Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… coreless 6 na 6 Metafizyka jest zawsze kwiecista, zagmatwana i ciemna, gdyż jej rolą jest zasłonięcie tego, co trywialne - samego życia. W tym życiu mamy do czynienia ze zwykłym kłamstwem, kradzieżą, zawłaszczaniem mienia i morderstwem - czyli wszystkim tym, o czym Polacy bardzo nie lubią mówić, gdy mowa o stosunkach polsko-żydowskich przed wojną, w trakcie wojny i po wojnie. Zakłamana rzeczywistość rodzi zakłamaną świadomość, a ta skutkuje zakłamaną historią. Tylko czasami historykowi wymsknie się przejęzyczenie, które pozwala odkryć, że gładkie słówka skrywają całkiem szorstkie fakty.
Reklama
CHOLEWA - Dwoje Autorów 3 na 3 już w tytule słusznie zakpilo z "dzieła" EK: przeszłości nie da się na nowo tworzyć; można natomiast świadomie ją fałszować np. w dziełach pisanych. Czyn taki jest wtedy haniebny. Nie dziwi również fakt, że ma on proweniencje kościoła katolickiego, wszak fałszowanie historii to jego specjalność. W czasie lektury tej krytyki, nasunęły mi się wspomnienia lektur, sięgających do przedwojnia, kiedy na wyższych uczelniach T. Kotarbiński podjął walkę z gettami ławkowymi a Rycerz Niepokalanej był siewcą antysemityzmu. Redagowany przez M. Kolbego spoczywa do dziś w mojej bibliotece. Metodologia naukowa nie znosi wyrażeń pustych, typu: wina metafizyczna, najwyższej instancji w Bogu...Proponuję Redakcji Racjonalisty umieszczenie tego krytycznego artykułu na Onecie.
Jacek Tabisz - pamięć 3 na 3 Każdy człowiek ma pełne prawo do własnej historii, w wymiarze prywatnym, rodzinnym i w wymiarze narodowym, społecznym. Żydzi są w szczególnie trudnej sytuacji z uwagi na to, iż "ukrzyżowali Chrystusa" oraz "walczyli z Mahometem". Nigdy zatem nie należy być obojętnym na ich prześladowanie, należy się temu przeciwstawiać, bowiem "racje prześladowców" są jednymi z najciemniejszych wymysłów w historii ludzkości. Nie zachęcam jednakże nikogo, aby dla własnej tożsamości wracał do rojeń teizmu. Trzymam kciuki przede wszystkim za tych Żydów, którzy wiedzą, iż żaden bóg Jahwe nie zsyłał ludziom praw i że Jahwe jest krwiożerczym rojeniem, rozpalającym również wyobraźnię ich prześladowców (co nie dziwi, jak zna się Biblię). Oczywiście uważam też, iż matematyka, biologia etc. oraz wiele innych ludzkich aktywności są znacznie ważniejsze od takiej bądź innej przynależności narodowej.
nousferatu - @coreless 2 na 2 "Metafizyka jest zawsze kwiecista, zagmatwana i ciemna, gdyż jej rolą jest zasłonięcie tego, co trywialne - samego życia". O ho, ho! Gdyby tylko szanowny coreless wiedział jak bardzo metafizyczne jest samo to zdanie! Od razu gwoli ścisłości: nie mam absolutnie nic do treści artykułów, ani komentarza. W tych kwestiach, jak dla mnie pełna zgoda. Czepiam się tu tylko terminologii, a postulat używania słów wedle ich właściwych znaczeń jest chyba jak najbardziej zgodny z kanonami racjonalizmu. Proszę Was, nie wrzucajcie metafizyki do jednego worka z okultyzmem, tarotem i astrologią, bo naprawdę nie ma z nimi wiele wspólnego. Wiem, że scjentystycznie i naturalistycznie nastawieni autorzy i komentatorzy, są wiedzę na temat metafizyki czerpią głównie od innych scjentystycznych i naturalistycznych krytyków metafizyki. Ale tak jak nie ma sensu brać sobie do serca tego co na temat matematyki miał do powiedzenia Hegel, tak samo, aby dowiedzieć się czegoś o metafizyce, warto sięgnąć do samych dzieł metafizycznych. Uwierzcie, większość pozytywistów, scjentystów itp. naprawdę słabo orientuje się w kwestii natury i zadań filozofii spekulatywnej, nie wspominając już o ich zupełnej naiwności w kwestii metafizycznych podstaw ich własnych przekonań.
Jacek Tabisz - @nousferatu Na tutejszym forum prowadziłem nie tak dawno dyskusję na temat wartości metafizyki. Rozmówca posługiwał się bardzo szeroką definicją metafizyki, uznając każdą postawę nie czerpiącą bezpośrednio z materialnego "tu i teraz" za metafizyczną idąc w tym za Popperem. Zatem każde założenie naukowe było dla mojego adwersarza, używającego nicku "Sylwek", metafizyką. Ja uważam, iż takie rozszerzenie pojęcia metafizyka nie ma sensu. Stosuję, podobnie jak zapewne Coreless, roboczą definicję metafizyki, którą ująłbym tak - "każda postawa spekulatywna nie dążąca do weryfikacji w oparciu o badanie rzeczywistości". Rzeczywistość dla chcących ją badać, a nie dla rojących na jej temat dla samych rojeń jawi się jako ściśle monistyczno - materialna. Dlatego nie cenię w żaden sposób metafizyki rozumianej zgodnie z moją definicją, zaś nadużywanie słowa "metafizyka" poza tę definicję uważam za najczęściej mylące.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama