Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.554.363 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 246 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Zwycięstwo rozumu może być tylko zwycięstwem rozumnych."
Komentarze do strony Sejmowe dzieje jednej encykliki

Dodaj swój komentarz…
rezzy   19 na 19
To fascynujące, że kościół strasznie dba o dzieci nienarodzone (a wręcz nawet embriony), a ma je kompletnie gdzieś po urodzeniu. Nie jest ważne czy są chore czy potrzebujące. No powiedzmy, że interesuje się nimi aż zostaną ochrzczone. Potem już są im niepotrzebne (chyba, że do molestowania). Kościół -- wzorem hipotetycznego Chrystusa -- powinien teraz dokładać
miliony rocznie do leczenia dzieci, które przyszły na świat ciężko chore zgodnie z tym co głoszą, no ale wszyscy wiemy, ze to też mają gdzieś. Kościół ma gdzieś wszystko, nawet konkordat, w którym jest jasno napisane, że kler nie może się mieszać do spraw politycznych. Chciałbym dożyć upadku kościoła... a najlepiej wszystkich religii, choćby po to aby móc się śmiać w twarz tym, którzy uważają, że bez religii nie ma moralności. Ba, religia to parodia moralności...

Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi. Mianowicie "kultura śmierci". Nie wydaje mi się, aby dziś było więcej śmierci niż za czasów nieograniczonego panowania kościoła. No chyba, że inkwizycja była przepełniona miłością do bliźniego. Wiadomo zresztą co robią dziś ateiści :D Promują kulturę śmierci oczywiście XD.

PS: Kościół jest przeciwny demokracji, a jakże! Zapewne chcieliby aby na całym świecie zapanowała monarchia elekcyjna... ze stolicą w Watykanie.
Autor: rezzy  Dodano: 11-10-2012
Reklama
makoshika - Podkopywanie fundamentów   18 na 18
"Dlaczego dla lidera chrześcijańskiego fundamentalnym problemem społecznym Polski była wojna totalna z aborcją?"

Wojtyle trudno odmówić inteligencji. To był wielki spryciarz. Wiedział, że kościół panuje nad życiem człowieka, kiedy panuje nad jego narodzinami i śmiercią. Stąd dogmatyczny sprzeciw wobec środków antykoncepcyjnych i aborcji oraz jakiejkolwiek formy eutanazji. Kiedy narodziny i śmierć człowieka wymkną się kościołowi z rąk, wymknie mu się z rąk także życie człowieka. Wymknie mu się człowiek. I zostanie firma bez rynków zbytu, bez przychodów, które pokryłyby koszty generowane przez sybarytów z Watykanu.
Autor: makoshika  Dodano: 11-10-2012
Anna Salman   22 na 22
Człowiek upośledzony umysłowo często prowadzi szczególnie intensywne życie duchowe, także życie modlitwy. Jego związek z Bogiem często jest bardzo żywy i bezpośredni...."
To czemu do seminarium przyjmowani są tylko w pełni zdrowi mężczyźni? Czemu, jak pisał Przekrój kilka miesięcy temu, niepełnosprawne dzieci miewają w Polsce problemy z przystąpieniem do komunii? Bo są ... niezbyt ładne - trochę krzywe, czasem się ślinią. Jednym słowem psują estetykę ceremonii.
Od stuleci mistrzostwo w hipokryzji. Krk nigdy nie stawał w obronie jakichkolwiek grup upośledzonych społecznie, wręcz przeciwnie - przeważnie jest źródłem dyskryminacji takich osób.  
 
