W świecie krytyki religii szczególne miejsce zajmuje satyra i śmiech.
Bywa ona czasem zaniedbywana, ale to właśnie umiejętność żartowania z
religii osłabia władzę dogmatów i irracjonalizmu nad śmiejącym się.
Niewyczerpanym źródłem żartów z religii jest ona sama i zawarte w niej
absurdy. A któż lepszy, by o tych absurdach opowiadać, niż sami założyciele religii
Abrahamowych? Poznajcie Jezusa i Mo.
Do tekstu.. |