Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.553.572 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 246 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"... w nauce istnieje potrzeba podawania rzeczy w wątpliwość; jest bezwzględnie konieczne, jeśli w nauce ma się dokonywać postęp, żeby niepewność była podstawowym stanem ducha. Żeby dokonać postępu w rozumieniu, musimy wykazać się pokorą i pogodzić się z tym, że nie wiemy. [...] Prowadzi się badania z ciekawości, ponieważ coś jest nieznane, a nie dlatego, że zna się odpowiedź. Zbierając naukowe..
 Państwo i polityka » Doktryny polityczne i prawne

Krytyka pozytywizmu prawniczego u Gustava Radbrucha [2]
Autor tekstu:

Radbruch nadaje idei sprawiedliwości po roku 1945 znacznie większą wagę, przez co dochodzi do relatywizacji ważności prawa pozytywnego. Zasada pozytywizmu prawniczego „prawo jest prawem", która była praktykowana w państwie nazistowskim bez refleksji nad postulatem o równość ludzi, a która stanowi esencję idei sprawiedliwości, powinna zdaniem Radbrucha zostać zniesiona. Zadaniem niemieckiego wymiaru sprawiedliwości ma stać się odtąd realizacja postulatu równości „z możliwie niewielkim ustępstwem wobec pewności prawa".[13] Ten postulat ma szczególne znaczenie, gdy przepis prawny wydaje się być „nieznośnie niesprawiedliwy" (niem. unerträglich ungerecht). To niejednoznaczne sformułowanie nie jest pojęciem prawniczym i nie jest też dokładnie przez Radbrucha objaśnione. Zakłada on, że daleko idące bezprawie jest tak oczywiste, że nie wymaga egzemplifikacji.

W komentarzach do Radbrucha z reguły broniona jest jego formuła jako praktyczna propozycja rozwiązania problemu antynomii idei prawa. Niektórzy autorzy chcą jednak ograniczyć zasięg działania tezy Radbrucha do historycznego konteksu jej powstania. Frank Saliger uważa na przykład, że użycie „Formuły Radbrucha" znajduje "swoje granice w zupełnie wyjątkowych warunkach 12-letniego państwa nazistowskiego.[14] Działanie formuły nawet w tym kontekście jest jednak ze względu na zasadę, iż prawo nie działa wstecz, problematyczne. Osoby oskarżone w tak zwanych procesach norymberskich z tytułu popełnienia zbrodni przeciwko ludzkości wydawali rozkazy, które były zgodne z ówcześnie obowiązującym prawem. Jeśli „Formuła Radbrucha" miałaby tutaj uzasadnione użycie, to tylko wtedy, gdy uznano by czyny za karalne już w trakcie ich popełnienia. Argument polega zatem na tym, że normy usprawiedliwiające były nieważne już w czasie popełnienia czynu, ponieważ były niezgodne z ponadpozytywnym prawem. Z tego względu zasada, iż prawo nie działa wstecz, może pozostać nieuwzględniona. Tego argumentu używano wielkokrotnie przy orzekaniu wyroków przez Federalny Trybunał Konstytucyjny oraz Federalny Trybunał Stanu w związku z procesami o zbrodnie hitlerowskie, jak i przy wytaczanych procesach przeciwko strażnikom granicy z NRD strzelającym do ludzi, którzy chcieli się przedostać na Zachód.

