Dodaj swój komentarz… R.Brzeziński robbo - NIETOLERANCYJNY ATEIZM Nie może,a już na pewno nie powinno być tak,że zabrania się ludziom okazywać wyrozumiałość. W tzw."konstytucji duszpasterskiej o kościele w świecie współczesnym",czytamy ,że kościół katolicki stara się pojąć ateistyczne powody odrzucania wiary w stwórcę: "ą świadomy wagi zagadnień,jakie ateizm wznieca...uważa,że należy poddać je poważnemu i głębokiemu zbadaniu". Wydaje mi się,że ateiści także powinni teizm "poddać poważnemu i głębokiemu zbadaniu". Tak naprawdę ,chociaż kościół katolicki "odrzuca ateizm całkowicie",to niemniej wie,że zarówno jedni jak i drudzy tworzą ludzkość. Ponadto "..wspólnie żyją;a to z pewnością nie może się dziać bez szczerego i roztropnego dialogu". Wielu ateistów wyśmiewa jednak możliwość dialogu. Ludzie zawsze w życiu podejmują decyzję za tym ,lub za tamtym. Dzieje ludzkości zmuszały ich do opowiadania się za różnymi religijnymi zagadnieniami. Wydaje mi się,że rację miał watykański ekspert Giulio Girardi,który napisał: "Na początku nowoczesnej epoki reforma protestancka postawiła zagadnienie wyboru za albo przeciwko katolicyzmowi; rewolucja francuska...podniosłą kwestię za albo przeciw chrześcijaństwu;rewolucja radziecka...wymogła zajęcie stanowiska za albo przeciw stwórcy". Tak niestety"wymogła".
Reklama
Stefan Dudziński - stefan A ja uważam że ci panowie mają dużo racji nie jest to tak że tylko rozróżnia się dwa kolory albo czarne albo białe ,życie ma różnoraki koloryt i jest bardziej złożone niz się niektórym wydaje.Wielu ludzi potrzebuje Boga na miarę XXI wieku nie ograniczonego do Palestyny do wizjii Machometa a boga bezosobowego i jednak potężnego jakkkolwiek o tym myśleć nie należy tego potępiać w czambuł ,czasami daje to ludziom ostatnią nadzieję -dlaczego to im zabierać tym bardziej że tak naprawdę to prawda jest zakryta.
R.Brzeziński robbo - Ateistyczne odstępstwo? -2 na 4 Nie rozumiem postawy ludzi,którzy demonizują zwyczajne zagadnienia wietrząc herezje tam,gdzie ich nie ma-zwłaszcza ,gdy są to ateiści. Już przy innej okazji pisałem o spotkaniu dwóch podających się za chrześcijan ludzi,którzy obrzucali siebie wyzwiskami,oskarżając się o odstępstwo. Jak napisał Jan W. Kowalski: "Obaj byli chrześcijanami". Obaj spotkali się by rozmawiać "o sprawach dotyczących dalszych losów chrześcijaństwa". W tekście J.Coyne -mamy do czynienia z podobną sytuacja. Tyle,że jeden z ateistów (J.Coyne)w trosce o "dalsze losy ateizmu" zarzuca innym odstępstwo. Jerry Coyne znany jest z dyskusji z ludźmi wierzącymi ,obnażania ich postawy,podstaw wiary itp..Tutaj jednak bierze się za tzw."odstępców ateizmu". Fritz Ridenour jeden z najpopularniejszych pisarzy chrześcijańskich napisał ks.pod tytułem "Jaka jest różnica?" Ona to jest pisana z tzw."punktu widzenia ortodoksyjnego chrześcijaństwa.Jej celem jest zbadanie rzeczywistych i podstawowych różnic między ortodoksyjnym chrześcijaństwem a niektórymi z głównych religii i kultów świata". Czekam na podobną książkę-może autorstwa J.Coyne-,która będzie pisana z "punktu widzenia ortodoksyjnego ateizmu", a jej celem będzie zbadanie"różnic między ortodoksyjnym ateizmem" a od niego odstępstwem.
Szary Myszak - Tchórzoportunisci - @Jacek Tabisz 2 na 4 "Są z jednej strony tchórzami, z drugiej strony oportunistami..." To nie jest takie proste; zaprzeczyc istnieniu boga jest latwo, wystarczy zamachnac sie brzytwa Ockhama - ciach! - bostwa znikly; wystarczy odrobina logiki i troche odwagi. Otrzasniecie sie z efektow prania mózgów, uprawianego przez religie od tysiacleci - jest duuuuzo trudniejsze; religijni wydrwigrosze zdefraudowali nawet jezyk: pazerny klecha nazywany jest 'duchownym', jakby jego dzialalnosc miala cokolwiek wspolnego z duchem; 'bogobojny' jest dobry, 'heretyk' - zly, klecha to 'pasterz' - w domysle: cala reszta to barany. Orwell pokazal dokladnie, w opisie 'Ministerstwa Prawdy' - jak to dziala, a dziala znakomicie. Wszystkie jezyki, ktorymi sie posluguje, są w ten sposob wypaczone: mowiac o religii musi czlowiek uzywac slow o konotacji pozytywnej, bo... innych po prostu nie ma. Do tego dochodzi swiadomy wcisk, takze o tysacletniej tradycji, ze religia ma pozytywny wplyw na moralnosc; opinia bez oparcia w faktach, ale powszechna, latwo sie na to nabrac. Wydaje mi sie, ze 'tchórzoportunisci' po prostu sie nabrali, odklamali boga, ale nie kleszą propagande. A moze to po prostu moj optymizm: niechetnie zakladam zlą wole tam, gdzie fakty wyjasnic mozna zwyklą glupotą albo lenistwem.
Jacek Tabisz 3 na 5 Zgadzam się, że ateiści broniący religii są ogromnymi przeciwnikami uczciwości i walki ze zgubnym wpływem religii. Są z jednej strony tchórzami, z drugiej strony oportunistami, z trzeciej wywyższają się ponad (jak to wynika z ich działań) "religijną hołotę". Nie wszyscy mieszkańcy Ziemi mają czas, aby się pożądnie zastanowić nad swoim istnieniem. Liczą na elity. Dzięki ateistom - religiofilom są skazani na ciemnogród. To bardzo wymowne, że wśród wielu naukowców, tylko bardzo nieliczni, tak jak Dawkins, bronią prawa innych ludzi do wolności myślenia i do życia na Ziemi, a nie w krainie wdrukowanych, "jedyniesłusznych" marzeń.
R.Brzeziński robbo - Tolerancyjni i nie-tolerancyjni.. -4 na 4 Ignacy Krasicki dosłownie napisał,że według wspomnianego dokumentu watykańskiego : "Nie każdy ateizm,według ekspertów kościelnych,powinien być w taki sam sposób i w takim samym stopniu zwalczany". Widzę,że podobnego zdania jest ateista Jeryy Coyne . W tekście jednak bardziej wspomina o tym rodzaju ateizmu "który powinien być zwalczany". Swego czasu prof.Giulio Girad o zwolennikach materializmu dialektycznego napisał,że wśród nich istnieją przepojeni pasją,szlachetni aktywiści,bohaterzy ,męczennicy-a problemem jest fakt istnienia " "praktykujących" katolików-formalistów religii,a egoistów w życiu". Niestety jest to jednak to ,co w chrystianizmie "nie jest autentyczne",jest przejawem dopuszczania się "zdrady nauki (założyciela chrześcijaństwa) i jego wezwania do miłości i miłosierdzia " jak pisała Lieselotte von Eltz-Hoffmann komentując książki Kerlheinza Deschnera "Kryminalna historia chrześcijaństwa".
R.Brzeziński robbo - Tolerancyjni i nie-tolerancyjni.. -3 na 3 Dla innych jego książki : "Stanowią jedno wielkie oskarżenie chrześcijaństwa i pokazują w jak niepojęty sposób same dopuściło się z d r a d y nauki (swojego założyciela) i jego wezwania do miłości i miłosierdzia". Może więc ateiści także powinni mieć możliwość wyrażania odmiennych (różnych) opinii na temat religii i nikt nie powinien ich za to krytykować -tym bardziej potępiać? Może się jednak mylę? Tak czy inaczej jak powiedzi kardynał F.Koenig: "Ponieważ ateizm zamierza walczyć w imieniu człowieka przeciw alienacji człowieka z jego możliwościami i jego celami,a więc przeciwko wszelkiej formie religii,stanowi on największe wyzwanie rzucone wobec chrześcijaństwa naszych dni.Zupełnie trafnie stwierdzono,że wyzwanie to mogłoby sprzyjać oczyszczeniu naszego wyobrażenia o stwórcy i o chrześcijaństwie z tego wszystkiego,co zbytnio ludzkie.Zamiast uciekać się do apologetyki,wywołującej odwrotny skutek w obliczu współczesnego ateizmu,należałoby wyzwolić chrystianizm od tego.co w nim nie jest autentyczne,i za spełnienie tej funkcji winniśmy nawet być ateizmowi wdzięczni". W przeszłości pewien dokument watykański -jak pisał Ignacy Krasicki-podkreślał,że "potrzebne jest dyferencjonowanie fenomenologii ateistycznej.Nie każdy ateizm jest (zły).
R.Brzeziński robbo - Tolerancyjni i nie-tolerancyjni.. -1 na 3 ...,że ateizm podobnie jak i teizm jest wielopostaciowy. Oto przykłady. Istnieje ateizm indywidualny i kolektywny,teoretyczny i praktyczny,rozumny i negatywny,absolutny i względny,kosmologiczny i antropologiczny,wojujący i tolerancyjny,agatyczny i kakoniczny,transcendentalny i kategorialny,egzystencjonalny i tzw."zatroskany",intelektualny,wolitywny i jak wspomniałem praktyczny. Tak naprawdę ludzie religijni przejawiają odmienne zdanie wobec ateizmu. Oto dwa przykłady; Swego czasu biskup Raffaele Barbery powiedział: ""Główny cel soboru jest duszpasterski i wyklucza potępienia.Byłoby jednak skandalem,gdyby kościół stwarzał wrażenie,że obawia się największej zbrodni naszych czasów,gorszej od bomby atomowej,jaką jest ateizm naukowy i praktyczny". Z kolei kard.Franciszek Koening powiedział,że: "Zamiast uciekać się do apologetyki wywołującej odwrotny skutek w obliczu współczesnego ateizmu,należałoby wyzwolić chrześcijaństwo od tego,co w nim nie jest autentyczne i za spełnienie tej funkcji winniśmy nawet nawet być ateizmowi wdzięczni". Dla niektórych Karlhein Deschner w swoich książkach: "nie widzi potrzeby budowania nowego mitu na bazie odmitologizowanego mitu szczęśliwego i uszczęśliwiającego chrześcijaństwa". c.d.n.
R.Brzeziński robbo - Tolerancyjni i nie-tolerancyjni.. -2 na 4 Kiedy czytam o pretensjach jednego z ateistów -tutaj Jerry Coyne -wobec innych ateistów z powodu ich tolerancji wobec religii to,zastanawiam się nad sensem oburzenia -jakby ludzie nie mieli prawa okazywać wyrozumiałości. Zgadzam się,że niektórzy nie widzą sensu w pisaniu i czytaniu książek typu "Historia Boga" Karen Armstrong ,ale widzą sens w pisaniu i czytaniu książek "Spór o istnienie Boga",tym bardziej Richard Dawkins "Bóg urojony". Niektórzy pominą jako niepotrzebne czytanie ks.typu "Spór o Boga",,bo jego istnienie jest dla nich oczywiste. Inni odwrotnie -wątpiący-pochylą się nad książką typu "Spór o Boga" wspomnianej byłej zakonnicy Karen Armsrong,czy Keith Ward "Bóg-Przewodnik błądzących". Oczywiste jest,ze różni ludzie będą czytać inne książki w zależności od wyznawanego światopoglądu. Ja jestem za tym,żeby jedni czytali książki drugich. Pewne jest też,ze niektóre publikacje będą jednostronne ,inne wręcz tendencyjne. Kiedy jednak czytam o wymuszaniu przez jednego z ateistów na innych w jaki sposób mają myśleć,czy jak się wyrażać ,żeby nie przekroczyć 'wyznaczonej granicy'. Zastanawiam się ,kto,kiedy i jakim prawem je wyznaczył? W swoich rozważaniach nad ateizmem zetknąłem się z różnymi jego odmianami. Pewne jest przecież... cdn.
Michał Panfil 3 na 3 Możemy walczyć z analfabetyzmem ale z irracjonalnym myśleniem już nie. Możemy walczyć z myśleniem że, ziemia jest płaska ale z kreacjonizmem to już niemal obraza uczuć. Problem w tym że religia postrzega siebie jako sakrum i kto dotknie ten do bluźnierca.
KORIUS 3 na 7 Myślę, że sukces Nowych Ateistów polega na tym, że wyciągnęliśmy na światło dzienne ducha wątpliwości i agnostycyzmu. -Sukces i jednocześnie powód do obrzucania coraz to nowymi epitetami. Gdy się rozwiewa czyjeś mrzonki, poddaje w wątpliwość wiarę w wyższe byty, niebiańskie rokosze po śmierci oraz wykazuje absurdalność religii i wszelkich kultów, to jest się bluźniercą, wojującym ateistą, nihilistą, a nawet komunistą. I nieistotne, że wszystko to wynika z obiektywnego spojrzenia na fakty i logicznej interpretacji bodźców dochodzących z narządów zmysłów, a nie ze złośliwości czy niecnych zamiarów. Kto nie z nimi to przeciw nim.
Autor:
KORIUS Dodano:
31-08-2012 maniek1 2 na 4 "Prawdopodobnie mają dobre powody dla odrzucania boga, a jednak uważają, że wiara jest w społeczeństwie potrzebna"Gdyby to były przemyślenia biskupów, to pełna zgoda, ale ateistów? Uważam, że wiara jest potrzebna wyłącznie tym, którzy ją rozpowszechniają i nikomu więcej. Bez niej nie mogliby stanowić dla siebie przywilejów a dla swoich baranów prawa za pomocą podległych, służalczych polityków, bezkarnie gwałcić dzieci na całym świecie (gdzie dotarli) i żyć w luksusach jak królowie w czasach fałszu, ubóstwa i przestępczości. Zależność jest prosta - im durniejsze społeczeństwo (a do tego niezbędna jest wiara - religia) tym oni bogatsi, niezależni i bezkarni.
Czesław Szymoniak 1 na 3 Skłaniajac sie ku postawom "Nowych Ateistow" wspieram ideę zaprzestania wspierania religii przez państwo we wszelkich formach. @tanaka " Jak stoi puszka na datki "na Kosciol", a obok puszka na datki na "kulture smierci" to do pierwszej jednak ludzie czesciej wrzucaja.. " Domyślam się że masz wiedzę o takim eksperymencie z w.w. opisami puszek, postawionymi u wejścia do kościoła? W przeciwnym razie musiałbym wysnuć przypuszczenie ze takie działanie byłoby manipulacją a może nawet prowokacją. Co "poeta" miał na myśli pod hasłem zbieranie pieniędzy na finansowanie "kultury śmierci "?
Doppelganger - pewne badania .... 9 na 11 "Pewne badania psychologiczne..." - jak ja lubię takie twierdzenia. Potem ludzie to czytają, biorą za pewnik i jazda! "Mamy dowody na zbawienne działanie religii!" Postawa tych panów ateistow też ciekawa - "jestem ateistą ale lepiej o tym nie mówić by nie podniosło się larum... Bo jak wymienię absurdy, okrucieństwo oraz prawdziwe cele religii jeszcze jeszcze ludzie się poczują urażeni i co to będzie... Ja przecież nie chcę by ktoś mnie określił "wojującym ateistą"...". Takie postawy nie wpływają na zmianę światopoglądu ludzi neutralnych w stosunku do religii (bo tych wierzących jak wiadomo nic nie przekona) i są tchórzostwem. Dawkins pewnie by powiedział że to jak agnostycyzm - zatrzymanie w połowie drogi w obawie przed tym co mnie czeka na końcu drogi...
Tanaka - No, no religia jest cool... Fajny jest ten argument przywolywanych panow: "pewne eksperymenty psychologiczne wykazały, że niektóre aspekty religii przynoszą pozytywne efekty". Normalnie w Polsce tez to dziala. Jak stoi puszka na datki "na Kosciol", a obok puszka na datki na "kulture smierci" to do pierwszej jednak ludzie czesciej wrzucaja... Fajowskie sa takie argumenty, slowo harcerza ZHR-kwadrat
Autor:
Tanaka Dodano:
30-08-2012 PiotrM2011 - @KORIUS 6 na 8 Pełna zgoda. Jak w ogóle można popierać coś, o czym się wie, że jest błędne? Ja nie wierzę, że z fałszu może powstać coś dobrego.
KORIUS 9 na 13 Prawdopodobnie mają dobre powody dla odrzucania boga, a jednak uważają, że wiara jest w społeczeństwie potrzebna. -Tacy są najgorsi. Pewnie nie zadali sobie trudu uczciwej odpowiedzi na pytanie dlaczego są ateistami. Jeżeli wiara niesie ze sobą pozytywne wartości, to dlaczego się ich wyrzekają? A jeśli się ich nie wyrzekają to dlaczego nie są wierzący lub choćby nie udają? Czyżby uważali, że oni mogą być ateistami, bo są na jakimś wyższym poziomie świadomości, a reszta hołoty musi mieć założony kaganiec wiary i religii? Oj, nieładnie!
Autor:
KORIUS Dodano:
30-08-2012 Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez Facebook lub OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama