Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.803.853 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 723 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Prawo do wolności zgromadzeń należy do kategorii praw fundamentalnych, a jego ograniczenie nastąpić może wyłącznie w sytuacjach wyjątkowych i zawsze dobrze uzasadnionych.
 Nauka » Nauka i religia

Teoria (?) inteligentnego projektu [1]
Autor tekstu:

Teoria ewolucji wciąż stanowi przedmiot kontrowersji i sporów, mimo że od czasu publikacji słynnego dzieła Karola Darwina upłynęło już ponad 150 lat. [ 1 ] Spory te dzielą się na dwie zasadnicze grupy — spory naukowców dotyczące szczegółów teorii, jednostkowych przypadków, odosobnionych badań i hipotez badawczych, które prowadzą badacze nie mający wątpliwości, co do prawdziwości samej teorii ewolucji oraz spory wybuchające w społeczeństwie, gdzie najczęściej jedną ze stron konfliktu stają się przedstawiciele świata nauki, z drugiej zaś „zwykli" obywatele.

Kontrowersje, jakie wywołała publikacja dzieła O powstawaniu gatunków, doprowadziły do powstania głównego podziału na obóz zwolenników i krytyków teorii ewolucji. Podział ten początkowo opisać można było jako rozróżnienie na „kreacjonistów" oraz „ewolucjonistów" i jego linię z biegiem lat coraz dokładniej wyznaczała religia. Im bardziej rosła, niezliczona już, liczba dowodów potwierdzających teorię ewolucji, tym zacieklejszy stawał się „opór" kreacjonistów i tym zacieklejsze stawały się próby podważenia tej teorii. Najbardziej popularną praktyką było formułowanie zarzutu, iż teoria ewolucji wypełniona jest samymi „brakującymi ogniwami" i dlatego też nie jest prawdziwa.

Początkowo właśnie temu zagadnieniu poświęcony miał być mój artykuł. Jednakże wobec przytłaczającej ilości literatury przedmiotu na ten temat, a przede wszystkim, ze względu na to, iż wystarczy przeczytać jeden rozdział z książki Richarda Dawkinsa Najwspanialsze Widowisko Świata by zrozumieć nieracjonalność i fałszywość zarzutu dotyczącego „brakujących ogniw" [ 2 ] — postanowiłem zwrócić uwagę na konflikt dużo nowszy, choć opierający się na bardzo podobnej dychotomii. Otóż jak wszystko wokół nas, tak i kreacjonizm jako idea uległ ewolucji i przekształcił się w teorię inteligentnego projektu (w skrócie teorię IP). Różnica pomiędzy sporem kreacjonistów z ewolucjonistami, a zwolennikami teorii IP z ewolucjonistami polega na tym, iż kreacjonizm opierał się tylko na krytyce nie przedstawiając żadnej alternatywnej, naukowej koncepcji wyjaśniającej świat. Teoria inteligentnego projektu z założenia miałaby to zmienić i stanowić równorzędną, naukową teorię, która może na równych zasadach konkurować z ewolucjonizmem. I w poniższym artykule postaram się przeanalizować, czy faktycznie można o teorii IP mówić jako o teorii naukowej.

Czy jednak faktycznie inteligentny projekt rości sobie taki status? Czy jego zwolennicy nie zakładają wiary w tę koncepcję bez odnoszenia się do jej naukowości? Wydaje się, że najlepiej potwierdzają to główni apologeci teorii IP i może oddajmy głos Williamowi A. Dembski’emu, jednemu z dwóch głównych propagatorów tej idei:

Teoria inteligentnego projektu nie ma nic wspólnego z ewangelikalnym chrześcijaństwem ani w ogóle z chrześcijaństwem czy nawet z teizmem [...] Teoria inteligentnego projektu to kształtujący się naukowy program badawczy. [ 3 ]

Takie samo, a nawet znacznie mocniej wyartykułowane potwierdzenie, iż zwolennicy teorii IP twierdzą, iż jest ona teorią naukową znajdziemy w wielu innych wypowiedziach, a także na oficjalnej stronie Centrum Teorii Inteligentnego Projektu i Świadomości na temat Ewolucji (Intelligent Deign and Evolution Awarness Center), gdzie czytamy, że:

Teoria inteligentnego projektu jest to naukowa teoria której podstawy znajdują się w teorii informacji oraz w obserwacjach dotyczących inteligentnych działań. [ 4 ]

Jak widać — teoria IP ma być teorią naukową, programem naukowym. Co więcej — zwolennicy tej teorii chcą, by była ona nauczana w szkołach publicznych na równych prawach przy okazji teorii ewolucji, jako równorzędna i równowartościowa teoria. Z tego zaś wynika, że powinna ona spełniać kryteria, które aplikowalne są do innych teorii naukowych.