Autor: Anna Salman  Dodano: 11-10-2012
Stefan Dudziński - stefan  -13 na 15
Nie mogę wywnioskować czy pan Agnosiewicz jest za aborcją na życzenie w każdym przypadku czy nie bo wiele tu pisze o różnych sprawach ale nie mogę dociec.W przypadku o zaostrzenie kryteriów dokonywania aborcji to moje zdanie mimo wielu wątpliwości skłonny bym był poprzeć stanowisko pana Agnosiewicza nie mieszając zbytnio w to Kościoła czy papieża.Jakkolwiek ogłoszony był swojego czasu dogmat o nieomylności papieży to jednak ja go nie uznaję i zastrzegam sobie prawo do tego poglądu, ale że tak powiem nie będę drążył tego tematu.Powiedzmy, kościół ma prawo do wyrażania swoich opinii a każdy z nas do swoich i w konseksekwencji powinno zwyciężyć zdanie większości społeczeństwa miejmy nadzieję słuszne i mądre.A tak do panów wypowiadających się nikt a napewno nie kościół jest moim panem życia i śmierci.Również pan makoshika /nie wiem co to znaczy/z jego obcesowymi poglądami nie jest ani nie będzie moim panem.Zachowajmy trochę skromności.Aborcja na życzenie choćby kobiety jest szkodliwa i naganna bo nikt nie jest panem życia i śmierci, mam w tym względzie osobiste przeżycia.
Autor: Stefan Dudziński  Dodano: 11-10-2012
romaro   6 na 6
Pamiętam wystąpienia JPII w obronie robotników. Biedaki nie wiedziały, jak i zresztą ja, że w rzeczywistości nie chodziło mu o polepszenie nam warunków. Pozyskanie od komunistów miliony dusz dla swojej ukochanej Maryi, to było głównym jego celem. Politycy i i większa część społeczeństwa patrzą na ten relikt przeszłości jak w obrazek. Na różne sposoby próbują go ożywić, choćby w ustawach.
Dobrze, że zbił Pan ten portret. Upiornie wygląda.
Autor: romaro  Dodano: 11-10-2012
Ichiume   8 na 10
Nigdy nie żywiłam do JPII wielkich uczuć, wydawał mi się jakiś taki pretensjonalny. Nie wnikałam w jego nauki, ale po przeczytaniu tego tekstu, zrobiło mi się po prostu niedobrze. Głównie w związku z nakłanianiem zgwałconych kobiet podczas wojny do rodzenia, czyli de facto stanie po stronie oprawców. Druga sprawa to pochwała komunizmu, co aż mną wstrząsnęło. Przecież Wojtyła musiał wiedzieć co się dzieje w Korei Północnej czy w Chinach, czyli do czego komunizm doprowadza. Zakłamanie i jeszcze raz zakłamanie, brr
Autor: Ichiume  Dodano: 11-10-2012
Kowalski   14 na 14
Konkluzja jest porażająca. Jak można politykę społeczną uprawiać w oparciu o baśnie i legendy i uzasadniać nimi swoją podłość? Czy Sejm jest w rękach wariatów odurzonych narkotycznym kadzidłem?
Brawo dla Autora. Jeden z najlepszych tekstów na stronach "Racjonalisty". Oby uzyskał jak największy nakład.
Autor: Kowalski  Dodano: 11-10-2012
Anna Salman - Stefan Dudziński   30 na 30
Proszę nie mylić pojęć. Dopóki mówimy o ciąży, mamy do czynienia z jednym życiem - kobiety, drugie jest potencjalne. Stąd decydowanie o życiu i śmierci dotyczy tylko kobiety i zdarza się w Polsce, że wskutek dominującej ideologii, jak pan to ujął - "nie ma ona w tym względzie przeżyć" (bo po prostu nie przeżywa).
Jeśli chodzi o ten artykuł, jest jasne - nie chodzi o aborcję na życzenie. Natomiast szkodliwe i naganne jest przedmiotowe traktowanie kobiet, które to stanowisko nagminnie przemycane jest przez hierarchów krk pod płaszczykiem głoszenia "wartości", a następnie utrwalane w prawie przez różnej maści politykierów.
Ktoś kiedyś mądrze powiedział - Gdyby to mężczyźni rodzili, aborcja byłaby dopuszczalna do 9 miesiąca. Dla mnie dowodem była m.in. reakcja na sugestie odnośnie kastracji (chemicznej) pedofilów. Naprawdę doszłam wtedy do wniosku, że męskie prawo do reprodukcji (w tym świętość spermy i prawo gwałtu) stanowi rzeczywisty obiekt kultu w tej religii.
Reszta to bełkot.
Autor: Anna Salman  Dodano: 11-10-2012
mieczysławski - aborcja ateistów   10 na 10
W religiach monoteistycznych dopuszczona jest aborcja starszych dzieci np. co nie oddają czci rodzicom i tych co nie wierzą w boga.
W dniu są ostatecznego ma obyć się masowa aborcja ateistów.
Pytanie dla katolików - jaką wartość ma życie ateisty?
Autor: mieczysławski  Dodano: 11-10-2012
Casablancas - Mydlenie oczu   19 na 19
Politycy i hierarchia kościelna próbują zatuszować fakt, że przecież możliwość aborcji to tylko MOŻLIWOŚĆ WYBORU! Nie będzie tak, że nagle wszystkie "niepełnowartościowe" ciąże będą usuwane na prawo i lewo. Jeśli kobieta jest katoliczką może rodzić, jeśli nie (a zdaje się jeszcze nie mamy obowiązku być katolikami w tym kraju) może uratować sobie życie. W czym problem? Politycy (również kościelni) nie wierzą w sumienia polskich katoliczek i chcą je prawem cywilnym zmusić do przestrzegania dziesięciu przykazań?? Smutna to organizacja ten Kościół Katolicki....
Autor: Casablancas  Dodano: 11-10-2012
zohen   15 na 15
„Człowiek upośledzony umysłowo często prowadzi szczególnie intensywne życie duchowe, także życie modlitwy. Jego związek z Bogiem często jest bardzo żywy i bezpośredni...."

inaczej:

„Człowiek, który często prowadzi szczególnie intensywne życie duchowe, także życie modlitwy, a jego związek z Bogiem często jest bardzo żywy i bezpośredni, to człowiek upośledzony umysłowo..."

Trudno się tu z JP2 nie zgodzić - w jednym krótkim, żołnierskim zdaniu zawarł istotę relacji między kondycją umysłową człowieka i jego religijnością.
Autor: zohen  Dodano: 11-10-2012
Czesław Szymoniak   7 na 7
Mnie ostatnie wydarzenia sejmowe wokół tematu aborcji doprowadzają do wściekłej frustracji i utraty resztek wiary w rozum ludzki. Nie, nie będę komentował bo nie powstrzymałbym się od określeń, które mogłyby być uznane za obraźliwe
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 11-10-2012
karakałpak - A. Salman - nie mylić pojęc  -13 na 17
Proszę nie mylić pojęć. Dopóki mówimy o ciąży, mamy do czynienia z jednym życiem - kobiety, drugie jest potencjalne
Pani wybaczy, ale to Pani myli pojęcia. Zapłodniony zarodek (stan ciąży) jest życiem. Możemy się spierać czy jest to życie bardziej lub mniej wartościowe niż życie matki, ale że jest to już życie - to pozostaje poza wszelką wątpliwością. Czy Pani wie jak bolesnie potrafi kopać ów zapłodniony zarodek? Jeżeli Pani sama tego nie doświadczała, to proszę się popytać kobiet w ciąży. Tak kopie żyjący organizm, nie jakiś potencjalny. Potencjalne życie jest wówczas jak plemnik ma wniknąć do jaja. Jak już to zrobi, klamka zapadła - jest życie. To kwestia notoryjna biologicznie i nic Pani na to nie poradzi.
Autor: karakałpak  Dodano: 11-10-2012
AndrzejMigdal   8 na 8
Zgodnie z nauką Kościoła "cywilizację śmierci" musimy zmienić  na "cywilizację cierpienia".
Ból uszlachetnia - cierpiącego czy obserwatora cierpienia?
Autor: AndrzejMigdal  Dodano: 12-10-2012
dobromeg - kobieta i jej plod   12 na 12
Wedlug tej "religii zycia" jaka mieni sie katolicyzm zycie kobiety automatycznie traci wartosc jesli pojawi sie w niej zarodek (zwlaszcza meski, jak przypuszczam). Przestaje ona byc czlowiekiem, o ktorego "swietosc zycia" tak zabiega KK. Kobieta to tylko "naczynie nieczyste" dla wiekszosci wyznawcow religii abrahamowych, inkubator, lubiezne narzedzie przyjemnosci "czlowieka" przez duze CZ. Gdyby politykom, tak zabiegajacym o "wartosc" zycia przyszlo stanac wobec nieuleczalnej choroby, torturujacej ich do samego konca, sadze, ze blagaliby raczej o eutanazje niz ostatnia pocieche klechy.
Najwazniejsza "cnota" dla politykow, jak i hierarchow koscielnych, jak sie okazuje, jest hipokryzja dobrze owiana dymem z kadzidel. Umilowany JPII byl tak pelen tej "cnoty", ze zrobili go swietym.

@zohen - doskonale podsumowanie religijnej logiki cnotek w czarnych kieckach - im ktos ma mniej oleju w glowie, tym blizej mu do boga.

@karakalpak - decyzja o aborcji uszkodzonego plodu jest wystarczajaca tragedia dla matki, aby jeszcze robic z niej zbrodniarza. Prawo kobiety decydowac o aborcji, bo to nie politycy ani nie kosciol beda wychowywac jej uposledzone dziecko. Ten ciezar spada wylacznie na nia.
Autor: dobromeg  Dodano: 12-10-2012
KORIUS - Pan Zero   9 na 9
Patrząc na takiego dumnego (i durnego) wesołka jak Ziobro, który "ujmuje się" za kalekami i ich prawem do narodzenia (w tym obowiązkiem dla matki), nawet gdy kalectwo będzie poważne, zastanawiam się czy kiedykolwiek miał on do czynienia z niepełnosprawnymi. Wystarczy obejrzeć jeden program o dzieciach poważnie chorych, ich problemach z dostępem do  leków, specjalistów miejscem w szpitalu, często dalekimi dojazdami, aby zdać sobie sprawę z koszmarnej, codziennej udręki dzieci i ich rodziców. Nawet nie wiemy ile tego jest wokół nas, o wielu chorobach nawet nie słyszeliśmy. Najsłynniejszy szpital dziecięcy ma problemy, a trzeba by taki w każdym województwie, aby sprostać potrzebom małych pacjentów i ich rodziców. No, ale pan Zero-Ziobro ma się dobrze i dla niego najważniejsze, aby było komu się modlić i nad kim się litować oraz sukcesywnie zasilać szeregi KK. Upośledzonych i  zdesperowanych łatwiej otumanić religią, a sztuka jest sztuka.
Autor: KORIUS  Dodano: 12-10-2012
karakałpak - Dobromeg- ad vocem  -7 na 7
karakalpak - decyzja o aborcji uszkodzonego plodu jest wystarczajaca tragedia dla matki, aby jeszcze robic z niej zbrodniarza. Prawo kobiety decydowac o aborcji, bo to nie politycy ani nie kosciol beda wychowywac jej uposledzone dziecko. Ten ciezar spada wylacznie na nia.
Być może kobieta taka powinna mieć prawo do aborcji(uszkodzonego płodu). Chodziło mi tylko o to, że ów płód jest życiem a nie potencjalnym życiem. Płód będący w macicy kobiety jest inną jakością w porównaniu z jej nerką czy wątrąbą. Mam wrażenie, że nieprzejednani zwolennicy opcji pro choice czasami zapominają o tym oczywistym fakcie. A przecież z niego można wyprowadzac daleko idące konsekwencje.
Autor: karakałpak  Dodano: 12-10-2012
Anna Salman - karakałpak   7 na 7
Wartościowanie życia to właśnie kwestia dogmatów religijnych. A "kopiące zarodki" to chyba humor z zeszytów szkolnych. Może trzeba było bardziej przyłożyć się do nauki biologii, a nie katechezy, czy publikacji Frondy.
Przytaczane przez pana dogmaty są niczym więcej, jak tylko częścią bardzo opresyjnej wobec kobiet ideologii. Uzyskałyśmy prawa wyborcze, możliwość edukacji, możliwość pracy, to trzeba było wymyślić inne metody, żeby móc nadal sprawować kontrolę.
Gwoli ścisłości - nie wierzę, że pan wierzy w te brednie. One są po prostu użyteczne z przyczyn jw.
Autor: Anna Salman  Dodano: 12-10-2012
karakałpak - Anna Salman - odpowiedź  -4 na 6
Przykładanie się przeze mnie do biologi to zaleecenie skierowane po niewłaściwym adresem. To Pani przecież napisała "Proszę nie mylić pojęć. Dopóki mówimy o ciąży, mamy do czynienia z jednym życiem - kobiety, drugie jest potencjalne". Z czego wniosek, iż płód - na przykład -  8 - miesięczny, któremu odmawia Pani w tej wypowiedzi przymiotu życia, nie jest nawet zarodkiem, jest potencjalnym istnieniem. Absurdalność tej tezy jest chyba oczywista, tak samo jak oczywistym jest iż taki płód potrafi dawać mocne kopniaki, co jest także potwierdzeniem, iż ów płód jest życiem. W Pani wypowiedzi jest mnóstwo ideologii feministycznej(prawa wyborcze kobiet itd.) i insynuacji (uwagi o Frondzie i katechezie) mało rzeczowej wypowiedzi na temat. Ale wracając do meritum sprawy, czy dla Pani zarodek kilkudniowy jest takim samym "nieżyciem" albo "życiem potencjalnym" jak 8 - miesięczny płód?
Autor: karakałpak  Dodano: 12-10-2012
DeeDee - @krakałpak   8 na 8
Panie Krakałpak, obawiam się, że jak Pan tak będzie stawiał sprawę to z nikim tu się nie dogada.

Dyskusja z Anną Salman dotyczy aborcji, a tę, o ile dobrze się orientuję, wykonuje się najpóźniej do 22 tygodnia ciąży. Jaki więc jest sens roztrzasania kwestii czy 8-miesięczny płód jest "życiem" czy nie jest?

Myślę, że dyskusja z Panią Anną Salman będzie bardziej ciekawa, jak Pan wyrazi swoje zdanie co do aborcji w kształcie zgodnym z obowiązującym (jeszcze) prawem w Polsce i najlepszą wiedzą medyczna w tym zakresie.
Autor: DeeDee  Dodano: 12-10-2012
karakałpak - DeeDee - odpowiedź  -5 na 5
Osobiście jestem przeciwnikiem aborcji ale nie jestem za tym aby tego typu postawę narzucać innym przy pomocy prawnego przymusu
Poruszanie sprawy 8 - miesięcznego płodu jest istotną bardzo kwestią, bo z wypowiedzi Pani Anny Salman (w której odnosi się ona do okresu całej ciąży, a więc także ciąży w 8 miesiącu) wynika że płód przez cały okres trwania ciąży nie jest organizmem żywym tylko potencjalnym życiem. Ten sposób rozumowania tak mnie zafrapował i co tu ukrywać wzburzył, że podjąłem ten temat i drążę go. A propos kwesti podniesionej przez Pana. Przecież 22 - tygodniowy płód może już przeżyć poza organizmem matki przy pomocy inkubatora. Jak więc Pan oceni aborcję dokonaną na takim płodzie?
Autor: karakałpak  Dodano: 12-10-2012
DeeDee - @krakałpak   8 na 8
Płód przede wszystkim jest życiem warunkowym - żyje pod warunkiem, że żyje organizm, w którym rezyduje (kobieta) albo istnieje urządzenie będące w stanie ten organizm zastąpić.

O wiele ciekawsze jest rozważenie, które życie racjonalnie powinno być chronione - to, które jest samodzielne czy to, które samo nie przetrwa, a w pewnych przypadkach może stanowić zagrożenie dla tego życia niezależnego.

Ot zagwozdka!

"A propos kwesti podniesionej przez Pana. Przecież 22 - tygodniowy płód
może już przeżyć poza organizmem matki przy pomocy inkubatora. Jak więc
Pan oceni aborcję dokonaną na takim płodzie?"


Jestem kobietą :)
Jeśli chodzi o aborcję do 22 tygodnia to w tym względzie polegam na wiedzy medycznej, która jest podstawą takiej a nie innej granicy dokonania aborcji.

Jeśli chodzi o moje zdanie na temat aborcji, to zgadzam się w 100% z prawem do aborcji jakie teoretycznie obowiązuje w Polsce., tj zgadzam się z 3 warunkami jakie muszą zaistnieć (jeśli nie wie Pan jakie to prosze sobie wygooglać).

To co mnie oburza, to to, że jest ono tylko na papierze i kobiety miają poważny problem z korzystaniem z niego.

A teraz oburza mnie fakt, że chce się tego prawa, nawet "na papierze" pozbawić.
Autor: DeeDee  Dodano: 12-10-2012
Mariusz Agnosiewicz - Ad rem   2 na 2
Dalsze wpisy nie na temat tekstu będą usuwane. Jeśli karakałpak chce sobie porozmawiać o antyaborcyjnej filozofii, zapraszam na forum.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 12-10-2012
mieczysławski - kobiety Watykanu   4 na 4
Urzędnicy Watykanu mają życie intymne - Karol Wojtyła również miał kobiety.
Były przypadki, że ksiądz kazał usuwać ciążę lub odmawiał pomocy medycznej rodzącej.
Życie w celibacie, to gwałt na naturze, a zgodnie z teologią, rozmnażanie to boska wola.
Wszystkie mroczne sprawy były zamiatane pod dywanik, za zgłoszenie przestępstwa groziła ekskomunika.
Autor: mieczysławski  Dodano: 12-10-2012
Koraszewski - u progu 3 Rzplitej   5 na 5
U progu III Rzeczpospolitej pojawił się dowcip w formie raportu policyjnego: Podejrzany strzepywał w bramie płód z członka i został zatrzymany, bo się targnął na życie. 
Autor: Koraszewski  Dodano: 12-10-2012
Andrzej Wendrychowicz   11 na 11
Czy ktoś zna jakikolwiek "dobry uczynek" JP2 dla Polski i Polaków?
Jakiej by kwestii nie dotknąć, to widać, jak wielkie spustoszenie poczynił ten człowiek w "pokoleniu JPII" Ale już się poprawia, bo krytyka pontyfikatu Wojtyły i jego samego nie jest już uznawana za zbrodnię przeciwko narodowi polskiemu.
Autor: Andrzej Wendrychowicz  Dodano: 12-10-2012
dobromeg - aborcja i polityka   9 na 9
Wczoraj odbyla sie debata viceprezydenta Stanow, Joe Biden'a z kandydatem republikanow na viceprezydenta. Obaj sa, jak twierdza, lojanymi katolikami. Podobala mi sie wypowiedz Biden'a na temat aborcji. Otoz Biden jako katolik przestrzega nauki kosciola w sprawie aborcji, lecz jako polityk jest przeciwny, aby jakakolwiek grupa religijna narzucala prawnie swoje przekonania wszystkim innym. Duchy Ojcow Zalozycieli tego kraju bylyby z niego dumne. Naszym politykom daleko do tej klasy, jaka reprezentuja soba politycy amerykanscy, choc i tym daleko do idealu. Jezeli jednak tak nasza "prawica" zapatrzona jest w USA, powinna przynajmniej udawac liderow panstwa demokratycznego, jakim mieni sie Polska, a nie wasali jakiejs teokracji. Maja oni jednak troche innych "ojcow" niz ci w Stanach. Duch JP-konserwa-II unosi sie widac w niebiesiech, i grozi z zaswiatwow wszystkim nieposlusznym jego naukom. Charyzmatyczni politycy pozostawiaja swoje slady w umyslach wielu pokolen. Stalina jeszcze do dzis niektorzy w Rosjii czcza jako ojca narodu. No coz, jaki ojciec, takie dzieci.