„Formuła Radbrucha" została z powodzeniem wykorzystana w sposób praktyczny. Niemniej jednak formalnie teza pozostaje kontrowersyjna. Manfred Walther, jeden ze zdecydowanych krytyków formuły, uznaje dokonaną przez Radbrucha interpretację rozwoju niemieckiej filozofii prawa, która miałaby służyć mu za legitymację dla swojej tezy, za błędną. Mowa o pozytywizmie i jego wadach ma służyć Radbruchowi jedynie jako rodzaj oskarżenia wobec samego siebie. Walther pisze: „O pozytywistycznej myśli prawnej jako głównej przyczyny postępowania niemieckiej warstwy prawniczej wobec prawodawstwa III Rzeszy nie może być mowy". [15] W państwie narodowego socjalizmu istniało raczej „własne, zorientowane wokół konkretnych porządków życiowych narodu «wspólnotowe» prawo naturalne".[16] Radbruch sam był gorącym zwolennikiem tezy pozytywistycznej, nic dziwnego zatem — argumentuje Walther -, iż potem zdecydowanie się od niej odciął. To moralna i prawnicza uczciwość sprawiła, że on jako przedstawiciel całego nurtu spróbował obalić pozytywizm prawniczy i zaproponować jakąś alternatywę. Z rzeczywistoścą nie ma to jednak zbyt wiele wspólnego, bowiem porządek prawny oraz filozofia prawa w okresie nazizmu nie były jednorodne. Także określenie „nieznośnie niesprawiedliwy", jest dla wielu autorów problematyczne. Słynny brytyjski teoretyk prawa H. L. A. Hart krytykuje „kontaminację" pozytywnego prawa z ponadpozytywnymi składnikami w ten sposób: „(...) jeżeli zgodzimy się z poglądem Radbrucha i wraz z nim oraz z niemieckimi sądami nasz protest przeciwko niegodziwym przepisom prawa opatrzymy opinią, iż pewne normy ze wzgledu na ich moralną nieakceptowalność nie mogą być prawem, to wprowadzamy zamieszanie w jedną z najmocniejszych, bo najprostszych form moralnej krytyki".[17]

Trzeba zauważyć, że „Formuła Radbrucha" okazała się być nadzwyczaj brzemienna w skutkach. Debata o granice legitymacji i ważności prawa stanowionego doprowadziła dzięki niej do powstania nowych teorii prawa oraz do wyraźnego odrodzenia myśli o prawie naturalnym. Postulowane powiązanie prawa i moralności charakterystyczne dla koncepcji prawa naturalnego nie może do dzisiaj wyczerpująco zostać udowodnione, ponieważ — jak wspomniany Hans Kelsen mówi -, „dla nauki natura jest systemem elementów określonych przez zasady przyczynowości. Nie ma ona woli i z tego względu nie może stawiać norm". [18]

Literatura:

Dreier, Ralf (wyd.): Recht und Justiz im «Dritten Reich», Frankfurt nad Menem 1989

Enderlein, Wolfgang: Abwägung in Recht und Moral, Fryburg Bryzgowijski 1992

Jung, Heike (wyd.): Recht und Moral. Beiträge zu einer Standortbestimmung, Baden-Baden 1991

Kaufmann, Arthur: Gustav Radbruch. Rechsdenker, Philosoph, Sozialdemokrat, Monachium 1987

Kelsen, Hans: Reine Rechtslehre, Wiedeń 1976

Meihofer, Werner: Naturrecht oder Rechtspositvismus?, Darmstadt 1972

Orsi, Giuseppe (wyd.): Recht und Moral, Frankfurt nad Menem 1993 (=Rechtsphilosophische Hefte, tom 1)

Radbruch, Gustav: Rechtsphilosophie, Stuttgart 1950

Radbruch, Gustav: Der Mensch im Recht, Getynga 1957

Radbruch, Gustav: Aphorismen zur Rechtsweisheit, wyd. Arthur Kaufmann, Getynga 1963

Radbruch, Gustav: Vorschule der Rechtsphilosophie, Getynga 1959

Saliger, Frank: Radbruchsche Formel und Rechtsstaat, Heidelberg 1995

Verdroß, Alfred: Die systematische Verknüpfung von Recht und Moral, in: Forum der Rechtsphilosophie. Ein Sammelband, wyd. Ernst Sauer, Kolonia 1950

Weinberger, Ota: Normentheorie als Grundlage der Jurisprudenz und Ethik. Eine Auseinandersetzung mit Hans Kelsens Theorie der Normen, Berlin 1981 (=Schriften zur Rechtstheorie)


[1] Na przykład w analizie opartej o teorię systemową, w której usprawiedliwienie i uzasadnienie obowiązywania prawa w kategoriach moralnych jest zdecydowanie odrzucane. Według Niklasa Luhmanna, głównego przedstawiciela tego kierunku, prawo obowiązuje „tylko dlatego, bo zdecydowano, że ma obowiązywać". Cyt. za Enderlein, Abwägung in Recht und Moral, s. 306.

[2] Kelsen mówi o tym bardzo wyraźnie: „(...) każda dowolna treść może być prawem. Nie ma takiego ludzkiego zachowania, które jako takie mogło by mocą swojej treści być wykluczone z możliwości bycia treścią normy prawnej", Kelsen, Reine Rechtslehre, s. 201.

[3] Można chyba powiedzieć, że Radbruch postrzega ideę sprawiedliwości w platoński sposób. W tym kontekście wspomina on komparatywnie o idei dobra, prawdy i piękna. Zob. Radbruch, Rechtsphilosophie, s. 124.

[4] Niem. Rechssicherheit, co można też przetłumaczyć jako „bezpieczeństwo prawa" bądź „nienaruszalność prawa".

[5] To zaskakujące, ale Radbruchowi rzeczywiście wydaje się samo istnienie porządku prawnego ważniejsze od tego, czy jest on sprawiedliwy czy nie. W tym kontekście cytuje on słowa Goethego: „Wolałbym popełnić niesprawiedliwość, aniżeli musieć znieść brak porządku" — Radbruch, Rechtsphilosophie, s. 181.

[6] Radbruch, Rechtsphilosophie, s. 181.

[7] Ibidem, s. 181.

[8] Radbruch wspomina w tym miejscu Sokratesa, który w procesie wytoczonym przeciwko niemu (prawo stanowione) zrezygnował ze względu na intelektualną uczciwość (prawo moralne) z fałszywego zeznania, które mogłoby doprowadzić do łagodniejszej kary.

[9] Oryginalny tytuł, który niełatwo daje się przełożyć na język polski, to Gesetzliches Unrecht und übergesetzliches Recht.

[10] Tak Manfred Walther w: Hat der juristische Positivismus die deutschen Juristen im «Dritten Reich» wehrlos gemacht? Zur Analyse und Kritik der Radbruch-These, w: Recht und Justiz im «Dritten Reich», wyd. przez Ralf Dreier i Wolfgang Sellert, Frankfurt nad Menem 1989, s. 350.

[11] Radbruch, Die Erneuerung des Rechts, in: Naturrecht oder Rechtspositivismus?, Darmstadt 1972

[12] Ten okres jest określany przez niektórych autorów jako „renesans prawa naturalnego". Zob. Salinger, Frank: Radbruchsche Formel und Rechtsstaat, Heidelberg 1995, s. 1.

[13] Radbruch, Gesetzliches Unrecht und Übergesetzliches Recht, Stuttgart 1950, s. 355.

[14] Zob. Saliger, Radbruchsche Formel und Rechtsstaat, S. 34.

[15] Tak Walther w: Hat der juristische Positivismus die deutschen Juristen im «Dritten Reich» wehrlos gemacht? Zur Analyse und Kritik der Radbruch-These, s. 343.

[16] Ibidem, S. 338.

[17] Hart, H. L. A.: Der Positivismus und die Trennung von Recht und Moral, w:. Recht und Moral. Drei Aufsätze, Getynga 1971, s. 45.

[18] Kelsen, Reine Rechtslehre, s. 227


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   


« Doktryny polityczne i prawne   (Publikacja: 05-04-2014 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Adam Gałamaga
Główne zainteresowania: filozofia polityki i prawa, prawa człowieka, filozofia dialogu.

 Liczba tekstów na portalu: 6  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 1  Pokaż tłumaczenia autora
 Poprzedni tekst autora: Moralne i polityczne ugruntowanie praw człowieka
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 9624 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365