Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.758 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Niebiedni niebogaci
Prezenty od Niemca
Putin to geniusz czy Zachód to id..
uczmy dzieci kraść
okrągły ma obowiązek czynić publi..
czemu wybory są tajne?
Czy ludzie byliby zdrowi i piękni..
Troska o ekosystem - terapia
Leí sobre la matriz del destino y..
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Czuję dotyk Jego Makaronowych Macek - emblemat pastafarian
Kubek z rybką Darwina
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia.
Seneka
Komentarze do strony
Czy samo-posiadamy siebie?
Dodaj swój komentarz…
monika.k
0 na 2
Algernon Sidney, bronił wolności przed wszelką tyranią
demokratyczne systemy polityczne, które obecnie sprawują władzę wprowadziły niewidzialną tyranie większości. Sprytne bardzo i mądre, ale efekty głupie i w przyszłości mogą być tragiczne.
aby móc skonsumować określone dobro, musi je najpierw wyprodukować
dokładnie, święta zasada ekonomii, aby coś wziąć trzeba coś dać. Nie można iść do kina bez biletu, tak samo nie można być konsumentem bez bycia najpierw producentem.Obecne systemy gospodarcze oparte są na łamaniu tej zasady emitując pusty pieniądz, jest to, jak pisze Rothbard , kradzież. Politycy i bankowcy stworzyli system w którym mając władze nad pieniądzem podlizują się niewidzialnemu tyranowi demokratycznej większości. To oczywiście prędzej czy później zakończy się źle. Kwestia jak źle, czy doprowadzi to do wojny? Wczoraj zakończyły się wybory które pokazały jak głupim tyranem jest większości , dał mandat zaufania ludziom którzy przez 4 lata zadłużyli Polaków na ok 300 mld. Pojawiła się też nowa głupota
www.youtube.com/watch?v=WbQlylhTwWA.
Co do anarchokapitalizmu to moim zdaniem jest to utopia.
Autor:
monika.k
Dodano:
10-10-2011
Reklama
KORIUS
Co do praw i wolności, posiadania samego siebie zgoda. Ale przykład z Robinsonem Cruzoe nienajlepszy. Wszystko co mógł wytworzyć dla siebie zawdzięczał wiedzy uzyskanej wcześniej od innych ludzi, społecześntwa, ludzkości...zanim został sam.
Autor:
KORIUS
Dodano:
10-10-2011
bask - Max Stirner
-1 na 1
Zabrakło mi odniesienia do
Maxa Stirnera
i jego filozofii egoizmu. Wydaje się, iż koncepcje o których mowa w tekscie zapłodniły nie tylko anarchokapitalistów ale także mialy jakiś wpływ na anarchindywidualizm Stirnera bedący pochwałą buntu, nieposłuszeństwa, negowania wszelakiego autorytetu, zwłaszcza państwa i kościoła. W przeciwieństwie do klasycznego anarchizmu u Stirnera nie ma koncepcji na "przyszłość". Bunt i negacja są wartością samą w sobie, a kierowanie się swoimi racjami w tym także zachciankami i kaprysami jest bardzo pożadane, w czym widać pewne odniesienie do hedonizmu. U podstawy terorii Stirnerowskiej jest założenie, że człowiek aby mógł się w pełni realizować, w pełni stawać człowiekiem przez bunt i negację, uprzednio musi "uwłaszczyć" samego siebie, musi stac sie swoją własnością. I tu właśnie widać to junctim.