@karakalpak: racja, plod, jako cialo obce, jest traktowany przez organizm matki zupelnie innaczej niz jej wlasny organ: naturalne poronienia ciazy sie zdarzaja, ale nerki, czy watroba same z nas nie wychodza.
Autor: dobromeg  Dodano: 12-10-2012
krempator
Artykuł napisany niestety bardzo subiektywnie. Mógł Pan też postarać się o lepsze zakończenie. Na plus natomiast wybór i zalinkowanie wielu ciekawych źródeł.
Pozdrawiam
Autor: krempator  Dodano: 12-10-2012
taksobiemysle - smutne to   12 na 12
Kiedy 18 lat temu jako mloda dziewczyna przyjechalam do Holandii pierwsze co rzucilo mi sie w oczy to byla duza ilosc osob niepelnosprawnych. Biora czynny udzial z zyciu spolecznym i widzi sie ich wszedzie. Od 7 lat pracuje w organizacji ktora pomaga ludziom w jakikolwiek sposob niepelnosprawnym.Aborcja w Holandii jest dozwolona, a jednak rodza sie dzieci niepelnosprawne. Dlaczego tak sie dzieje? Bo panstwo dba o takich ludzi. Rodzice dostaja bardzo kompleksowa pomoc od panstwa. Zaczynajac od wozkow inwalidzkich, specjalnych lozek, wind do przenoszena np. do wanny, kart parkingowych, lekarzy ktorzy specjalizuja sie w pomocy ludzim niepelnosprawnym. A konczac na pomocy finansowej dla rodzicow ktora moze wynosic nawet kilka tys euro miesiecznie. Gdzies po drodze sa osrodki pomocy dziennej itp. Rodzina nie ponosi zadnych albo minimalne koszty ( do kilkudziesieciu euro miesiecznie).Edukacja seksualna zaczyna sie w szkolach podstawowych, antykoncepcja jest ogolnie dostepna a dla kobiet do 21-go roku zycia darmowa.Liczba aborcji w Holandii jest jedna za najnizszych w Europie.A rodzice ktorzy decyduja sie na urodzenie dziecka uposledzonego wiedza ze ich wlasne zycie nie skonczy sie w momencie narodzin dziecka.
Autor: taksobiemysle  Dodano: 12-10-2012
Mariusz Agnosiewicz - @krempator   10 na 10
Bezsensowne jest zarzucanie mi subiektywizmu, gdyż subiektywizm to cecha immanentna każdego eseju czy felietonu. Obiektywne może być tylko tekst prezentujący fakty, zaś ja niemal zawsze także oceniam, interpretuję, syntetyzuję, analizuję itd. Dlatego prawie każdy mój tekst ma subiektywne znamię mojej osobowości. I to jest cecha każdego interesującego tekstu. Jak szukasz tylko faktów, to otwierasz encyklopedię. Tyle że subiektywizm nie oznacza błędów lub deformacji. Dlatego postaraj się coś skrytykować konkretniej. Może jakieś fakty źle przytoczyłem, może coś nadinterpretowałem, może źle oceniłem? Zachęcam...
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 13-10-2012
miech06 - skromność JP2 miarą Jego wielkości   2 na 4
Nie ukrywam, że na fali powszechnych zachwytów nad osobą Papieża-Polaka w pewnym okresie byłem zafascynowany nim, więc kiedy pojawiły się pierwsze pomniki, tablice, place imienia ..., byłem święcie przekonany, że ten niepospolity człowiek wezwie, czy głosem wielkim, czy dyskretniej, ogół gorliwych wiernych do zakończenia tego rosnącego, szczerze mówiąc, wątpliwego moralnie i religijnie kultu własnej osoby. Jak było dalej, to już wiecie.
