|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Nauka » Nauka i religia
Jaki Patron tacy Uczeni [2] Autor tekstu: Andrzej Tomana
Ten
sposób myślenia zdeterminował chrześcijańską moralność i wpłynął na
los milionów ludzi Zachodu przez rozmaite zahamowania seksualne.
Sam Augustyn, jak pisze Deschner, nie
radził sobie z własnymi problemami seksualnymi, miotał się
pomiędzy lubieżnością a frustracją i potrafił na serio modlić się
tak: Daj mi czystość… ale nie od razu. Spobożniał dopiero, gdy się
nasycił rozpustą, gdy jego słabość do kobiet, jak u niejednego starzejącego
się mężczyzny, przerodziła się w swoje przeciwieństwo, gdy zaczęły go nękać
niedomagania zdrowotne.
Istotnie
Augustyn, jak opisuje Deschner, który najpierw, jak to sam przyznaje,
„roztrwonił siłę" "na nierząd i prostytucję", później
zwyczajnie odprawił kochankę, zaręczył się z osobą niepełnoletnią i jednocześnie wziął sobie nową metresę (okres między osiemnastym a trzydziestym pierwszym rokiem życia spędził w konkubinatach; miał
nawet syna, Adeodatusa, które to imię znaczy: dar Boży!), później
stanowczo odżegnywał się od „swędzenia żądzy" i był zawołanym
chwalcą dziewictwa.
I
właśnie ten to Augustyn jest „teologiem małżeństwa chrześcijańskiego".
Gratulujemy Kościołowi katolickiemu takiego patrona małżeństwa.
Pokusy zajmowały także umysł cnotliwego Hieronima, a w kobiecie widział
ich źródło. Zaleca golenie ich do gołej skóry i chętnie zabroniłby im nawet śpiewu w Kościele, a często i wchodzenia doń i przyjmowania komunii w czasie
menstruacji, i to pod groźbą surowych kar. W czasach Hieronima Kościół deprecjonował nie tylko kobietę, ale i instytucję małżeństwa. Według niego małżonkowie żyją na sposób bydlęcy,
kopulując nie różnią się w niczym od świń i innych nierozumnych zwierząt.
Ojciec Kościoła Tomasz z Akwinu porównuje pożądanie z „brudem", sex
zaś zalicza do tego, co najniższe. Według św. Augustyna, żonaci
otrzymują gorsze miejsca w niebie, „prawdziwym małżeństwem" jest
tylko „małżeństwo Józefa", z całkowitą wstrzemięźliwością, i byłoby
najlepiej, gdyby dzieci były rozsiewane ręką, tak jak ziarno.
Piekło
Mimo,
że w Kościele nie zdefiniowano dogmatu piekła, to jednak wiara w piekło
funkcjonuje jako prawda absolutna i przysparza mu korzyści większych niż inne
zdogmatyzowane prawdy wiary. Augustyn mówi
często o „wiecznej udręce", o „wiecznej karze", o tych, co „na
swoje nieszczęście pozostają w stanie wiecznej śmierci", chociaż od
421 roku — co zabrzmi dosyć kuriozalnie — występuje w jego pismach swoiste
zawieszenie ognia, weekend w piekle, przerwanie kary od sobotniego wieczoru do
wczesnych godzin rannych w poniedziałek! Jeszcze kilka lat wstecz, aż do 415
roku, gwałtownie negował taką możliwość, a Tomasz z Akwinu odrzucił ją
ponownie.
Zdumiewa obsesja uczonych mężów i swego rodzaju pomysłowość w opisie piekła i mąk piekielnych. Zapewne
niewielu nawet najbardziej terlikowskowatych katolików wie, że św. Augustyn i św.
Tomasz z Akwinu, twierdzili, że męki
piekielne mają troistą naturę: fizyczne, psychiczne i duchowe. Ich teoria głosiła,
że w piekle występuje każde okropne cierpienie, jakie tylko umysł ludzki
może sobie wyobrazić, oraz nieskończona różnorodność cierpień innych.
Według św. Hieronima piekło jest jak olbrzymia tłocznia do winogron. Św.
