|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Państwo i polityka » Państwo wyznaniowe
O pożytkach państwa wyznaniowego [2] Autor tekstu: Łukasz Nysler
Nie wierzę też w zamaskowane pod szyldem „neutralności światopoglądowej państwa" idee,
czyli faktycznie w laickość państwa, jego rozdział od Kościoła i promującą
laicyzm politykę. Nie wierzę, gdyż w moim przekonaniu Polska jest państwem
quasi-wyznaniowym, ja zaś taki stan rzeczy aprobuję. Polska jest państwem quasi-wyznaniowym,
gdyż oficjalnie w naszym kraju obowiązują konstytucyjne zasady równouprawnienia
kościołów i innych związków wyznaniowych, bezstronności władz
publicznych, autonomii i niezależności państwa i kościołów itp. Polska
jest państwem quasi-wyznaniowym,
gdyż de facto jedna religia, jedno
wyznanie i jeden Kościół zdecydowanie dominuje w naszym kraju i cieszy się
szczególnym poparciem ze strony państwa [ 7 ].
Moim zdaniem taki stan rzeczy jest z racji historycznych, socjologicznych i kulturowych uzasadniony. Uważam, że pora zerwać z fałszywą retoryką i to,
co jest rzeczywistością de facto,
należy uczynić rzeczywistością de iure.
Według mnie, nawiązując do przedwojennych tradycji konstytucyjnych w zakresie
prawa wyznaniowego [ 8 ], powinno się oficjalnie
ogłosić, iż katolicyzm jest w Polsce religią państwową, przez państwo w szczególny sposób chronioną i wspieraną. Życzyłbym sobie tylko, aby w naszym kraju nadal (bo moim zdaniem jest to już faktem) funkcjonował model państwa
wyznaniowego w wersji „zmodernizowanej" [ 9 ]
albo „otwartej" [ 10 ], tzn. żeby nadal panowały
tu tolerancja (znów w pierwotnym i właściwym sensie tego słowa) oraz względna
wolność sumienia i religii. I w końcu
kwestia tytułowej indoktrynacji (tytuł całej dyskusji nadała Redakcja
serwisu Racjonalista.pl). Nie miejsce tu na pełną prezentację i uzasadnienie
tych poglądów, ale uważam, że to, co moi polemiści nazywają
„indoktrynacją", jest koniecznym i nieuniknionym momentem procesu stawania
się w pełni człowiekiem. W mniej nacechowany negatywnie sposób można by to
nazwać „socjalizacją", „inkulturacją" lub po prostu
„wychowaniem". Uważam, że szkoła ma nie tylko „przekazywać wiedzę"
(w domyśle — naukową) czy przygotowywać do pracy zawodowej, ale ma też
wychowywać: wprowadzać uczniów w życie określonej, historycznej i kulturowej wspólnoty, w świat sensów i wartości przez tę wspólnotę
wytworzonych i podtrzymywanych. Czy nam się to podoba, czy nie, we wspólnocie
kulturowej, do której wszyscy jakoś należymy owo symboliczne uniwersum w znaczącym stopniu wypełniają sensy i wartości związane z katolicką tradycją
religijną...
1 2
Przypisy: [ 7 ] Co nie zmienia faktu, iż
katecheza i katecheci, zwłaszcza świeccy, są w niektórych szkołach
traktowani po macoszemu, tzn. zdecydowanie gorzej niż nauczyciele innych
przedmiotów. Oczywiście ja również nie dysponuję wynikami żadnych
miarodajnych badań, pozwalających ocenić skalę tego zjawiska, ale na
podstawie znanych mi przypadków twierdzę, że bez wątpienia w polskich
szkołach ono występuje. [ 8 ] Por. P. Bała, Konstytucyjne
tradycje wyznaniowe II Rzeczypospolitej Polskiej, "Pro
Fide, Rege et Lege. Pismo Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego", nr
1/2007, s. 89-101. Szczególnie warta uwzględnienia w tym kontekście jest
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 17 marca 1921 r. z jej zawierającą
invocatio Dei preambułą: „W
imię Boga Wszechmogącego! My, Naród Polski, dziękując Opatrzności za
wyzwolenie nas z półtorawiekowej niewoli, wspominając z wdzięcznością
męstwo i wytrwałość ofiarnej walki pokoleń, które najlepsze wysiłki
swoje sprawie niepodległości bez przerwy poświęcały, nawiązując do świetnej
tradycji wiekopomnej Konstytucji 3-go Maja (...)" oraz z jej artykułem
114., stanowiącym, iż "wyznanie rzymsko-katolickie, będąc religią
przeważającej części narodu, zajmuje w Państwie naczelne stanowisko wśród
równouprawnionych wyznań" (tamże, s. 90 i 92). [ 9 ] Por. H. Misztal, Systemy
relacji państwo — kościół, [w:] H. Misztal, P. Stanisz (red.), Prawo wyznaniowe, KUL, Lublin 2003, s. 54-55. [ 10 ] Por. P. Bała, op.
cit., s. 101. « Państwo wyznaniowe (Publikacja: 01-09-2007 )
Łukasz Nysler Doktor filozofii, pracuje w Zakładzie Filozofii Społecznej i Politycznej Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 1997 roku pracuje też jako nauczyciel etyki w szkole średniej (od 2001 r. w LO nr IX im. J. Słowackiego we Wrocławiu). Organizator Wrocławskiej Wszechnicy Filozoficznej. Członek Towarzystwa Humanistycznego. Zainteresowania: filozofia współczesna, filozofia amerykańska, filozofia społeczna i polityczna, etyka, antropologia filozoficzna, filozofia religii, dydaktyka filozofii Liczba tekstów na portalu: 4 Pokaż inne teksty autora Liczba tłumaczeń: 1 Pokaż tłumaczenia autora Poprzedni tekst autora: Stopień z indoktrynacji. Dyskusja | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 5535 |
|