewski W.: O wielkości. Szkice z filozofii człowieka, Kraków 2002
  • Szymczak M.: Słownik języka polskiego, Warszawa 1978
  • Środa M.: Indywidualizm i jego krytycy, Warszawa 2003
  • Taylor, Ch.: Etyka autentyczności, Kraków 2002
  • Tillich P.: Męstwo bycia/i>, Paryż 1983



1 2 3 4 

 Zobacz także te strony:
Autentyczne prawa i wolności człowieka
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
To wspaniałe życie
Żyć bez wieczności. Filozofia egzystencji Alberta Camusa

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (6)..   


 Przypisy:
[ 36 ] M. Heidegger, op. cit.
[ 37 ] Por. M. Heidegger, op. cit., str. 162.
[ 38 ] M. Heidegger, op. cit., str. 185.
[ 39 ] F. Nietzsche, To rzekł Zaratustra, op. cit., str. 112.
[ 40 ] F. Nietzsche, Ludzkie, arcyludzkie, op. cit., str. 147.
[ 41 ] I. Kant, Krytyka praktycznego rozumu, op. cit., str. 137.
[ 42 ]  M. Bierdiajew, Głoszę wolność, tłum. H. Paprocki, Warszawa 1999, str. 59.

« Antropologia filozoficzna   (Publikacja: 28-12-2008 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jakub Daab
Publicysta
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6277 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365