Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.155.382 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Mariusz Agnosiewicz - Kryminalne dzieje papiestwa tom II
Robert Piętek - Garcia II władca Konga a Kościół katolicki
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
(..) wiara w Boga jest jednym ze sposobów wyrażenia "woli" wiary w cokolwiek. Natomiast odrzucenie wiary w żaden sposób nie stanowi wyznania, że nie wierzy się w nic.
 Prawo » Prawo wyznaniowe

Przywileje prawne kleru [2]
Autor tekstu:

Podobnie jak i dziś, celibat bywał zamierzeniem ponad siły. Jak donosił 31 sierpnia 1930 r. Głos Zagłębia Dąbrowskiego: "Ksiądz Stefan W… winien jest, że: 1) w latach 1927-1929 w W… i B..., jako duchowny i wychowawca w jednej osobie, ze siedmioma swemi nieletniemi wychowańcami dopuszczał się czynów nierządnych... 2) w tym samym czasie w W..., jako duchowny, nauczyciel i wychowawca dopuścił się czynów nierządnych z chłopcem, mającym zaledwie 11 lat… Za to zasądzony zostaje na jeden rok więzienia."

Zwolnienie od służby wojskowej

Zwolnienie duchowieństwa od służby wojskowej jest częścią ogólnego przywileju zwolnienia od ciężarów publicznych (privilegium immunitatis). Pomimo, że przywilej ten sięga jeszcze cesarza rzymskiego Konstantyna, to bywało często później tak, że arcybiskupi stawali na czele wojska na równi z panami świeckimi. Z przedsięwzięć budowlanych Urbana VIII (1623-44) znane jest przede wszystkim Castel Gandolfo, w którym do dziś wypoczywają papieże, ale zbudował on także olbrzymi port wojenny w Civitavecchia, w Tivoli uruchomił wytwórnię broni, a pomieszczenia Biblioteki Watykańskiej adaptował na arsenał. Papież Leon X (1513-21) prowadził wiele wojen, a Państwo Kościelne miało własne wojsko. Jeszcze bardziej wojowniczy byli jego poprzednicy. Tak np. o Juliuszu II (1503-13) powiadano, iż więcej spędził w siodle, w uzbrojeniu, niż przy modlitwie. W okresie monarchii stanowej w Polsce duchowieństwo płaciło m.in. tzw. kontrybucję synodalną, jako częściową kompensację przywileju zwolnienia od służby wojskowej. W dobie Złotego Wieku szlachta polska widziała wielką szkodę dla Polski w tym, że kler wykupywał od służby wojskowej należące do siebie urzędy. 14 listopada 1534 r. na sejmiku w Środzie uchwalono co następuje: "prosimy, aby Jego Miłość Król nie zezwalał sołtysów wykupować, zwłaszcza duchownych, ze służby wojennej, gdyż duchowni sołtysi winni są w wojnie uczestniczyć. A tak kiedy mnisi wykupują sołtysa, już wojna ginie tam, bo mnisi nie pójdą na wojnę, ani nikogo w zamian nie poślą. Prosimy też, aby skądinąd obrony szukali niżeli z łanowego, bo nas nikt nie broni tylko kmiotek, prosimy aby odpoczął ten ubogi człowiek, aby Pan Bóg nie pomścił na nas krzywdy jego".

Status duchownego

Duchowieństwo (albo z łacińska: kler; i odpowiednio: duchowny, kleryk) to kasta, która wydzieliła się w pierwszych wiekach chrześcijaństwa z Ludu Bożego (zwanego też wiernymi lub laikatem) do sprawowania nad nim opieki duchowej. Od V w. dla jeszcze wyraźniejszego zamanifestowania tej różnicy kler począł przystrzygać sobie głowy na czubku, co z łacińska zwano tonsurą (dosł. strzyżenie) [ 5 ]. Tonsura oznaczała pierwszy etap wtajemniczenia — był to akt postrzyżyn, jako ceremonia przyjęcia do stanu duchownego. Kler różnicuje się dalej bardzo znacznie. Najważniejszy jest podział na duchowieństwo świeckie i zakonne.

1. To pierwsze określa swój status poprzez święcenia. Święcenia oznaczają sakrament kapłaństwa i duchowny wyświęcony staje się tym samym kapłanem z tytułem: ksiądz. Kapłan to duchowny, który sprawuje kult i może być przewodnikiem duchowym ludu. Wyróżniamy trzy stopnie kapłaństwa: diakonat(diakon to duchowny po drugim tzw. święceniu wyższym), prezbiteriat (duchownego określa się tutaj kapłanem) oraz biskupstwo. Poniżej kapłaństwa jest subdiakonat (po pierwszym wyższym święceniu). Adeptów życia kapłańskiego, uczniów wyższych seminariów duchownych, określa się alumnami (potocznie, ale niezbyt ściśle: klerykami); okres studiów trwa 6 lat. Oprócz wyższych seminariów duchownych [ 6 ] wyróżnia się też i niższe (seminarium puerorum), które są niejako szkołą średnią sposobiącą do studiów na wyższym seminarium duchownym, a w dalszej perspektywie — do stanu duchownego.

2. Odgałęzienie zakonne kleru określa swój status poprzez śluby, czyli poświęcenie siebie Bogu. Na ogół zakonnicy składają trzy śluby: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. [ 7 ] Wyróżnia się śluby zakonne zwykłe (proste) i uroczyste (do II Soboru Watykańskiego); ponadto inny podział: czasowe (od 3-6 lat), które na ogół poprzedzają śluby zakonne wieczyste (do śmierci). Duchownego zakonnego określa się mianem mnicha (nie dotyczy zgromadzeń zakonnych powstałych w czasach nowożytnych) albo zakonnika. Adeptów życia zakonnego określa się nowicjuszami; nowicjat trwa na ogół od 1-2 lat.

II Rzeczpospolita

Zwolnienie od służby wojskowej kleru było w konkordacie z 1925 r. zakreślone bardzo szeroko, szerzej niż w drugim polskim konkordacie. 1) Zwolnieni byli duchowni po otrzymaniu święceń. Bez oznaczenia o jakie święcenia chodzi, regulacja ta mogła obejmować nawet duchownych już po wygoleniu głowy, przed przyjęciem wyższych święceń. 2) Zakonnicy którzy złożyli śluby. Znów bez oznaczenia o jakie śluby chodzi, należało więc przyjąć, iż wystarczające są już tzw. śluby czasowe lub proste. Z drugiej strony nie obejmowało np. pallotynów, którzy są zgromadzeniem zakonnym bez ślubów oraz Misjonarzy św. Wincentego à Paulo. 3) Uczniowie seminaryjni i nowicjusze. I tutaj kolejna niejasność: bez oznaczenia rodzaju seminarium, należało wnosić, że chodzi również i o seminaria niższe.

Zwolnienie nie dotyczyło jednak, jak to osobliwie ujmuje Konkordat, pospolitego ruszenia. W dwudziestoleciu międzywojennym pospolite ruszenie określało jedną z kategorii obywateli podlegających obowiązkowi służby wojskowej (od 41 do 50 roku życia). Zapewne tutaj chodziło jednak o historyczne znaczenie tego terminu, które współcześnie określa się mianem powszechnej mobilizacji. Zapis ten przewidziano z uwagi na art. 31 Konstytucji mówiący o powszechnym obowiązku służby wojskowej, bez żadnych wyłączeń. Także ustawa z 23 maja 1924 r. o powszechnym obowiązku służby wojskowej przewidywała zaciąg kleru w razie powszechnej mobilizacji. Zaciąg był określony jednak na szczególnych zasadach: kapłani zamieniają się w kapelanów wojskowych i mieli dla wojska odprawiać msze, spowiadać, itd. Mogli być od tego uwolnieni, jeśliby miało na tym "ucierpieć dobro parafii". Pozostały kler, a więc zakonnicy, alumni i nowicjusze, mieli być skierowani do służby sanitarnej (np. w lazaretach).

Lepsze warunki otrzymał w podobnym do polskiego konkordacie, kler litewski, który został zwolniony od służby wojskowej "nawet na wypadek wojny i powszechnej mobilizacji". Czegoś takie nie było w żadnym innym ówczesnym konkordacie.

III Rzeczpospolita

Zwolnienie duchownych ze służby wojskowej regulowała wcześniej ustawa o stos. Państw. Kość. (art. 29). Konkordat rozszerzył uprawnienia w zakresie odraczania służby wojskowej na osoby, które złożyły śluby czasowe, czego ustawa nie przewidywała. Nastąpiło też określenie, iż diakoni w razie mobilizacji lub wojny skierowani zostają do służby sanitarnej lub do obrony cywilnej (na podstawie ustawy należałoby przyjmować, iż mogą być kierowani do pełnienia funkcji kapelanów).

Projekt konkordatu przewidywał szersze uprawnienia w tym zakresie, gdyż zarówno alumni, jak i nowicjusze mieli być zwolnieni ze służby wojskowej (a nie odroczeni).

Niektóre inne aktualne przywileje prawne duchownych

1. Również i dziś można dostrzec pozostałości uregulowań będących „przywilejami stanowymi". Takim jest np. bezwzględne prawo odmowy zeznań, związane z tajemnicą spowiedzi. [ 8 ] Oczywiście nie w tym rzecz, aby godzić w tę tajemnicę, lecz w tym, że powinna ona być traktowana tak jak zwykła tajemnica zawodowa (art. 180 KPK), czyli o charakterze względnym, tzn. osoby nią objęte mogą odmówić składania zeznań w związku z faktami na które rozciąga się tajemnica zawodowa, chyba że sąd lub prokurator zwolni ich od tej tajemnicy. Adwokaci, radcowie, lekarze, dziennikarze mogą być przesłuchiwani co do faktów objętych tajemnicą, tylko wtedy, gdy tego wymaga dobro wymiaru sprawiedliwości, a okoliczności tych inaczej nie można ustalić. Nie ma żadnych racjonalnych podstaw dla których np. lekarz może być zwolniony z tajemnicy zawodowej, obejmującej przecież według art. 24 KC dobra osobiste człowieka, niekiedy bardzo intymne, a duchownego nie można z tego zwolnić. Pewnej inspiracji w rozważaniu zasadności tego przywileju, może nam dostarczyć fragment bulli Providas romanorum pontificum... Benedykta XIV z 28 VI 1751 r., w której papież potępia masonerię w takich m.in. słowach: "Trzecią przyczyną jest przysięga, którą zobowiązują się do zachowania najściślejszego sekretu, jakgdyby wolno było komukolwiek do tego stopnia cenić obietnicę i przysięgę, aby czuć się zwolnionym od odpowiedzi prawowitej władzy, która chciałaby poznać, czy w tego rodzaju zgromadzeniach tajnych nie czyni się nic przeciw państwu, religii i prawu." Otóż to samo odnieść można do zasady tajemnicy spowiedzi. Dylematy z tym związane aktualnie towarzyszą przede wszystkim pedofilii, jaka ostatnio trapi Kościół (tzn. została upubliczniona). Kilka lat temu we Francji postawiono pod publicznym pręgierzem zasadę tajemnicy spowiedzi, po tym jak się okazało, iż biskup Pierre Pican wykorzystał to jako zasłonę, po oskarżeniu go o ukrywanie przestępstw podwładnego mu księdza, Rene Bisseta, oskarżonego w 1998 r. o seksualne molestowanie i gwałt na dwunastu chłopcach i skazanego w 2000 r. na osiemnaście lat więzienia. Francuscy sędziowie odrzucili jednak wytłumaczenia biskupa i rok później, 4 września 2001 r., skazali go na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu. [ 9 ]

2. Można też wspomnieć, z uwagi na przedmiot, o regulacji zawartej w art. 107 Kodeksu karnego wykonawczego [ 10 ], który przewiduje, że skazani za przestępstwo bez użycia przemocy, ale popełnione z motywacji religijnej (obok politycznej i ideowej), odbywają karę w oddzieleniu od skazanych za inne przestępstwa; mają prawo do korzystania z własnej odzieży, bielizny i obuwia oraz nie podlegają obowiązkowi pracy. W pewnym sensie jest to odpowiednik art. XXII przedwojennego konkordatu.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Kasa Kościoła
Rejestracja ruchów religijnych


 Przypisy:
[ 5 ] Tonsura została zniesiona w 1973 przez Pawła VI.
[ 6 ] Wyższe szkoły duchowne katolicyzmu miewają różne określenia, np. w zaborze rosyjskim były to Akademie Duchowne — wyższe katolickie szkoły teologiczne (Wilno, Warszawa, Petersburg), Akademie Teologiczne, uniwersytety, z najznamienitszym — Uniwersytetem Gregoriańskim w Rzymie (tzw. Gregorianum) — na czele.
[ 7 ] Jezuici składają czwarty: posłuszeństwo papieżowi, zobowiązując się do wypełnienia każdej powierzonej przez niego misji. Czwarty ślub składają również bonifratrzy, kamilianie: służby chorym.
[ 8 ] Art. 178 ustawy z 6 czerwca 1997 r. — Kodeks postępowania karnego, Dz. U. Nr 89, poz. 555, z późn. zm.
[ 9 ] "Kłopotliwa tajemnica", L'Express 10 II 2000; przedruk: Forum, 5 III 2000.
[ 10 ] Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. — Kodeks karny wykonawczy, Dz. U. Nr 90, poz. 557, z późn. zm.

« Prawo wyznaniowe   (Publikacja: 18-05-2002 Ostatnia zmiana: 04-10-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 248 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365