Autor:
bask
Dodano:
10-10-2011
dobromeg - dobrowolne niewolnictwo
0 na 2
Algernon Sidney zginal za swoja idee, ze "jednostki powinny mieć prawo do życia, wolności i mienia; (...) ludzie po to łączą się z innymi w ciało obywatelskie, aby mieć lepszy dostęp do dostatku i bezpieczeństwa". Richard Overton zas
retorycznie
pytal: "czy ludzie woleliby być rządzeni przez tyranów, czy przez wolno wybranych reprezentantów". Ich idee sa podwalinami nowoczesnch demokracji, opartych na wolnych wyborach (tak osobistych jak politycznych). Od zawsze ludzka zachlannosc i pazernosc czyhala na czyjes dobra, traktujac jednostki ludzkie jak przedmioty o wymiernej wartosci. Wladcy zawsze uzurpowali sobie posiadanie ludzi na wlasnosc, zorganizowanie religie zas, "rzad dusz". Murray N. Rothbard w jednym aspekcie wyraznie sie mylil:
dobrowolnie niewolnictwo istnieje: jest nim dobrowolne podporzadkowanie sie jednostek wiekszej grupie
,
ideologii albo dogmie religijnej
. Samo kwestionowanie wolnosci jednostki do samostanowienia jest objawem checi ucieczki od wolnosci, ktora zobowiazuje do odpowiedzialnosci osobistej za wlasne czyny. Systemy religijne uchylaja ludziom te odpowiedzialnosc, w zamian za dobrowolnie niewolnictwo.
Samo-posiadanie nie oznacza anarchii, lecz samo-obrone
.
Autor:
dobromeg
Dodano:
10-10-2011
dobromeg - @bask o egoizmie
1 na 1
"Bunt i negacja są wartością samą w sobie, a kierowanie się swoimi racjami w tym także zachciankami i kaprysami jest bardzo pożadane, w czym widać pewne odniesienie do hedonizmu". Czy prawo do decydowania o sobie nazywasz egoistycznym "buntem i negacja"? Co mianowicie neguje czlowiek chcacy stanowic o sobie poza tyrania narzucona mu przez innych?
Ostrzeganie przed hedonizmem to zagrywka kosciola tracego grunt pod nagami. Dlaczego opinia jakiegos klechy, czy filozofa jak ja mam zyc jest lepsza od mojej? To koscielne "autorytety moralne" nazywaja hedonizmem prawo kazdego czlowieka do wolnosci myslenia i decydowania o sobie samym.
Samo-posiadanie nie jest hedonizmem, ale chec rzadzenia innymi w imie wlasnych wydumanych idei - owszem, mozna nazwac hedonizmem, egoistyczna potrzeba czucia sie lepszym niz inni. To niestety calkiem naturalne dla naszego egoizmu, ze jesli z kim sie nie zgadzamy, jego decyzje o sobie chetnie nazywamy "kaprysami i zachciankami". Traktowanie innych ludzi jak niedorozwiniete dzieci, a nie rownorzednych partnerow, przez rozmaitych rzadzacych zostalo utrwalone przez wieki rzadow monarchii teokratycznych, dlatego tak trudno jest je wykorzenic. Na takim mysleniu bazuja tyranie.
Autor:
dobromeg
Dodano:
11-10-2011
bask - dobromeg, o hedonizmie
Decydowanie o sobie może się wyrażać poprzez egoistyczny bunt i negację - to clue filozofii Stirnera. Człowiek który to robi neguje wszelkie normy zasady i obyczaje w których warunkach funkcjonuje. Nie przypadkiem filozofia Stirnera odnosi się do egoizmu. Liczy się tylko zachcianka, kaprys, pożądanie jednostki, cała reszta jest nieistotna. Jest tu wyraźna zbieżność z hedonizmem i nie ma to nic wspólnego z jakąkolwiek "zagrywką kościoła tracącego grunt pod nogami". Jest to zbieżność obiektywna, wynikająca z porównania tych dwóch postaw na płaszczyznie abstrakcyjnej i teoretycznej bez odnoszenia się do jakichkolwiek uwarunkowań natury przyziemnej mogącej przyjąć postać - na przykład - takiej a nie innej polityki tego czy innego kościoła w tym względzie. Jakież to kościelne autorytety nazywają hedonizmem prawo każdego człowieka do myślenia i decydowania o sobie samym? Najpewniej kościół taką postawę krytykuje ale tak jej nie nazywa. Taka postawa owszem może wieść do hedonizmu - utracjuszowskiej i płytkiej, często cielsesnej przyjemności - ale wcale nie musi. Od dawna i niezależnie od kościoła znana jest dychotomia hedonizmu i epikureizmu - przyjemności wyrafinowanej, mądrej, intelektualnej, zbieżnej z istotą "zakładu Pascala".
Autor:
bask
Dodano:
11-10-2011
dobromeg - @bask - o hedonizmie
"Decydowanie o sobie może się wyrażać poprzez egoistyczny bunt i negację. Człowiek który to robi neguje wszelkie normy zasady i obyczaje w których warunkach funkcjonuje." - Taki czlowiek nazywa sie
moralnym nihilista
.
"Liczy się tylko zachcianka, kaprys, pożądanie jednostki, cała reszta jest nieistotna." - owszem to jest
egoizm, ale nie hedonizm
.
"Taka postawa (decydowanie o sobie) owszem może wieść do hedonizmu - utracjuszowskiej i płytkiej, często cielsesnej przyjemności" - przyklad traktowania ludzi jak male dzieci.
Oj bask, najwyrazniej nie sprawdziles definicji hedonizmu. Istota hedonizmu jest to, ze "Unikanie cierpienia i bólu jest głównym warunkiem osiągnięcia szczęścia ".
Jesli unikasz cierpienia, to tez jestes hedonista. Jesli szukasz bolu i cierpienia jestes MASOCHISTA. Widze, ze zgodnie z nauka kosciola, za jako bardziej "moralny" uznajesz masochizm. W koncu chrzescijanstwo wyklelo epikureizm, jak zaraze moralna.
Dychotomia hedonizmu i epikureizmu? Czy wiesz co znaczy slowo: dychotomia?
Epikur tez byl hedonista. Pascal zas kupczyl swoim zyciem w obawie o utrate "zycia wiecznego". Podobnie jak i Ty - "panu bogu swieczke, i diablu ogarek".
Autor:
dobromeg
Dodano:
12-10-2011
bask - hedonizm a epikureizm
Cytując z Wikipedii wybrane fragmenty definicji
hedonizmu,
rzucił Pan rękawicę, którą podniosłem. Poniżej jest ułamek z opisu
epikureizmu z
Wikipedii. Proszę przestudiować hasła. Są to dwie różne postawy etyczne. To że obydwie koncentrują się na przyjemnośći nie oznacza że jest między nimi jedność.
"
Epikureizm był jako system etyczny z gruntu hedonistyczny
, tj. zakładał, że dobro równa się przyjemności i dlatego życie szczęśliwe to życie, w którym suma doznanych przyjemności jest większa niż suma cierpienia. Z czystym hedonizmem w duchu Arystypa
epikureizm nie miał jednak poza tym wiele wspólnego. Arystyp zakładał, że skoro szczęście daje doznawanie przyjemności, należy po prostu czerpać z życia tyle przyjemnych doznań ile się da, nie zważając na konsekwencje. Epikur stał na bardziej zrównoważonym stanowisku, twierdząc, że zanim skorzysta się z jakiejś przyjemności należy rozważyć, czy suma ewentualnego cierpienia, które będzie związane z osiągnięciem tej przyjemności, nie będzie większa od niej samej".
Autor:
bask
Dodano:
13-10-2011
bask - hedonizm a epikureizm - II
Wiem co to jest dychotomia i Pan po przeczytaniu wnikliwym w Wikipedii dwóch polecanych haseł też będzie wiedział, dostrzegając istotną rożnicę między filozofią hedonizmu a epikureizmu. Dał się Pan zwieść przesłaniem, iż obydwie koncentrują się na przyjemności. Jeżeli jednak spojrzy Pan na charakter jednej i drugiej,
zrozumie Pan jak bardzo skrajne sa to postawy.
W filozofii egoizmu Stirnera widać pewną zbieżność z hedonizmem,
bo ów skrajny bunt i negacja prowadzą częściej do zakosztowywania tej znacznie mniej wyrafinowanej przyjemności hedonistycznej.
Katon Starszy miał zwyczaj mawiać "poza tym uważam, iż Kartaginę należy zniszczyć", kończąc tą mantrą każdą swoją wypowiedź. Pan podobnie ma swoistą obsesję na chłostaniu kościoła przy każdej nadarzającej się okazji. Proszę mi wierzyć,
do rozważań o filozofii Stirnera, hedonizmie i epikureizmie nie ma potrzeby implantować wątku o kościelnym masochizmie.
Autor:
bask
Dodano:
13-10-2011
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365