Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.550.444 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 245 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Wiara w cuda pojawia się tam, gdzie znika wiara w siłę własnych rąk, w siłę własnego umysłu, w siłę zjednoczonych wysiłków ludzkich".
Nowinki i ciekawostki naukowe
Ewolucja
Ewolucyjny sens starzenia się i umierania (18-09-2011)

Zrozumienie, dlaczego się starzejemy i umieramy, jest tą kwestią w biologii ewolucyjnej, która mimo swojej długowieczności sama nie zdążyła się jeszcze porządnie zestarzeć i prowokuje kolejne pokolenia badaczy i myślicieli do poszukiwania nowych odpowiedzi.

Wyniki własnych poszukiwań przedstawił na łamach PLoS ONE również Andre C. R. Martins, obecnie profesor nadzwyczajny na Wyższej Szkole Sztuk Pięknych, Nauk Przyrodniczych i Humanistycznych w Sao Paulo. Artykuł został opublikowany online w dniu 16 września 2011.

"Organizmy żywe - rozpoczyna swoje rozważania - nie powinny się starzeć, jeżeli tylko można temu zapobiec. Wykazują przecież nadzwyczajne zdolności regeneracyjne, które umożliwiają likwidację skutków różnego typu uszkodzeń, i nie ma żadnych fizjologicznych powodów, by uszkodzenia powstające w wyniku zwyczajnego upływu czasu nie mogły zostać naprawione w podobny sposób".

W związku z tym starzenie się i śmierć, podobnie jak inne procesy życiowe, powinny mieć jakiś sens ewolucyjny, który stanowi ich wytłumaczenie lub usprawiedliwienie.

"Ewolucja - kontynuuje Martins - przebiega w ten sposób, że gatunki, których przedstawiciele cechują się jakimiś różnicami na niekorzyść, zostają doprowadzone do wymarcia. W takim razie można założyć, że jeżeli w ogóle możliwe jest uniknięcie starzenia się, to gatunki, u których proces starzenia się nasila się wraz z wiekiem, powinny zostać wyparte przez te gatunki, u których starzenie się nie występuje w ogóle lub przebiega znacznie wolniej. Wraz ze starzeniem się wzrasta również śmiertelność, a to oznacza, że osobnik, który umiera nawet w starości i tak pozostawi średnio o wiele mniejszą liczbę potomków niż osobnik, który nie starzeje się i może się rozmnażać przez dłuższy czas. A mimo to u wielu organizmów żywych starzenie się występuje".

Starzenie się wydaje się wręcz tak naturalne, ze większość ludzi nawet nie zauważa, że między jego występowaniem a założeniami teorii ewolucji można stwierdzić pewne oczywiste sprzeczności. Czy jednak starzenie się może być realizacją programu genetycznego, który przynosi jakieś ewolucyjne korzyści?

W swoich badaniach Martins zaproponował model, w którym dwa początkowo identyczne gatunki walczą o supremację, z tym że jeden z nich cechuje się umieraniem na skutek procesu starzenia, podczas gdy przedstawiciele drugiego gatunku mogą w zasadzie żyć wiecznie, o ile nie zginą w wyniku działania jakiegoś czynnika losowego lub wskutek konkurencji. Oba gatunki mogą ewoluować - potomstwo nie jest identyczne z rodzicami, a warunki środowiskowe również ulegają pewnym zmianom w czasie.

Wyniki badań okazały się interesujące, choć - z drugiej strony - nie można powiedzieć, by były jakimkolwiek zaskoczeniem.

Niebieskie kwadraciki symbolizują obecność osobnika gatunku starzejącego się, a czerwone - niestarzejącego się; zieleń - wolną przestrzeń. Mimo początkowej przewagi, gatunek niestarzejący się wkrótce ulega swojemu starzejącemu się konkurentowi, który potrafi szybciej przystosować się do zmiennych warunków.

"Choć gatunek, którego osobniki nie starzały się, zdobył początkowo sporą przewagę, wraz z postępującą zmianą warunków gatunek starzejący się był w końcu w stanie - w przyjętym modelu - doprowadzić do jego wyginięcia. Stało się tak dlatego, że przeciętny poziom przystosowania przedstawicieli gatunku starzejącego się był faktycznie wyższy niż poziom przystosowania przedstawicieli gatunku, u którego starzenie się nie występowało".

Śmierć i starzenie się są ceną za lepszą adaptację. Gdy występują mutacje, gatunek starzejący się ma większa szansę na przetrwanie, ponieważ może przystosowywać się znacznie szybciej. Dlatego przy wprowadzaniu stopniowych zmian w środowisku rezultatem było wyparcie gatunku niestarzejącego się przez starzejącego się konkurenta. Starzenie się i śmierć są w sensie ewolucyjnym najlepszym mechanizmem przystosowania do zmian w otoczeniu. W dodatku starzenie się eliminuje również nieco słabiej przystosowane osobniki, które mogły przeżyć przez przypadek.

"Nawet jeśli siły doboru indywidualnego mogą czasami przeważyć nad doborem grupowym - konkluduje autor - to nie indywidualny osobnik podlega mechanizmom selekcji, lecz jego gatunek. Choć starzenie się unicestwia jednostki i wiąże się z pewnym ewolucyjnym kosztem, przynosi również wyjątkowe korzyści. Pozwala każdemu gatunkowi na szybszą adaptację do zmieniających się warunków. Starzejemy się, ponieważ świat się zmienia".

Referencje dokumentu: Martins ACR (2011) Change and Aging Senescence as an Adaptation. PLoS ONE 6(9): e24328. doi:10.1371/journal.pone.0024328


Caden O. Reless

Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (13)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26226 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365