Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.207.266 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 309 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Głos racjonalisty jest zdrowym odruchem społecznym, jest aktem samoobrony społeczeństwa przed niebezpieczeństwem opanowania go przez niekontrolowane czynniki"
 Kultura » Sztuka

Estetyzacja świata a koniec sztuki według Jeana Baudrillarda [2]
Autor tekstu:

W stronę estetyzacji

Baudrillard obserwuje proces „rodzenia się” hiperrzeczywistości, której zalążki odnajduje w pierwszej połowie XX wieku. Baudrillard próbuje przedstawić genezę hiperrzeczywistości. Można powiedzieć, że proces estetyzacji jest odpowiedzią na racjonalizację świata społecznego, jest reakcją na weberowskie odczarowanie świata, estetyzacja kompensuje koszty procesów modernizacyjnych i królującego pragmatyzmu. Za sprawą ruchów awangardowych rozróżnienie na autonomiczne sfery sztuki, moralności i religii, powstałe w skutek racjonalizacji, straciły na ważności, klasyczna awangarda usiłowała zatrzeć granicę nie tylko pomiędzy dziełem sztuki a dziełem natury naukowej czy filozoficznej, ale również pomiędzy sztuką a życiem.

Wraz z awangardą Baudrillard obserwuje dążenie sztuki ku coraz większej dozie rzeczywistości. Dadaiści pragnęli zniszczyć barykady dzielące sztukę od rzeczywistości, za pomocą abstrakcji poszukiwano ukrytej struktury przedmiotów (głębszej, bardziej pierwotnej rzeczywistości). Jednakże efektem finalnym tych dążeń stała się estetyzacja, postrzegana przez Baudrillarda jako zdecydowanie negatywne zjawisko, rozumiana w ten sposób również przez Marquarda i Welscha. Baudrillard przedstawia jej mechanizm, rozpoczęty przez awangardę, wraz z wynalazkiem ready-made Marcela Duchampa. Okazuje się, że wystarczy pozbawić dowolny przedmiot jego funkcji, niczego w nim nie zmieniając, by stał się on obiektem muzealnym, dziełem sztuki. Zasada bezużyteczności staje się narzędziem estetycznej przemiany. Fontanna Duchampa jest według Baudrillarda emblematem hiperrzeczywistości, stanowiącym kres jakiejkolwiek metafory. Pragnienie zatarcia granicy między sztuką a rzeczywistością doprowadziło do sprzężenia, które stało się zabójcze dla obydwu. Od tej pory świat sztuki jest rzeczywistością integralną, sztuka wchłonęła wszystko, co ją negowało i przekraczało. Estetyzacja rzeczywistości sprawiła, że sztuka może być wymieniana jedynie na samą siebie. „Można grać na wszystkie możliwe sposoby, jednakże już nie przeciw komuś. Sztuka traci swoją odrębność. Jest ona z powrotem sprowadzona do siebie, w pewien stan autoodniesienia, i kontynuuje swe działanie we wszystkich swych przejawach" [ 8 ]. Baudrillard powołuje się na słowa Marshalla McLuhanna: „Staliśmy się obecnie świadomi możliwości przekształcenia całego ludzkiego środowiska w dzieło sztuki” [ 9 ].

Sztuka symulacji

Narzędziem estetycznej kreacji rzeczywistości jest symulacja. Pop-art i hiperrealizm według Baudrillarda obrazują sposób, w jaki symulakry replikują, kopiują rzeczywistość, pokazują trudność, a być może i niemożliwość odróżnienia symulacji i rzeczywistości w skutek globalnej estetyzacji. Obydwa nurty sztuki dowodzą, że hiperrzeczywiste modele zaczynają determinować i dominować w sztuce i życiu społecznym. Odwołując się do pojęcia aury, mówi, że symulakr może jednak otaczać coś w rodzaju aury oryginału, wtedy możemy mówić o symulacji autentycznej (prawdziwej) i nieautentycznej (fałszywej).

Tą pierwszą przedstawia według Baudrillarda Zupa Campbella Andy’ego Warhola.

Zupa Campbella to genialny rozbłysk symulacji, uświęcenie znaku – jako towaru, ostatni rytuał, rytuał przejrzystości. Warhol wywołał wtedy estetyczny szok, włączając towar w obszar sztuki przedstawił jego genialność, poruszając się nadal w obszarze oryginalności i autentyczności. Jednakże Soup Boxes to już zdaniem Baudrillarda symulacja nieautentyczna. W tym przypadku Warhol prezentuje już stereotyp symulacji, reprodukuje nieoryginalność i nieautentyczność.

