Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Złota myśl Racjonalisty:
"Etyczne spojrzenie na charakter człowieka jest bardzo jednostronne. To prawda, że takie cechy jak prawdomówność, odwaga, uczciwość, sprawiedliwość, życzliwość, skromność, pracowitość, wspaniałomyślność są godne podziwu, ale nie powinny one przesłaniać nam innych – również doniosłych – choć zazwyczaj nie włączanych do moralności cech osobowości ludzkiej takich jak umiłowanie muzyki,..
Dodaj swój komentarz… Leszek - tak! Zgadzam się.Socjologii nie można utrzymać w ryzach jednej, "właściwej" myśli,ideologii. Odnośnie komunizmu-ŻADEN socjolog nie przewidział upadku "Wielkiego Brata".Dlaczego?
Autor: Leszek Dodano: 01-06-2004
Reklama
JAKZE - Troche na wyrost Skończyłem socjologie na jednym z uniwersytetów i mogę powiedzieć, że nadal w niektórych jej subdyscyplinach dominuje myślenie z poprzedniej epoki. Mówienie o niezależności tej nauki od ideologii panśtwowej jest troche na wyrost i świadczy o nieznajomości przedmiotu. Kadry które wygenerował poprzednii system nadal są i dobrze się mają. Reprodukują swoje myślenie w następnych pokoleniach. Temat fuzji socjologii i marksizmim-leninizmu przed 89r jest tematem tabu.
Autor: JAKZE Dodano: 31-03-2005
gromek jakowys haos widze w tej notatce czy spoleczenstwo jest nauka ?
Autor: gromek Dodano: 05-08-2005
socjolog niepokorny - Ano właśnie... -1 na 1 Brawo JAKŻE! związki socjologów z tak z marksizmem (orientacją filozoficzną) i systemem komunistycznym to nie jedyny temat tabu w światku socjologicznym. Po kilku latach działalności w tej branży mam coraz mocniejsze przekonanie, że socjologowie to subkultura wysoce patologiczna. Cechuje ją niechęć do podejmowania ważnych społecznie tematów (por. np. D. Wicenty, R. Sojak, "Zagubiona rzeczywistość", s. 150 i nast.), konformistyczna uległość wobec dominujących w środowisku układów i układzików (których symbolem dla wielu socjologów jest osoba naszego najsłynniejszego socjologa Piotra Sztompki), patologiczny klientelizm i syndrom myślenia grupowego, wyrażający się m. in. gremialnym ignorowaniem bądź potępianiem każdego, kto ośmieli się myśleć samodzielnie miast powtarzać utarte w środowisku komunały ("ofiarami" grupowej nagonki padali w ostatnich latach np. Jadwiga Staniszkis, Zdzisław Krasnodębski i Andrzej Zybertowicz). Co gorsza, duża część opinii wygłaszanych przez socjologów z pewnością zbliżoną, z jaką wygłasza się twierdzenia matematyczne, to nic więcej niż frazesy wyczytane we wczorajszej "Wyborczej".
Autor: socjolog niepokorny Dodano: 25-11-2007
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama