Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.053.634 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 292 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Wanda Krzemińska i Piotr Nowak (red) - Przestrzenie informacji

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Kissinger w książce "O Chinach" wspominał swoją rozmowę z premierem Chin z 1972: - Panie premierze, co sądzi pan o skutkach Rewolucji Francuskiej? Chińczyk zamyślił się, po czym odparł: - Za wcześnie, aby oceniać.
 Kultura » Etnologia

Rytuały przejścia u Indian arizońskich [2]
Autor tekstu:

Obrzęd u Pueblo związany z pierwszą miesiączką — w zależności od możliwości fizycznych dziewczynki — był naszpikowany różnymi drobnymi rytuałami i przyjemnościami, sprawianymi kobiecie przez innych członków społeczności, którzy cieszyli się z jej nowego stanu. Najbardziej znanym obrządkiem jest Kinaaldaá [ 4 ], który praktykuje się u Nawahów. Taką samą nazwę nosi obraz, który jest specjalnie na tą okazje usypywany.

Ceremonia okresu dojrzewania zazwyczaj trwa cztery noce, a ostatnia cała noc jest poświęcona śpiewom. Masuje się wtedy ciało dziewczyny zmieniającej się w Kobietę. Nawaho, zgodnie z legendą wierzą, że Zmieniająca Się Kobieta stworzyła Świętych Ludzi i cztery pierwotne klany. Była matką bohaterskich bliźniąt, które uwolniły świat od potworów. Poprzez przejście od młodości do starości i ponownie do młodości, symbolizowała cztery pory roku. Była pierwszą kobietą, która dostąpiła szczęścia uczestniczenia w obrzędzie Kinaaldaá. Dziewczyna w okresie (fr.) menarche ma zatem zemleć pewną ilość kukurydzy; każdego ranka o świcie biegnie w kierunku wschodzącego słońca i poddaje się ceremonialnemu myciu głowy. Kulminacyjnym punktem obrzędu jest symboliczne wpisanie jej w obręb świata. Starszy człowiek usypuje przed nią kolorowy obraz z piasku, jednocześnie instruując, co oznaczają kolejne symbole na obrazie (por. Hyjek, s 147-149). Jeżeli podczas tych ceremonii pada deszcz lub zbiera się mgła, znaczy to, że dziewczyna otrzymuje „znaki" od mitycznego świata, który szykuje dla niej pewną wizję. Być może otrzyma nowego ducha opiekuńczego lub coś ważnego wydarzy się w jej życiu. Ma to związek z kreacją świata wg Nawaho i roli kobiety w jego tworzeniu, a także z wykorzystywaną przez nią mocą (medyczną), jaką potrafi leczyć lub zabijać. Moc ta jest ofiarowana jej przez Księżyc (stąd też określenie czasu menarche „fazą księżycową") i nazywa się potocznie „twórczą, nadprzyrodzoną energią". Wszystko zależy teraz od wizji i przekazu, jaki przygotowały dla młodej kobiety duchy (patrz Lincoln).



Rys. 1. Obraz piaskowy używany podczas Kinaaldaá. Źródło: Zimmerman L. J. (2003). Indianie Ameryki Północnej. Dzieje i plemiona, wierzenia i rytuały, s. 101.

Chłopcy natomiast, przechodzą w swoim młodzieńczym życiu kilka inicjacji, w zależności, do jakiego życia chcą się przygotować, jakie postawili sobie cele. Dziewczęta bez względu na odgrywaną rolę w społeczeństwie nie mają przymusu przechodzenia przez inicjacje.

Chłopcy w wieku sześciu, ośmiu lat muszą być wprowadzeni do Stowarzyszenia Katcina [ 5 ] lub do Stowarzyszenia Powamu. Podczas wprowadzania do Stowarzyszenia Katcina symbolicznie dotyka się cztery razy rózgami nowicjuszy; jest to symbol chłostania. U Zuni ponownej inicjacji poddaje się chłopców między jedenastym i czternastym rokiem życia. Symbolicznie chłoszcze się ich po raz drugi i wtajemnicza w kult zamaskowanych Katcina. Od tej pory chłopiec staje się członkiem kivy swego ceremonialnego ojca (por. Hyjek, s. 165). W końcu jednak przychodzi także chwila w życiu młodzieńca, która oznacza wkroczenie w dorosłość.

Młodzieńcy, którzy przechodzą inicjację z racji wkraczania w dorosłość mają okazję poznać po raz pierwszy „moc" szałasu pary. Temperatura w szałasie dochodzi zwykle do 100şC. Do rozgrzanych kamieni, które leżą pośrodku kolistego szałasu (przypominającego kształtem skorupę żółwia) kapłan sypie zioła i substancje płynne oraz opowiada o mitycznych istotach, które przybywają do szałasu i ofiarowują swoje moce człowiekowi, a także chcą usłyszeć modlitwę dziękczynną (patrz Michalik, 1995b).

