Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.052.634 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Zagłębianie się w zagadnienia budowy świata jest jednym z największych i najszlachetniejszych celów człowieka."

Dodaj swój komentarz…
rosemaldo
Swiatem rzadzi pieniadz. Bo pieniadz to sila. Antysystemowi, to rewolucjonisci, jak Lenin.
Wielkie idee, frustracja. A na tej bazie wyrasta to co powinno, czyli Putinizm.
Tak jest wszedzie, tylko w Polsce jeszcze wyborcy o tym nie wiedza. Bo Komorowski, to byla praca pozytywistyczna - powoli, ale do celu. Wyborcy nie chca jow-ow, chca LENINA
Autor: rosemaldo  Dodano: 01-06-2015
Reklama
rosemaldo - nie bylow tak rozowo
Za rzadow Tuska, byl kryzys. Byla Grecja, Wlochy, Hiszpania.
Nam sie udalo. I mysle, ze dzieki najtanszych kosztach pracy wylacznie.
Kukiz: Dla mnie ot przyklad protestu ludzi, ktorzy protestuja przeciw obecnej wladzy, ktora nie dala im pracy,pieniedzy itp itd. kazdy co innego.
Oni nie rozumieja, co to sa JOW. Dlatego nawet, gdyby Kukiz wolal "wywalic cudzoziemcow i zydow", tez by zaglosowali.
To sa wyborcy, ktorzy glosowali na Leppera. No bo "On tylko moze cos namieszac"
A Kukiz. No coz mial swoje 5 minut w serialu, do ktorego sie nie przygotowal
Autor: rosemaldo  Dodano: 29-05-2015
zaszetka lawendy - @Mariusz Agnosiewicz
Duda z jego ekonomiczno-socjalnymi gruszkami na wierzbie, PiS z jego komunistycznymi (sic!) pomysłami na powszechny dobrobyt Polaków po zabraniu bogatym nie-Plakom - niech p. Legierski z p. Agnosiewiczem pukną się w głowy.
Autor: zaszetka lawendy  Dodano: 22-05-2015
neutrinno
kolejna ciekawa wypowiedz:
www.youtube.com/watch?v=SHh-avqS0bk
Autor: neutrinno  Dodano: 20-05-2015
bobobo   2 na 2
Ciągle są wałkowane 2 systemy polityczne- demokracja i totalitaryzm.A ten trzeci?Autarkia, inaczej autorytaryzm, czyli tzw. kontrolowana demokracja.To system istniejący w Rosji i Białorusi.Moim zdaniem dobry dla Polski.U nas powinna być autarkia.Swobody demokratyczne, ale jak przegina ktoś, to państwo daje po łapach.Demokracja to nie dla Polaków, za głupi na to jesteśmy niestety.
A może w końcu niech wyjaśnią śmierć Leppera???
Autor: bobobo  Dodano: 18-05-2015
arno102 - kazanie z ambony   3 na 3
Polskę należy rozumieć w dużo szerszym ujęciu.Brak ciągłości państwa i społeczeństwa przez minimum kilkaset lat rzutuje na jakość demokracji,silnego i neutralnego światopoglądowo Państwa z takową klasą średnią. Analizując silne demokracje Zachodu, pointa nasuwa się sama,potrzeba kilkaset lat spokoju (patrz Anglia od czasów rewolucji Cromwella). Nie da się zbudować silnego i zasobnego kraju na 'skróty'.Polska nigdy nie miała komfortu czasu.Nasz rozwój cywilizacyjno-społeczny jest taki, że naród, który nie tworzy społeczeństwa obywatelskiego,albo to szuka winnych wszelakiej maści subiektywno-obiektywnych problemów(pedały,żydy,cyklopy,wstaw odpowienie),a to silnego taty-batiuszki co to uzdrowi wszystko ..zaraz..nikt nie chce przyjąć prostej zasady,aby być bogaty,trza wcześniej złupić, a nie być złupionym(pax Britannica)+..dłuugi..rozwój organiczny.Albo model chiński:-)Brak zaskórniaków z łupienia,tylko ciężka praca.Jak na razie,naród chce cudów,pomazańców co zaprowadzą 'pax polonica' bez wysiłkowo,ex nihilo. Niestety to czy rządzi x czy z ma nieproporcjonalnie mały wpływ w stosunku do czasu w jakim zachodzą procesy społeczne,gospodarcze i histotyczne. Amen
Autor: arno102  Dodano: 17-05-2015
Rafał Poniecki - @klaio re: obowiązek mediów
Media w Polsce tylko w 20% są polskie. naszgarbow.pl/c(*)lezy-do-niemieckiego-kapitalu/ W szczególności nie są mediami społecznymi. Jak zatem można od nich oczekiwać, że bedą uważały za swój psi obowiązek prezentować cokolwiek,, albo kogokolwiek?
Wymienieni przez pana kandydaci mieli najwyraźniej mały dar przekonywania, skoro tak niewielu przekonali do głosowania na nich. No i nie przekonali właścicieli mediów, że warto im poświęcić trochę więcej czasu antenowego. Ja bym zresztą też nie potrafił, ale dlatego nie pcham się na świecznik.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 17-05-2015
klaio - @Arminius  0 na 2
Nie przeczę, że nawet w Agorze są dziennikarze, którzy przynajmniej myślą inaczej niż zdeprawowana, ale przecież kiedyś bardzo zasłużona dla nas, a na pewno dla mnie wierchuszka, której jestem dłużnikiem. Ale przykład wywiadu z Braunem w Tok FM raczej potwierdza moją ocenę. Przeprowadzał go Jan Wróbel, w latach '80 Ruch Młodej Polski (m.in. Marek Jurek) który odpłynął razem z Aleksandrem Hallem na skrajnie modernizujące skrzydło polskiego konserwatyzmu. Przez PiS uważany za obcego, nie jest jednak wychowankiem Michnika. Prowadził wywiad uczciwie, za co został zglanowany przez michnikoida Piotra Stasińskiego na łamach GW. Przypuszczam, że jeszcze nie teraz (by zachować pozory), ale przy zwieraniu szeregów przez obóz "reform" Agora się go pozbędzie przed wyborami do Sejmu, tak jak wcześniej rozstała się nie tylko z Ziemkiewiczem, ale klasycznym centrystą Igorem Janke tylko dlatego, że był niezależny i pochwalił za coś Orbana.
Autor: klaio  Dodano: 15-05-2015
Arminius - Kandydaci   3 na 5
"Ta zdrada jest szczególnie haniebna w przypadku Gazety Wyborczej ze względu na wielkie początki i etos tego środowiska. To ono miało ogromny wpływ na standardy etyczne dziennikarstwa..."
Podobnie jak Pan uważam, iż każdy z zarejestrowanych kandydatów - bez względu na drastyczność czy oryginalność jego poglądów - powinien być należycie obsłużony i przedstawiony przez media publiczne. Co do zdrady "Gazety Wyborczej" - aż tak tragicznie chyba nie jest. W RadioTalkfm - które jest GW w eterze - wytransmitowano wywiady z bardzo kontrowersyjnymi kandydatami, w tym także z Braunem. Redakcja miała z tego tytułu sporo kłopotów, byli tacy którzy zarzucili jej popieranie i promowanie nazizmu w Polsce. Dziennikarze radia bronili się stwierdzając, iż primo Braun jest jednak kandydatem oficjalnym, secundo - i najważniejsze ich zdaniem - właśnie ze względu na skrajność jego poglądów należy je gruntownie zaprezentować społeczeństwu - żeby "gały widziały co miały i chciały".
Autor: Arminius  Dodano: 15-05-2015
klaio - @Mariusz Agnosiewicz   2 na 2
Zgodziłbym się, ale bez pewnego zastrzeżenia Pana generalny pogląd, z którego wyciąga Pan podzielany także przeze mnie wniosek może grozić niezdrową absolutyzacją. Wolność jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym by człowiek był szczęśliwy. To samo da się powiedzieć o ekonomii. Ale Krystian Legierski to rzeczywiście mocny przykład, jak można odrywać się od swoich uwarunkowań w myśleniu o tym, co dobre dla innych. Nie chcę tu się opowiadać za czy przeciw zmianie, ale wyrazić szacun dla przekraczania siebie. Pomaga mi to spojrzeć też na siebie, gdzie ja myślę o dobru wspólnym nie potrafiąc przekroczyć lub w ogóle nie zdając sobie sprawy ze swoich uwikłań.
Autor: klaio  Dodano: 15-05-2015
klaio - @Rafał Poniecki   1 na 3
Media g.wnianego nurtu mają psi obowiązek relacjonować poglądy pp.Brauna, Kowalskiego, Tanajno czy Wilka dlatego, że poparło ich 100 tys. obywateli. Może to za niski próg, może powinno być wprowadzone dodatkowe kryterium (np. jak we Francji podpisy radnych - jednak przecież oni są wybrani w systemie, który niektórzy kandydaci chcieliby zmienić), ale po ich spełnieniu medium czy to prywatne, czy publiczne (zresztą wszystkie media są publiczne, zwłaszcza elektroniczne jeśli korzystają z infrastruktury publicznej jaką są częstotliwości - prywatny może być/jest tylko operator) są moralnie zobowiązane do pomocy, nawet jeśli krytycznej obywatelom w wyborze dobra publicznego. To jest ich misja, z której dziś i prywatny kapitał, i politycy się śmieją. Ta zdrada jest szczególnie haniebna w przypadku Gazety Wyborczej ze względu na wielkie początki i etos tego środowiska. To ono miało ogromny wpływ na standardy etyczne dziennikarstwa, a tylko one gwarantowałyby, że obywatel który uzbiera 100 tys. podpisów będzie mógł przedstawić swoje poglądy innym obywatelom i że zostaną one uczciwie przez media zrelacjonowane. Ponieważ standardy etyczne przeważającej większości, także prawicowej dziennikarstwa są "Wyborcze", polityk musi najpierw być cynikiem by się przebić.
Autor: klaio  Dodano: 15-05-2015
Mariusz Agnosiewicz - Wolność   3 na 3
Nasza mediosfera ma skłonność wiązania wolności z kwestiami czysto obyczajowymi, podczas kiedy w dzisiejszych czasach są to kwestie drugorzędne. Naszą wolność najmocniej determinuje ekonomia. W paradygmacie ekonomicznym obecne rządy są zaprzeczeniem naszej wolności. W tym kontekście odczytuję deklarację Krystiana Legierskiego, geja i przedsiębiorcy, który mówi, że będzie głosował za zmianą, pomimo tego, że obyczajowo to zupełnie inna bajka niż sympatie Krystiana. Po prostu, ekonomia jest dla wolności kluczowa.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 15-05-2015
Rafał Poniecki - ktoś za nich?   3 na 3
@hyperion: A niby dlaczego tzw. g.wnianego nurtu przekaziory miały by same z siebie prezentować poglądy pp. Brauna, Kowalskiego, Tanajno czy Wilka? Może ci panowie powinni sami o to zadbać? W końcu są jeszcze tysiące obywateli majacych bardzo rozsadne poglądy i nikt o nich nie słyszał. W polityce liczą się nie tylko poglądy, ale również, a może przede wszystkim, umiejętność ich przekazania możliwie wielu współobywatelom. W przypadku wyborów prezydenckich zwycięzca ma reprezentować wszystkich obywateli i dbać o ich wspólne dobro. Niech najpierw zadba o to, żeby go wszyscy usłyszeli, a jeszcze lepiej żeby się do niego przekonali.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 15-05-2015
hyperion - @myślmy   2 na 2
jesteśmy ofiarami manipulacji: skupić uwagę publiczności jeśli nie na głównych kandydatach (Komorowski, Duda) to na pseudosystemowcach (Kuzkiz). A gdzie w mediach g.wnego nurtu omówiono innych kandydatów antysystemowych ? W wyborach wzięli udział także (pozycja na karcie do głosowania, nazwisko, ruch):
1. Grzegorz Braun - niezależny
6. Marian Kowalski -Ruch Narodowy
10. Paweł Tanajno - Demokracja Bezpośrednia
11. Jacek Wilk - Kongres Nowej Prawicy

Czy ktoś np. w publicznej TV rzetelnie przedstawił ich poglądy?
Autor: hyperion  Dodano: 14-05-2015
neutrinno
może nie bliźniaki ale niemal te same połączenia polityczne i ta finansjera pisiory bardziej hamerykańscy a peło niehmieccy ue, no bo ktoś musi grabić,
za dużo się nie zmieni jak wygra dudek bo gdyby coś zrobił to:
www.youtube.com/watch?v=pYupSHWEJxA
Autor: neutrinno  Dodano: 14-05-2015
Angelika Guja
"Obstawiam, że wygra Duda i to znacznie, co w ostatecznym rozrachunku i tak nic nie zmieni, bo PO i PiS to bliźniaki. "
A czy Duda i Komorowski to bliźniaki?
Autor: Angelika Guja  Dodano: 14-05-2015
okno   1 na 1
"Szkoda tylko, iż idą one w kierunku - moim zdaniem - mało istotnych jow-ów, a nie w stronę - na przykład - likwidacji umów śmieciowych, zasadniczych zmian w prawie pracy na korzyść pracownika, istotnego podniesienia płacy minimalnej."

Właśnie spełnienie takich postulatów spowoduje, że jeszcze więcej ludzi stąd wyjedzie.
Autor: okno  Dodano: 13-05-2015
Marcin Trollosiewicz - .   1 na 1
Obstawiam, że wygra Duda i to znacznie, co w ostatecznym rozrachunku i tak nic nie zmieni, bo PO i PiS to bliźniaki.
Autor: Marcin Trollosiewicz  Dodano: 13-05-2015
Elżbieta Binswanger-Stefańska - nie lekceważyć syndromu Kukiza!   3 na 3
Absolutnie nie lekceważyłabym Kukiza! Rzeczywiście analiza inna od innych. Brawo! Jeszcze do niej wrócę (i - jak sądzę - nie tylko ja, bo co tam ja? sprawa jest o wiele poważniejsza).
Autor: Elżbieta Binswanger-Stefańska  Dodano: 13-05-2015
Damian Zapora
Tak system establishmentu pęka. Niedługo Kukiz, na tyle wolnorynkowy, by przejąć większość Korwina spiknie się z nową partią Balcerowicza i Petru. No chyba, że wcześniej powstaną JOWy, wtedy to nie wiadomo.
Autor: Damian Zapora  Dodano: 13-05-2015
klaio - @Degre   2 na 2
Opowiadał mi prezes jednego z największych pracodawców śmieciowych w Polsce, że on chętnie by zastąpił śmieciówki umowami o pracę, ale musiałby mieć zakaz prawny śmieciówek, bowiem zawsze znajdzie się czarna owca, która zechce konkurować płacami - gorsza umowa wypiera lepszą. Ogólnopaństwowy zakaz śmieciówek uderzałby jednak w eksporterów lub firmy konkurujące z towarami zagranicznymi z rynków o niższych kosztach pracy. Ale w przypadku branż produkujących na rynek wewnętrzny (np. większość usług, ale nie tylko) wyjściem byłyby branżowe układy zbiorowe np. w firmach ochroniarskich, handlu - te same warunki zatrudnienia spowodowałyby zaprzestanie konkurowania płacami. Tylko że państwo powinno przymusić tych przedsiębiorców, którzy mają nadzieję wygrania niższymi kosztami pracy do przystąpienia do układu. A to właśnie w tych branżach śmieciówki są najpowszechniejsze. Pośrednim i długofalowym minusem takiego rozwiązania  byłoby to, że inwestorzy szukając wyższych stóp zwrotu omijaliby te branże, tak więc zatrzymany byłby ich rozwój (a może "rozwój"?). Najlepsi pracownicy porzucaliby branże śmieciowe, na czym by traciła jakość/konkurencyjność ich produktów. I tak źle, i tak nie dobrze.
