Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.889 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Niebiedni niebogaci
Prezenty od Niemca
Putin to geniusz czy Zachód to id..
uczmy dzieci kraść
okrągły ma obowiązek czynić publi..
czemu wybory są tajne?
Czy ludzie byliby zdrowi i piękni..
Troska o ekosystem - terapia
Leí sobre la matriz del destino y..
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Francesca Gould, David Haviland -
Dlaczego mrówkojady boją się mrówek? Zbiór wybryków zwierząt
Czuję dotyk Jego Makaronowych Macek - emblemat pastafarian
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Bezmyślnych wyzwala ze smutku czas, mądrych logika."
Epikur
Komentarze do strony
Krótkość życia
Dodaj swój komentarz…
andrzej - Pojednanie z Bogiem prof. Kotarbinskiego
A jednak przed swoim "zasnieciem na amen" sw. pamieci
prof. Kotarbinski przezornie pojednal sie z Bogiem i Kosciolem. Prawda?
pozdrawiam wszystkich racjonalistow
Autor:
andrzej
Dodano:
26-12-2004
Reklama
Mariusz Agnosiewicz - Nawrócenia
Nie jest to prawdą. Polecam teksty:
www.racjonalista.pl/kk.php/s,3417
www.racjonalista.pl/kk.php/s,3619
Autor:
Mariusz Agnosiewicz
Dodano:
26-12-2004
Krzysztof - Cicha przekora
Szaowny Panie! Słyszałem, że duchowieństwo katolickie krążyło nad umierającym śp Panem Profesorem Tadeuszem Kotarbińskim niczym sępy. To musiało być straszne. Podobnie było z Józefem Piłsudskim, który miał to nieszczęście, ze był de facto ewangelikiem.
Świetny artykuł. Nasuwa mi się na myśl wiersz barokowego poety Daniela Naborowskiego "Krótkość żywota"-kalwinisty. gatunek Otóż właśnie to życie nasze strasznie, przerażająco krótkie. Przed naszymi narodzinami miliardy lat, po naszej śmierci następne miliardy. Ziemia, nasz dom - pyłek w kosmosie. Cóż my, gatunek, który wyłonił się ze świata zwierzęcego tak niedawno. To banały- ludzie zawsze będą się dziwić, że są tacy mali, mikroskopijni wobec uniwersum. Może to banały, a może jednak nie. Zdziwienie stoi bowiem u początku filozofii, choć inni mówią, że filozof to człowiek, którego nic nie dziwi. Celowo przypomniałem,że świetny poeta Naborowski był ewangelikiem, kalwinistą. Ja rownież jestem ewangelikiem- luteraninem. Wahajacym się pomiędzy wiarą, a niewiarą, czytelnikiem "Res Humany", w ktorej zamieszcza Pan znakomite artykuły, i Biblii, "Bez dogmatu" i książek Ks. Profesora Wacława Hryniewicza, który niezmordowanie forsuje piękną teorie powszechnego zbawienia. I powiem Panu- jedna szala ciąży mocniej. Ta od wiary. Na tej szali widzę Jezusa. Samego, bez Kościoła, bez celebry, nawet bez boskiej muzyki Bacha. Widzę go jak zmartwychwstały, z przemienionym ciałem podaje mi rękę, jak anioł stróż, łagodnie przekonuje, że po śmierci dusza oddziela się od ciała i wędruje do innego wymiaru, innej rzeczywistości- nieba. Jeśli roztkliwiłem, przepraszam. Jak Luter powiem :"Tu stoję, bo inaczej nie mogę." Niech więc gdy umrę, urządzą mi ewangelicki pogrzeb, choć mam zamiar jeszcze pożyć trochę i być pożytecznym dla ludzi.
Ktoś wielki powiedział:" Życie dobrze przeżyte jest długie." Nie wiem, czy to prawda, jestem za młody, by to ocenić. Nie wiem, czy można być, jak Hiob, syty lat. Oczywiście pomijam sytuacje, w których ludziom z różnych względów nie chce się żyć.Mam 42 lata. Mało w życiu dokonałem. MIałem być poważnym pisarzem, tymczasem popełniłem tylko parę może dobrych wierszy. Ale moze tak miało być. Dopiero teraz przekonuję się o istnieniu Opatrzności. Wykonałem małą pracę, ale to dobrze. Czy będę się oceniał po śmierci według protestanckiego etosu pracy, który, badźmy szczerzy, nie jest jakimś idealnym wzorcem. Jednak Bóg istnieje i wybacza wszystko wszystkim. Lubi zwłaszcza tych przekornych, myślę,że także a może zwłaszcza ateistów. Ja tylko czasem buntuję się przeciwko niezawinionemu złu, a byłem niegdyś gnostykiem.
Pozdrawiam. Krzysztof Kezwoń
Autor:
Krzysztof
Dodano:
19-03-2006
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365