To co Pan napisał można ogólnie podsumować jako
Efekt Motyla. Niektórzy nie mogą się z nim pogodzić i szukają przyczynowości w
przypadkowości (która składa się z wielu bardzo małych i nie
satysfakcjonujących wielu ludzi przyczyn, będących wynikiem praw fizyki i
zbiegu okoliczności). Z jednej strony to że szukamy wszędzie przyczynowości
doprowadziło nas do wielu odkryć we wszystkich dziedzinach nauki. Z drugiej
jednak strony w niektórych sprawach szukanie przyczynowości tam gdzie jej nie
ma jest szkodliwe i może nawet zagrażać stabilności państwa. Ciężko określić w
czym i gdzie należy szukać przyczyny . Są przypadki gdy przyczyna jest zupełnie gdzie indziej
nisz tam gdzie znajduje ją autor wypowiedzi. Tak jak w przytoczonych przez pana przykładach. Problem zaczyna się w przypadku np. fizyki kwantowej tu znamy skutek a nie znamy przyczyny mimo
wielu lat badań. A gdy nie znamy przyczyny najczęściej wkracza Bóg i tu nasuwa
się na myśl wierszyk z forum
www.racjonalista.pl/forum.php/s,240591