Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.199.719 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 309 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Postawa eksperymentalna różni się znacząco od postawy 'zdroworozsądkowej'. Zakłada bowiem, że w każdej chwili możemy odkryć nowe informacje, które znacząco zmienią nasz model świata. Tymczasem tzw. 'zdrowy rozsądek' opiera się na założeniu, że już wiemy wystarczająco dużo na temat natury świata, by tylko w ostateczności delikatnie modyfikować naszą wiedzę."
« Ludzie, cytaty  
Droga do Gwiazd Ateny [1]
Autor tekstu:

Gwiazdy Ateny

Dziesięć lat temu pisałam jubileuszowy tekst na 80-lecie Profesora Andrzeja Nowickiego, nadając mu tytuł związany z ulicą przy której wtedy zamieszkał, a przede wszystkim nawiązując do zdania z Boskiej Komedii Dantego come 1'uom s'eterna , które towarzyszy życiu i myśli Filozofa od lat gimnazjalnych.

Za najważniejsze wydarzenie filozoficzne ostatnich dziesięciu lat, które tak szybko minęły, można z powodzeniem uznać pracę Profesora nad Ateną RES CREANDA — symbolem wieńczącym i jednocześnie scalającym, podsumowującym dotychczasowe badania nad ściśle aksjologicznie wyodrębnionym obszarem ergantropijno-inkontrologicznym Kultury Wysokiej i Głębokiej — dotyczącym arcydzieł filozofii, poezji, muzyki i innych dziedzin oraz filozofii tworzenia takich arcydzieł będącym podstawowym imperatywem etycznym systemu ergantropijnej inkontrologii Profesora. Dlatego określenie tytularne ma wielorakie znaczenia, z których warto wymienić następujące:

  • „droga do…" jest w systemie E-I Andrzeja Nowickiego doskonale reprezentowana, w tym sensie jest On zawsze w drodze do czegoś, ostatnie 10 lat warto jednak ująć jako podążanie w kierunku Ateny, ponieważ:
  • kult dla Ateny jako Personifikacji Filozofii A. Nowicki ma od 1938 r.;
  • droga do Ateny jest drogą w kierunku symbolicznego ujęcia obszaru badań ergantropijno-inkontrologicznych, jakie A. Nowicki w ostatnim 10-leciu kontynuuje, stale rozwijając swój system, robiąc w nim pewne podsumowania, ale także wkraczając na nowe obszary badawcze, które dotyczą Kultury Wysokiej i Głębokiej;
  • symbol Ateny nie jest czymś na stałe określonym i zaakceptowanym, jest bardziej rzeczą, którą należy ciągle tworzyć (RES CREANDA) , na nowo budować, zmieniać, udoskonalać, nadając jej najdoskonalszy z możliwych kształt, mając jednakże w pamięci paradoks Empedoklesa, z filozofii G.C. Vaniniego wydobyty przez A. Nowickiego — w Polsce największego i jedynego badacza tej filozofii — i w takim właśnie kontekście ujmując — Atena to wieczna RES CREANDA (Finis est motus ad rem — G.C.  Vanini);
  • badanie obecności Ateny w myśli filozoficznej, w literaturze, poezji, muzyce, malarstwie, rzeźbie to filozoficzny sposób tworzenia przez A. Nowickiego Ateny Res Creanda oraz pokazanie roli obecności i znaczenia tego symbolu w kulturze światowej;
  • Atena jako symbol Kultury Wysokiej i Głębokiej, przetreszczona wersja posągu greckiej Bogini, otwarta na nowe i dotąd niespotykane treści
  • Atena jako Bogini-Rozum i Bogini-Spojrzenie a także jako wiele innych Bogiń, które w sobie nosi;
  • obecne w tytule pojęcie gwiazd odnosi się zaś do gwiazdozbiorowego sposobu istnienia , które to określenie zostało świadomie przyjęte przez A. Nowickiego jako podstawa Jego ergantropijnej ontologii (teksty z kwietnia 2009 r.) i jest metaforycznym określeniem ujmującym wyjątkowy i wyjątkowo kulturalny sposób istnienia, którym istnieją wybrane postacie z trzech różnych światów: wybrane istoty mitologiczne (Atena jest tu najważniejsza), wybrane postacie literackie, wybrani twórcy kultury, „zwłaszcza poeci, filozofowie, malarze, rzeźbiarze, kompozytorzy" (O zbiorowych i gwiazdozbiorowych sposobach istnienia , tekst 15.04.2009). Jako twórcę elitarnego systemu filozoficznego A. Nowickiego nie interesują sposoby istnienia znajdujące się popod porzeczką aksjologiczną. W dobie wulgaryzacji życia i sztuki, jako wyraźne przeciwstawienie konsumpcyjnemu stylowi życia, A. Nowicki buduje przyszłościową 'i utopijną Filozofię Kultury (wyłącznie) Wysokiej i Głębokiej, nie zwracając uwagi na brak odzewu ze strony codzienności. Buduje w przekonaniu, że kultura jako „świat rzeczy tworzonych przez człowieka jest najwyższą wartością". Przekonanie to A. Nowicki żywi za swoim nauczycielem Antonim Bolesławem Dobrowolskim (1872-1954), który podkreślał, że są takie rzeczy, które „są wyższe nad człowieka", choć człowiek jest ich twórcą.