Augustyn zaś utrzymywał, że jest ono pełne dzikich zwierząt żywiących
się ciałem człowieczym, które to bestie — niewrażliwe na żar ogni
piekielnych — powoli i boleśnie rozdzierają ludzi na kawałki.
Ale
piekło może być także źródłem nagrody dla wiernych. Tomasz z Akwinu
obiecuje im specyficzną rozrywkę w niebie mającą im dać jakoby niebiańską
szczęśliwość, polegającą na oglądaniu kar nękających bezbożnych. Jeśli
ktoś pomyślałby, że to są sprawy odległej przeszłości, jest w błędzie.
Jezuici, w przedwieczornej modlitwie, na godzinę przed wieczerzą powinni
„przypominać sobie wszystkie dusze, które są w piekle" i cieszyć się,
że sami (jeszcze?) się do nich nie zaliczają.
Niewolnictwo
Święty
uczony Ambroży określa niewolnictwo „darem Boga". A doktor Kościoła
św. Augustyn stając po stronie bogatych propaguje ideał „pracowitości w biedzie" i udziela biednym rady — pozostać biednym i dużo pracować!
Augustyn pociesza niewolników, że
ich los to przejaw woli Boga, a z drugiej strony uświadamia właścicielom
niewolników korzyści płynące z niewolnictwa. Augustyn, odwołując się do
Pawła usprawiedliwiał nawet najgorsze sprzeczności społeczne, a jego rada
dla biednych wyrażała się w słowach zalecenia, by wytrwali w zawsze
takiej samej i niezmiennie ciężkiej kondycji stanu niższego. Z kolei
Tomasz z Akwinu niespełna tysiąc lat później podzielał poglądy Augustyna.
Nauki te były podstawą do umocnienia w chrześcijańskiej Europie pańszczyzny i handlu ludźmi jako „siłą roboczą". Jeszcze na początku XIX wieku
biskupi sankcjonowali handel niewolnikami! Niewolnictwo w krajach chrześcijańskich
dotrwało aż do początków XX wieku: w prawosławnej Rosji do 1861 roku; w protestanckiej Ameryce Północnej do roku 1865; w katolickiej Brazylii — do 1888
roku.
Żydzi,
poganie
Postawa „naszych uczonych" wobec Żydów ma swe źródło w nauczaniu
Pawła, który w walce z grupą jerozolimską tzw. judeochrześcijan musiał
odciąć pępowinę łączącą pogano-chrześcijan antiochijskich od judaizmu.
Jego wypowiedzi dotyczące Żydów są ambiwalentne — raz budzą oni odrazę
innym razem nawołuje do szacunku. Jego selektywne, nieprzyjazne wypowiedzi
były podstawą prześladowania Żydów i pogan.
Nie
ma więc nic dziwnego w tym, że już w IV wieku dymią żydowskie bożnice, że
również rzymscy chrześcijanie podpalają już wówczas jedną synagogę, a inną każe zburzyć biskup Dertony Innocenty, że nawet święty doktor Kościoła
biskup Ambroży deklaruje żarliwą solidarność z podpalaczami z Kallinikum
(388, mnisi podburzeni przez biskupa palą synagogę w tym mieście, w Syrii) i dodaje, iż spopieliłby także synagogę mediolańską, gdyby nie zniszczyło
jej uderzenie pioruna.
Czwarty
sobór laterański potwierdził, powołując się na Augustyna, tezę o wiecznym
podporządkowaniu i zniewoleniu Żydów oraz wydał szereg antysemickich dekretów. I tak zakazano Żydom sprawowania funkcji publicznych, co rok w okresie Wielkiej
Nocy musieli płacić specjalny podatek i pozostawać w domach, mając zamknięte
sklepy. Nie wolno im było współżyć z chrześcijanami, a ponadto musieli
nosić zarówno określoną odzież lub znaki rozpoznawcze, jak też wysokie stożkowate
kapelusze, tak zwane kapelusze żydowskie, później zaś żółty pierścień;
stąd wzięła się hitlerowska gwiazda dla Żydów.
Siedemnasty
sobór toledański (694) uznaje wszystkich Żydów za niewolników. Ich kapitały
ulegają konfiskacie, zostają im też odebrane dzieci od siódmego roku życia
wzwyż.
