Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.620 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Dzisiejszemu światu jest potrzebna nie tyle energia termojądrowa, ile raczej energia zamknięta w ludzkim sercu, którą trzeba wyzwolić."

Dodaj swój komentarz…
Witkowski - Autor chyba nie zauważył...  -9 na 13
... że przeskoczył "baboka" w swojej zawziętości i pluciu jadem, przynajmniej o 3 długości języka...
Autor: Witkowski  Dodano: 02-12-2011
Reklama
romaro - Witkowski   7 na 7
Nie przesadzaj. Autor opisał Baboka. Napisałem - znajdź na stronie " nazwisko Baboka" i nic nie wyskoczyło. Babok to Babok i już.
W tekście życie opisane na gorąco.
Autor: romaro  Dodano: 02-12-2011
Stiller - Żałosna naiwność   1 na 1
Nie pojmą, zwłaszcza mordercy!
Autor: Stiller  Dodano: 02-12-2011
piotao   3 na 3
Jestem pod wrażeniem poetyckości i bogactwa języka.
Autor: piotao  Dodano: 02-12-2011
Jan Grabiński   6 na 6
Panie Anatolu,
Tak trzymać!
Autor: Jan Grabiński  Dodano: 02-12-2011
Czesław Szymoniak   1 na 1
Babok to dość sympatyczne imię/nazwisko. Czy rzeczona "osoba" zasługuje na nie?
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 02-12-2011
urszula5 - Babok   2 na 2
Niestety, elektorat niektorych partii składa sie z klonów baboka.....
Autor: urszula5  Dodano: 02-12-2011
Jan Res - żałosny babok...   9 na 9
Babok, to postać tragikomiczna. Jej czas - mam nadzieję - już się  skończył. Rączki za krótkie, coby dowalić, nóżki - dokopać i się nie obalić. Złość tak wielka, że aż grozi apopleksją. A to takie groźne dla malutkiego baboka!
Na jego miejsce dybają Lubieżny Ministrant ze swym Szczwanym Pitbullem. Ci dwaj zbyt długo musieli się zadowalać odgrywaniem roli podnóżków...Ale, dorwawszy się znów do władzy, tym razem pokażą, kto tu rządzi!
Z wydarzeń 11.11 na Placu Konstytucji możemy wyciągnąć naukę. Ale co z nią zrobimy, zależy tylko od nas.
W Polsce szykuje się przejąć władzę nowe pokolenie, znacznie groźniejsze od baboka i Lubieżnego Ministranta. Korzystając z demokracji manifestują, aby ściągnąć na siebie uwagę i zdobyć jak najwięcej zwolenników. Polski sąd zezwolił im na używanie dwóch wiele mówiących symboli. Już się szykują do stworzenia partii. Nie ma co się łudzić: jeśli do tego dojdzie, zdobędą duże poparcie zarówno społeczeństwia, jak i duchowieństwa. Wcale niewykluczone, że to oni będą nami rządzić w przyszłości. Ich ideologię i plany można poznać na portalach internetowych. Radzę się z tym zapoznać, nim będzie za późno.
 
 
Autor: Jan Res  Dodano: 02-12-2011
bartoszfcb   3 na 3
to co babok chce zrobić, to zapewnienie swego rodzaju igrzysk w postaci rozlewu krwi w czasach gdzie o chleb coraz trudniej. ktoś zawsze musi być oponentem, bo babok bez oponentów nie istnieje.
Autor: bartoszfcb  Dodano: 03-12-2011
RyszardW
Janie Res, nie strasz..
Autor: RyszardW  Dodano: 03-12-2011
perun
Dobra, ale może na temat. Jesteśmy za demokracją i władzą ludu, czy nie? Jeśli większosć niby ma rządzić, to czemu w tej sprawie mówić, że większosć to krwiożercze bestie? Jesteśmy za eutanazją, czy nie? Chorego można zabić jeśli chce, a morderce jeśli chce ( jak morduje to widać chce) już nie? Mnie gdzieś ucieka tu logika. Może ktoś mnie oświeci gdzie. 
Autor: perun  Dodano: 03-12-2011
Poltiser - Czego można się nauczyć?   5 na 5
Babok i drapieżne stowarzyszenia łysych to kliniczny przykład mentalnego zaparcia z emocjonalnego wysiłku przenicowania rzeczywistości na swojski smrodek i nieróbstwo...
Tam frajerzy i ci gorsi powinni ponosić konsekwencje i niewygody dostosowywania się do  zmieniających się, jak na złość, warunków życia. Pilnowanie czystości szeregów, używanie tradycyjnych mechanizmów selekcji oraz granie na strachu i przesądach, tak bliskich sercu niedowartościowanego tłumu, musi prowadzić do tworzenia feudalnych struktur z militarną dyscypliną członków a zwłaszcza obywateli. Można się z tego śmiać, ale doświadczenia ostatnich 400 lat, gdzie znakomicie działający mechanizm państwa został skutecznie sparaliżowany przez, sterowany absolutyzmem magnaterii, anarchizm szlachecki, wsparty przyzwoleniem Kościoła, który chetnie włączył się do dzielenia łupów, nie wróżą niczego dobrego. Jeśli scenariusz: scentralizowana partia + antypaństwowa anarchia tłumu + propaganda KK, zostanie skutecznie zaaplikowany ponownie, w sytuacji kiedy zajrzy Kowalskiemu w oczy kryzys monetarny i chaos w EU, to będzie się czego bać. I tutaj, jak w ostatnich dniach Jagiellonów zagrożenie stabilizacji w Kraju jest raczej wewnętrzne niż zewnętrzne. Ciekawe czasy nadeszły.
Autor: Poltiser  Dodano: 03-12-2011
perun   1 na 1
Poltiser dokładnie takie same objawy są obecnie. Mechanizm państwa destabilizowany jest przez demokracje, sterowaną przez media dla ich własnych interesów. Rządy rządzą wg słupków sądażowych, mając  gdzieś to co będzie dalej niż za 4 lata.
Autor: perun  Dodano: 03-12-2011
Witkowski - Gdy przyjrzec sie tym komentarzom  -4 na 6
to racjonalizmu w nich nie uswiadczysz, za to antypisowskie zacietrzewienie owszem. Jak na portal racjonalistyczny to poziom zenujacy, poczynajac od samego glownego artykulu.

Oczywiscie autor jak i inni  "komentatorzy" nie widza niz zdroznego w nazywaniu kogos, ba - kilkudziesieciu procent swoich "rodakow" osobami ociezalymi umyslowo, smarkami - akurat nie jestem z "tych" regionow kraju, ale uzywajac slynnej wyszukiwarki dowiedzialem sie co ten regionalizm znaczy. Spore uogolnienie i brzydko swiadczy o autorze i jego komentatorach.

Jan Res celuje w okladaniu epitetami i nazywaniu "pseudonimami" zgodnie z najlepsza linia gazety Urbana. Dwa symbole ONR dzialaja na niego jak plachta na byka, za to dzialan i ntencji drugiej strony "zadymy" 11.11 - nie widzi, bo to sa ci sluszni. Znow pelnia racjonalizmu...

Poltiser... Widac od razu ze sporo czytal ksiazek historycznych i to tych "prawidlowych", ktore pietnowaly tzw. szlachte I RP, kler a potem burzuazje i element reakcyjny. Wiecej nie trzeba mowic.

Reasumujac - bardzo slabo jak na osoby, ktore ponoc argument maja za podstawe dyskusji, w kazdym razie ja tak kojarze racjonalistow.
Widocznie cos sie zmienilo i juz nie moge z czystym sumieniem uzywac wobec siebie tego  okreslenia.
Autor: Witkowski  Dodano: 03-12-2011
mieczysławski - babok na wesoło
Autor: mieczysławski  Dodano: 03-12-2011
sugadaddy - Pan Witkowski   5 na 5
W/g Pana to tylko pisowcy maja prawo uważać wszystkich nie popierających ich (czyli większość) za coś gorszego, niepolaków, niepatriotów, zaprzańców, sprzedawczyków, czy innych żydów.
W rzeczywistości to wy zasługujecie na nazywanie was ociężałymi umysłowo, babokami(smarkami)i tępymi ch.....mi, bo właśnie tacy jesteście; Swiadczy o tym fakt, że ludzie całkiem normalni, po wstąpieniu w wasze szeregi natychmiast idiocieją - jesteście zgrają irracjonalnych (Smoleńsk) fanatyków, którzy najzwyczajniej, są gorsi od reszty i to właśnie wy ośmieszacie Polskę, chociażby domagając się - ni z gruszki, ni z pietruszki -przywrócenia kary śmierci, jednocześnie dostając spazmów na myśl o "mordowaniu" zarodków. Proście boga o trochę rozumu - jako, że wiara czyni cuda - może go wam przybędzie.
Autor: sugadaddy  Dodano: 03-12-2011
Witkowski - sugadaddy - brawo  -1 na 3
No prosze, popolemizujmy:

1. Gdzie napisalem ze tylko pisowcy maja prawo "costam costam" a "racjonalisci"... moze wreszcie ktos pomoderuje te "dyskusje" bo portalowi wstyd przynosi.

2. Gdzie napisalem ze popieram PiS? To ze skrytykowalem forme artykulu i komentarzy nie ma zwiazku z moimi pogladami.

Niestety powyzsze kwestie dla osoby zacietrzewionej, nienawidzacej Kaczynskiego, moherow, narodowcow czy jak ich tam zwal rzeczywiscie mogly umknac. Bo przecie "bija naszych to kontrujmy". Jak widzisz, w pelni potwierdziles(as?) to co napisalem. Teraz juz nawet "ch..." kwieciste poszly na forum.

Ja mam etap bluzgania w internecie na tych, ktorzy mi wytykaja bledy juz dawno poza soba, najpierw sie zastanawiam czy przypadkiem nie maja racji. Niestety osoby niestabilne emocjonalnie musza miec zawsze kogos, kogo mozna nienawidziec. To upraszcza rzeczywistosc.

sugadaddy - nie odpisuj, bo poswiecilem ci juz pare minut i dalej nie moge zrozumiec... czemu?

A do moderatorow forum - spicie???
Autor: Witkowski  Dodano: 03-12-2011
marian o.   2 na 4
Brawa dla autora. Doskonały sposób ukazania niebezpiecznego, polskiego ciemnogrodu w lustrze satyry.
Autor: marian o.  Dodano: 03-12-2011
romaro - Witkowski   2 na 2
"Ja mam etap bluzgania w internecie na tych, ktorzy mi wytykaja bledy juz dawno poza soba,"

Nie sądzę. Proszę wrócić do pierwszego komentarza w tym temacie.
Brak merytorycznej oceny artykułu, jakby to określili politycy.
Sądzę, że poziom dyskusji właśnie pan wyznaczył.
Autor: romaro  Dodano: 03-12-2011
c3h3n - ciekawe
Ciekawa koncepcja pobudek 'baboka' jeśli o karę śmierci chodzi. Zastanawiam się tylko czy on aż tak naiwny byłby żeby na coś takiego liczyć. Od dawna Polacy wybierali raczej drogi niezbyt skrajne jeśli chodzi o poglądy. Więc jeśli mielibyśmy mordować złych przywódców to musiałoby minąć jeszcze kilkadziesiąt lat. A babok chyba tyle żył nie będzie? <;
Autor: c3h3n  Dodano: 03-12-2011
Witkowski - @romaro - otoz nie  -1 na 1
ramy i poziom wyznaczyl autor artykulu, ja tylko to uwypuklilem
Autor: Witkowski  Dodano: 03-12-2011
Jan Res - @perun @RyszardW   6 na 6
@perun
Bywało, że władze używały kary śmierci w celu zamykania ust raz na zawsze. Robiły to rządy, policje i wymiary sprawiedliwości. Dożywocie jest tu hamulcem dla nieuczciwych oskarżycieli.
Ocenia się, że w Stanach jakieś 20-25% wyroków śmierci wykonuje się na niewinnych. Ci, których na śmierć skazano i którzy zostali oczyszczeni z winy (najczęściej dzięki badaniom DNA) są najlepszym dowodem na to, że można się tu mylić mimo "200% pewności". Przyznanie się do winy to nie dowód. Byli tacy, którzy to robili, aby kogoś chronić.
Przyczyną zbrodni może być:
1. zły zapis genetyczny lub choroba psychiczna (tu winien Pan Bozia),
2. wychowanie w kryminogennym środowisku (a tu wnna jest rodzina i społeczeństwo),
3. obie przyczyny 1. i 2. na raz.
Zatem wina nie jest aż tak oczywista, jak by się mogło wydawać, a społeczeństwo, które musi się chronić przed zbrodniarzami, wcale nie musi uśmiercać. Bezwarunkowa izolacja do końca życia w zupełności wystarczy.
Wykonywanie wyroku śmierci, to też patologia. Byłbyś zdolny do jego wykonania?
A może wolisz dokonać tego cudzymi rękoma? 
@RyszardW
Łysi nie są straszni. Straszni są ci, którzy nimi kierują. Nadszedł dla nas czas ich tępienia.
Autor: Jan Res  Dodano: 03-12-2011
Witkowski - @Jan Res  0 na 2
Zgadzam sie w calej rozciaglosci. Polityczne procesy niszczace i/lub konczace zycie ludzi sa jak najbardziej godne potepienia. O procentach mozna dyskutowac, jednakze moim zdaniem skazanie na smierc 9 winnych nie usprawiedliwia skazania "przypadkiem" jednego niewinnego. W przypadku ewidentnym, gdyby nie bylo ZADNYCH, ale to absolutnie zadnych watpliwosci, nie mialbym dylematow moralnych by taki wyrok wykonac. Zwroc uwage na to, ze jest tu mowa o takich przypadkach, w ktorych zbrodniarz nie mial takich obiekcji mordujac kogos innego. W imie czego - humanizmu, tolerancji, cywilizacji??? Mialoby mu przyslugiwac prawo, ktorego odmowil komus innemu mordujac go? W takich momentach moj "humanizm" sie konczy.

Jesli chodzi o ostatni akapit - moim zdaniem rownie straszni sa ludzie, ktorzy w imie zle pojmowanej tolerancji sa w stanie robic rzeczy gorsze od "lysych".
Autor: Witkowski  Dodano: 03-12-2011
perun
@Jan Res. Nie interesuje mnie w jakim środowisku wychował się morderca. To żadna okoliczność łagodząca. Poza tym nie pisałem o tym, czy powinniśmy zajmować się ciężkim dzieciństwem mordercy, czy też nie. Pytałem co z tą demokracją? Jesteśmy tymi demokratami, czy jeśli nie zgadzamy się z ciemnym demokratycznym ludem to stajemy się republikanami?
Powiem tak, gdyby ktoś skrzywdził moje dziecko zabiłbym go gołymi rękami. Tak byłbym zdolny. Kiedyś uczono mnie zabijać.
Autor: perun  Dodano: 04-12-2011
Piotr Klibert - @Witkowski, @perun   5 na 5
Obaj panowie mowicie z pozycji jednostek i nawet szanuje Wasze zdanie w tej kwestii, choc moje jest odmienne. Ale prosze, zauwazcie, ze mowimy nie o moralnosci pojedynczych ludzi, lecz o podarowaniu pewnych bardzo konkretnych uprawnien (do mordowania) pewnym bardzo niekonkretnym tworom (panstwu, spoleczenstwu, rzadowi, sadom...) - oraz wplywie przyznania tych uprawnien na nasze zycie. Nie wolno nam tworzyc precedensu - przyzwolenie na mordowanie kogokolwiek za cokolwiek musi sie zdegenrowac sie do przyzwolenia na mordowanie w ogole. Czy naprawde chcemy zyc w swiecie, w ktorym morderstwo nie jest uwazane za zlo? Ja nie chce.
I wlasnie: panstwo, wykonujac kare smierci - mordujac - dziala rowniez w moim imieniu. Juz nawet nie chce pisac o tym, ze czyni to ze mnie potencjalny cel dzialan odwetowych i naraza mnie (i panow tez) na niebezpieczenstwo. Wazniejsze dla mnie jest to, ze ja nie chce mordowac. Nikogo. Nigdy. Bardzo panow prosze - panow zwolennikow "kary smierci", czyli morderstwa - zebyscie mnie do tego nie zmuszali. Naprawde dosc juz morderstw w moim imieniu popelniono - "to byl wypadek", "misja byla pokojowa", "w strzelaninie bralo udzial 20 policjantow" - nie podnosmy juz tej liczby.
Autor: Piotr Klibert  Dodano: 04-12-2011
perun
~@Piotr Klibert.  Liczy się jednostka i jej prawa. A ponieważ większą ilość jednostek  nazywamy społeczeństwem, to prawa jednostki to prawa społeczeństwa.
W takim razie kto dał prawo mordercy do mordowania? Mordując morderca sam dał sobie prawo do śmierci. Ja też nie chcę mordować, ale jak napisałem, zabiłbym tego kto zamordował moje dziecko. I miałbym w d*** ciężkie dzieciństwo mordercy. Natomiast ja Tobie nie zabraniam rozczulać się nad mordercą swojego dziecka. Jak dla mnie możesz mu nawet przynosić kwiaty na jego grób.
Poza tym nadal nikt nie odpowiedział mi co z tą demokracją. Liczy się ta wola ludu czy to tylko pic na wodę?
Autor: perun  Dodano: 04-12-2011
perun
Mam takie pytanie jeszcze do obrońców morderców. Rozumiem, że potępiacie wyrok w Norymberdze i powieszenie hitlerowskich zbrodniarzy.? Stała się w końcu wielka niesprawiedliwość tam kilku zbrodniarzom. Musieli mieć ciężkie dzieciństwo, a mimo to jakieś baboki tych bidnych zbrodniarzy powiesili.;)
Autor: perun  Dodano: 04-12-2011
Jan Res - @perun @Piotr Klibert   5 na 5
Rozumiem tych, którzy nie wierzą w wymiar sprawiedliwości (ja też nie wierzę) i są gotowi zabić mordercę dziecka. Ale kara śmierci to coś zupełnie innego. To ustanowienie prawa, które zezwala na zabijanie - wet za wet - a na to nie zgodzę się nigdy. Granie na najniższych uczuciach do niczego dobrego nie prowadzi. Zbyt wiele niewinnych ludzi już zabito - najczęściej dla korzyści politycznych.
Sąd zawsze bierze pod uwagę wszystkie motywy popełnienia przestępstwa, np. czy nie doszło do obrony własnej. Zatem "nie interesuje mnie" może mieć sens w Pana przypadku - "zabiłbym go własnymi rękami" - ale nie w przypadku sądownictwa. A sędzia, wykonując solidnie swoją pracę, zawsze znajdzie uzasadnienie zbrodni, bo wszystko, co się na tym świecie dzieje, ma uzasadnienie - także wymierzenie kary własnymi rękoma przez ojca w rozpaczy.
W żadnym kraju, w których karę śmierci zniesiono, nie zaobserwowano wzrostu przestępczości.
Zresztą kara dożywocia wcale nie musi być karą lżejszą, niż kara śmierci. Ja, gdybym był zmuszony do wyboru, wybrałbym z pewnością śmierć. Lecz zabijaniem się brzydzę.
Podzielam opinie Pana Piotra Kliberta.
Autor: Jan Res  Dodano: 04-12-2011
perun  -1 na 1
@Jan Res, cóż to ja boje się takiego sadysty jak pan, wg pana słów '' Zresztą kara dożywocia wcale nie musi być karą lżejszą, niż śmierć. Ja, gdybym był zmuszony do wyboru, wybrał bym z pewnością śmierć'' Pan wybrałby śmierć , ale przestępcę skazałby na dożywocie po to, aby cierpiał. To ja pozostanę przy swojej opcji, że znęcanie się nad ludżmi to barbarzyństwo. Nawet jeśli to morderca. Brzydzi się pan zabijaniem, ale nie zadawaniem człowiekowi cierpienia. Dziwne rozumowanie.
Autor: perun  Dodano: 04-12-2011
Wojciech Peisert - @perun   1 na 1
> Poza tym nadal nikt nie odpowiedział mi co z tą demokracją.
> Liczy się ta wola ludu czy to tylko pic na wodę?

No właśnie. Czy w demokracji 51% może przegłosować wymordowanie pozostałych 49% ?(żeby było jasne: z dowolnej przyczyny). Czy 51% może odebrać cały majątek pozostałym 49%?
Autor: Wojciech Peisert  Dodano: 04-12-2011
perun
@Wojciech Peisert. Można i tak. Podobno nie ma lepszego systemu niż rządy większości. Dlatego pytam, czy to ma sens. Rządzi ta większość, czy to tylko przykrywka dla polityków w imię demokracji  robiących z ludzi baranów? Raz pytamy ludzi i postępujemy wg woli większości, a innym razem mówimy ; jesteście debilami i nie możecie decydować.
Mnie to pachnie schozofrenią, a to grożna choroba.
PS. Wg zasad demokracji 51% (nawet nie społeczeństwa, bo głosuje np 51%, jedna partia zdobywa z tych 51, 32 % czyli tak naprawdę mniejszość rządzi i tak większością ) ma prawo odebrać innym majątek i odbiera.
Autor: perun  Dodano: 04-12-2011
Jan Res - @perun   3 na 3
Jak długo Pan myślał, żeby wymyślić ten komentarz? :) Przepraszam, ale tym razem trochę mnie Pan rozśmieszył.
Sadystą nie jestem ani trochę. Skazywanie morderców na karę dożywotniego więzienia to nie zemsta, lecz smutna konieczność. Jeśli nie widzi Pan różnicy, to nie ma co dyskutować.
Autor: Jan Res  Dodano: 05-12-2011
perun   1 na 1
Nie potrzebowałem długo myśleć panie Janie. Śmiech to zdrowie, więc wszystko ok. Eliminowanie morderców to nie zemsta lecz smutna konieczność. ;) Mnie chodzi tylko o logiczne uzasadnienie rezygnacji z kary śmierci. Coś trudno jak widzę o to ;)
Autor: perun  Dodano: 05-12-2011
Stiller - @perun   4 na 4
   Współczesna demokracja to iluzja, parawan, z którymi kryje się oligarchia, bowiem mała grupa rządzących, uwikłana nota bene w zależności z wpływowymi grupami społecznymi (w tym z przestępczymi) robi to, co uznaje za najlepsze dla siebie (jest to niezgodne ze znaczeniem słowa demokracja). Im dłużej trwa taka "demokracja", tym bardziej wyspecjalizowana jest w obłudzie. Śmieszą mnie ludzie, którzy z dumą w głosie nazywają się demokratami, a w rzeczywistości są hipokrytami.
Autor: Stiller Dodano: 05-12-2011
vivaldi - @perun   2 na 2
" Poza tym nadal nikt nie odpowiedział mi co z tą demokracją. Liczy się ta wola ludu czy to tylko pic na wodę? "

Obecnie w Polsce mamy ustrój taki jak to napisał @Stiller " iluzja, parawan, z którymi kryje się oligarchia"

To nie jest demokracja jeżeli 1 raz na 4 lata idzie się do urny i głosuje na ludzi którzy mają najlepszy PR a później ci ludzie zachowują się jak monarchowie i oligarchowie - mają wyborców gdzieś wmawiając że mamy demokrację. Przez takich polityków pojawia się coraz więcej @perunów i @monik.k którzy są przekonani że ten chory system to demokracja i wyciągają wnioski że demok. jest zła i trzeba ją czymś zastąpić.
Nie tedy droga. Demokracji nie trzeba zastapić lecz trzeba ją wprowadzić czerpiąc wzory z krajów gdzie istnieje w wersji oddolnej, partycypacyjnej. Taka demokracja to najlepszy kaganiec na polityków którzy przez całą kadencję czują oddech wyborcy na plecach a przekupywanie ich jest bardzo trudne.
demokracjabezposrednia.pl/FAQ_DB
Autor: vivaldi  Dodano: 05-12-2011
DominB - Blah, blah, blah...
Jedni chcą karać śmiercią za śmierć brata, inni zabijają pośrednio, zabicie Rosiaka nie było ostrzeżeniem ?
Autor: DominB  Dodano: 06-12-2011
perun - @vivalidi
O to mi chodzi. Chcemy demokracji to niech będzie taka jak w Szwajcarii. Teraz po prostu ktoś robi nas w balona.
@DominB. Nie wiem jakim ostrzeżeniem niby miałaby być śmierć p. Rosiaka i dla kogo. Jakieś 12 lat temu w Pionkach wyszedł z pudła po odbyciu kary za zabójstwo ''zresocjalizowany'' morderca. Po kilku miesiącach zgwałcił i zabił 11 letnią dziewczynkę -sąsiadkę. Pytałem tutaj o racjonalne powody przeciwko karze śmierci. Nikt nie potrafi ich podać. Niektórzy grając wielkich humanistów pisali, że nie chcą zabijać i nie chcą mieć krwi na rękach. Otóż ci, którzy nie chcą mieć krwi na rękach, mają na rekach krew tej 11- letniej dziewczynki.
Może zanim zaczną użalać się nad nieszczęśliwym dzieciństwem morderców zamkną oczy i wyobrażą sobie 11 letnie dziecko gwałcone przez s*****iela, przerażone, płaczące, cierpiące. A po tym ohydnym czynie, to bydle wbiją w szyje tego zmaltretowanego dziecka potłuczoną butelkę pozbawiając ją życia. Zwłoki dziecka wrzuca do szamba, a póżniej ze zrozpaczonymi rodzicami udaję, że jej szuka.
Wszyscy ci obrońcy takich bydlaków mają na rękach krew niewinnych ludzi. Ja wole mieć na rękach krew tego sk***ela
Autor: perun  Dodano: 06-12-2011
sugadaddy - do prostych umysłów  -1 na 1
Proste umysły używają głównie kilku, dających się zresztą łatwo obalić, argumentów za karą śmierci. Rola odstraszająca - jakim cudem w takim razie w USA jest najwyższa przestępczość na świecie? To tam ciągle ktoś jest skazywany na KS, dlaczego nie został skutecznie odstraszony? A Chiny? Tam nawet za złodziejstwo można dostać KS - nie ma tam kradzieży? Sprawa druga - szkoda pieniędzy na utrzymywanie skazanych na dożywocie. Gdyby taki prosty umysł zechciał trochę się dokształcić, pogrzebałby w internecie, dowiedziałby się, że więzień skazany na kare śmierci kosztuje amerykańskich podatników bez porównania więcej niż "dożywotni". Dlaczego? Tą wiedzę należy sobie przyswoić przed zabieraniem głosu. Gimnastyka prostego umysłu, może wyjść mu tylko na dobre.
Autor: sugadaddy  Dodano: 07-12-2011
perun   1 na 1
@sugadaddy  jakbyś prostym umysłem przeczytał co napisałem, to byś może coś zrozumiał. Napisałem, że takie proste umysły chrzaniące o tym, że kara śmierci nie odstrasza, ponoszą winę za śmierć niewinnych ludzi, których mordują mordercy PO  wyjściu z więzienia, ponoszą winę za zamordowanych w celach przez morderców współwiężniów, a czasem też strażników więziennych. Nie interesuje mnie czy kara śmierci odstrasza, czy nie. Interesuje mnie czy jest adekwatna to czynu bydlaka, który nie ma oporu gwałcić  i mordować dzieci. Nie interesuje mnie też czy powieszenie śmiecia kosztuje drożej niż trzymanie go do końca życia w klatce i karmienie. Ważne, że martwe bydle nikomu już krzywdy nie zrobi.
Autor: perun  Dodano: 07-12-2011
Stiller - @sugadaddy
   Komentarz do prostych umysłów jest lekceważący. Przecież nawet
prosty człowiek czuje, że morderca sam wyznacza sobie karę śmierci zadając
innemu okrutną śmierć. To morderca, o ile jego działanie jest świadome, dokonał
wyboru i nie powinien liczyć na pobłażliwość reszty społeczeństwa w imię
jakiejś wydumanej ideologii. 

>Rola odstraszająca - jakim cudem w takim razie w USA jest najwyższa
przestępczość na świecie?
   To żaden cud. Jest to skutek konkretnej sytuacji
społecznej, dawnej i obecnej. Wydaje mi się, że bez kary śmierci byłoby jeszcze
więcej niewinnych ofiar, a każdy człowiek uratowany dzięki karze śmierci jest
wart tego, by uśmiercić mordercę. Nie łudźmy się jak dzieci - rzeczywistość nie
polega na tym, że mordercy po wyjściu z więzień będą zresocjalizowani, tylko na
tym, kto następny straci życie. Osobiście wolę, żeby to był morderca, a nie
niewinny człowiek.  Odstraszająca rola kary śmierci jest niewątpliwa,
ale określenie jej wpływu na ilość zabójstw jest trudne. Również trudno jest
określić rozmiary przestępczości dla alternatywy bez kary śmierci - tylko
realia (nie spekulacje) dostarczyłyby ostatecznej odpowiedzi.
Autor: Stiller  Dodano: 07-12-2011
sugadaddy
@perun,
Skoro nie używasz argumentów przywołanych przeze mnie, to po co mi odpowiadasz? A tak na marginesie, to odnoszę wrażenie, że chciałbyś wyeliminować wszystkich morderców raz na zawsze; mordercy, od zarania dziejów, byli, są i będą,i trzeba się z tym zwyczajnie pogodzić - karanie śmiercią na pewno ich nie wyeliminuje. Ponadto z Twojego toku rozumowania wynika, że mordercami są byli mordercy, którzy po wyjściu z wiezienia, gdzie siedzieli za popełnienie zbrodni, natychmiast kogoś mordują.
Cyt:"Ważne, że martwe bydle nikomu już krzywdy nie zrobi."
A można by powiedzieć, że "bydle" skazane na dożywocie też nikomu już krzywdy nie zrobi. Ale jak rozumiem to Cię nie satysfakcjonuje. Odsyłam do statystyk z których wynika, że liczba zabójstw w ostatnich latach znacznie zmalała. Bez kary śmierci.
Autor: sugadaddy  Dodano: 08-12-2011
sugadaddy
@Stiller,
Dlaczego miałbym "proste umysły"(bo za takie należy uznać te, które używają przytoczonych przeze mnie argumentów) traktować w jakiś szczególny sposób? Uważam, że, wszelkie przejawy głupoty należy tępić - a nie ustępować jej pola. Skoro odpowiedziałeś, znaczy, że się poczuwasz, ale to nie moje zmartwienie. Piszesz dużo, ale dla mnie, nic z tego nie wynika. Są to Twoje przypuszczenia - nic więcej.
PS.I znowuż te brednie:..."a każdy człowiek uratowany dzięki karze śmierci jest wart tego, by uśmiercić mordercę."
Podaj mi dane, ilu morderców wypuszczonych z więzień, ponownie morduje. Przekonaj mnie.
Autor: sugadaddy  Dodano: 08-12-2011
Stiller - @sugadaddy   1 na 1
>Dlaczego miałbym "proste umysły"(bo za takie należy uznać te, które używają przytoczonych przeze mnie argumentów) traktować w jakiś szczególny sposób? Uważam, że, wszelkie przejawy głupoty należy tępić - a nie ustępować jej pola.
 To zabrzmiało groźnie! A przecież nie ma jednoznacznego określenia głupoty. Wystarczy więc, że uznasz coś za przejaw głupoty i już należy ją tępić? A niby jak chcesz tępić głupotę?   Proste umysły to pojęcie względne. Każdy z nas ma prosty umysł w odniesieniu do kogoś, kto ma dużo lepszą wydajność intelektuainą. Ty też, bo Twoje komentarze nie wyglądają na przejaw szczytu erudycji(oczywiście dotyczy to również mnie).    Moim zdaniem powinniśmy rozmawiać bez zbędnych epitetów, podając argumenty na miarę swoich możliwości, a jeśli ktoś ujmuje zbyt prosto jakiś problem, to poprzez rzeczową dyskusję może więcej zrozumie. Czy to uznasz za tępienie głupoty?   A propos kary śmierci - uznaję argumenty za jej stosowaniem i przeciwne, a przyjęcie ostatecznego rozstrzygnięcie przerasta w tej chwili moje możliwości (mam zbyt prosty umysł). Intuicja mówi mi, że można by uniknąć kary śmierci, ale to już nie zmieści się w tym komentarzu.
Autor: Stiller  Dodano: 08-12-2011

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365