A dla mnie pozostało to subiektywną miarą rzeczywistej wielkości powszechnie uznawanego autorytetu moralnego.
Autor: miech06  Dodano: 13-10-2012
mieczysławski - obłuda   3 na 3
KRK nie traktuje poronionego płodu jako pełnowartościowego człowieka.
Poroniony płód najczęściej trafia do spalarni.
Zgodnie z teologią, nieochrzczony trafia do piekła, tytułem grzechu dziedziczonego po biblijnym Adamie.
Innym teologicznym problemem jest to, jak ma wyglądać zmartwychwstanie w przypadku zygoty, która wg katolików jest pełnowartościowym człowiekiem.
Autor: mieczysławski  Dodano: 13-10-2012
Anna Salman - karakałpak
Sam pan pisał o "kopiącym zarodku", a potem nagle przeszedł do 8-miesięcznego płodu. Faktycznie, na tym etapie, o ile niemożliwe jest np. uratowanie życia matki, wykonuje się cesarskie cięcie. I, jeżeli da się uratować dziecko, jest to już niezależny byt - to nie budzi żadnych wątpliwości.
Zgodnie z prośbą autora ignoruję komentarz w sprawie "ideologii feministycznej", ale proszę nie oczekiwać ode mnie, żebym jako kobieta miała zostać zwolenniczką dyskryminacji kobiet.
Autor: Anna Salman  Dodano: 14-10-2012
Szary Myszak - Odkrycie ateisty - @Mariusz Agnosiewicz   2 na 2
Od lat mieszkam poza Polska, encykliki nie sa tu dyskutowane, bo malo kogo obchodza; dziekuje, nareszcie dowiedzialem sie, kim byl "polski papiez"... Wojtyle spotkalem jeszcze kiedy byl biskupem Krakowa; wygladal ciekawie: wysportowany, inteligentny, szybki w riposcie - imponowal nawet ateiscie, bo dlaczego nie? Wygladal na osobe bardzo ode mnie rozna, ale... charyzmatyczna i ciekawa. Nabralem sie. Po przeczytaniu tego tekstu, siegnalem do zrodel; sprawdzilem czy tlumaczenia sa prawidlowe; sa. Dowiedzialem sie, ze osoba z pozoru atrakcyjna - byla zwyczajnym skurwysynem, smutne, ale... dziekuje; mnie akurat prawda w oczy nie kole, wole wiedziec.
Od dzisiaj, wedrujac po swiecie, przedstawiam sie jako Slowak, bo o nich nikt nie slyszal; akcent podobny, a nikt mi z polskim papiezem nie wyskoczy, wiec nie bede sie musial publicznie wstydzic...
Autor: Szary Myszak  Dodano: 15-10-2012
Kaśka Melissa Silmarien
"W systemie demokratycznym, gdzie podstawą praw i decyzji jest zgodna
wola wielu obywateli
, w świadomości osób sprawujących władzę
może osłabnąć poczucie osobistej odpowiedzialności."
No właśnie, przy takich okazjach bardzo dobrze widać jaki tak na prawdę mamy wpływ na cokolwiek. Co zrobiono, żeby dowiedzieć się jaka jest wola obywateli? Gdzie są referenda, w których KAŻDY obywatel mógłby się wypowiedzieć w sprawach dla niego istotnych? Żeby móc zagłosować w referendum obywatel musi najpierw stanąć na uszach zbierając podpisy, żeby się ono w ogóle odbyło. Ale i tu władza ma nas głęboko w czterech literach, bo pomimo zebranych podpisów głosowań żadnych nie zorganizowano (np. ACTA i wiek emerytalny żeby za daleko nie szukać).
Autor: Kaśka Melissa Silmarien  Dodano: 15-10-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365