|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Prawo » Prawo wyznaniowe » Orzeczenia, uchwały i glosy
Emerytury i punkty katechetycz.- uchw.SN 13.VI.01 [3]
Tymczasem Sąd Najwyższy
podpiera się w swoim wywodzie zmierzającym do uznania punktów katechetycznych
za placówki oświatowo-wychowawcze twierdzeniami, wyrażonymi w wyroku SN z 30
lipca 1997 r.. Stanowi on, że chociaż art. 1 ust. 1 UKN nie wymienia expressis
verbis parafialnych punktów katechetycznych, to są (i były) one placówkami oświatowo-wychowawczymi,
odpowiadającymi placówkom wymienionym w ustawie o systemie oświaty (UoSO), a więc placówkom umożliwiającym w szczególności uzupełnianie wiedzy ogólnej,
zdobywanie umiejętności, kształtowanie i rozwijanie zainteresowań i uzdolnień,
także korzystanie z różnych form wypoczynku. Teza ta oparta została tutaj na
art. 21 UoPKK w zw. z art. 2 pkt 3 UoSO i art. 1 UKN. Przedstawiona
interpretacja przepisów wydaje się jednak w tym przypadku chybiona. Sąd Najwyższy
nie rozstrzygnął bowiem zagadnienia, czy punkt katechetyczny to placówka oświatowo-wychowawcza.
Wykazał jedynie, że nauczyciele i wychowawcy zatrudnieni w placówkach oświatowo-wychowawczych
objęci są ustawą — Karta Nauczyciela. Potwierdził zatem, tylko w inny sposób
to, co bezpośrednio wynika z art. 21 UoPKK. O wiele bardziej należało
dostrzec, że nauczanie katechezy i nauczanie w szkołach i placówkach opiekuńczo-wychowawczych
przez kościelne osoby prawne to dwa odmiennie uregulowane zagadnienia. Niewiele w tym świetle wnosi powoływanie się na etymologię i leksykologię słowa
katecheta. Zabieg ten byłby bardziej wskazany, gdyby SN dokonywał
interpretacji słowa katecheta w świetle art. 19 UoPKK, z którego wynika, że w punktach katechetycznych naucza się religii, a zatem na poparcie tezy, że
zajęcia prowadzone były przez nauczyli prowadzących katechezę. Spór wokół statusu prawnego
nauczycieli religii, trwający również po 1 września 1990 r., osłabł wraz
ze zmianą ustawy — Karta Nauczyciela z 18 lutego 2000 r. Zgodnie z art. 10
ustawy zmieniającej, księża i diakoni, zatrudnieni w dniu wejścia w życie
ustawy na stanowiskach nauczycieli religii, posiadający wymagane kwalifikacje
oraz co najmniej 3-letni nieprzerwany okres pracy pedagogicznej w pełnym
wymiarze zajęć zgodnie z wymogami i kwalifikacjami odpowiednio w przedszkolu,
szkole, z tym dniem uzyskują z mocy prawa stopień nauczyciela mianowanego. Do
3-letniego nieprzerwanego okresu pracy pedagogicznej zaliczono okres prowadzenia
przez księży i diakonów nieodpłatnie nauki religii w szkołach przed 1 września
1997 r. W tym świetle powoływanie się na akty wykonawcze niższego rzędu, w tym przypadku na zarządzenia Ministra Edukacji Narodowej, nie może być
uzasadnione, biorąc pod uwagę dodatkowo fakt, że regulowały one zagadnienia
wtórne dla przedstawionego do rozstrzygnięcia zagadnienia, a dotyczące szczególnych
uprawnień i obowiązków nauczycieli i wychowawców zatrudnionych w szkołach i placówkach prowadzonych przez osoby prawne Kościoła katolickiego oraz zasad
wynagradzania. To, że § 3 ust. 1 pkt 10 pierwszego zarządzenia zaliczał
okresy prowadzenia zajęć katechetycznych przy ustalania wynagrodzenia, nie
oznacza, że punkt katechetyczny to placówka oświatowo-wychowawcza, czego
wymaga art. 21 UoPKK. Przyznanie wynagrodzenia w zależności od spełniania
określonych przesłanek (również pracy w katechizacji parafialnej) a uznanie
punktu katechetycznego jako placówki oświatowo-wychowawczej to dwa różne
zagadnienia prawne, które ze szkodą dla rozwiązania przedmiotowej kwestii
zostały ze sobą połączone.
Następstwem uznania przez Sąd
Najwyższy placówek katechetycznych za placówki oświatowo-wychowawcze było
zakwalifikowanie nauczania katechetycznego jako pracy wykonywanej w ramach
stosunku pracy. Wynikało to z potrzeby ustalenia istnienia stosunku
ubezpieczenia społecznego, co umożliwiłoby z kolei przyznanie świadczenia
emerytalnego zgodnie z art. 88 UKN. Sąd Najwyższy przyjął, że jeżeli
stosunek pomiędzy katechetą a parafią lub jej proboszczem względnie Kurią
Diecezjalną wymagał osobistego wykonywania pracy, świadczenia pracy, a nie
jej wyników, wykonywania pracy w określonym czasie i miejscu oraz podporządkowania
podmiotowi zatrudniającemu, to nie ma przeszkód prawnych do uznania, że był
to stosunek pracy w rozumieniu art. 22 kodeksu pracy. Warto przypomnieć, że
zgodnie z powszechnie przyjętym zarówno w literaturze przedmiotu, jak i praktyce poglądem, do cech charakterystycznych stosunku pracy należy: osobiste
świadczenie pracy, odpłatność pracy, podporządkowanie pracownika przełożonym w procesie pracy i ryzyko pracodawcy. W tym konkretnym przypadku SN pomija cechę
koniecznej odpłatności wykonywania pracy jako konstytutywną właściwość
stosunku pracy. Podporządkowanie powstałego pomiędzy katechetą a parafią bądź
księdzem a Kurią Diecezjalną stosunku prawnego kodeksowi pracy nakłada na
strony tego stosunku określone obowiązki, za których naruszenie przewidziane
są sankcje. Niewypłacanie wynagrodzenia jest bowiem wykroczeniem przeciwko
prawom pracownika, za które art. 282 § 1 pkt 1 kp przewiduje karę grzywny,
jak również spełnia znamiona przestępstwa z art. 218 § 1 kk (art. 190 pod
rządami kk z 1969 r.).
Powoływanie się na
orzecznictwo SN, zgodnie z którym zaliczenie okresów zatrudnienia nie jest
uzależnione od zgłoszenia osoby zatrudnionej do ubezpieczenia społecznego,
jak również na wyrok z dnia 5 kwietnia 1995 r., na mocy którego SN uznał, że
okresy zatrudnienia, za które pracodawca nie opłacał składek na
ubezpieczenie społeczne, mimo istnienia obowiązku ich opłacania, są okresami
składkowymi, wydawać się może kontrowersyjne, w świetle twierdzenia SN o ich aktualności, na gruncie obowiązujących regulacji prawnych wprowadzonych
reformą systemu ubezpieczeń społecznych z 1 stycznia 1999 roku. Zgodnie z art. 98 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych naruszenie obowiązku zgłoszenia
do ubezpieczenia i opłacania składek sankcjonowane jest karą grzywny.
Przyznanie zaś w tym przypadku prawa do świadczenia, mimo nieopłacania składek i niezgłoszenia do ubezpieczenia, przy faktycznym braku istnienia
jakiegokolwiek stosunku prawnego konstytuującego obowiązek ubezpieczenia
stanowi nowatorską konstrukcję prawa podmiotowego, jak dotychczas nieznaną
polskiemu prawu socjalnemu.
Ze względu na przyjętą przez
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały interpretację art. 21 UoPKK, zastanawia
również celowość powoływania się na regulacje prawne potwierdzające
szczególny charakter pracy nauczycielskiej począwszy od 1954 r. Jeżeli bowiem
Sąd Najwyższy przyjął, że art. 21 UoPKK obejmuje zakresem swojej regulacji
katechetów nauczających religii w punktach katechetycznych, to wystarczyło
powołać się na art. 86 UKN, w którym jednoznacznie stwierdza się, że praca
nauczyciela jest pracą o szczególnym charakterze.
Nie sposób również
przemilczeć, uznając za niedopuszczalną dygresję Sądu Najwyższego dotyczącą
faktu, który co prawda — zdaniem SN — nie miał wpływu na rozstrzygnięcie
przedstawionego zagadnienia prawnego, że w przypadku trzech z czterech w sumie
spraw dotyczących duchownych katechetów kasację wniósł ten sam Oddział Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych. W tym kontekście SN zauważył również, że w kierunku treści sentencji poszła także zarówno praktyka organów rentowych,
jak i orzecznictwo sądów powszechnych. Trudno nie odnieść wrażenia, że
podniesienie tego faktu stanowiło dodatkowe uzasadnienie podjętej uchwały,
oderwane od przedstawionego stanu faktycznego i prawnego.
Ze względu na czasami zawiły i mało przejrzysty sposób interpretacji
obowiązujących przepisów, lektura uzasadnienia glosowanej uchwały nie należy
do najłatwiejszych. Dotyczy to w szczególności tej części uzasadnienia, która
rozstrzyga o uznaniu punktu katechetycznego jako placówki oświatowo-wychowawczej.
Podsumowując powyższe rozważania, należy poddać krytyce podjętą przez SN
uchwałę i stwierdzić, że w świetle przepisów regulujących problematykę
katechezy okres nauczania religii w ramach katechizacji parafialnej przed dniem
25 października 1990 r. nie może być uznany za okres pracy nauczycielskiej.
[OSP 2002/11 str. 586]
1 2 3
« Orzeczenia, uchwały i glosy (Publikacja: 29-08-2003 )
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 2647 |
|