Skoro teoria I.P. jest teorią naukową, programem naukowym, to musi spełniać pewne określone kryteria. Musi także respektować naukowe rozumienie konkretnej terminologii, jak chociażby naukowej znaczenia terminu „fakt naukowy". Dlaczego? Z tej, prostej przyczyny, że proces związany z akceptacją teorii naukowej, bądź też przewidywania, które formułuje, jest właśnie procesem od hipotezy naukowej, do „faktu naukowego". Proces ten bardzo zwięźle opisuje Jerry A. Coyne:

(...) Teoria naukowa musi formułować testowalne przewidywania i sama podlegać falsyfikacji. (...) Jeśli teoria wytrzymała wiele testów stała się podstawą licznych trafnych przewidywań, zyskuje status naukowego faktu, czyli teorii na tyle silnie potwierdzonej, że powinni ją zaakceptować wszyscy racjonalnie myślący ludzie. [ 5 ]

Oczywiście takie rozumienie nauki nie ogranicza się do biologii, co potwierdza Lisa Randall — profesor fizyki na Harward Uniwersity — która formułuje jasną definicję teorii naukowej, ukazując jej granice, oraz esencjalne dla jej „naukowości" elementy składowe:

Dla naukowców teorie to określone struktury fizyczne, wyrażające się w postaci zbioru podstawowych założeń na temat świata oraz ekonomiczne konstrukty obejmujące ogromną różnorodność zjawisk. Teoria dostarcza konkretnego układu równań i przewidywań potwierdzonych przez dużą zgodność wyników eksperymentalnych (...). Po prostu korpus nauki nie składa się wyłącznie z obserwacji. Jeśli nie są wskazane relacje przyczynowe między powiązanymi ze sobą zjawiskami ani relacje, które wynikają z pewnych podstawowych założeń na temat rzeczywistości, to nie mamy do czynienia z nauką. [ 6 ]

Zarysowany kształt nauki, która z jednej strony umożliwia nam zdobywanie wiedzy o świecie, choć z drugiej posiada pewne szczególne granice, ograniczenia. To właśnie charakter nauki pozwala nam uzyskiwać koherentny, weryfikowalny i „działający" zespół przekonań o otaczającej nas rzeczywistości. Oczywiście, by uzyskać wiedzę o świecie nauka musi podlegać rygorystycznym zasadom, które zostały już wyżej częściowo ukazane. Zasady te muszą obejmować wszystkie teorie, które roszczą sobie pretensje, do bycia uznanymi za naukowe. A w jaki sposób powinno funkcjonować wyjaśnianie teorii najlepiej ujmuje amerykańska Krajowa Akademia Nauk (National Academy of Sciences):

W nauce stosuje się wyłącznie wyjaśnienia, które można wywieść z konfirmowalnych danych — wyników uzyskanych za pomocą obserwacji i eksperymentów, możliwych do potwierdzenia przez innych naukowców. Dociekaniom naukowym podlega wszystko, co da się zaobserwować lub zmierzyć. Wyjaśnienia, których nie da się poprzeć świadectwami empirycznymi nie są częścią nauki. [ 7 ]

Jak widać, podstawowymi kwestiami dla nauki jest możliwość empirycznego potwierdzenia bądź falsyfikacji danej teorii, empiryzm badań, możliwość ich powtarzalności, a także możliwość formułowania przewidywań na podstawie badań, eksperymentów, teorii. Wiedząc już co czyni teorię naukową, możemy przejść do przyjrzenia się temu, jak oceniana jest teoria inteligentnego projektu. Czy jest uznawana za naukową i krytykowana, jako błędna? Czy może nie zostaje jej przyznany nawet status „naukowej"?

W tym momencie chciałbym znów odwołać się do Krajowej Akademii Nauk w Stanach Zjednoczonych, gdyż to jej stanowisko wydaje się być definitywne dla amerykańskiego środowiska naukowego i tożsame ze stanowiskami środowisk nauk w innych krajach Zachodu. Dopiero znając zapatrywanie się National Academy of Sciences będziemy mogli przejść do dalszej analizy, dotyczącej już samej teorii inteligentnego projektu, nie zaś jej postrzegania w kręgach akademickich. Tak przedstawia się ocena teorii I.P.:

