Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
217.741.497 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy bańka AI zakończy się kryzysem ekonomicznym?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 42 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Mariusz Agnosiewicz - Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
Agnieszka Zakrzewicz - Papież i kobieta

Złota myśl Racjonalisty:
"Spychanie oświaty i nauki polskiej na boczny tor oznacza nie tylko zapaść gospodarczą, ale przede wszystkim śmierć intelektualną społeczeństwa"
 Kultura » Lingwistyka

W XVII wieku język polski był językiem międzynarodowym [2]

Język polski ma podobno powyżej 200 tys. wyrazów. Do tego 3 rodzaje, dwie, nawet trzy liczby (pojedyncza, mnoga i dawna — podwójna), 7 przypadków, mnóstwo odmian słowa, — nawet nieodmienne przysłówki różniczkują się we trzy stopnie. A więc „język giętki", bogaty. Giętkość cechuje też składnię. Na pierwszem miejscu podmiot, lecz każdy wyraz wysunąć wolno naprzód lub umieścić w końcu, jeżeli położyć chcemy znaczeniowy na nim nacisk. Po angielsku np. mamy jedną tylko konstrukcję: Irlandczyk uciekał do Ameryki przed głodem. Po polsku cały szereg różnoodcieniowych: 1) Przed głodem Irlandczyk uciekał do Ameryki; 2) uciekał Irlandczyk… 3) do Ameryki uciekał… z dziesięć odmiennych myśli wycieniować możemy, gdzie Anglik jedną. I jakie ułatwienie w rytmice, utrudnionej u nas przez nieruchomość akcentu. Jak łatwo uniknąć przykrego zbiegu dźwięków, jak łatwo je zestawiać dowolnie. Byle tylko znać język i przez wczytanie się w mistrzów dojść do wprawnego nim władania.

Posiadamy tyle w jęz. pol. dźwięków, że niemal każde brzmienie mowy obcej jest nam dostępne. Możemy więc nietylko z łatwością uczyć się innych języków, ale też odnaleźć w słownictwie polskiem wszelkie niemal kombinacje dźwiękowe, stanowiące o „piękności" tamtych. Np.: Czy lubi czy nie lubi, fala litościwa liljowe ciche dale miłośnie opływa… Niema tu malin, moi mili, niema tu lip ni kalia… (albo te, z dzieciństwa zapamiętane łacińskie — „naścituchlebazeseremizryj", „spitulis gratulis tenturyje").

Bogactwo dźwiękowe daje jęz. polskiemu wyrazistość niezwykłą. Samo brzmienie mówi, co wyraz znaczy. I nie tylko w t. zw. onomatopei, kiedy chodzi o harmonję naśladowczą dźwięków istotnych, Polak powie np. grom, Niemiec Donner, Francuzi tonnere. My nawet przy wyrażeniu pojęć oderwanych potrafimy charakteryzować je samem brzmieniem; trudno gryźć szkło, łatwiej słuchać lutni - odpowiedziećbyśmy mogli Sarze Bernard i mogłaby odgadnąć nas lepiej z samych słów tych dźwięku, niż cudzoziemiec z francuskiego brzmienia tejże sentencji (c'est difficile de ronger le verre, econter la luthe est une chose plus facile).

Ową cudowną zaletę zrozumiał już przed 300 laty poeta W. Kochowski, dając w wierszyku „Myśliwstwo" dla nieznających nawet języka polskiego pełne życia dzieje polowania: Wstawajcie bracia, bo już słońce wstaje, nam pogodę piękną daje… To byt na świecie, byt nieporównany być jednym z cechu Dyjany… Jako niezwykłej uciechy przybywa! Łowczy Pojedź! wytrąbywa. Pojdź za nim! myśliwczyk krzyczy, ogary w sforach, a charty na smyczy i t. d.

A Mickiewicz, Słowacki i wszyscy późniejsi poeci? Przypomnijmy sobie "Burzę morską", całego „Pana Tadeusza"...

Więcej jeszcze. Oto biorę pierwsze lepsze wyrazy polskie i grupuję kontrastowemi trójkami, np. trudny, przykry, okrutny — łatwy, miły, litościwy; kropla, plusk, splunąć — suchy, chróst, chuchać; wrzask, trzask, grzmot — cisza, szept, szelest… Jeżeli dam cudzoziemcowi tłumaczenie każdej grupy, lecz w zmienionym porządku, każdy po wsłuchaniu się odgadnie, która grupa oznacza „facile, agreable", która „difficile" i t. p.

Ponieważ zaś język jest mową, głosem, ponieważ o wartości mowy stanowi jej zdolność tłumaczenia się dźwiękami — o pięknie języka decyduje więc prócz melodji ekspresja. To właśnie piękno wyrazistości czyni z polszczyzny mowę cudowną. Z czasem, gdy we wszelkiej estetyce zwycięża już kierunek siły ekspresji, nie zaś „gładkość" — przyznać muszą znawcy językowi polskiemu miejsce najpierwsze w świecie.

Słowo, 04.01.1924. Wilno. Rok 3, Nr 3. http://retropress.pl/slowo/jezyk-polski-piekny

Henry Miller, Sexus (1949)

„Jest jedna rzecz, którą lubię u Polaków — ich język. Polski, jeśli mówią nim inteligentni ludzie, doprowadza mnie do ekstazy. Brzmienie języka wywołuje dziwne obrazy, w których na murawie z delikatnie kłującej trawy szerszenie i węże grają główne role. (...) Polacy byli jak kobry otoczone wianuszkami szerszeni. Nigdy nie wiedziałem o czym mówili, ale zawsze wydawało mi się, że uprzejmie kogoś mordują . Wszyscy byli wyposażeni w pałasze i szable, które trzymali w zębach lub obnażali z wściekłością w błyskawicznych cięciach. Nigdy nie zbaczali z drogi, cwałowali, nie przejmując się obecnością kobiet i dzieci, raniąc je długimi ostrzami, do których były przymocowane krwawoczerwone proporce. (..) Kobiety — typ blond hurys zdobywanych wieki temu podczas krucjat były zawsze zachwycająco piękne. Syczały długimi, wielobarwnymi słowami, przez drobne, zmysłowe usta o miękkich jak pelargonie wargach. Te wściekłe ataki żmij i płatków róż tworzyły upajający rodzaj muzyki — metaliczny bełkot, który mógł rejestrować nienormalne dźwięki jak łkanie i szum spadającego strumienia wody".


1 2 
 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (9)..   


« Lingwistyka   (Publikacja: 12-06-2020 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    MS Word

Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 10289 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365