Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.173.891 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Jeśli nie starczy nam sił, aby milczeć, możemy mówić tylko o sobie.
 Filozofia » Etyka

Model życia praktycznego w myśli Arystotelesa [2]
Autor tekstu:

pochodzi to stąd, że mądrość praktyczna dotyczy [nie tylko tego, co ogólne, lecz] także spraw jednostkowych, które poznaje się jedynie na podstawie doświadczenia, doświadczenia zaś brak młodzieńcowi (bo jest ono owocem długiego czasu)[ 20 ].

 

Doświadczenie decyduje o nabywaniu tego rodzaju dzielności, który stanowią cnoty dianoetycze (intelektualne, tj. mądrość teoretyczną, zdolność rozumienia i rozsądek). Zalety etyczne (cnoty) osiągane są natomiast na drodze przyzwyczajenia [ 21 ].

Z powyższego można wywnioskować, iż tożsamość osoby ujawnia się właśnie w działaniu (czynie i mowie). Jednakże staje się ona widoczna jedynie w historii życia aktora i mówcy. Istota tego, kim się jest – zdaniem Hannah Arendt – „może zostać powołana, gdy życie odchodzi, nie zostawiając po sobie niczego prócz historii” [ 22 ]. Konstatację tę potwierdza słynna mowa Peryklesa, którą Tukidydes przytacza w Wojnie peloponeskiej :

ci, którzy działali, będą mogli sami, bez towarzystwa innych, wspólnie ustanowić wiecznotrwałą pamięć swoich dobrych i złych czynów, wzbudzać podziw teraźniejszości oraz przyszłych stuleci[ 23 ].

 

Widzimy więc, iż życie praktyczne implikuje dążenie do zaszczytów. Te ostatnie nie mogą jednak stanowić celu ostatecznego, gdyż Arystoteles uważa, iż są one czymś zewnętrznym [ 24 ]. W Etyce nikomachejskiej czytamy bowiem, iż zaszczyty:

dają się bowiem zależeć od tych, co ich udzielają, aniżeli od tego, kto ich dostępuje, dobro zaś samo przez się jest przypuszczalnie czymś, co tkwi w posiadającym je osobniku i niełatwo może mu być wydarte[ 25 ].

 

Należy dodać ponadto, iż w koncepcji Arystotelesa życie zawsze łączy się z przyjemnością, gdyż jest ono działaniem i urzeczywistnianiem czegoś pozytywnego. Pragnienie szczęścia rozumie się więc jako coś naturalnego. Samo szczęście zaś towarzyszy każdemu typowi działania, zarówno zmysłowemu i praktycznemu, jak również teoretycznemu [ 26 ].

 

Rola rozsądku (πρόνησις)

W Księdze VI Etyki nikomachejskiej Arystoteles dokonuje rozróżnienia dyspozycji prowadzących do poznania prawdy:

załóżmy tedy, że pięć jest [trwałych dyspozycji], dzięki którym dusza poznaje prawdę, twierdząc coś lub przecząc. Są to: sprawność techniczna, wiedza naukowa, rozsądek czyli mądrość praktyczna, mądrość teoretyczna czyli filozoficzna i myślenie intuicyjne[ 27 ].

Arystoteles wyróżnia dwie części duszy rozumnej. Pierwsza poznaje rzeczy przygodne i zmienne (rozum praktyczny), druga zaś konieczne i niezmienne (rozum teoretyczny). Wskazał on doskonałości każdej z nich [ 28 ]. Doskonałością (cnotą dianoetyczną) pierwszej jest rozsądek, phronesis (πρόνησις), drugiej mądrość (σοφία). Widzimy więc, iż rozsądek stanowić będzie kluczową kategorią w kwestii życia praktycznego. Arystoteles definiuje go jako mądrość dotyczącą spraw ludzkich i tych nad którymi możemy się namyślać [ 29 ]. W owej praktycznej mądrości chodzi zaś o to, aby należycie odnosić się do bezpośrednich uczuć, afektów [ 30 ]. Szczegółową charakterystykę rozsądku znajdujemy w Etyce nikomachejskiej :

co się zaś tyczy rozsądku, możemy istotę jego ująć, rozważając, o jakich to ludziach mówimy, że są rozsądni. Zdaje się, że charakterystyczną ich cechą jest zdolność trafnego namysłu nad tym, co jest dla nich dobre i pożyteczne, i to nie w pewnych specjalnych dziedzinach, np. dla ich zdrowia czy siły, lecz w odniesieniu do należytego sposobu życia w ogóle. Świadczy o tym fakt, że nazywa się ludzi rozsądnymi także pod pewnymi szczególnymi względami, jeśli przeprowadzili trafne rozumowanie dotyczące czegoś, co jest dobrym celem, choć nie jest przedmiotem żadnej specjalnej nauki (…) Nie pozostaje więc nic innego jak tylko to, że jest on trwałą dyspozycją do działania opartego na trafnym rozważeniu tego, co dla człowieka jest dobre lub złe (…) Toteż przypisujemy rozsądek Peryklesowi i ludziom jego pokroju, ponieważ umieją oni dojść do tego, co jest dobre dla nich samych i dla ludzi w ogóle; przypisujemy go też tym, którzy biegli są w sztuce zarządzania domem i państwem(…) Nie jest jednakże rozsądek tylko trwałą dyspozycją opartą na trafnym rozumowaniu; dowodzi tego fakt, iż taka dyspozycja może pójść w zapomnienie, rozsądek zaś – nie może[ 31 ].

 

Do powyższej charakterystyki należy jeszcze dodać, iż wedle Arystotelesa rozsądek jest:

czymś wręcz przeciwnym myśleniu intuicyjnemu, ponieważ myślenie intuicyjne zajmuje się najwyższymi, granicznymi zasadami, których nie można dowieść, rozsądek zaś ostatecznymi faktami jednostkowymi, które są przedmiotami nie wiedzy naukowej, lecz spostrzegania, i to nie spostrzegania [za pomocą] poszczególnych zmysłów, lecz takiego, dzięki któremu spostrzegamy, że ostateczną, najprostszą figurą w matematyce jest trójkąt[ 32 ].

 

Opisywany tu rozsądek musi być jednak uzupełniony o zestaw cnót, których to teoria wykracza znacząco poza obręb niniejszej pracy. Zauważmy tylko, iż to cnoty społeczne decydują o zachowaniu człowieka w obrębie stosunków międzyludzkich (np. gdy jest on szczodry). Ponadto, jak pisze Ernst Tugendhat – „tym, o co chodzi cnotliwemu, nie jest w pierwszym rzędzie wykonanie takiego czy innego określonego działania polegającego na dawaniu czy przyjmowaniu wraz z jego określonym celem, lecz działanie wraz ze swym celem zostaje spełnione „ze względu” na określoną „postawę” wobec innych” [ 33 ]. Warto zauważyć, iż rozsądek i cnoty etyczne są ze sobą związane, gdyż nie można wedle Arystotelesa dzielnym etycznie nie będąc rozsądnym i odwrotnie [ 34 ].

Służebność życia praktycznego?

U Arystotelesa życie praktyczne jest co prawda podporządkowane teoretycznemu, jednakże i ono stanowi pewną doskonałość [ 35 ]. Życie teoretyczne charakterystyczne jest dla bogów, praktyczne zaś dla zwierząt. Arystoteles zauważa bowiem, iż:

całe życie bogów jest najwyższym szczęściem, życie zaś ludzi jest nim o tyle, o ile zawiera w sobie coś podobnego do takiej czynności; z innych zaś istot żyjących żadna nie jest szczęśliwa, ponieważ w żadnym stopniu nie mają one udziału w kontemplacji (…) tak więc szczęście jest pewnym rodzajem teoretycznej kontemplacji[ 36 ].

 

Władysław Tatarkiewicz odnosząc się do tej koncepcji pisze, iż „człowiek jest istotą nie tylko rozumną, ale także cielesną. Zaspokojenie zaś potrzeb cielesnych wymaga innych jeszcze, zewnętrznych warunków, które nie są w rękach człowieka. Przeto sama cnota nie może zagwarantować eudajmonii. Nad życiem praktycznym człowiek niezdolny jest całkowicie zapanować, życie zaś czysto teoretyczne, które by zapewniło eudajmonię, jest dlań niedostępne” [ 37 ].Człowiek ze względu na fakt, iż łączy w sobie naturę boską i zwierzęcą, może wybierać pomiędzy trzema Arystotelesowskimi modelami. Ze względu na teorię cnót wybór staje się konieczny pomiędzy życiem dla przyjemności, a życiem praktycznym [ 38 ]. Nie można balansować pomiędzy jedną formą a drugą, ani wieść ich jednocześnie Można natomiast zmienić model życia z poświęconego przyjemności na polityczny. Arystoteles nie przeznacza dużo miejsca na opis wzajemnych relacji życia praktycznego i teoretycznego. Wydaje się jednak, iż nie ma przeszkód, aby łączyć oba te modele, pierwszy jako człowiek, drugi zaś jako istota obdarzona boską cząstką [ 39 ]. Wynika stąd, że chociaż życie teoretyczne, jako najdoskonalsze, zostało postawione wyżej, jednak człowiek – jako nie zdolny do całkowitej kontemplacji (przysługującej bogom) musi łączyć je z życiem praktycznym. Tatarkiewicz zauważa ponadto, iż „żyć wyłącznie rozumem – to tylko ideał, a nie realny program, to reminiscencja z Platona” [ 40 ].

Arystoteles nie wypowiada się jasno w jaki sposób łączyć oba modele życia. Sugeruje on jedynie, aby uczynić się nieśmiertelnym, o ile to możliwe [ 41 ]. Hannah Arendt wskazuje przyczynę tej nierówności: „prymat kontemplacji nad aktywnością opiera się na przekonaniu, że żadne dzieło rąk ludzkich nie dorówna pięknem i prawdą fizycznemu ‘kosmos’, który balansuje w niezmiennej wieczności bez żadnej ingerencji ani pomocy z zewnątrz, ze strony człowieka lub boga”. [ 42 ]

Giovanni Reale uważa, że dopiero na drugim miejscu należy umieścić życie zgodne z cnotami etycznymi, gdyż co najwyżej mogą dać tylko ludzkie szczęście [ 43 ]. W Kondycji ludzkiej Hannah Arendt pisze, iż termin łaciński termin vita activa otrzymał swe znaczenie od vita contemplativa . Przywołuje ona ten sam argument, którym posłużyłem się wyżej; w jego myśli życie praktyczne jest przydatne tylko o tyle, o ile służy ono cielesnym potrzebom kontemplacji. Chrześcijaństwo miało natomiast dostarczyć sankcji religijnej takiej interpretacji. Arendt proponuje więc zerwanie z tradycyjnym użyciem terminu vita activa , zakładając, iż „troska leżąca u podstaw wszystkich aktywności, składających się na życie czynne, nie jest tożsama z główną troską ‘vita contemplativa’ i nie jest ani od niej wyższa, ani niższa” [ 44 ]. Rozumienie to jest oczywiście dużo przystępniejsze dla człowieka współczesnego, co może być wskaźnikiem zmian jakie zachodzą w kulturze. Ernst Tugendhat wyraża podobny pogląd, pisząc że „uzasadnienie, iż jakieś określony sposób życia jest dla nas lepszy iż jakiś inny, da się pomyśleć tylko jako subiektywne i że można to osiągnąć tylko wprowadzając rozróżnienia w mówieniu o szczęściu, radości, zadowoleniu i przyjemności” [ 45 ].


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Sofiści
Recenzja: Kwestia prawdy: Bóg, nauka i wiara

 Zobacz komentarze (4)..   


 Przypisy:
[ 20 ] Ibidem , s. 202.
[ 21 ] Ibidem , s. 103.
[ 22 ] H. Arendt, op. cit., s. 212-213.
[ 23 ] Ibidem, s. 217.
[ 24 ] G. Reale, op. cit , s. 478.
[ 25 ] Arystoteles, Etyka nikomachejska , op. cit., s. 82.
[ 26 ] G. Reale, op. cit , s. 501-502.
[ 27 ] Arystoteles, Etyka nikomachejska , op. cit., s. 195.
[ 28 ] G. Reale, op. cit , s. 2005: 490.
[ 29 ] Arystoteles, Etyka nikomachejska , op. cit ., s. 200.
[ 30 ] E. Tugendhat, op. cit., s. 266.
[ 31 ] Arystoteles, Etyka nikomachejska , op. cit., s. 197-198.
[ 32 ] Ibidem, s. 202.
[ 33 ] E. Tugendhat, op. cit., s. 273.
[ 34 ] G. Reale, op. cit , s. 491.
[ 35 ] P. Paczkowski, op. cit. , s. 159.
[ 36 ] Arystoteles, Etyka nikomachejska , op. cit., s. 294.
[ 37 ] W. Tatarkiewicz, Historia filozofii , t. 1, Warszawa 2001, s. 119.
[ 38 ] O. Dryla, Problem egoizmu w etyce Arystotelesa , Kraków 2008, s. 93.
[ 39 ] Ibidem, s. 94.
[ 40 ] W. Tatarkiewicz, op. cit. , s. 119.
[ 41 ] P. Paczkowski, op. cit. , s. 160.
[ 42 ] H. Arendt, op. cit., s. 20.
[ 43 ] G. Reale, op. cit , s. 494.
[ 44 ] H. Arendt, op. cit., s. 22..
[ 45 ] E. Tugendhat, op. cit., s. 276.

« Etyka   (Publikacja: 08-03-2009 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Kamil Łuczaj
Student Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wydziału Humanistycznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Zainteresowania naukowe: filozofia polska, historia myśli społecznej, socjologia płci.

 Liczba tekstów na portalu: 4  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Idea kobiety czy kobieta-idea? Stanisława Brzozowskiego "Płomienie"
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6395 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365