Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
203.749.440 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 623 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
W tej materii sąd znawców jest nad wyraz zgodny: bóg do swego wyznawcy zawsze jest podobny
Komentarze do strony Liberalizm u kresu historii

Dodaj swój komentarz…
Jan Rylew   1 na 1
"Liberalizm u kresu historii" - ten ciekawy tytuł sugeruje, że książka opisuje stan myśli liberalnej, a może nawet "realnego liberalizmu" w okresie gdy kapitalizm pozbył się realnej alternatywy.
Obrońców liberalizmu było wielu, a najlepszym moim zdaniem prof Andrzej Walicki, ale i on nie jest w stanie usunąć sprzeczności wewnętrznych liberalizmu będących żródłem "błędów i wypaczeń", które występują gdy przechodzi się od teorii do praktyki.
Teoria bowiem nie stanowi plastra na rany ludzi, którzy ulegli traumie w zderzeniu z szybko zmieniającą się rzeczywistością, tym bardziej, że poranieni na ogół nie szukają terapii w lekturze dzieł liberalnych autorów.
Autor recenzji pisze:
"Spójna i wyzbyta ideologii jest bowiem argumentacja Bartuli na rzecz kapitalizmu, gdzie podkreśla on radykalny wzrost dobrobytu mas społecznych w uchodzącym za barbarzyński XIX wieku,..."
To ciekawe, ja bowiem mam zupełnie inny pogląd na te kwestie. Z autorem książki raczej się nie porozmawia, być może autor recenzji spróbuje kiedyś taki temat poddać dyskusji.

"Okazuje się, że wyzwaniami liberalizmu stają się dziś jego własne wytwory, na czele z wolnością słowa, kultury i ekonomii."
Z tym zdaniem można się zgodzić, jednak co do nowej formuły liberalizmu mozna pozostać sceptycznym.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 01-04-2017
Reklama
Klopton - współczesność.   1 na 3
Dziś liberalizmem nazywa się wszystko co nowe i egalitarne tymczasem liberalizm jest tylko dążeniem do wolności, nie polega na spełnianiu kaprysu mas. Nie ma nic liberalnego w demokracji w której 60% ludzi decyduje o losie pozostałych 40% (a często jest odwrotnie). Demokracja nie polega na woli większości, to jest tylko wybór demokratyczny a nie ustrój. Ustrój demokratyczny to ten republikański (czyli przeciwny paradoksalnie demokratycznemu) w którym to głosy mniejszych autonomii dają w efekcie głos ogółu, a ten głos mogą zabierać tylko jednostki posiadające zdolność intelektualną, ekonomiczna jak i prawną do ponoszenia odpowiedzialności. Nie ma wolności bez odpowiedzialności i demokracja ateńska była jedyną próbą demokracji jaka zaistniała na tej planecie. W społeczeństwie wyboru nie mogą dokonywać ludzie którzy niesamodzielni i nieodpowiedzialni.
Nie zmierzamy do liberalizmu, tylko do jego przeciwieństwa bo nieodpowiedzialne jednostki są zdolne zrzekać się wolności i ograniczać ją innym w imię komfortu który może im zapewnić, pozornie, opieka aparatu państwa. Liberalizm musi z zasady rozkładać państwo i dążyć do przenoszenia odpowiedzialności na jednostkę, tylko wtedy jest wolna, tymczasem obecnie powstaje super państwo np UE co jeszcze bardziej oddala od liberalizmu.
Autor: Klopton  Dodano: 30-03-2017
Klopton - Jaki liberalizm?   1 na 3
Nie znam książki ale z tej recenzji wnioskuję, że autor nie najmuje się żadnym liberalizmem a zdeformowanym przez popkulturę i politykę pojęciem liberalizmu które to jest narzędziem uprawiania propagandy i nie ma nic wspólnego z treścią która powinna z niego wynikać.
Zacznijmy od tego, że liberalizm nie jest ustrojem politycznym, nigdy nie istniał i nigdy nie zaistnieje, jest to kierunek polityczny a to ogromna różnica. "Koniec historii" właśnie na tym polega, że innych kierunków już ludzkość nie będzie obierać, za to może mieć całą masę ustrojów politycznych i doktryn które są sprzeczne z tym kierunkiem i opóźniają realizacje się liberalizmu - np liberalna demokracja jest siłą przeciwną liberalizmowi.
Obecnie żyjemy w czasach utylitarnych które są sprzeczne liberalizmowi, ta pozorna wolność nie wynika z niego a z utylitaryzmu który to jako kategoria nadrzędna sprowadza nasze wszystkie sądy do pojęcia wygody i komfortu, tym jest commonwealth i demokracja - lenistwem.
Kapitalizm i patriotyzm są z zasady sprzeczne liberalizmowi, dobrobyt narodów to dobrobyt 1mld ludzi kosztem grabieży dóbr i pracy pozostałych 6mld. W kapitalizmie i narodowości państw nie jest możliwy dobrobyt wszystkich, nie jest możliwy dobrobyt nawet połowy, to tak nie działa.
Autor: Klopton  Dodano: 30-03-2017

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365