Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.555.005 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 246 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Chrześcijaństwo jest średniowieczem ludzkości. Dlatego dziś jeszcze żyjemy w barbarzyństwie średniowiecza. Ale bóle porodowe nowej epoki zaczynają się w naszych czasach."
 Kultura » Idee i ideologie

Czy oryginalny marksizm da się obronić? [3]
Autor tekstu:

Niemniej jednak panslawizm nie mógł zaspokajać polskich ambicji i celów. Problem z panslawizmem polegał na tym, że obliczony był jedynie na przezwyciężenie Niemiec, czyli jednego z dwóch okupantów Słowiańszczyzny. Polska bardziej wówczas potrzebowała idei wymierzonej w Rosję, która okupowała większą część dawnych polskich ziem. Panslawizm nie był sprzeczny z polskim interesem, i Polacy brali udział w tym ruchu, po prostu był zbyt ograniczony.

Z jednej strony mamy panslawizm, któremu marksiści dorobili gębę imperializmu rosyjskiego, z drugiej natomiast strony mamy dęty marksistowski internacjonalizm, który był niczym innym, jak obroną imperializmu niemieckiego lub rosyjskiego. Dzisiejsi „obrońcy europejskości" czyli nowego pseudointernacjonalizmu, również są niczym innym jak obrońcami niemieckiej hegemonii w Europie, którzy budowę prawdziwego internacjonalizmu europejskiego, czyli Europy równych narodów, kreślą jako przejaw nacjonalizmu. Paradoksalnie, ale dziś w Polsce marksizm może cieszyć większym zaufaniem społecznym aniżeli w okresie PRL. „Lubię marksistowski czysty ton ugrupowania" — napisała Magdalena Środa o partii Razem, czyli ugrupowaniu, które tworzą głównie młodzi ludzie.

Pierwotny marksizm był jedynie pseudointernacjonalizmem. Nic się od XIX w. nie zmieniło: jak napisałby Nietzsche, Europa stoi na głowie, potrzebne jest całkowite przewartościowanie. Postępowcy nadal blokują realny rozwój. „Postęp — pisze Nietzsche — jest ideą nowoczesną, to znaczy fałszywą. Europejczyk dzisiejszy stoi pod względem wartości o wiele niżej od Europejczyka odrodzenia".

W 1882 Engels pisał do Kautsky’ego: „Uważam, że istnieją dwa narody w Europie, które nie tylko mają prawo, ale i obowiązek bycia nacjonalistycznymi przed tym, jak staną się internacjonalistyczne: Irlandczycy oraz Polacy. Są oni najlepszymi internacjonalistami, jeśli stają się bardzo nacjonalistyczni".

Dlaczego ten pseudointernacjonalista Engels chciał nacjonalistycznej Polski? Jedynie dlatego, by kłóciła się i walczyła z mniejszymi narodami słowiańskimi, z tymi w szczególności, które mają orientację antyniemiecką. Nacjonalistyczna Polska jest dla Niemiec najlepszą gwarancją rozbicia Europy Środkowej. Polska jest jedyną realną siłą zdolną do integracji Europy Środkowej (nie w sensie izolacjonistycznym, lecz w sensie budowy równouprawnienia Europy Środkowej wobec wschodniej i zachodniej). Z podobnych względów chciał nacjonalistycznej Irlandii, o której miał opinię podobną, co wobec Polski, pisząc, że jest to naród stojący „nieco powyżej dzikich". Nacjonalizm irlandzki krępujący Brytyjczyków służył jednak sprawie niemieckiej.

Engels oficjalnie zachwalał „postępową" Polskę, ale po cichu rozumiał, że tylko dlatego nie traktuje ona jak inni Słowianie oporu przeciwko Niemcom jako priorytetu, że walka przeciwko Niemcom odłożona jest na dalszy plan. Priorytetem z polskiego punktu widzenia jest Rosja, która okupuje największą część Słowiańszczyzny. Miejsce Rosji w ruchu pansłowiańskim pokazał Zjazd Słowiański w Pradze roku 1848, w którym udział brały różne narody słowiańskie. Rosjanie nie mieli swojej sekcji narodowej, więc poprosili o włączenie do sekcji polskiej.

