Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.215.795 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 310 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Niall Ferguson - Cywilizacja. Zachód i reszta świata
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii
Mona Ozouf - Święto rewolucyjne 1789-1799

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Respektuj interesy i potrzeby innych w takim samym stopniu, w jakim chciałbyś, by inni respektowali twoje własne.
Komentarze do strony Pornografii mówimy „nie”

Dodaj swój komentarz…
Miłosz Kuligowski - id
"Kiedy włazi jeż na jeża..."

:)
Autor: Miłosz Kuligowski Dodano: 06-04-2007
Reklama
ats42 - Wniosek ustawodawczy
To ja proponuję jeszcze, żeby życie płciowe osób publicznych było jawne i odbywało się przy świadkach. Społeczeństwo musi mieć wzorce i modele zachowań empirycznie potwierdzone przez najwyższe czynniki w państwie. No i spoko, raczej na pewno nikomu nie stanie na widok kaczora uderzającego w te klocki, a wyjątki najwyżej potwierdzą regułę.

Zakaz pornografii miałby jakiś sens, gdyby wykazano szkodliwy wpływ młócenia snopka na zdrowie, albo na produkt krajowy brutto.
Autor: ats42 Dodano: 06-04-2007
langus - smieszne
Jakos ludzie zapominaja ze za czasow SLD tez rząd chcial zakazu pornografi. Toz gwiazdy porno przychodzily do sejmu. Nie pamiataja panstwo?? Szkoda :(
Autor: langus Dodano: 07-04-2007
Ocykan - Tochę umiaru, Panie Andrzeju!
Panie Andrzeju,
Czy nie ma już tematów bardziej godnych Pańskiego talentu literackiego niż apologia pornografii? To fakt, goła dupa nie jest wrogiem racjonalizmu. Nie powinna jednak być również jego idolem.
Autor: Ocykan Dodano: 07-04-2007
waldmarc - Pomyłka langusa
Langus się myli. SLD nigdy nie projektowało wprowadzenia zakazu pornografii. Może i jest w tej partii mnóstwo cwaniaczków, krętaczy i karierowiczów, ale nie oszołomów. Poprzednie antypornograficzne harce miały miejsce za rządów niesławnej AWS i jedynie sprzeciw "pornograficznych grubasów" powstrzymał te zapędy. Obawiam się, że dziś tej krzty rozsądku zabraknie i zamiast gołych panienek zostaniemy skazani na oglądanie jedynie "pięknych inaczej" facjat Giertycha, Rydzyka, Kaczyńskich oraz Marka i Jurka. Brrr.
Autor: waldmarc Dodano: 09-04-2007
Ocykan - do waldmarca
Naśmiewanie się z czyjejś urody (lub jej braku) raczej nie nobilituje dyskutanta. Złe sobie daje świadectwo, gdy kto wyszydza kalectwo! Sam, jako mężczyzna heteroseksualny, nie jestem w stanie obiektywnie ocenić urody tych panów, mam jednak trochę znajomych kobiet i im Giertych i Jurek podobają się. A zapewne znajdą się i takie, które "poleciałyby" na Kaczyńskich i Rydzyka.

Drogi waldmarcu, jeżeli jesteś hetero to brak ci kompetencji do oceniania męskiej urody. Jeżeli natomiast homo - to preferujesz trochę inny typ urody, zatem zrozumiałe że oni nie mogą Ci się podobać. Ale to "Brrr" to jednak przesada.
Autor: Ocykan Dodano: 09-04-2007
a.d.i. - to ja....
fajne.. tylko.. za dlugie. mam juz dosc po 2nd akapicie. tym wzorem mozna dopisac jeszcze pare stron, ciagajac rozne grupy..

goraco polecam "nowy wspanialy swiat" aldousa huxleya. przypomnialo mi sie to po przeczytaniu posta z propozycja o jawnosci stos.

z reszta.. patrzac na obecna politeke represyjna rzadu, ta ksiazka mi sie nie przypomina... ona mi CZALY CZAS STOI PRZED OCZAMI!

pa!
Autor: a.d.i. Dodano: 10-04-2007
sympatyk PISu - temat zastepczy
Nie zgadzam się z autorem tekstu.
Nie jest prawdą ,że PIS chce zakazu pornografii.
Jeden poseł Piłka może chcieć lub dwóch,ale to wszystko.
Każdy ma prawo do swojego zdania.Ale kreowanie ,że PIS nie ma innego nic do zaoferowania tylko aborcja pornografia jest bzdurą.
Nie pokazuje sie i nie mówi o sukcesach PISu tylko próbuje się sprowadzić wszystko do jednego mianownika CIEMNOGRÓD.
Wierszyk ciekawy nic poza tym.
Autor: sympatyk PISu Dodano: 11-04-2007
Andrzej Kleina - Odpowiedzi autora
Do a.d.i. oraz Ocykana i przepraszam, że hurtem, ale nie chcę nabijać sobie licznika komentatorskiego...

I - a.d.i. - "fajne, ale za długie"...

Proszę wybaczyć pozorną złośliwość. O ile mój tekścik ocenia pan jako zbyt długi, proponuję dwie rzeczy. Przy tego typu objętości, raptem ok. 6000 znaków ze spacjami, proszę zastosować ze trzy przerwy minutowe dla uregulowania oddechu. Będzie łatwiej dobrnąć do mety.
Po wtóre: zapraszam do pierwszego z brzegu antykwariatu, znajdzie pan zapewne jeszcze jakieś niedobitki z serii "Poczytaj mi Mamo", czy też "Tygrysa". Na pewno pomogą...

A z tym Huxleyem, to podprowadził mnie pan do Jimmiego Morrissona z Doors, dla którego słowa poety Williama Blake^a stały się niezwykłą inspiracją:

- "Gdyby drzwi percepcji zostały odblokowane, człowiek mógłby widzieć rzeczy takimi, jakimi są naprawdę - nieskończonymi".

Pozdrawiam...

II - Ocykan

Dedykuję panu jeden z moich najbliższych tekścików, o ile, co naturalne, przejdzie sito kwalifikacyjne i zostanie opublikowany...

Pozdrawiam serdecznie...

Andrzej Kleina
Autor: Andrzej Kleina Dodano: 12-04-2007
Anna
Do Ocykana
A niby dlaczego facet nie moze sie wypowiadac na temat urody meskiej? Wezmy np. projektanta mody, ktory nie jest homoseksualista, albo po prostu - wszystkich tych, ktorzy maja takie upodobanie, by wyglosic swoja opinie.Jaka roznica, czy sa hetero, bi, czy tez homo? Bezsensowny argument.
Autor: Anna Dodano: 15-04-2007
Andrzej Kleina - Do pana Ocykana raz jeszcze
Zdaniem Fryderyka Nietzsche - "Czytelnik i autor często nie rozumieją się dlatego, że autor zna swój temat za dobrze i uważa go niemal za nudny, a wskutek tego opuszcza przykłady, które zna setkami, lecz dla czytelnika rzecz jest obca i skory jest do mniemania, że jest źle uzasadniona, jeśli się go pozbawi przykładów". Mówi też Nietzsche, iż tak zwane paradoksy autora, które wyłapuje czytelnik, często nie znajdują się wcale w tekście autora, lecz w głowie czytelnika... Czyż można coś do tej frazy niezwykłej, psychologicznej na wskroś, coś jeszcze dodać?

Czy zawodowy komentator elektroniczny "ocykan" dokonał własciwej interpretacji mojego tekstu? Czy posiadam elementarną umiejętność komunikowania, polegającą na zdolności do przekazania intencji własnych i rozumienia intencji innych? Czy "ocykan" posiada zdolność do decentracji, czyli do przyjmowania perspektywy innych i rozumienia ich intencji, co pozwala odkryć znaczenia wypowiedzi mówcy? Innymi słowy: czy rzeczywiście "dupa jest moim idolem"?

Ciągle się zastanawiam, jak napisać dobry felieton? Oto jest pytanie...? Czy wystarczy tylko nie nudzić? Czy też trzeba czegoś więcej? Czy czytelnik czytając tekst ma zgrzytać zębami, czy też ma się czuć zrelaksowany?

A może felietonista ma pisać prawdę i tylko prawdę, to znaczy opisywać problemy przeciętnego Polaka szaraka? A może jednak problemy własne? A może problemy sąsiada z klatki schodowej z naprzeciwka? Tylko, że jak opiszę problemy sąsiada, to mogę być pewnym, że się na mnie wkurzy. I nie dlatego, że o jego problemach napiszę, tylko, że mu w jego mniemaniu pomniejszyłem, a on chciał mieć je duże. Przynajmniej jak Lew Rywin, czy inny Dochnal jaki...

Czy rzeczywiście mój debiutancki tekścik w Racjonaliście jest apologią pornografii? Czy rzeczywiście na jego podstawie można założyć, że jest fanem dupy...? Czy nie jest to tak jednak, że anonimowy bywalec strony, wkłada mi w usta słowa, które nie z mojego mózgu wypłynęły...?

Mówiłem już kiedyś, nie swoją myśl cytując, że "felieton jest, jak wiadomo, sztuką niefrasobliwą, swawolną beztroską. Można sobie w felietonie pogadać, pogwarzyć, a nawet i pobredzić, wiedząc doskonale... że jeśli będą nas łapać za słowo, można przecież się wykręcić, że to były felietonowe figle. Mimo jednak tych cudownych zalet felietonu także i tutaj, jak wszędzie, istnieje cieniuteńka linia, której przekraczać się nie zaleca. Poza tą granicą bowiem zaczyna się coś, co z felietonem niewiele ma wspólnego, natomiast zaczyna się kojarzyć z bałamuctwem".

Jeśli tekścik mój, swawolą był tylko beztroską, a i brednią nawet, to przekonany jestem dogłębnie, że nie przekroczyłem tej linii cieniutkiej, poza którą znajduje się manipulacja...

Pozdrawiam...
Autor: Andrzej Kleina Dodano: 17-04-2007
Witek - Prawda to...
Prawda, to co PiS teraz wyprawia to się w głowie nie mieści. Współczuje ludzią którzy tylko i wyłącznie zaspokajają swoje potrzeby seksualne poprzez stosowanie pornografii, lecz należy pamiętać także i o nich! To też obywatele, a jak. No, przedstawiciele PiS u - wstydzili byście się... Mam też takie pytanie za 100 punktów: jak sobie wtedy poradzi premier gdy wejdzie ustawa o zakazie pornografii??
Autor: Witek Dodano: 22-05-2007

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365