Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
217.745.292 wizyty
Ponad 1064 autorów napisało
dla nas 7362 tekstów.
Zajęłyby one 29015 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Rodzimowiercze Związki Wyznaniowe..
Ciekawostka. Parlamentarzysta - 1..
Od muzyki do nieszczęścia jest b..
Szwajcaria. Bogactwo bez zasobow ..
Astro fizyczno biologiczny dowód ..
urwał się z łancucha
Co wybrać?
Najdluzsza zywotnosc organizmow i..
Wypadek i niespotykana wszechstro..
Ogłoszenia
:
30 marca 1689r w Polsce
Ostatnio rozważam wdrożenie Symfonii w chmu..
Jakie są rzeczywiste koszty wdrożenia AI
dobre szkolenia lub materiały dotyczące Arc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy bańka AI zakończy się kryzysem ekonomicznym?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 42 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Eugen Drewermann -
Zstępuję na barkę słońca. Medytacje o śmierci i zmartwychwstaniu
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Sądzę, że religia, ogólnie mówiąc, była przekleństwem ludzkości".
H. L. Mencken
Komentarze do strony
Kto pierwszy, ten lepszy
Dodaj swój komentarz…
R.Brzeziński robbo - Anna Kurcek
Za popełnienie błędu przepraszam.
W swoim artykule zajmuje się pani m.in metabolizmem pewnych bakterii,w nim potwierdza regułę,że większość z nich jest heterotrofami ,rzadziej autotrofami.
Zajmuje się pani przemianą materii,a przy tym anabolizmem i katabolizmem.
Ja jednak nie o tym bezpośrednio,chociaż pośrednio tak.
Jak dla mnie pani artykuł zdradza walory autogenetycznej koncepcji ewolucji,dlatego pytam czy ,ewentualnie w czym, mamy tutaj do czynienia z intrakauzalizmem ?
Pytam o to,bowiem omawiany przez panią rodzaj bakterii prochlorococcus,należy do jednego z trzech rodzajów obok prochloron,i prochloroflexus ,które bardzo różnią się między sobą.
Ponadto wspomniany przez panią gatunek ma kwas rybonukleinowy niemal identyczny z jednym z rodzajów sinic tzw.synechococcus.
Z tej to przyczyny wielu badaczy wspomniany przez panią rodzaj nakazuje włączyć do jednej z rodzaju sinic tzw.synechococcus.
Problemem jest,że jeden z chlorofilów występujących we wspomnianych bakteriach musiałby powstawać niezależnie,a to wyraźnie komplikuje prawdopodobieństwo ich przypadkowego powstania.
Problemem jest,że wspomniany chlorofil tzw.chlorofil b musiał się pojawić aż trzykrotnie.
Autor:
R.Brzeziński robbo
Dodano:
06-04-2012
Reklama
Paweł Wądołowski - @ KORIUS
Przed kilku tygodniami, w komentarzach pod jednym z artykułów pojawiła się problematyka potencjalnego przeludnienia. Wciąż nie jestem pewien, czy moje rozumowanie jest poprawne, ale wydaje mi się, że warto znaleźć inną perspektywę. W 13 tygodniu życia płodowego człowieka przerost komórek nerwowych w mózgu się zatrzymuje. Od tego momentu organizm koncentruje się na zwiększaniu połączeń pomiędzy nimi i buduje szlaki komunikacyjne. Jeśli spojrzeć na ziemską biosferę w sposób, w jaki patrzymy na jeden, chociaż zróżnicowany organizm, ograniczone zasoby planety powinny samoczynnie wyregulować przyrost naturalny bez ingerencji ludzi. Jest jednak jeden, graniczny warunek. Działalność człowieka nie może polegać na wcielaniu w życie ideologii religijnych, politycznych, społecznych, ekonomicznych - bez odniesienia do faktycznego stanu zasobów pozwalających na podtrzymanie życia. W innym przypadku, ludzie stają się czymś podobnym do szybko i w sposób nie kontrolowany namnażających się komórek rakowych, które najsamprzód żyją na koszt organizmu, później same umierają. Pozdr.
Autor:
Paweł Wądołowski
Dodano:
06-04-2012
Anna Kurcek - rozszerzenie
Co do wyzysku - w dalszej części tekstu wyrażnie zaznaczyłam, że chodzi o pasożytnictwo. Nie może być tu mowy o wzajemnym uzależnieniu (mutualizmie), ponieważ tylko jedna strona czerpie korzyści. Ponadto nie zdołałaby ona przetrwać bez swojego pomocnika, co automatycznie wyklucza komensalizm.
Jednocześnie chciałabym zwrócić uwagę, że moje nazwisko brzmi "Kurcek", a nie "Kurcyk", jak napisał Pan w tytule swojego komentarza. Jest to dość częsta pomyłka, niemniej jednak jak dotąd nie zdołałąm się do niej przyzwyczaić :) Pozdrawiam. A.K.
Autor:
Anna Kurcek
Dodano:
06-04-2012
R.Brzeziński robbo - Anna Kurcyk
Podaje pani przykład stworzeń i informuje nas ,że "kluczem do ich sukcesu jest wyzysk".
Z tego co pani napisała nie wynika jednoznacznie z jaką formą współżycia mamy w ich przypadku do czynienia.
Mutualizmem,komensalizmem,czy jednak pasożytnictwem.
To nie to samo,a obraz ich współżycia i zależności nie jest ,ani jednoznaczny, ani pewny.
Niech pani rozszerzy to zagadnienie.
Niech pani to uczyni zanim pozwolę sobie na dłuższą wypowiedź.
Pozdrawiam Robert Brzeziński.
Autor:
R.Brzeziński robbo
Dodano:
06-04-2012
Paweł Wądołowski - na marginesie
Swojego czasu, chyba Pascal zauważył ( o ile mnie pamięć nie myli ), że końcowym etapem racjonalizmu jest wskazanie jego ograniczeń. Prosty przykład - dylemat więźnia. Jeśli każdy z więźniów postępuje względem siebie
racjonalnie
, czyli zyskuje kosztem drugiego oszukując go, rzeczywiście osiąga przewagę ( wygrywa ). Ale tracą obaj, jeśli się wzajemnie oszukują ( gra o sumie niezerowej ). W efekcie obaj zyskają mniej, niż gdyby obaj współpracowali.
Autor:
Paweł Wądołowski
Dodano:
06-04-2012
KORIUS - @firewolf
2 na 2
"
z ludźmi jest dokładnie tak samo, większość to pasożyty które żyją kosztem pracy innych"
-Jest różnica. W przypadku organizmów takich jak tasiemiec, jego pasożytnictwo jest nieodwracalne, nie może zmienić trybu życia, albo znajdzie żywiciela albo ginie. Człowiek pasożytujący nie traci swych organów (zdrowy człowiek) i zdolności umożliwijacych pracę i zarabianie na siebie. Nawet daleko posunięte upośledzenie lenistwem nie jest nieodwracalne.
Autor:
KORIUS
Dodano:
06-04-2012
Paweł Wądołowski - środowisko
2 na 2
"Środowisko, głupcze! Środwisko!" - krzyczą w swojej coraz silniejszej mocy m.in.: Bruce Lipton i Peter Russell. Do tego stopnia skoncentrowaliśmy się na genomie, że prawie udało nam się stracić z oczu większy obraz. Paradoksalnie, wszyscy jesteśmy jego częścią i sami go tworzymy. Bezowocne stają się wszelkie dywagacje, gdy poruszamy się myślowo w ramach obowiązujących dogmatów, czy to nauki, czy wiary ( nie dogmatycznie religijnej! ). Elementarne założenia trzeba rozszerzać tak dalece, jak to tylko możliwe. Najbliżej tej koncepcji plasują się matematycy. Trzeba jedynie zadać sobie trud ( wysiłek! ), aby zrozumieć ich prace. Potem, doświadczalnie ( o ile pozwoli nam na to rozwój technologii ) sprawdzić przypuszczenia. W konsekwencji najpewniej okaże się, że życie jest istotą homeodynamiki - nieustannej, samokorygującej się wymiany informacji - od genomu po wpływy środowiska i odwrotnie.
Autor:
Paweł Wądołowski
Dodano:
06-04-2012
Bioly
@firewolf liberalizm- wtedy nie utrzymywało by się "leniwych"(nie mówię tu o osobach które nie mogą znaleźć pracy) obywateli i polityków ;)
Autor:
Bioly
Dodano:
05-04-2012
firewolf
1 na 1
z ludźmi jest dokładnie tak samo, większość to pasożyty które żyją kosztem pracy innych, to zwykłe pasożyty, czy jest na nich jakiś antybiotyk?
Autor:
firewolf
Dodano:
05-04-2012
Poltiser - bardzo sympatyczne sprawozdanie...
1 na 1
Z życia trutni i pracusiów... ciekawie Pani opowiada o Życiu i jego fascynujących niuansach... jakbym patrzył na ciąg dalszy francuskiej serii dla dzieci - "Jak pracuje moje ciało"
;-)
Autor:
Poltiser
Dodano:
05-04-2012
Pokazuj komentarze
od pierwszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365