Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.422 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Modlić się: Prosić, aby prawa rządzące wszechświatem zostały anulowane w interesie jednego wnioskodawcy, który na to jawnie nie zasługuje.

Dodaj swój komentarz…
Popey - p  -1 na 1
ja powiem tyle, że te treści są nie tylko nie ścisłe, ale i błędne, bo szlachecki ruch egzekucyjny to nie szlachecki ruch egzekucyjny tylko przyczyny reformacji

Autor: Popey Dodano: 17-02-2004
Reklama
sylwia - super   1 na 1
gratuluje stronki, bardzo mi dzis pomogła
świetna oprawa i dobre wiadomości
dzieki za pomoc
Autor: sylwia Dodano: 16-08-2004
Archi - Mit o tolerancji   1 na 1
Nie wiem jak teraz, ale u mnie na lekcjach historii skutecznie przemilczano karę śmierci za odstępstwo od katolicyzmu. W podręczniku też zdaje się nic o tym nie było zresztą. Było za to o złotej wolności, tolerancji, sama propaganda. To prymitywne państwo musiało upaść, nie ma się czemu dziwić.
Autor: Archi Dodano: 06-02-2007
Andrzej Koraszewski - trudna lekcja
Historia reformacji z punktu widzenia "co by było gdyby" nie ma większego sensu, mogła być lekcją i nadal może być lekcją, gdyby ktoś szukał w niej lekcji dla współczesnych. Po pierwsze okres, kiedy można było szalę przeważyć był bardzo krótki. Problemem było jednak rozbicie polskich protestantów. Luterańskie, w większości niemieckie, mieszczaństwo nie mogło oczywiście odegrać większej roli, kalwińska arystokracja miała szansę, pod warunkiem zdobycia poparcia króla i części szlachty, ale szlachta bała się jak ognia przechodzenia na czynsze i pozbawienia jej praw właścicieli niewolników; sama szlachta po części skłaniała się ku braciom polskim lub czeskim, ale przede wszystkim "wyznawała" tolerancję, która oznaczała nie tyle światłość, ile sprzeciw wobec silnej władzy królewskiej, sprzeciw przeciw kościołowi katolickiemu i lęk przed wzmocnieniem się arystokracji. Chłopi, czyli ponad 80 procent społeczeństwa, nie mieli tu nic do powiedzenia, ale szlachta dodatkowo obawiała się, że protestantyzm może ośmielić chłopów i skłonić ich do żądania dla siebie praw. Partia katolicka oraz Jan Zamoyski zupełnie nieźle rozegrała te lęki. Wcześniej, podobnie jak w innych krajach, szalę mógł przeważyć tylko król, na dogadanie się protestantów nie było szans. Na długo przed śmiercią Zygmunta Augusta Rej i inni ostrzegali, że jeśli nie będzie klarownych reguł wyboru króla Polsce grozi polityczny chaos. Podobnie było w dniach okrągłego stołu, brak jasnej koncepcji ordynacji wyborczej i liczenie na to, że w mętnej wodzie "moja" frakcja wygra najwięcej, doprowadziło po stuleciach do równie opłakanych skutków - do chaosu, w którym najsilniesze okazują się najbardziej ciemne siły.
Autor: Andrzej Koraszewski Dodano: 06-02-2007
Archi - Ciemne siły
Ktoś dąży do zaciemnienia reguł, romycia zasad gry. Trzeba patrzeć kto na tym zyskuje, to jest najprawdopodobniej sprawca.

To, że szlachta bała się rozruchów to nie dziwi, w końcu bunty chłopskie objęły sobą całą Europę. Dziwne jest natomiast to: "Choć mogliby teoretycznie doprowadzić do wybrania króla-protestanta, wykoncypowali sobie, jak pisze Leopold von Ranke, iż roztropnie będzie, jeśli będzie on katolikiem, gdyż wówczas mieć będzie nad sobą jeszcze papieża, co hamować go będzie przed samodzierżawiem." Jeśli mieli taką możliwość to czemu tego nie zrobili? To jest jakieś nieprawdopodobne.
Autor: Archi Dodano: 06-02-2007
Mirosław Kostroń - Agnosiewicz i Smoleński   1 na 1
Europę w XVII wieku ogarnął istny szał religijny:
- Polacy wypędzają arian,
- Hiszpanie Maurów w 1610 r.,
- Francja odwołuje edykt nantejski i wypędza pół miliona kalwinów,
- w 1689 r. spalono u nas Łyszczyńskiego,
- wcześniej w 1600 spłonął w Rzymie Giordano Bruno,
- tylko w jednym niemieckim hrabstwie w latach 1640 - 1651 spalono 1000 "czarownic", w tym dzieci,
- sędzia z Fuldy chwalił się, że sam skazał na śmierć 700 ludzi i głosił, że pragnie dociągnąć tę liczbę do tysiąca "antychrystów".
Można by jeszcze długo ciągnąć tę listę.
W. Smoleński pisał, że na ten sam wiek XVII "przypada w Europie zachodniej rozrost umiejętności ścisłych i doświadczalnych, zwrot do dociekań przyrodniczych. W miejsce urojeń scholastycznych zapanowały badania świata rzeczywistego: człowieka i zjawisk, otaczających ziemię". Przywołajmy tu tylko nazwiska Keplera, Galileusza, Newtona, Torricelliego i Pascala.
Najstraszniejsze jest to, że jak twierdzi Smoleński: "W ruchu umysłowym Zachodu Polska udziału nie brała, nie przyswajała sobie nawet najcelniejszych jego zdobyczy". I to tak do połowy wieku osiemnastego.
Zabłocki w XVIII wieku tak pisał o mrokach, jakie ogarnęły Polskę w stuleciu poprzednim:
"Wstyd wspomnieć płody owych czasów opłakanych,
Bujne arcy-bystrego iskry genijusza:
"Wojsko affektów nowo-zarekrutowanych",
"Sejm diabłów", "Banialukę", "Czyściec Patrycjusza":
Zresztą, panegiryki, tak ciemne, jak wieki,
Zajęły głowy puste i biblijioteki...
Człek siebie nie znał, wziął się do metafizyki,
Potworzył cuda, strachy, gusła, czarodzieje...
Jedne palił, czcił drugie, drżał na prognostyki"...
Artykuł M. Agnosiewicza napisany jak zwykle żywo, przejrzyście i z dużym znawstwem. Nie wymaga właściwie uzupełnień, ale tak się złożyło, że zbiegł się u mnie z lekturą znakomitych prac Smoleńskiego. Stąd tych kilka moich uwag.
Autor: Mirosław Kostroń Dodano: 06-02-2007
Bezan - Małe a propos.   1 na 1
Jestem najgłębiej przekonanym, że obecnie kler nie postuluje "karania na gardle" za odstępstwo od wiary dlatego i tylko dlatego, że nie czuje się dość silnym. Ale bezczelność w słowach i uczynkach świadczy o nadziei, że ulegnie to zmianie.
Autor: Bezan Dodano: 07-02-2007
kobieta - kler polski   1 na 1
W tym haniebnym okresie kontrreformacji moznowladcy na pasku kleru wtracali sie w wewnetrzne sprawy Rosji -pomoc przy osadzeniu na tronie awanturnika Samozwanca i plany osadzenia na tronie carskim Wladyslawa, syna Zygmunta. Nie dziwie sie, ze prawoslawna Rosja obserwujac scene polityczna w okresie Reformacji nie byla zainteresowana zamiarem papieza, by narzucic jej katolicyzm rekami polskiego kleru. Po 1989 roku ukazalo sie wiele artykulow w prasie zawierajacych pytanie, co robi kler polski na wschodnich terytoriach i dlaczego to wywoluje az taka reakcje?
Pamietam jaki przezylam szok (czasy szkolne), kiedy wykladowca powiedzial "ze Polska chciala zrezygnowac ze swojej suwerennosci by pomoc swoim wschodnim braciom uporac sie z Mongolami (czy mowi sie o tym w Polsce?). Dobrze byloby odbudowac relacje z sasiadem, to moze byc bardzo korzystne. Wiem, ze utracone zaufanie jest trudno odzyskac z powrotem, ale warto sprobowac.
Kosciol polski trzymany na pasku Watykanu jest przyczyna zacofania kraju i wykreowania jakiejs dziwnie nienaturalnej, zakompleksionej mentalnosci narodu. Zdarza mi sie spotkac osobnikow nawet z dynastii Piastow, juz nie mowiac o nieco pozniejszych monarszych korzeniach. Kler polski, zauwazylam, tez bardzo chetnie opowiada o czasie i ludziach, ktore minely, tylko kogo to obchodzi, zwlaszcza jak sie zyje pomiedzy dwoma kulturami i je nieustannie wartosciuje. Zauwazylam, ze p. Koraszewski porusza problematyke klasowa w swoich artykulach i dzieki, ze to robi. Zachodnie spoleczenstwa nie sa, az tak wyraznie podzielone na klasy spoleczne. Wychodzi sie z zalozenia, ze wszyscy sa potrzebni, kazdy ma swoje miejsce w strukturze i wszyscy okazuja sobie szacunek i respekt, zachowuja sie jak normalni ludzie osadzeni w terazniejszosci.

Z mojego doswiadczenia wiem, ze nie wolno poddawac sie wladzy kleru. Patriarchat poznal juz swoje ograniczenie. Mezczyzni i kobiety musza sami pojsc droga indywiduacji (bez udzialu pacholkow systemow religijnych) i zapuscic sie w nieznane zachodzace w duszy procesy, prowadzace do samoregulacji. Kobiecosc i meskosc musza zdobyc sie na cierpliwosc i czulosc wobec siebie, byc dostepnym dla zrodzonej nowej przyszlosci. Patriarchalna "wyzszosc ducha", zadajac gwalt naturze spowodowala samounicestwienie, zniszczenie wlasnej podstawy, a wiec duchowosci naturalnej czlowieka. Religie patriarchalne musialy upasc (co obserwujemy), poniewaz brak zenskiego aspektu prowadzi do degeneracji, do zaglady. Kobiety sa swiadome tego i wspolnie z mlodymi generacjami beda ratowac swiat, stana po stronie Racjonalizmu i pluralistycznych form wiezi miedzyludzkich.

Inkwizytorzy sektowi piszacy na Forum Racjonalisty - analityczne narzedzia demonstrujace swoja sile, czynia to, moze nawet za cene utraty zycia, ale jak sie ma, az tak wyprany mozg, to nic juz nie zdziwi. Szkoda, ze nie rozumia, albo nie chca, ze rosnaca potega Chin i Indii nie jest oparta na misyjnym konfucjanizmie czy buddyzmie tylko u jej podstaw lezy solidna i ciezka praca, praca od podstaw. Moze kler polski powinien troche popracowac dla dobra kraju, najlepiej fizycznie, zamist opowiadac mitologiczne basnie, bawic sie komputerem, dokuczac intelektualistm, zajmowac sie bezproduktywnym dzialaniem, wyludzaniem pieniedzy, manipulowaniem mlodziezy i zastraszaniem ludzi.
Bardzo dziekuje Aurorowi za ten wyjatkowy dla mnie artykul. Jestem swiadoma, ze poruszylam kilka watkow tematycznych, tak jakos wyszlo.
Pozdrawiam Wspanialych Polskich Racjonalistow.
Autor: kobieta Dodano: 10-02-2007
Róża
Hmm, a mówią :"Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie" jak to się ma do kk? Pytanie retoryczne.
Autor: Róża Dodano: 07-06-2008
fatimka - skąd źródła?
Ok, rozumiem wszystko piękne i schludne, ale skąd autor tekstu wziął źródełka dotyczące np. tego ,że zakon Jezuitów był  tak bardzo wpływowy iż dzięki jego protekcji udostępniał urzędy. W pewnym sensie brak źródeł i przypisów, choć jest to praca publicystyczna.Jako "poszukiwacz" wolę  PEWNĄ ŚCISŁOŚĆ.
Autor: fatimka  Dodano: 27-10-2009
Achilles
Krk nadal walczy z nie katolikami i jest taki sam jak Islam który walczy z niewiernymi nie Boga  a Koranu.
Autor: Achilles  Dodano: 09-07-2011
dinozarur
Do koment.Róży:
Jest takie powiedzenie, że "Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy". W tym kontekście to prawda. Według prorctwa biblijnego z Apokalipsy św. Jana "nierządnicą jadącą na bestii", która "jest pijana krwią świętych", czyli chrześcijan, jest Kościół rzymsko-katolicki - fałszywy Kościół Pana Jezusa. Pan Jezus kazał miłować nawet swoich nieprzyjaciół a niewierzących lub zwiedzionych nawracać, zaś katolicy mordowali innowierców, zwłaszcza tych, którzy wierzyli biblijnie. O tym mówi proroctwo Apokalipsy a także o sprawiedliwym końcu katolicyzmu, o karze, jaka czeka tych, którzy mordowali lud Boży.
Polecam interpretację Apokalipsy na temat nierządnicy jadącej na bestii (rozdziały: 17. 18 i 19:1-2) w tym filmie: www.youtube.com/watch?v=XPSR2swwzHI. Do dzisiaj nikt nie potrafi podważyć tej interpretacji, gdyż się nie da. Kościół rzymsko-katolicki (Kr-k) to nie jest Kościół Pana Jezusa Chrystusa tylko fałszywy Kościół, organizacja religijna, której podstawy wiary oparte są przede wszystkim na pogańskich wierzeniach i tradycji, gdzie "Katechizm Kościoła Katolickiego" jest ważniejszy niż "Biblia" - Słowo Boże. Kr-k to największa w historii religia odstępcza od chrześcijaństwa (in. chrystianizmu).
Autor: dinozarur  Dodano: 09-12-2013

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365