Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Jacek Tabisz Coż - gniazdo ptaka też jest eks - centryczne, a jednak zawiera sie w genach.
Reklama
sinapis - Cytat z pamięci " - Ach, panie inżynierze! jaka gruba księgę mozna wypełnić tym, co się wie! - Tak - odparł inżynier - Ale o ileż grubsza księgę mozna zapisac tym, co się nie wie." Wg Verne "Tajemnicza wyspa"
CHOLEWA - Ble ble 1 na 1 nie uznaję antropologii filozoficznej łacznie z jej narzędziami: paradoksy ,antynomie ( Russell),istota(klaniaja się powszechniki), sensy...Ta dziwna psedofilozofia wyrosła na biologii, a więc dziś cenię sobie ewolucję darwinowską, neurobiologię....I na koniec: wolę ciało czujące, myslące na gruncie reizmu Kotarbińskiego.
viidinimi To jest niesamowite. Nic z tego nie zrozumiałem, ale brzmi mądrze. Chciałbym, żeby ludzie mieli taką wiedzę. :) (mgr. sztuki)
lisowczyk123 Prawda: -oo | 0 | +oo Nie znając historii nie wiem co czynię, dokąd zmierzam. Jedni (racjonaliści) powiedzą, że będąc w punkcie 0 człowiek jest bezwartościowym zerem, drudzy zaś (mistycy) wręcz odwrotnie. Tak więc mamy do dyspozycji chaos i harmonię. Ale czy harmonia może istnieć ? Będąc w punkcie 0 będę niezależnie od tego czy tego chcę czy nie uczestnikiem tego zmaterializowanego, nieprzewidywalnego świata. Według mnie życie we wszechświecie jest nieuniknione, dlatego lepiej jest poświęcić życie dla wspólnego dobra niż żyć w ułudzie jakoby mistyk miał dostęp do wiedzy spoza tego świata. Marcin K.
Tomasikiewicz - Homo absconditus Człowiek w ciągu swojego życia dokonuje tylu uczynków i tak wiele ludzi ocenia go z tak wielu perspektyw że liczba tych interakcji człowiek-otoczenie przez ok 75 lat życia rośnie niemal nieograniczenie. Naturą rzeczy nawet po jego śmierci ślad tej działalności pozostaje na długo (miejmy nadzieje) w pamięci jego "świadków". Wskazuje to ewidentnie że do końca nie może sprecyzować sensu swego istnienia ani ON, ani jemu bliscy ani nawet dalsi. Ale stawia się nam biegiem rzeczy pytanie kolejne: jak dokładnie jesteśmy w stanie opisać istotę człowieka (dowolnie konkretnego żywota z przeszłości)? Bo przecież jeśli już taki załóżmy "wnuczek Adama i Ewy" na chwilę obecną nie wchodzi w interakcje z otoczeniem i nie wpływa na niego, nie kreuje nowych trendów, nie mówimy o nim (uznajemy roboczo za postać nieewoluującą) to powinno się niejako ZAMKNĄĆ ISTOTĘ JEGO ŻYWOTA W JAKIEJŚ SZUFLADCE. Ale chyba to staje się niemożliwym bo postać popada w zapomnienie z czasem kiedy przestaje EWOLUOWAĆ.
Koraszewski - @Tomasikiewicz Wato pamiętać tytuł głównego dzieła Darwina: "O powstawaniu gatunków w drodze doboru naturalnego", a więc centralny jest tu dobór naturalny, którego działanie ludzka kultura krzyżuje. Nie tylko zabezpieczamy się przed drapieżnikami, ale umiemy chronić słabsze jednostki i robimy co w naszej mocy, żeby naszym życiem nie rządziła natura. (Czasem wręcz przesadzamy ratując życie dla cierpienia.) Tym niemniej dobór naturalny nadal czasem działa. W Afryce niewielka część populacji jest odporna na HIV. Ze względu na spustoszenia jakie tam sieje AIDS, (niezidentyfikowany jeszcze) gen odporności na HIV rozpowszechnia się (dzieci matek odpornych na HIV mają lepsze prognozy przeżycia). Takich mechanizmów działania ewolucji we współczesnych ludzkich populacjach jest zapewne więcej, jednak znacznie więcej mamy przykładów działania, którego efektem jest blokowanie selekcji naturalnej, poprzez medycynę, postęp techniczny i ogólną higienę życia. Dla nas natura przestała być dyktatem.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama