Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.937.803 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 737 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Ironia jest ostatnią fazą rozczarowania.
 Społeczeństwo » Młodzież, szkoła, studia

W kręgu wartości katolicko-narodowych [2]
Autor tekstu:

Jej lekturę powinno znacznie wyprzedzić długofalowe zajęcie domowe, w rezultacie którego na wywieszonej w klasie mapie świata w ciągu tygodnia (miesiąca?) na podstawie dzienników telewizyjnych i przeglądania prasy codziennej zaznacza się miejsca konfliktów zbrojnych i działań terrorystycznych. [następnie] Opracowujemy po jakimś czasie lekcję przeznaczoną na prezentacje zgromadzonych materiałów i rozmawiamy o nich. Powinny temu towarzyszyć rozważania o przyczynach stale rozpętywanych walk oraz o odpowiedzialność za zbrodnie. W zakończeniu takich zajęć proponujemy ćwiczenia redakcyjne do wyboru: "Napisz list otwarty (do kogo?), modlitwę, akt protestu lub oskarżenia, wyrażając swe stanowisko w sprawach przedyskutowanych na lekcji [ 7 ].

Po analizie tekstu prasowego Kij w tornistrze proponuje się dyskusję o najróżniejszych formach agresji w tym językowej i różnych postaw, wynikiem której powinno być napisanie modlitwy nawiązującej do wiersza Jana Lechonia Święty Antoni, rozwijającej znaczenie skargi: „bo zgubiłem sam siebie…" [ 8 ].

Analiza tekstów w tym Dziadów cz. II mogłaby stanowić dobry punkt wyjścia do rozmowy, lub wypracowanie na temat prawnego ścigania zbrodni i przemocy, a także o instytucjach służących przeciwdziałaniu przemocy np. o niebieskiej linii, niebieskiej karcie, działalności Towarzystwa Interwencji Kryzysowej. Zamysł autorek jest jednak inny. Rozdział zamyka opracowanie biblijnej historii Kaina i Abla z Książki nad książkami Anny Kamieńskiej. W rozmowie z uczniami proponuje się rozpatrzenie wszystkich motywów, wyzwalających czyn Kaina, subiektywizm jego odczuć oraz reakcję Boga. Z podkreśleniem:

Bóg, nakładając piętno, udziela mu równocześnie ochrony przed ludzką zemstą. Decyduje o tym żal i rozpacz wobec popełnionego czynu. Nikt nie może dokonać samosądu nad Kainem [ 9 ].

Bóg okazuje swoje miłosierdzie, pomimo, że zbrodnia Kaina rozwiera przepaść między człowiekiem i Bogiem. Ostateczna wymowa pracy z tekstami posiada więc charakter katechetycznego pouczenia. Nie można się dziwić nasyceniu lekcji języka polskiego treściami religijnymi, gdy autorki programu, podręczników dla uczniów oraz książek nauczycieli same umiejscawiają pracę polonistyczną jako pomocniczą wobec katechezy, pisząc:

Powiedzmy jasno — zdaniem polonisty jest przede wszystkim pokazywanie kultury jako całości. W obrębie tej całości zjawiskiem nie do przecenienia są niezliczone dzieła mocniej lub słabiej związane ze strefą „sacrum" i z kulturą chrześcijańską. Ludzka potrzeba obecności „sacrum" w życiu i w kulturze wysokiej, przybiera nieraz postać dramatycznych poszukiwań, czasem wyraża dystans czy wręcz negację [ 10 ].

Tak sformułowane zadanie koresponduje na wprost z postulatem Inkulturacji słowa Bożego zawartym w Dyrektorium Katechetycznym Kościoła Katolickiego w Polsce, w którym można przeczytać:

69. (...)Więź, jaka zachodzi między kulturą a wiarą, ma ogromne znaczenie wychowawcze, a ukazanie jej przyczynia się do zintegrowania wychowania naturalnego z religijnym103. Należy także zwrócić uwagę na wspólnotowo-twórczy wymiar kultury w odniesieniu do dziejów własnego narodu, przenoszony jednocześnie na płaszczyznę uniwersalną. [...] Zarodki Słowa znajdują się także w kulturze świeckiej. Zadaniem katechezy jest w tym przypadku pomóc w odkryciu Chrystusa i w zidentyfikowaniu Go tam, gdzie On jest już obecny, ale jeszcze nie rozpoznany105. I bezpośrednio: 70. Związek między wiarą a kulturą ujawnia się w procesie inkulturacji, która stanowi również odpowiedź na współczesny kryzys kultury. Poprzez inkulturację Kościół wciela Ewangelię w różne kultury i jednocześnie wprowadza narody z ich kulturami do swej własnej wspólnoty; przekazując im własne wartości. Przyjmuje od nich to wszystko, co jest w nich dobre i odnawia je od wewnątrz106. Inkulturacja przyjmuje za kryterium prawdę, dobro i sacrum, a więc te wartości, których odrzucenie stanowi znamię współczesnego kryzysu kultury. Dzięki procesowi inkulturacji wiara może wyrażać się w języku wielu kultur107. Istotnym wkładem Kościoła na rzecz prawdziwej kultury jest przemiana ludzkich serc108, które mogą otworzyć się na dobro i prawdę [ 11 ].

Inkulturacja, jak wynika z pouczenia w Dyrektorium, polega nie tylko na rozpoczynaniu cykli tematycznych od czytania fragmentu z Biblii, ale także na włączaniu w krąg kultury chrześcijańskiej tekstów wybitnych twórców, w których wprost, lub w ogóle nie pojawiają się treści religijne. Tak „inkulturuje" się Hektora bohatera Iliady Homera, podnosząc jego cechy do wzorca rycerza chrześcijańskiego. Podobnie jest z Antygoną, którą czyni się „świętą katolicką", „gdyż wiara znaczyła dla niej więcej niż życie", z chwilą gdy w dramacie Sofoklesa przyczyną tak jej tragedii, jak też tragedii Kreona jest, to że zamiast posługiwać się rozumem ulegli hybris czyli emocjom, a przede wszystkim dumie.

O tym poucza Chór w Stasimonie II: Mądrze też ową prawdę znaną ktoś wysłowił,// Że gdy bóg czyjąś dumę zetrzeć postanowił,// Sprawia, iż grzech takiemu cnotą się wydaje:// A potem - bardzo szybko już klęska nastaje.

Dla inkulturowania innych tekstów autorzy posługują się, zaproponowanymi przez S. J. Żurka zabiegami hermeneutycznymi [ 12 ]. Polegają one między innymi na tym, by w tekście doszukać się obecności Boga, lub znaków chrześcijańskich, nawet wówczas gdy twórca ich tam nie umieścił. Oto przykład zabiegów przy odczytaniu wiersza C.K. Norwida W Weronie. Maria Jędrychowska w Książce nauczyciela do pierwszej klasy gimnazjum napisała:

„W Weronie" ma najwyraźniej charakter lirycznej przypowieści. Uczniowie nazwę gatunku kojarzą przede wszystkim z Ewangelią i przypowieściami Chrystusa. Tutaj rozstrzygający jest fakt, że w obrazie poetyckim pierwszych dwu strof też kryje się opowieść nabrzmiała znaczeniami, że odsyła ona do jakichś nadrzędnych sensów. * Uczniowie szukają zdarzenia w I i II tercynie: Kto? — łagodne oko błękitu (metafora)
— Bóg (por. oko Opatrzności);

Warto zauważyć błąd. Symbolem opatrzności jest owszem oko ale wpisane w trójkąt, jak u Kazimierza Przerwy Tetmajera w Koniec wieku XIX, a nie łagodne oko błękitu, jak u Norwida. Tu ma być ono symbolem nie tylko Opatrzności, ale i łagodności Boga. By wyjaśnić sens zrzucanej w wierszu gwiazdy ze szczytów, co groby przecieka, odsyła się uczniów do Słownika symboli W. Kopalińskiego i skazuje się tylko na wybrane znaczenie, że w chrześcijaństwie to znak, że dusza opuściła Czyściec, z chwilą gdy znajdziemy tam inne, że w wierzeniach ludowych spadające meteoryty uznawano za łzy aniołów. Wszystko to po to by dowieść, że wiersz jest przypowieścią o zrozumieniu, wybaczeniu, miłości Boga [ 13 ] a nie o miłości Romea i Julii oraz stosunku do ich tragedii przyrody łagodnego nieba błękitu, płaczącego po śmierci kochanków, bo przecież spłukanego deszczem, poruszonego gromem; cyprysów - (symbol strażników grobów), które współczują i mówią, że spadająca gwiazda (łza aniołów) jest przeznaczona dla kochanków i o braku wrażliwości ludzkiej. Przecież C.K. Norwid, który dbał o to by dać rzeczy właściwe słowo, gdyby chciał, to przywołał by Boga w ruiny do Werony. Podobnie inkulturuje się wiersz Słońce Czesława Miłosza [ 14 ]. W tym samy rozdziale, w którym ten wiersz umieszczono, zatytułowanym Nie traćmy nadziei, proponuje się zabawę w układanie aforyzmów, wykorzystując Desideratę. Jej przesłania jednak są ważne nie same przez się, ale dla tego, że przydała jej splendoru akceptacja papieża, który wysłuchawszy jej wersji śpiewanej przez „piwniczan" [artystów z Piwnicy pod Baranami w Krakowie] "potwierdził jej wartość jako «niezwykłego przesłania moralnego, zrodzonego z ducha ekumenizmu i tolerancji». I jakby tego było jeszcze mało autorka rozdziału dodaje, że prawzorem „Desideraty" i podobnych jej tekstów, są aforyzmy w biblijnej Księdze Mądrości, cytując fragment (Mdr 6, 12 — 19) [ 15 ].

Podobnie został inkulturowany wiersz Wisławy Szymborskiej Kot w pustym mieszkaniu w podręczniku Małgorzaty Niemczyńskiej, Człowiek w świecie wartości:

III poziom interpretacji: Bóg [...] Relacja między kotem a jego panem jest inna niż miedzy kochającymi się ludźmi. To człowiek jest prawodawcą w tym świecie (zwierzę „złamało zakaz"), to on go urządził i uporządkował („lampa wieczorami już nie świeci"), on jest źródłem bezpieczeństwa („Ręka, co kładzie rybę na talerzyk, także nie ta, co kładła"). Dla ludzi stwórcą świata, ładu i opatrzności jest Bóg. I być może nie ma większej różnicy w poczuciu osamotnionego kota, którego pan umarł, i człowieka, który utraciwszy wiarę w obecność Boga. Świat staje się pusty: „Ktoś tutaj był i był,// a potem nagle zniknął // i uporczywie go nie ma." Ludzie, którzy zwątpili w wyznawaną wcześniej prawdę o wszechobecności Stwórcy, o tym, że jest On gwarantem ładu ich życia, zachowują się najczęściej jak „kot w pustym mieszkaniu" [ 16 ].

W podręcznikach To lubię, a szczególnie w zaleceniach zawartych w książkach nauczycieli obejmujących wszystkie szczeble nauczania, nie brakuje odwoływania się do edukacji katechetycznej, np.:

• przy wprowadzeniu do kręgu tematycznego: … i, „miłość wariatka ta sama" : Wychodzimy od znanej uczniom z czytań mszalnych i lekcji religii " przypowieści o miłosiernym Samarytaninie "(Łk 1025-37). Celem jest wydobycie ewangelicznego przesłania… [ 17 ].

• przy analizie wiersza Nawiedzenia O. Paza: jakie konotacje i skojarzenia uruchamia „nawiedzenie" — nazwa dziesiątka różańca części Radosnej, mówiąca o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję [ 18 ].

• interpretując wiersz E. Stachury Confiteor: Uczniowie odczytują rejestr przejawów zła zamieszczony w wierszu. Z kolei wzięte z liturgii mszalnej, wielokrotnie powtarzane słowa: „moja wina" wiążą to zło z osobistą odpowiedzialnością każdego człowieka [ 19 ].


1 2 3 Dalej..
 Zobacz komentarze (17)..   


 Przypisy:
[ 7 ] Ibidem
[ 8 ] Ibidem
[ 9 ] Ibidem
[ 10 ] Ibidem
[ 11 ] Zob. Ca 51. [Jan Paweł II, Encyklika "Centesimus annus"]
[ 12 ] Rozmowa Agnieszki Karczewskiej z prof. Sławomirem Jackiem Żurkiem (KUL) Wymagać przyjaźnie
[ 13 ] M. Jędrychowska i inni, To lubię. Podręcznik do języka polskiego. Klasa 1 gimnazjum. Książka nauczyciela. Op. cit., s. 277-278.
[ 14 ] Ibidem, klasa 2 gimnazjum, s. 264-265.123
[ 15 ] Ibidem, s. 266-268.
[ 16 ] Ibidem, klasa 2, s.110c.
[ 17 ] M. Jędrychowska i inni, To lubię. Podręcznik do języka polskiego. Klasa 1 gimnazjum. Książka nauczyciela. Op. cit., s. 240.
[ 18 ] Ibidem, klasa 2, s.110c.
[ 19 ] Ibidem, s. 175.

« Młodzież, szkoła, studia   (Publikacja: 15-12-2012 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marian Dziwisz
Filozof, poeta, nauczyciel, były redaktor "Zdania" a następnie "Pisma Literacko-Artystycznego" Redaktor lub współredaktor antologii tekstów z zakresu religioznawstwa: Buddyzm, Judaizm, Taoizm Wydanych w Bibliotece "Pisma Literacko Artystycznego"

 Liczba tekstów na portalu: 3  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Ponad uprzedzeniami i stereotypami
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8570 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365