Od tej pory mężczyzna ma prawo oczyszczać się w szałasie pary przed każdym ważnym wydarzeniem czy z „ochoty serca". Kobieta także może uczestniczyć w szałasie pary. Jednak kobieta, co miesiąc oczyszcza się naturalnie. Jeśli jednak czuje potrzebę i chęć „obcowania" z duchami w ten sposób, uczestniczy w ceremonii.

To, co dzieje się podczas obrzędu, jest chronione tajemnicą. Każdy przeżywa pewien uświęcony stan, który zachowuje dla siebie. W środku szałasu, człowiek doznaje „spotkania". Doświadczenie czasu jest „nie doświadczalne". Po prostu nie istnieje. Na zewnątrz szałasu toczy się zupełnie inne życie, które nabiera „znaczenia" po jego opuszczeniu. Podczas szałasu pary powraca się do wnętrza Matki Ziemi, oczyszcza się z toksyn i walczy z samym sobą. W ten sposób buduje się duchową bazę świadomości, nabiera sił, a także uświadamia sobie swoje słabe punkty i próbuje je dzięki temu wzmocnić.

Ta świadomość daje podstawy do pielęgnowania tak pięknej tradycji, nie tylko przez rdzennych jej twórców, ale również otwarte i wrażliwe osoby z zewnątrz, nie koniecznie na terenie rezerwatu w Południowo-Zachodniej części Ameryki Północnej, ale nawet tu w Polsce.



Rys. 2. Konstrukcja szałasu pary, utworzona z wierzbowego drewna. Źródło: własne materiały.

Bibliografia:

  1. Benedict R. (2002). Wzory kultury, przeł. Jerzy Prokopiuk, Warszawa.
  2. Głowacka M. D. (1995). Droga Pokoju Indian Hopi i inne tradycje, „Zielone Brygady", nr 15.
  3. Głowacka M. D. (1999). The Concept of Hikwsi in Traditional Hopi Philosophy, przekład własny,"American Indian Culture and Research Journal", nr 2/32.
  4. Hyjek M. (2002). Za ścianą wigwamu. Życie rodzinne Indian Ameryki Północnej, TIPI, Welichowo.
  5. Lincoln B. (1991).Emerging from the chrysalis, Rituals of Women's Initiation, przekład własny, New York Oxford.
  6. Michalik L. (1995a). Indiańskie święte liczby, „Kays ochi", nr 5/32.
  7. Michalik L. (1995b). Ścieżka Mocy, „Kays ochi", nr 3/29.
  8. Nietzsche F. (1994). Narodziny tragedii albo Grecy i pesymizm, przeł. Bogdan Baran, Kraków.
  9. Simmons L. W. (1964). Wódz Słońca. Autobiografia D. C. Talayesvy, Indianina z plemienia Hopi, przeł. Henryk Krzeczowski, Warszawa.

Źródło internetowe:

a — Hopi


1 2 

 Podobna tematyka na: Inicjacja wolnomularska, Wolnomularskie ceremonie przejścia: próba ziemi
 Zobacz także te strony:
Indyjskie ceremonie przejścia
Amieszti - ceremonie pochówku
Upanajana, ceremonia inicjacji
Inicjacja dziewcząt w starożytnym świecie minojskim
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
W obronie rytuałów przejścia
Indyjskie ceremonie przejścia

 Dodaj komentarz do strony..   


 Przypisy:
[ 4 ] Znana też pod nazwą Kinaalda.
[ 5 ] Katcina ma kilka znaczeń. Katciny (stosuje się zamiennie zapis: kachiny, kacziny, itp. Jest to związane z brakiem tradycyjnego zapisu; istniało tylko słowo mówione) to boskie istoty, które stworzyły świat i pomagały Indianom w sprawach życia codziennego i z problemami związanymi ze zmieniającą się naturą (długie susze, ulewne deszcze). Katciny zjawiają się, gdy obrzędy (np. sprowadzające deszcz) są odprawiane należycie, czyli zgodnie z tradycją. Katcina powracają do człowieka, wstępując w tancerzy katcina — należą oni do Stowarzyszenia Katcina. Indianie mają oczywiście świadomość, że jest to tylko symbol i uczczenie ich pamięci. Bardzo często katciny są wytwarzane w formie lalek dla dzieci i dorosłych (patrz Głowacka, 1995, 1999).

« Etnologia   (Publikacja: 06-11-2006 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Małgorzata Izabela Rećko
Magister filozofii (UWM), doktorantka nauk o poznaniu i komunikacji społecznej (UMCS). Na studiach magisterskich zorganizowała koło naukowe Equilni, które skupiło wokół siebie ludzi zainteresowanych kulturą. Publikuje w czasopismach indianistycznych, gł. w "Wabeno", oraz w "Zielonych Brygadach", publikowała w filozoficznym "Modusie", pisze też o politycznych zamieszkach regionu nowodworskiego w lokalnej prasie. Główne zainteresowania: problemy psychokulturowe, wszelkiego rodzaju inności i relacje między ludźmi, na każdym szczeblu społecznym. Jej planowana rozprawa doktorska będzie wprowadzeniem w zagadnienie systemowego obrazu rzeczywistości w kulturze Indian Hopi.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 5104 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365