Engels nie patrzył na narody przez ich postępowość czy inne cechy, lecz wyłącznie przez ich użyteczność dla Niemiec. To jednak, co głosił oficjalnie determinowała „mądrość etapu". Etapy zaś supremacji Niemiec miały być dwa: 1) wywołanie rewolucji we Francji, by można się było rozprawić z południową Słowiańszczyzną, 2) wywołanie rewolucji w Rosji, by można się było rozprawić z Polską.

Oba te projekty zakończyły się klęską, którą znaczą dwa znamienne wydarzenia nazwane „cudem nad Marną" (1914) oraz „cudem nad Wisłą" (1920).

Wówczas przyszedł dla Niemiec czas na powołanie etapu trzeciego: narodowego socjalizmu, który całkowicie oparł się na strategicznych tezach Marksa i Engelsa, lecz gruntownie odmienił taktykę. Zmianie uległy ideologiczne szaty, ale nie aż tak bardzo, jak się to powszechnie przyjmuje.


Mein Kampf Hitlera

Dziś mało który miłośnik „socjalizmu naukowego" zdaje sobie sprawę, że Engels był rasistą i piewcą ludobójstwa, od którego Hitler uczył się teorii. Prawdopodobnie to dzięki „socjalizmowi naukowemu" ukształtowały się ostateczne koncepcje ludobójcze nazizmu. Hitler przyznał się do uważnego studiowania dzieł Marksa i Engelsa, a szczególne wrażenie zrobił na nim tekst Magyarische Kampf, który wielokrotnie był włączany do dzieł zebranych Marksa i Engelsa, które studiował Hitler.

George Watson określił narodowy socjalizm mianem „nieteoretycznego marksizmu". Nie podzielam tej tezy. W Mein Kampf oraz w innych pismach teoretycznych nazistów nie ma bezpośredniego wezwania do ludobójstwa, choć można je oczywiście wyinterpretować. Jednak w tekście Engelsa mamy bezpośrednią zapowiedź „postępowego ludobójstwa". Nazizm jest nie tyle rozporządzeniem wykonawczym do marksizmu, co streszczeniem i uaktualnieniem jego podstawowych teorii w formie zrozumiałej dla mas.

Nazizm to marksizm 2.0.

"Nauczyłem się wiele z marksizmu, czego nie waham się przyznać. Różnica polega na tym, że ja rzeczywiście wprowadziłem w życie to wszystko, o czym ci kramarze i gryzipiórki nieśmiało napomykali. Cały narodowy socjalizm opiera się na tym, na przemyśleniach Marksa i Engelsa. Przede wszystkim interesująca jest ich koncepcja rozwiązania kwestii odpadków narodowych. Tak, rasowe odpadki muszą zniknąć."

Jest to wypowiedź Adolfa Hitlera zawarta w książce byłego członka NSDAP, Hermanna Rauschninga, opublikowana w Londynie w 1939 pt. Hitler Speaks. A Series of Political Conversations with Adolf Hitler on his Real Aims. Historycy kwestionują dziś wiarygodność tej pozycji, niemniej jednak powyższy cytat jest całkowicie prawdopodobny. Nie neguje tego wcale chęć zniszczenia „żydowskiego bolszewizmu" — wiadomo, że prywatnie Hitler podobnie wyrażał się o Kościele katolickim, przyznając, że wiele się od niego nauczył w szczególności w zakresie organizacji hierarchicznej, aczkolwiek był jednocześnie wrogiem Kościoła, który w dłuższej perspektywie miał zostać zniszczony, jako konkurencja.

W Mein Kampf Hitler przedstawia się jako Austriak odcinający się od państwa austriackiego Habsburgów, uważając je za wroga wewnętrznego Germanów. „Habsburgowie ostatecznie postanowili przekształcić Austrię w Państwo Słowiańskie" . Ich celem miała być budowa w Europie Środkowej katolickiego państwa słowiańskiego stanowiącego zaporę przeciw prawosławnej Rosji, kosztem jednak Niemiec. Jako przykład budowania „słowiańskiej hegemonii" w Austrii Hitler wskazuje mianowanie proboszczów czeskiej narodowości w czysto niemieckich parafiach, w efekcie dochodziło do de-germanizacji. „Z rasowego punktu widzenia sojusz z Austrią był tragiczny. Nowa Potęga Słowiańska mogła wzrastać tuż przy granicach Imperium Niemieckiego".

Zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda było według Hitlera zaskakujące, spodziewał się bowiem, że dokonali tego jacyś niemieccy studenci za słowianofilską politykę Habsburga: „Największy przyjaciel Słowian padł ofiarą kul słowiańskich fanatyków". W istocie jednak zamordowanie katolickiego słowianofila przez prawosławnych Słowian serbskich nie było paradoksem. Panowanie Franciszka Ferdynanda mogło być przełomowe dla katolickich Słowian. W 1900 roku wymusił na cesarzu zgodę na zawarcie morgantycznego małżeństwa z ubogą czeską szlachcianką Zofią Chotek.

Główną inspiracją Mein Kampf było Magyarische Kampf Engelsa, gdyż jego pogląd na państwo austriackie, który stał się powodem zrzeczenia się obywatelstwa austriackiego, jest powtórzeniem zasadniczej tezy Engelsa: „Dynastia Habsburgów, która władzę swą ugruntowała jednocząc Niemców i Madziarów w walce przeciw Słowianom południowym, usiłuje teraz przewlec ostatnie chwile swego istnienia, jednocząc Słowian południowych do walki przeciw Niemcom i Madziarom". Państwo austriackie Habsburgów zdradziło Niemców — mówi Engels. I trzeba coś z tym zrobić — dodaje Hitler.

Według Mein Kampf Austria to państwo pseudogermańskie, zaś Rosja to państwo pseudosłowiańskie — w istocie zaś jest to imperium germańskie panujące nad Słowianami. I stąd właśnie fundamentalna różnica między Hitlerem a Habsburgami (wywodzącymi się zresztą od księżniczki piastowskiej Cymbarki): dla Hitlera absurdem było tworzenie słowiańskiego bufora między Rosją a Zachodem, ponieważ oznaczało to budowanie muru między państwami germańskimi. Trudno nie przyznać pewnej racji tej logice: system polityczny Rosji jest jak najdalszy od republikańskich form właściwych duchowi słowiańskiemu. W Rosji żyją Słowianie, ale Rosja nie jest państwem słowiańskim.

Słowiańskie państwo na Wschodzie to Republika Nowogrodzka. Cesarstwo Rosyjskie to państwo germańskie, bo imperialistyczne.

Dla Germanów państwo to twór par excellence centralistyczny i imperialistyczny. Budowa imperium rosyjskiego w istocie została w dużej mierze oparta na tzw. Niemcach bałtyckich, wywodzących się z dawnych krzyżowców.

„Państwo Rosyjskie — pisze Hitler — nie zostało zorganizowane przez konstruktywne talenty polityczne elementów słowiańskich w Rosji, ale przede wszystkim jest wspaniałą egzemplifikacją potencjału państwotwórczego elementów germańskich w rasie niższej wartości. W ten sposób zostało stworzonych wiele potężnych imperiów na całej ziemi. Nierzadko niższe rasy z germańskimi organizatorami i władcami jako ich liderami stawały się potężnymi państwami, kontynuując swoje istnienie tak długo jak długo istniało w nich rasowe jądro, które owo państwo stworzyło. Przez wieki Rosja zawdzięczała źródło swojej siły życiowej, jako państwa, germańskiemu jądru klasy panującej. Owo jądro obecnie jest niemal całkowicie rozbite i zniszczone. Jego miejsce zajęli Żydzi. Tak jak Rosjanie nie są w stanie zrzucić żydowskiej władzy, tak jednocześnie sami Żydzi nie będą w stanie utrzymywać potęgi państwowej przez dłuższy czas. W żaden bowiem sposób nie są elementami organizatorskimi, wnoszą raczej ferment dekompozycji. Owo kolosalne Imperium na Wschodzie jest obecnie gotowe do rozpuszczenia. Koniec żydowskiej dominacji w Rosji będzie jednocześnie końcem Rosji jako państwa. Zostaliśmy wybrani przez przeznaczenie, by być świadkiem katastrofy, która pozwoliłaby na najsilniejsze potwierdzenie nacjonalistycznej teorii rasowej." (1925)


1 2 3 4 5 Dalej..
 Zobacz komentarze (25)..   


« Idee i ideologie   (Publikacja: 08-10-2017 Ostatnia zmiana: 09-10-2017)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10154 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365