skromnie, skromnie i jeszcze raz skromnie, a jest tyle literatury, na której podstawie można by rozbudować tekst;-( Warto wspomnieć też o ,,syberyjskich Mongołach" czyli o Buriatach o których szamanizmie są wiadomości w polskiej literaturze etno-religioznawczej.

>>Najwyższe bóstwo w mongolskim panteonie to Bóg Niebios, stworzyciel ludzi — Mongke Tengri.(...)Erlik — bóg zła i władca podziemi(...)jest twórcą ludzi lub ich dusz, dlatego mimo lęku cieszy się szacunkiem i opiekuje szamanami"

Jak rozumieć ten fragment? Czyzby ludzie zostali stworzeni do spółki przez bogów górnego i dolnego świata?

Ciekawy, choć trochę za krótki tekst... Warto było by podkreślić np. relacje między buddyzmem a rdzennymi religiami Mongolii (zbiorczo zwane szamanizmem), jako świetny przykład dyfuzjonizmu kulturowego i przejaw tolerancji religijnej :) Pozdrawiam!