Augustyn był wśród tych
doctores Ecclesiae, którzy występowali przeciw poganom -
przeciwstawiał się „najrozmaitszym monstrualnym bożkom", „bluźnierczym
kultom", „bałwochwalczemu motłochowi", mówił o „zarazie" i „zbrodni". Zapalał się, szydził, wciąż na nowo podsycał furię
niszczycieli, w swoim magnum opus pod tytułem O państwie bożym przedstawia
politeizm jako przyczynę wszystkich okropności.
Św.
Tomasz wielokrotnie wypowiada się przeciw Żydom; ograniczę się tu do jego
poglądów wyrażonych w liście do księżnej brabanckiej [ 2 ], w którym pisze iż według prawa, wolno jest żydów, z powodu ich zbrodni,
trzymać w wiekuistej niewoli, a w takim razie monarchowie mogliby uważać
mienie żydów za należące do państwa; ale łaskawca Tomasz dodaje — w
każdym razie powinniby używać tego prawa z pewnem umiarkowaniem i nie
pozbawiać żydów rzeczy potrzebnych do życia.
Wojny
Według
pesymistycznej koncepcji społeczeństwa ludzie walczyli, walczyli od zawsze. I dlatego też wojna stanowi
element chrześcijańskiego
modelu zachowania, element, który winien być zdefiniowany
przez teologię moralną .Według
św.
Augustyna wojnę można toczyć pod
warunkiem, iż prowadzi się ją na
wezwanie Boga.
Taka argumentacja była podwójnie niebezpieczna. Uzasadniała zjawisko
„sprawiedliwej" wojny, która stała się frazesem chrześcijańskiej
teologii moralnej. Odmowa udziału w wojnie, określanej
mianem „sprawiedliwej" przez największe kościelne autorytety, stanowiła
pogwałcenie Boskiej woli. Współczesna idea karania osób uchylających
się od
służby w wojsku ze względów religijnych jest głęboko
zakorzeniona w chrześcijańskim
dogmacie. Średniowieczny Kościół rozwinął
naukę św.
Augustyna. Papież Leon IV twierdził, że każdy
poległy w obronie Kościoła otrzyma nagrodę w niebie, a według Jana VIII — wejdzie w poczet męczenników.
Jak widać, Kościół przebył daleką drogę od bezwzględnego pacyfizmu
Jezusa do przyzwolenia na wojny sprawiedliwe.
Skojarzenia z dżihadem, i nagrodą dla zamachowców w postaci 72 dziewic w raju nie są
przypadkowe.
Podsumowanie
To
tylko kilka tematów podejmowanych przez świętych uczonych promowanych przez
„Naszą Arkę" i opisanych w dużym skrócie. Nie zamieszczam tu poglądów owych
mężów na temat herezji, kacerzy i innych szczegółowych zagadnień
religijnych, mniej interesujących w tym portalu. Te i wiele rozmaitych wątków
podejmowali, oprócz wskazanych przez „Naszą Arkę" także inni Ojcowie Kościoła
od Orygenesa i Tertuliana po współczesnych filozofów w rodzaju księdza
profesora SJ Tadeusza Ślipko zaliczanego do najwybitniejszych współczesnych
etyków katolickich, znanego m.in. z uzasadnień kary śmierci i tzw. wojny
sprawiedliwej („Uzasadnienie kary śmierci leży więc w katolickiej doktrynie
na linii prawa do obrony niewinnego człowieka.", „Krytycznie patrzę na
nagonkę niektórych środowisk przeciw wojnie" etc.). Jak widać, w wielu
sprawach przez niemal dwa tysiąclecia istnieje ciągłość katolickiej etyki.
1 2
Przypisy: [ 2 ] Sam list się nie zachował, ale w odpowiedzi Tomaszowi są cytaty. List św.
Tomasza można znaleźć w książce ks. H. Gayrauda Antysemityzm Św.
Tomasza z Akwinu wydanej w 1903 roku, z pieczęcią carskiego urzędu
cenzorskiego; książka dostępna w sieci « Nauka i religia (Publikacja: 18-01-2013 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 8660 |
|