Autor: klaio  Dodano: 13-05-2015
stary-strup   3 na 3
Duda na razie nie mówi wprost, że jest za JOW, ale jak pisze Korwin - PIS byłoby głupie gdyby nie skorzystało z okazji zabetonowania sceny politycznej razem z PO.

korwin-mikke.pl/blog/wpis/i_co_dalej/2644

PO i PIS będą jak Medwiediew i Putin - chair swappers.
Autor: stary-strup  Dodano: 13-05-2015
Degre - @arminius   4 na 4
Zlikwidowanie umw śmieciowych - i co za nie? Umowy śmieciowe tylko zmienią nazwę
podniesienie płacy minimalnej - poważnie? to podniesmy ją do 500zł na godzinę i zdelegelizujmy ubóstwo, a co! Milion dla wszystkich!
Autor: Degre  Dodano: 13-05-2015
bobobo
Brawo Kukiz!Też głosowałem na niego.Ktoś musi potrząsnąć tym betonem PO.Komorowski to buras który nie rozumie, że społeczeństwo ma ich dość i koniec .I czas odejść.Naw2et nie potrafi przegrać z klasą tylko panikuje i grozi.PO myśli, że będą rządzić zawsze.A tu szok.Paweł, naprzód!!!
Autor: bobobo  Dodano: 13-05-2015
zaszetka lawendy - Mam gdzieś   8 na 10
Mam gdzieś kto będzie prezydentem. Mam gdzieś kto po kolejnych wyborach będzie rządził. Jest już po prostu za późno, nie da się odrobić zniszczeń, jakie dokonały się w gospodarce od 1989 roku. Niemożliwe jest odtworzenie tego, co zostało sprzedane za bezcen, bo skąd wziąć na to kasę? Nie można liczyć na zwiększenie tzw. innowacyjności i konkurencyjności polskiej gospodarki, bo jej właścicielami są zagraniczne koncerny, zagraniczne banki. Będzie tylko gorzej, bo od lat nie możemy już konkurować najtańszą siłą roboczą w Europie, a kasa z UE skończy się niebawem. Wyemigruje jeszcze ze 2 mln Polaków, zostanie starzejące się społeczeństwo ze zbankrutowanym systemem emerytalnym. Eksportem jabłek i mebli czy kilku tramwajów/pociągów nie zapełnimy państwowej kiesy, a tym bardziej kies obywateli. JOW-y zapewnią nam dobrobyt? Niech pan Kukiz się ogarnie.
Autor: zaszetka lawendy  Dodano: 12-05-2015
Piastun - wybory   6 na 6
Urocza była ta powyborcza konsternacja głównego nurtu, że ludzie mogą w wyborach zagłosować na kogo chcą, a nie na tych, co "powinni". Pewnie za 5 lat będzie trzeba 500 tysięcy podpisów do rejestracj kandydata.
Autor: Piastun  Dodano: 12-05-2015
hanarafa - Rzeczywistość szara   6 na 6
Łatwiej wygrać bitwę niż wojnę a ona dopiero się zaczyna. Wojna o przyszłość to ciężka i długa praca, szczególnie w kraju tak zniszczonym. Niestety społeczeństwo niekoniecznie na taki wysiłek jest gotowe. Przeciętny Kowalski oczekuje sukcesu natychmiast-jak choćby takie wybory, ale czy jest gotowy na lata chude, które nastąpią po tym eurokredytowym rozpasaniu? Przecież te gigantyczne długi będzie trzeba spłacić.Europa nam nie podaruje. PO rozfrymarczyła wielki potencjał dla partykularnych interesów, dla wzbogacenia prywatnych kies. Nie minimalna płaca jest problemem tylko gigantyczne daniny na rzecz rozdętej administracji tego chorego państwa. Polska to kraj, gdzie podatek płaci się nawet od zapomóg-to patologiczny system zakładający dobrobyt na poziomie nędzy.Kwota wolna od podatku powinna sięgać do takiego pułapu aby płacy minimalnej nie obejmował podatek i wówczas okazałoby się, że ta płaca nie jest taka "minimalna".
Najważniejsza jest jednak konsolidacja ponad poglądami. Kłócić się możemy o to czy na prawo czy na lewo , czy centralnie , ale na zewnątrz mamy być murem polskości, bo ta europejskość jest frazesem dla omamienia tłumów za pomocą zdrajców.
Autor: hanarafa  Dodano: 12-05-2015
klaio - Dobrze, że Kukiz potrząsną systemem   9 na 9
ale do jego upadku daleko i nie Kukiz go sprawi, bowiem ufa sobie - jak ja i moi ludzie zastąpią "onych", to sprawy przybiorą inny obrót. A będzie tak samo, jak w folwarku zwierząt. To, czego jemu brakuje tak samo jak establishmentowi, to autorefleksji nad swoimi słabościami, z których pierwsza jest ta, że jak dorwę się do władzy, to mnie to zmieni. Po raz kolejny siebie powtórzę - problemem jest deficyt etyki, a Kukiz go nie uzupełnia, jest tylko na wcześniejszym etapie ewolucji etycznej i dlatego mu się wydaje, że jest uczciwy. A jest tak samo uczciwy jak był Tusk, gdy w latach '80 powiedział komunie "nie" i czyścił kominy. Pokusa przyszła jednak z innej strony, nie od komuny, tylko od nowej władzy, która miała być etyczna, więc można było się uwolnić od czujności. I do Kukiza też przyjdzie od przyjaciół. Najpierw jest się pryncypialnym, potem dopuszcza się kompromisy w imię dobra publicznego, następnie w imię partii, później kolegów a na końcu oszukuje się kumpli dla własnego interesu. Tak się ześliznęło wielu antykomunistów, ale nie wszyscy - Ryszard Bugaj albo Marek Jurek tak nie skończyli (ale są na marginesie). Solidarność '80 od Kukiza różni to, że wymagała osobistej ofiary i to dało jej siłę, by chociaż trochę uwolnić się od egoizmu i zmienić system.
Autor: klaio  Dodano: 12-05-2015
kaktus   6 na 6
Chyba rację ma autor, że obecny antysystemowy/antyestablishmentowy zryw to ostatnia szansa na aksamitną rewolucję w naszym niedojrzałym systemie demokratycznym. Wyczerpywanie się cierpliwości i wzrost świadomości obywateli musi znaleźć gdzieś ujście - nie ma już odwrotu.
Autor: kaktus  Dodano: 12-05-2015
Głąbiński - Wyobcowanie elit   6 na 6
Sądzę, że we wszystkich przypadkach wymienionych przez Arminiusa (sukcesy Leppera, Palikota i Kukiza) dużą rolę odegrało przekonanie glosujących o autentyczności głoszonych poglądów, co na tle ogółu polityków dostosowywujących się do koniunktury tworzy sympatię i zaufanie. Za każdym razem, gdy pojawia się tego rodzaju osobowość, budzi się nadzieja na powstanie władzy poważnie traktującej porozumienie z ogółem obywateli, nie wyobcowanej. Jednym z przejawów tego wyobcowania władz jest nieodpowiadanie na listy czy nieudzielanie się na forach dyskusyjnych dostępnych dla ogółu. Nie spotkałem się z tym, by któryś z polityków czy członek elity intelektualnej przemawiając lub pisząc przywołał opinię człowieka spoza kręgu znanych i poważanych nazwisk. A bez tego rodzaju świadectw więzi władz z obywatelami zaufania nie uzyskamy.
Autor: Głąbiński  Dodano: 12-05-2015
Kucharczyk - @Autor   1 na 3
Trafna analiza. Ważne jest jednak by ten antysystemowy bunt przybrał racjonalne i konstruktywne formy i nie stłumił po raz kolejny tę energię. Co do zjednoczenia różnych opcji zgoda. Lewacy, prawacy, europejczycy i patrioci, wierzący i niewierzący dali się wplątywać w nic nie wnoszące konflikty. Czas z tym skończyć! Kukiz nie byłby dobrym prezydentem, być może też niezbyt dobrym politykiem, ale jest doskonałym trybunem ludowym i wyzwalaczem energii do zmian, a te są nam bardziej potrzebne niż stabilizacja, o której ględzą zwolennicy mainstreemu, na stabilizację to może sobie pozwolić bogaty i syty kraj, nas na nią nie stać i w ekonomicznym sensie i moralnym. 
Autor: Kucharczyk  Dodano: 12-05-2015
Arminius - Czy aby na pewno?   7 na 9
"Podsumowując, nadchodzi Dzień Sznura".

Jednakże doświadczenie z innych krajów, gdzie do władzy doszli (albo wniej współuczestniczą) antysystemowcy raczej nie przemawia za stawianiem tak radykalnych konkuzji. W Grecji,najbardziej radykalny z ruchów antysystemowych przekształcił się w partię rządzącą, która grzecznie rozmawia z trojką i szybko zapomina o wielu ze swoich demagogicznych haseł. Taki wstrząs - jak sukces Kukiza - polskiej polityce raczej dobrze zrobi - ale do wieszania na latarniach jest jeszcze daleko, zwłaszcza że Kukiz to nie Braun, a ten ostatni zdobył ułamek procenta głosów. I dobrze, bo taki scenariusz wydarzen byłby chyba najgorszy z możliwych.


Autor: Arminius  Dodano: 12-05-2015
RadRado  -2 na 2
Jest oczywiste, że establishment znów będzie próbował powstrzymać antysystemowców; "Władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy". Coraz bardziej upodabnia się do PZPRowego betonu, z którymś kiedyś walczył, cóż "Folwark Zwierzęcy" w praktyce. www.youtube.com/watch?v=dpVKoqiL6Xk

Podsumowując, nadchodzi Dzień Sznura.
</span>
Autor: RadRado  Dodano: 12-05-2015
stary-strup   4 na 4
"Szkoda tylko, iż idą one w kierunku - moim zdaniem - mało istotnych jow-ów, a nie w stronę - na przykład - likwidacji umów śmieciowych, zasadniczych zmian w prawie pracy na korzyść pracownika, istotnego podniesienia płacy minimalnej."

Żadna szkoda bo Kukiz nie jest antysystemowy tylko antyestablishmentowy.
Autor: stary-strup  Dodano: 12-05-2015
Arminius - Emocje Kukiza   8 na 14
Kukiz i jego ruch to emocje i ostra bez trzymanki jazda na na nich. Taką strategią można osiagnąć błyskotliwy sukces wyborczy - natomiast znacznie trudniej będzie zbudować na takiej bazie coś sensownego i trwałego. Na razie Kukiz wygląda na kolejnego meteora polskiej polityki - tak jak poprzednio byli nimi Lepper i Palikot. Dobrze się stało, iż wstrzasnął systemem - bo system zagrożony i ogłuszony będzie musiał przystać na zmiany, których zapowiedzi już się pojawiły. Szkoda tylko, iż idą one w kierunku - moim zdaniem - mało istotnych jow-ów, a nie w stronę - na przykład - likwidacji umów śmieciowych, zasadniczych zmian w prawie pracy na korzyść pracownika, istotnego podniesienia płacy minimalnej. Nalezy pamiętać, iż politycy systemowi dostali w wyborach ok. 70 % głosów, Kukiz ok 20 % - więc jakkolwiek jest to duża niepsodzianka, do obalenia systemu jeszcze daleko, bo w przeciwieństwie do czasów Solidarności spoleczeństwo jest znacznie bardziej zatomizowane i chyba ruchu o tej skali jak tamta "Solidarność" już się nie doczekamy. Należy także pamiętać, iż dwie części systemu wystawiły do wyborów kandydatury absolutnie fatalne. Przecież gdyby PSL wystawił np. Piechocińskiego - z całą pewnością dostałby o parę dobrych punktów więcej niż Jorubas.
Autor: Arminius  Dodano: 12-05-2015

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365