Fakt, że od lat 90-tych XX w. A. Nowicki zajmuje się filozofią portretu wiąże się bezpośrednio z tym, że zawsze urzekały Go możliwości symboliczne tj. takie, które On ujmuje jako swoistą algebrę — możliwości ujęcia ogromnych mas, bloków myślowych przy pomocy jednego znaku, którym może być zarówno pojęcie, jak rzeźba, rysunek czy muzyczne zdanie. Filozofia portretu nie dotyczy u A. Nowickiego tego portretu, który potocznie z tym pojęciem kojarzymy , ale portretu, którego jeszcze nie ma , który dopiero należy stworzyć, a w kontekście zastanego, poczynienie w nim tak istotnych zmian, dokonanie swoistego przetreszczenia go w taki sposób, który przemieni jego zwyczajny sens na sens głębszy, filozoficzny. Warto tu zwrócić uwagę na ostatnio dodane przez A. Nowickiego do stale rozwijanej filozofii portretu określenie portretu — gwiazdozbioru, które charakteryzuje się tym, że „wyraźnie wyodrębnia kilka charakterystycznych elementów, rozmieszcza je w sposób pokazujący ich wzajemne oddziaływanie na siebie (jak w gwiazdozbiorze), a określony wybór i układ elementów pobudza do wytwarzania interpretacji portretowanej osoby" (O zbiorowych i gwiazdozbiorowych sposobach istnienia , tekst 15.04.2009).

Wiąże się to również bezpośrednio z Ateną, której portrety A. Nowicki zbiera od bardzo dawna, a której portret filozoficzny tworzy właśnie w Roku Jubileuszowym. Nie tworzy w oderwaniu, ale właśnie w oparciu o wszystkie wcześniejsze zdobycze własnej filozofii, wzbogacone serią badań obecności Ateny w myśli wielkich filozofów (Platon, Arystoteles, G. Bruno, Wł. Witwicki) ale także malarzy, pisarzy, poetów (Homer, Owidiusz) czy kompozytorów (W. A. Mozart).

Książka o Atenie to pewien szczyt, do którego A. Nowicki kierował się od dawna, poprzez filozofię ateistycznej nieśmiertelności w dziełach (w 2005 r. powstał nowy i pogłębiony tekst dotyczący tego problemu — Nieskończoność i wieczność jako fundamenty ateistycznej metafizyki ), do obecnie rozwijanej filozofii gwiazdozbiorowego sposobu istnienia — jako w swojej wymowie również ateistycznej i wiecznej formy nieśmiertelności kulturalnej.

Archiwum dźwiękowe

Od 1998 r., dokładnie od 31 maja 1998r., kiedy nagrałam pierwszy Wykład o numeracji , zaczęłam towarzyszyć bardziej świadomie życiu, a przede wszystkim myślom Profesora. To świadome uczestnictwo wiąże się właśnie bezpośrednio z pomysłem nagrywania naszych spotkań nazwanych serdecznie Naszymi Niedzielami (choć niekiedy odbywały się w inne dni tygodnia, ale zawsze były — świętem — więc określenie przystawało do ich podniosłego charakteru!) czyli tego wszystkiego, co bezpośrednio Profesor nazywa Kulturą Wysoką i Głęboką. To fragmenty wypowiedzi, pisanych akurat tekstów filozoficznych, uwagi na temat prowadzonych badań, na tematy aktualnie czytanych książek, oglądanych filmów, czy czasami jeszcze słuchanych utworów, najczęściej muzyki chińskiej.

Do dnia 24 maja 2009 r. posiadam w swoim archiwum zbiory tak ogromne, jak:

  • od roku 1998 — 2006 zbiór obejmujący 468 kaset 90-minutowych, co daje sumę 698,5 godziny nagrań,
  • od 17 grudnia 2006 nagrania cyfrowe przenoszę do komputera i zebrało się już ich 177 godzin i 38 minut, co razem daje przybliżoną sumę 876,5 godziny nagrań .

Nie przypuszczałam, że nagrania te spowodują wielką chęć Mojego Mistrza do prezentowania wciąż nowych i tak różnorodnych tekstów filozoficznych — wszak tylko jednemu słuchaczowi dedykowanych w momencie nagrywania, do poruszania niekończących się obszarów filozoficznych pytań i odpowiedzi, problemów, które aktualnie Go pasjonowały. Mam takie odczucie, że nagrywanie okazało się swoistym stymulatorem działań filozoficznych. Żadna to moja zasługa, ale śmiem twierdzić, że żaden dotąd filozof nie podjął tak wielkiego trudu myślowego, aby wypełnić te setki godzin spotkań z uczennicą (nawet, jeśli określa ją — Ukochaną Uczennicą) tekstami tak głębokimi, tak fascynującymi tematyką, a także wybiegającymi w przyszłość wnioskami, które dopiero znajdą zrozumienie w tej przyszłości, jak sądzę.

Otwieranie dyktafonu stało się czynnością rytualną, wręcz magiczną, czynnością otwierającą NOWE PRZESTRZENIE do zagospodarowania filozoficznymi myślami, ujętymi w teksty, bądź też formułowanymi na gorąco, cząstkami wspomnień, przemyśleń na tematy dnia codziennego, które stawały się jednakże polem wyjścia dla rozważań ogólniejszych, pokazujących wielkość doświadczenia Filozofa i Człowieka, żyjącego w czasach różnych i przyglądającego się im wnikliwie, czasem z ironią, humorem, dystansem, ale zawsze dotyczących rzeczy ważnych...

Zdaję sobie sprawę z wagi i doniosłości faktu, że dane mi było słuchać tylu wykładów Profesora, prowadzonych dla jednej osoby. Fakt, że od pewnego momentu, dzięki nagraniom stały się one ARCHIWUM DŹWIĘKOWYM FILOZOFII Andrzeja NOWICKIEGO czyli jeszcze jedną, ale całkowicie różną od pozostałych formą OBECNOŚCI A. Nowickiego w Planetarnej Kulturze Wysokiej i Głębokiej, jest dla mnie tutaj najważniejszy. Jeśli powiem, że ze względu na możliwość ich nagrywania na bieżąco i choć w tej postaci dawania ich jakiemuś światu, którego jeszcze nie ma… powstawały te teksty tak głębokie i fascynujące, to nie będzie to niezgodne z prawdą. Sądzę, że impuls płynący z faktu nagrania, które nie ginie, które jest sposobem na utrwalenie, na — obecność właśnie, miało ogromne znaczenie psychologiczne dla ich powstawania. Powstawały bowiem mimo wszystko „ po coś" i „dla kogoś". Powstawały w kontekście zainteresowania nimi na bieżąco jednej osoby, która uważała jednak, że nie ma prawa zatrzymywać ich wyłącznie dla siebie, która doskonale zdawała sobie sprawę z wagi, rangi i konieczności zachowania ich dla Potomności właśnie...

Określenie całości nagrań jako Filozoficznego Oceanu, w którym każda minuta będzie miała kiedyś dla Potomności (Posteritas w ujęciu filozoficznym Profesora towarzyszy przecież wszystkim ważnym działaniom myśliciela, jak i w ogóle każdego twórcy) znaczenie — Złotej Kropli Mądrości — nie jest nieuzasadnione, a potwierdzić je mogę na razie tylko ogólnym zarysowaniem tematyki i obszarów, których nagrania dotyczą.

Tematyka nagrań zawsze wiązała się przed wszystkim z tym, nad czym akurat Profesor pracował. A nie jest dla nikogo tajemnicą, że Profesor to człowiek ogarnięty bezmierną pasją badawczą, pragnieniem sięgnięcia w głąb, dotarcia do istoty rzeczy, które Go zainteresują. Ciekawość świata, którą wykazuje niezmiennie przez cały ten czas, kiedy się znamy (blisko 23 lata!) mogę porównać jedynie z właściwą dziecku bezinteresowną ciekawością, która ma go w zastany świat wprowadzić. Profesor nigdy nie zatracił ducha tej dziecięcej, najprawdziwszej ciekawości, a do jej istoty należy — radość z faktu, że jest jeszcze tyle rzeczy, których się o świecie nie wie, ale można je poznawać i ma się poczucie, że życie po to jest, aby właśnie to robić. Nie znam drugiego człowieka tak zafascynowanego tym, co bada, co odkrywa, co czyta, co znajduje u innych twórców — myślicieli, poetów, kompozytorów. Przy spotkaniach z Profesorem zawsze odczuwam tę niczym nie skrępowaną radość związaną z prowadzeniem badań, odkryć z nimi związanych, a tym odkryciom towarzyszącej erupcji energii myślowej podobnej do erupcji wulkanu. Ale Profesor potrafi również prowokować takie erupcje, świadomie poddawać się „burzy mózgów", zaprzęgając do niej filozofów największych, takich jak Platon, Arystoteles, Trentowski, a przede wszystkim Bruno i Vanini, która w efekcie daje rozwiązania problemów filozoficznych zupełnie inne, nowe i niespodziewane. Przez pewien czas Profesor zajmował się głębiej zjawiskami przyrody takimi jak chmury, pioruny, burze i wiatry po to, by dotrzeć do istoty procesów filozoficznych, które określa się mianem „burzy mózgów". Zainteresowania przyrodą i zjawiskami natury jest u Profesora związane z osobą przypomnianego już wyżej A.B. Dobrowolskiego, od którego przejął kult Przyrody, której „zwiększające się piękno" Dobrowolski odkrywał wszędzie tam, gdzie się znalazł z nią w kontakcie. A kontakt ten cenił bardzo, ponieważ uważał, że „przyroda nastraja podświadomość na współdziałanie z myślami, z zamierzeniami, budzi myśl i wyobraźnię, nieci pomysły i wizje" (ABD o drzewach , nagranie 30 lipca 2006r.). Nowicki badając drzewa i zjawiska natury przypomniał, jak wiele pozytywnej energii czerpiemy z kontaktów choćby właśnie z drzewami, jak inspirująco działają na myślenie filozofa np. pioruny — te naturalne zderzenia różnych energii i jakim wspaniałym tworzywem dla dzieł są od wieków zjawiska przyrody.


1 2 3 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Narodowy Front Wyzwolenia Tripura. Chrześcijańscy separatyści w Indiach
Romska mniejszość etniczna w Polsce – zmiany XX wieku.

 Zobacz komentarze (1)..   


« Ludzie, cytaty   (Publikacja: 11-06-2009 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Iwona Agnieszka Siedlaczek
Muzyk, filozof muzyki, dyplomowana nauczycielka gry na skrzypcach. Uzyskała magisterium za pisaną pod kieruinkiem Andrzeja Nowickiego pracę o muzyce masońskiej Mozarta i Elsnera. Autorka kilkudziesięciu drukowanych prac o muzyce XVIII-XX wieku (zwłaszcza o kompozytorkach takich jak Maria Szymanowska, Grażyna Bacewicz, Barbara Buczek), o "snach muzycznych", o filozofii Andrzeja Nowickiego. Jej uczniowie byli wielokrotnie wyróżniani na konkursach muzycznych.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 6597 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365