|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Czytelnia i książki » Recenzje i krytyki
Czytając [2] Autor tekstu: Rafał Maszkowski
Sprawę maybacha można
więc zapewne zaliczyć do sztandarowych przykładów manipulacji i dezinformacji, na które skarży się o. Rydzyk powtarzając wiele razy ile tysięcy
kłamliwych informacji prasowych o RM ma w swoich zbiorach (s. 284). Na ten
temat podwładny o. Rydzyka z TV Trwam, Witold Pobłudzin napisał pracę
doktorską [ 10 ], Bez żadnego dowodu przyjmuje w niej, że wszystkie wycinki o RM
dezinformują, co już na wstępie dyskwalifikuje jego pracę poświęconą właśnie
dezinformacji, co nie dziwi, bo była ona broniona na UKSW, gdzie o. Rydzyk też
dostał doktorat w nagrodę. Pobłudzin jednak doliczył się tylko 5600 tekstów w ciągu dziewięciu lat, czyli ok. 600 rocznie, a więc PIĘĆ RAZY MNIEJ niż
podaje o. Rydzyk. Nawet jeżeli Pobłudzin pominął niektóre pisma, wygląda
na to, że o. Rydzyk trochę przesadza. Być może dolicza do wycinków teksty w „Naszym Dzienniku", których na pewno jest dużo i które naprawdę przeważnie
dezinformują.
Osobny obszerny
rozdział można by napisać o roli informacji zmyślonych w propagandzie
uprawianej przez o. Rydzyka. Źródła zmyśleń czasem są zagraniczne, czasem
krajowe, czasem są to celowe fałszerstwa, a czasem wzięty za dobrą monetę
dowcip (tak było z przepowiedniami, które ogłosił w kościele bp Edward
Frankowski w czasie transmitowanej przez RM audycji). Czy warto by było
zaznaczyć, że podawana wielokrotnie w RM informacja o tym, że rząd Hiszpanii
propaguje zoofilię (s. 428) nie jest prawdziwa? Niby oczywiste na pierwszy rzut
oka (chociaż z pewnością nie dla wyznawców o. Rydzyka), ale zdarzają się
inne, nieco mniej dziwaczne wieści, których prawdziwość może być trudno
ocenić tym, którzy nie mają czasu na sprawdzanie źródeł. Myślę, że
generalną regułą dla mniej zorientowanych powinna być czujność i świadomość,
że w audycjach RM fałszywe może być każde zdanie, zwłaszcza jeżeli chodzi o wiadomości, które mają przestraszyć słuchaczy. Autorzy nie wspominają
m.in. o długiej kampanii, w której RM posługiwało się przemówieniem
niemieckiego kanclerza Gerharda Schrödera sfałszowanym w taki sposób, żeby
przypisać mu chęć zagrabienia ziem, które obecnie należą do Polski.
Autorzy starają się
unikać ocen, więc w książce, nie tylko z powodu braku miejsca (gdyby uwzględnili
moje uwagi, pewnie miałaby 1000 stron), zabrakło oceny instrumentalizacji
historii przez o. Rydzyka i jego podwładnych, w tym sprawy wycierania sobie gęby
bohaterami II wojny światowej. Warto więc chociaż tutaj zwrócić uwagę na
bezczelność o. Rydzyka, który zamierza udekorować należący do niego,
budowany właśnie kościół tablicami z nazwiskami osób pomagających Żydom w czasie wojny (s. 436). Dyskurs obowiązujący w PRL i wiele lat później, a w
wielu środowiskach nawet do dziś, mówi, że Polacy pomagali, mnożyć liczbę
uratowanych (których było ok. 20 tys.) i ratujących, która w najbardziej baśniowych
pomysłach sięga milionów. Milczy o tych przypadkach ukrywania Żydów, które
polegały na wyduszaniu wszystkich pieniędzy i zdradzie lub morderstwie na
koniec, o masowości zbrodni na Żydach, zarówno ze strony osób prywatnych,
jak ze strony Policji Polskiej, Ochotniczej Straży Pożarnej i partyzantki.
Zbrodnie polskie były wielokrotnie mniejsze od niemieckich, ale jak wiemy od
kilku lat [ 11 ], pochłonęły co najmniej kilkadziesiąt tysięcy ofiar śmiertelnych
spośród tych, którzy próbowali się ukrywać po wymordowaniu ludności gett
przez Niemców. Dyskurs o pomocy powinien mieć swoje miejsce w opowieści o historii, ale nie powinien być używany do negowania i usprawiedliwiania
zbrodni. Inne narzędzia uprawianego przez RM wyścigu martyrologicznego [ 12 ] to zbrodnia wołyńska oraz mocno tam fałszowana historia KL
Warschau i KL Auschwitz.
1 2
Przypisy: [ 11 ] Zob. np. „Zarys
krajobrazu. Wieś
polska wobec zagłady
Żydów
1942-1945"
pod red. B. Engelking i J. Grabowskiego, J. Grabowski „Judenjagd.
Polowanie na Żydów
1942-1945. Studium dziejów
pewnego powiatu" i popularno-naukową
książkę
S. Zgliczyńskiego
„Jak
Polacy Niemcom Żydów
mordować
pomagali". « Recenzje i krytyki (Publikacja: 21-09-2013 Ostatnia zmiana: 21-10-2013)
Rafał MaszkowskiStudiował astronomię w Toruniu. Działał wtedy w opozycji: pod koniec lat 80. był podziemnym drukarzem, Od roku 1992 aktywnie współtworzył kształt polskiego Internetu.Po studiach zajmował się radioastronomią w Szwecji, w Göteborgu. W latach 1992-96 stworzył i uaktualniał spis list dyskusyjnych (tzw. "listę list"), który przerodził się w "Polskie Zasoby Sieciowe" – pierwszą próbę skatalogowania zasobów informacyjnych dostępnych w polskim Internecie. Współtworzył i w 1995 roku został członkiem zarządu stowarzyszenia Polska Społeczność Internetu, a w 2000 r. brał udział w powstaniu Internet Society Poland – polskiego oddziału Internet Society.Prowadzi serwis internetowy przedstawiający krytyczną analizę Radia Maryja. Obecnie zatrudniony jest w Interdyscyplinarnym Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.
Strona www autora
Liczba tekstów na portalu: 2 Pokaż inne teksty autora Poprzedni tekst autora: Jak powstaje płeć i komu to przeszkadza? | Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl.
Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie,
bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w
kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.str. 9290 |
|