Zdaniem Baudrillarda niemożność odróżnienia iluzji od rzeczywistości, skutkiem estetyzacji, znakomicie oddaje hiperrealizm. „Między wnętrzem i zewnętrzem nie ma łączności. Szklane fasady odsyłają otoczeniu jego własny obraz. Są bardziej nieprzekraczalne niż jakikolwiek mur z kamienia.(…) Wszystko komunikuje, ale spojrzenia nigdy się nie spotkają” [ 10 ]. Hiperrealizm oddaje zagubienie człowieka we współczesnym świecie, obrazuje świat człowieka uwięzionego po drugiej stronie lustra, niemożność dotarcia do obiektywnej rzeczywistości, brak zaufania we własne zmysły, medialne zapośredniczenie rzeczywistości. „Jednostka gubi się w gąszczu wieżowców, pomiędzy sznurami kolorowych samochodów, bezustannie natrafia na swoje odbicie: przegląda się w gładkich karoseriach, szklanych witrynach, spotyka swój schematyczny obraz w płachtach plakatów i świetlnych reklamach” [ 11 ].

Banalność i bezstylowość hiperrealistycznych obrazów przypisana jest naszym zdehierarchizowanym doświadczeniom wizualnym, dlatego też hiperrealiści lubowali się w malowaniu samochodów, sklepowych witryn, w których odbija się uliczny ruch, zdjęć paszportowych. Hiperrealizm odzwierciedla, iż estetyzacja zabija wartości estetyczne, chęć uczynienia świata ładnym, czyni kulturę spłaszczoną, wyjałowioną z wartości, banalną.

Hiperrealiści poszukują czystego spojrzenia, wyzutego z subiektywności, głębi, perspektywy, zatrzymującego się na czystej powierzchni przedmiotu. Sam obraz jest przedmiotem, który ma wywołać szok poprzez ukazanie jakiejś konkretnej rzeczywistości. Jak zauważył Baudrillard w hiperrealizmie rzeczywistość się nie odbija, lecz zwija się w sobie poprzez szał realności aż do wyczerpania. Ta nieludzka precyzyjność, drobiazgowość powoduje destrukcję realności w detalach a także eksterminację sensu a ślizgające się spojrzenie po powierzchniach przedmiotów jest ślepe, co przypomina o anestetyzacji, o której mówili Marquard i Welsch. Hiperrealizm jest wobec tego nadmiarem sztuki a równocześnie nadmiarem rzeczywistości, której nie sposób ogarnąć zmysłami. Hiperrealizm znajduje się w porządku symulacji, niczym w halucynacji przedłuża, wyolbrzymia rzeczywistość. Czyni widocznym to, co dla oka jest niedostrzegalne, ukazując detale, których nie wyłapuje spojrzenie czyni je tym samym estetycznymi, pokazuje to nieskończoność procesu estetyzacji.

Sztuka współczesna według Jeana Baudrillarda

Wieloletnie, często modyfikowane przemyślenia Baudrillarda dotyczące sztuki zaowocowały w końcu wnioskiem, że wyczerpały się wszelkie możliwe formy i funkcje sztuki. Sztuka utraciła swoją krytyczną funkcję. Stała się grą resztkami, przetwarzaniem odpadków z przeszłości, cytatem. Co zatem pozostaje? Odpowiedź Baudrillarda: „Żal i resentyment stanowią być może ostatnie stadium historii sztuki, tak samo jak wedle Nietzschego są ostatnim stadium genealogii moralności” [ 12 ]. Baudrillard nie poprzestaje na tezie o wyczerpaniu się sztuki, ogłasza zniknięcie sztuki jako autonomicznej sfery. Wprowadza pojęcie transestetyki, które odnosi do pokrewnych transpolityki, transekonomii czy transseksualności, które mówią, że teraz wszystko stało się polityczne, seksualne i powiązane z ekonomią, jak również estetyczne. Zatem granice sztuki zniknęły. Rezultatem jest brak kryteriów oceny, nadawania wartości, smaku, pozostaje inercja i niezróżnicowanie. Czy tak miało wyglądać spełnienie marzenia dadaistów o stopieniu sztuki i życia codziennego? Sztuka wraz z odczarowaniem utraciła swoją magiczną, rytualną formę zyskując za to wartość estetyczną, teraz utraciła również to.

Estetyzacja według Baudrillarda to zjawisko związane z nadmiarem, który uważa on za czynnik rozsadzający każdą strukturę. Często mówi o zalewie obrazów we współczesnym świecie, obrazów, w których nie ma nic do zobaczenia. Wobec tego, mimo że Baudrillard mówi o rozplenieniu obrazów, widzi ogromne zainteresowanie sztuką, gorącą dyskusję o niej, czyli wszystko to, co by świadczyło o jej dobrej formie, to zdecydowanie twierdzi: siła sztuki, sztuka jako przygoda, jako negacja realności, jako zbawcze złudzenie, jako kolejny wymiar, wszystko to zniknęło. Estetyzacja rzeczywistości doprowadziła do wrażenia, że sztuka jest wszędzie, ale nie można jej odróżnić od innych przedmiotów. Sztuka jest symulakrem, zmagającym się już tylko z samym sobą. Tak, jak neon w obrazie Roberta Cottinghama natarczywie przypomina o swojej obecności, trudno jednak ją wyodrębnić, dostrzec w otoczeniu migoczących, równie nachalnych, walczących o nasze spojrzenie szyldów i tablic.

