Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
203.723.389 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 619 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Koszulka racjonalisty
Friedrich Nietzsche - Antychryst

Złota myśl Racjonalisty:
Ludzie władzy od tysiącleci starali się słowem, własnym przykładem i represjami formować umysły dalekie od samodzielności, krytycyzmu, filozoficznej kultury myślenia. Najlepsi poddani i wyborcy to łatwowierna, podatna na emocjonalne apele masa, nawykła do myślenia życzeniowego.
 Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze

"Epigoni" PRL
Autor tekstu:

Z rosnącym zdumieniem konstatuję, jak teraźniejsi, jak najbardziej demokratyczni dziennikarze, depczą po tropach dawnych „propagandystów PRL" odkrywając z przejęciem "wstrząsające prawdy".

Jakkolwiek dotyczy najrozmaitszych dziedzin po-transformacyjnego życia publicznego, wskażę jeden szczególny przykład.

Oto kolejny raz w „Panoramie" (II Program TVP) słyszałem 4 grudnia, jak berliński korespondent państwowej telewizji, przedstawiając na wizji grubą publikację monachijskiego Institut fuer Zeitgeschichte opowiada o tym, że w Związku Wypędzonych i w tzw. ziomkostwach działali od początku ich istnienia obciążeni hitlerowską przeszłością rewizjoniści. Relację tę podawał w tonie iście sensacyjnym.

Następnego dnia, 5 grudnia, poranne wiadomości w I programie Polskiego Radia powtórzyły tę wiadomość.

Przypominam, że jak przed przeszło 22 laty demokraci przejęli po „komunie" władzę, to tzw. reżimowych niemcoznawców w polskiej prasie oskarżali o to, że w „służbie Moskwy" straszyli Polaków zachodnioniemieckimi rewizjonistami.

Fakt, do pewnego czasu, tj. do ratyfikacji w maju 1972 roku układu Polska-RFN z grudnia 1970 roku, sporo i ja o rewizjonizmie w RFN pisałem. Z chwilą uznania przez rząd Brandta-Scheela polskiej zachodniej granicy państwowej uznałem rzeczony rewizjonizm za temat już daleko-rzędny, jakkolwiek pozostawała niepewność związana z preambułą Ustawy Zasadniczej RFN (kwestia zjednoczenia uchodząca za taką, która jest za horyzontem czasowym.)

I oto teraz „Panorama" wraca w korespondencjach z Berlina do ramoty BdV. Czyżby chodziło o Erikę Steinbach, ową, jak kwieciście ją nazwał Władysław Bartoszewski, „blond bestię"? To nią „straszycie"? A w czyjej to służbie?

Te same postaci z BdV, o których mowa w prezentowanej w Berlinie publikacji, przedstawiliśmy - Ryszard Hajduk i ja — w 1965 wydanej w oficynie „Śląsk" (Katowice) książce Rodowody rewizjonistów oraz w wydanej przez Interpress w 1971 w wersji angielskiej The Nationalist Lobby. Ja swoje na ich temat wywody opierałem o rozmowy z przywódcami BdV: Reinholdem Rehsem, Herbertem Czają, Herbertem Hupką i innymi. To, że z naszą demaskacją mieliśmy rację potwierdził ostatnio m.in. Peter Carstens w artykule FAZ z 20 lutego 2010, co zacytowałem w swej ostatniej pracy „Fanatycy…"

We wspomnianym komentarzu I programu PR z 5 grudnia stwierdzono, że „historycy polscy już w latach 60-tych pisali o faktach podanych teraz w Berlinie". Bądźmy ściśli: nie historycy lecz dziennikarze. Jesteście, panowie demokraci, winni tę informację takim moim kolegom z tamtego czasu, jak Marian Podkowiński, Józef Dubiel, Edmund Męclewski, Eugeniusz Guz, Henryk Kolat, Daniel Luliński, Ryszard Wojna, Ryszard Drecki, Jan Kuta, oraz innym demaskatorom hitlerowców na czele BdV i ziomkostw mieszczących się w głównym nurcie rewizjonistycznej polityki RFN do 1972 roku. Jak to wykazałem w swojej pracy: „Rewizjonizm w programach partii politycznych NRF" (Instytut Śląski, Opole, 1962) anty-poczdamski (anty-polski) rewizjonizm tkwił w "micie założycielskim" tego państwa.

Na koniec napisze „kolokwialnie": odszczekajcie swoje oskarżenia wobec polskiego dziennikarskiego niemcoznawstwa.

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (4)..   


« Felietony, bieżące komentarze   (Publikacja: 06-12-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Julian Bartosz
Ur. 1933. Dziennikarz (absolwent Wydziału Dziennikarstwa UW 1955) na emeryturze, publikował regularnie w "Dziś", od 1993 polski korespondent "Neues Deutschland". Dr nauk historycznych UWr 1963 - dysertacja o katolicyzmie politycznym w Niemczech (Rola Niemieckiej Partii Centrowej 1930-1933) - publikowana w KiW w 1969. Autor około 20 książek na temat stosunków polsko-niemieckich i historii Niemiec. Ostatnia książka: "Fanatycy. Werwolf i podziemie zbrojne na Dolnym Śląsku 1945-1948" (2012). W latach 1982-1988 docent w Instytucie Nauk Politycznych UWr. Dawniej laureat wielu nagród SDP, m.in. im. Juliana Bruna, Bolesława Prusa oraz Polskiego Klubu Publicystów Międzynarodowych.
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 14  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: „Nie chce mi się wierzyć…”
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8549 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365