Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.558.705 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 246 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Stanisław Lem - Dzienniki gwiazdowe
Dorota Terakowska - Samotność Bogów
Stanisław Lem - Kongres futurologiczny

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Brakujące ogniwo między zwierzęciem i człowiekiem to właśnie my.
 Felietony i eseje » Felietony, bieżące komentarze

Dla kogo kolęda?
Autor tekstu:

Czekałem kiedyś na prezesa pewnej firmy w jego biurze. Coś zatrzymało go po drodze, miało to jeszcze trochę potrwać, więc znudzony postanowiłem rozejrzeć się po siedzibie firmy. Przechadzałem się po korytarzach biurowca, wiadomo, nic ciekawego, poszedłem zatem zwiedzić słynną, jeszcze przedwojenną halę produkcyjną. Trafiłem akurat na przerwę, robotnicy siedzieli przy swoich maszynach i gadali. Nadstawiłem ucha i po dwudziestu minutach wyszedłem z hali przekonany, że prezes tej firmy poza oczywistym faktem, że jest złodziejem, jest również pederastą, nie zna się na robocie, bierze łapówki, bije żonę i sieroty, posiada małego penisa.

Kiedy pojawił się czarno metaliczny samochód a po chwili szef, sytuacja uległa odwróceniu, ogólna krzątanina, ktoś biegnie podać ognia, inny komplementuje, przebija się majster zachwalając robociznę. Ucałowania dla małżonki, ogólne uniesienie i pierwsze chrześcijaństwo. Wiadomo.

Dlaczego to wspominam? Jakiś czas temu rozpoczął się okres tak zwanych odwiedzin duszpasterskich, o czym dowiedziałem się w palarni od znajomych z pracy, dużo starszych ode mnie pań. Podczas takich kuluarowych rozmów równolegle podejmowane są wątki błahe i najpierwsze, w taki właśnie sposób zapętlił się temat intensywnych przygotowań do odwiedzin księdza ze sprawą niejakiego doktora G. Zapytałem o analogię w przyjmowaniu kopert przez doktora i księdza, i czy moralnie do przodu nie jest w tej sytuacji jednak lekarz, któremu ostatecznie wręcza się kopertę w zamian za coś konkretnego. Niespodziewanie wywołałem gorącą dyskusję, w zasadzie nie wiem, czy była to dyskusja, bo prezentowano bardzo spójny punkt widzenia oparty głównie na oburzeniu wynikającym z obowiązku wręczania pieniędzy i żalu płynącym z ignorancji duszpasterza, który wejdzie, nabłoci, skropli mieszkanie, zada nieśmiertelne pytanie typu: „I jak wam się tutaj mieszka", zainkasuje nieopodatkowaną gotówkę i pójdzie w mrok i ptaków śpiew.

Przyszło mi na myśl, że moje starsze koleżanki i zapewne bardzo duża część społeczeństwa zachowuje się trochę jak ci robotnicy szkalujący i zarazem podlizujący się prezesowi. Druga strona medalu jest przy tym taka, że to kościół wymusza od ludzi zachowania oparte na strachu jak przed władzą (przełożonym/szefem/politykiem), co przychodzi mu tym łatwiej, że jest to strach generowany od wieków, wyssany z mlekiem matki i podszyty bredniami o piekielnym ognisku. Nie bez kozery stosuje atrybuty władzy, jest siłą polityczną, i jest bogaty. Przed kimś takim prosty człowiek schyli głowę, da banknot, ale i zgodnie z uzusem pomyśli: spieprzaj dziadu.

Zastanawiam się, co się stanie, kiedy do drzwi wnuków moich starszych koleżanek zapuka ksiądz po kolędzie. Wątpię, żeby witano go kawą, posiłkiem i kopertą. Krótkowzroczność kościoła jest porażająca, niezrozumiała i smutna jak fałszywie zaśpiewana kolęda.

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (20)..   


« Felietony, bieżące komentarze   (Publikacja: 16-01-2013 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Marcin Bies
Publicysta.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 8653 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365