Baudrillard mówi: „żyjemy w świecie symulacji, w którym najwyższą funkcją znaku jest wymazanie rzeczywistości i jednocześnie ukrycie jej zniknięcia” [ 13 ]. Obecnie na niczym innym nie skupiają się działania sztuki niż na ukrywaniu faktu własnej śmierci.

Baudrillard wysuwa oskarżenie o nieświadomie zawiązanym spisku sztuki. Spisek sztuki polega na skrywaniu tego, że całe nasze życie uległo estetyzacji. Pamiętając słynne baudrillardowskie porównanie Ameryki do Disneylandu, czy przesłodzona, nachalna estetycznie, kiczowata forma Disneylandu nie ma również na celu ukrycia faktu dominacji tej płytkości i banalności w świecie. Sztuka wymieszała się z życiem, czyli tak, jak sobie życzyła, świat stał się orgią konsumpcyjnych mierności i banałów. Sztuka parodiuje samą siebie, jest niebezpiecznie ironiczna, "sama sobą wymiotuje", jej rola ogranicza się do zatajania jej faktycznej nieobecności. To wystąpienie Baudrillarda przeciw sztuce współczesnej wywołało ogromny szok w środowisku związanym ze sztuką. Baudrillard, ogłoszony wcześniej nowym guru świata artystycznego poddał sztukę druzgocącej, bezwzględnej krytyce.

Baudrillard dostrzega paradoks, że im bardziej sztuka miesza się z rzeczywistością, zapadając się w banalności, tym samym się unicestwiając, tym większym obdarza się ją zaufaniem i tym bardziej się ją przecenia. Zastanawiające jest, że nadal trwa, mimo że tak jak władza polityczna pozbawiona jest wiarygodności i reprezentatywności.

Sztuka i rynek sztuki rozkwitają w miarę jak postępuje ich upadek i rozkład. Według Baudrillarda to właśnie banalność, brak znaczenia i pustka zapewnia sztuce współczesnej powodzenie, gdyż maskuje obecność kryzysu w całym społeczeństwie, ukrywa absurdalność i brak znaczenia w świecie.

Bibliografia

  1. Baudrillard J., Ameryka , Warszawa 1998
  2. Baudrillard J., Gra resztkami [w:] S. Czerniak, A. Szahaj, Postmodernizm a filozofia. Wybór tekstów , Warszawa 1996
  3. Baudrillard J., Pakt jasności. O inteligencji zła , Warszawa 2005
  4. Baudrillard J., Spisek sztuki , Warszawa 2005
  5. Baudrillard J., Symulakry i symulacja , Warszawa 2005
  6. Featherstone M., Postmodernizm i estetyzacja życia codziennego , [w:] Nycz R. (red.) Postmodernizm, Antologia przekładów , Kraków 1997
  7. Kuruluk E., Hiperrealizm – nowy realizm, Warszawa 1983
  8. Marquard O., Aesthetica i anaesthetica. Rozważania filozoficzne , Warszawa 2007
  9. Nycz R. (red.) Postmodernizm, Antologia przekładów , Kraków 1997
  10. Welsch W., Estetyka poza estetyką , Kraków 2005

1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Apokalipsa według Jeana Baudrillarda
Naturalny porządek rzeczy

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (5)..   


 Przypisy:
[ 8 ] J. Baudrillard, Gra resztkami [w:] S. Czerniak, A. Szahaj, Postmodernizm a filozofia. Wybór tekstów , Warszawa 1996, s. 224
[ 9 ] M. McLuhan, za: J. Baudrillard, Pakt jasności. O inteligencji zła , Warszawa 2005, s. 89
[ 10 ] J. Baudrillard, Ameryka, s. 80.
[ 11 ] E. Kuruluk, Hiperrealizm – nowy realizm, Warszawa 1983, s. 46-47.
[ 12 ] J. Baudrillard, Spisek sztuki , Warszawa 2005, s. 37.
[ 13 ] J. Baudrillard, Spisek sztuki , s. 53.

« Sztuka   (Publikacja: 18-01-2009 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Jolanta Markiewicz
Absolwentka studiów dziennikarskich i socjologicznych na UMCS w Lublinie. Zainteresowania - filozofia postmodernistyczna, zagadnienia z zakresu estetyki, klasyczne i współczesne teorie socjologiczne jak również współczesna literaratura, medioznawstwo, zwłaszcza tematyka nowych mediów. Aktualnie pracuje w warszawskim domu mediowym.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6309 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365