Kreacjonizm, teoria inteligentnego projektu i inne twierdzenia o nadnaturalnej interwencji w powstaniu życia lub gatunków są nienaukowe, ponieważ nie można ich zweryfikować za pomocą metod naukowych. Twierdzenia te przyznają danym obserwacyjnym mniejszą wartość niż poglądom opartym na autorytecie, objawieniu lub wierze religijnej. Za tymi koncepcjami przemawiają zazwyczaj wyłącznie publikacje ich zwolenników. W tekstach tych nie wysuwa się hipotez, które można zmodyfikować w świetle nowych danych, nowych interpretacji czy po wykazaniu ich błędności. W nauce sytuacja przedstawia się inaczej. Każdą hipotezę lub teorię naukową można obalić lub przeformułować w świetle nowej wiedzy. [ 8 ]

Jak widać, środowisko naukowe odrzuca naukowość teorii inteligentnego projektu. Czy jednak słusznie? Czy ataki te są rzetelną krytyką, czy też (jak często przedstawiają to zwolennicy teorii I.P.) celowym działaniem, mającym na celu uciszyć naukowe dyskusje i płodną, młodą teorię? By móc odpowiedzieć na te pytania, musimy przeanalizować postulaty, przewidywania, a przede wszystkim samą treść teorii inteligentnego projektu.

W tym miejscu jednak pojawia się problem. Otóż, teoria ta jest wielorako przedstawiana, co łatwo można zauważyć, śledząc chociażby publikacje naukowe i artykuły znajdujące się w Internecie. Dlatego przedstawię tu „najsłabszą wersję", tę, która najczęściej jest formułowana, jako że ma mieć najlepsze naukowe podstawy i powinna być bez przeciwwskazań za naukową uznawana. Ta wersja proponowana jest przez zwolenników teorii I.P. w ich publikacji przeznaczonej dla młodzieży szkolnej „Of Pandas and People" (w swojej trzeciej edycji z roku 2007 wydanej pod tytułem The Design of Life: Discovering Signs of Intelligence in Biological Systems). [ 9 ]


1 2 3 Dalej..
 Zobacz komentarze (28)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Por. K. Darwin, O Powstawaniu Gatunków Drogą Doboru Naturalnego, Warszawa 2011
[ 2 ] Por. R. Dawkins, Najwspanialsze widowisko świata. Świadectwa ewolucji, tłum. P. Szwajcer, Stare Groszki 2010
[ 3 ] J. A. Coyne, Teoria inteligentnego projektu: wiara, która nie chce się ujawnić, [w:] J. Brockman (red.), Nauka a kreacjonizm. O naukowych uproszczeniach teorii inteligentnego projektu, tłum. D. Sagan, S. Piechaczek, Warszawa 2007, s. 15
[ 4 ] www.ideacenter.org/contentmgr/showdetails.php/id/832 — dostęp: 01.04.2011
[ 5 ] J. A. Coyne, Teoria inteligentnego projektu..., op. cit., s. 17
[ 6 ] L. Randall, Wieloznaczne pojęcia, [w:] J. Brockman (red.), Nauka a kreacjonizm..., op. cit., s. 219
[ 7 ] Fragment uzasadnienia orzeczenia Amerykańskiego Sądu Okręgowego Środkowego Okręgu Pensylwanii, 20 grudnia 2005 [w:] J. Brockman (red.), Nauka a kreacjonizm..., op. cit., s. 259
[ 8 ] Fragment uzasadnienia orzeczenia Amerykańskiego Sądu Okręgowego Środkowego Okręgu Pensylwanii, 20 grudnia 2005 [w:] J. Brockman (red.), Nauka a kreacjonizm..., op. cit., s. 262
[ 9 ] W Internecie można znaleźć wiele artykułów dotyczących tej publikacji, w większości są to recenzje. Na interesujące artykuły na ten temat można natrafić na stronie National Center for Science Education. Por. m. in.: N. Matzke, Of Pandas and People, the foundational work of the 'Intelligent Design' movement, http://ncse.com/creationism/analysis/critique-pandas-people, dostęp 01.04.2011

« Nauka i religia   (Publikacja: 05-01-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Julian Jeliński
Absol­went filo­zo­fii i komu­ni­ka­cji spo­łecz­nej na Uni­wer­sy­te­cie Wro­cław­skim. Współpracuje m.in. z Insty­tutem Stu­diów Nad Isla­mem we Wrocławiu. Inte­re­suje się zagad­nie­niami filo­zo­fii społeczno-politycznej, toż­sa­mo­ści Afro­ame­ry­ka­nów, wie­lo­kul­tu­ro­wo­ści w ame­ry­kań­skiej filo­zo­fii poli­tycz­nej, filozofii Cornela Westa oraz kwe­stią spo­łecz­nego wymiaru reli­gii na świe­cie. Tłu­macz arty­ku­łów Sama Har­risa.

 Liczba tekstów na portalu: 18  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 32  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: O przygodach Jezusa i Mo
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8622 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365