Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.416.906 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 217 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Władzę ma ten, w czyich rękach jest studio telewizyjne, a szerzej - media w ogóle. Potwierdzają to krwawe walki, jakie w ostatnich latach toczą się o władzę w Bukareszcie, Tbilisi, Wilnie i Baku. We wszystkich tych wypadkach, buntownicy starali się zdobyć budynek telewizji, a nie lokale rządu, parlament, czy gabinet prezydenta."

Dodaj swój komentarz…
A.Domin-Bizjak   1 na 1
Panie Agnosiewicz,
bardzo dziekuję Panu za tekst o Baha'i.
Pomimo ogólnie pozytywnego tonu, nie ustrzegł sie Pan od kilku znaczących błędow, jako, że "Polityka" nie jest wyrocznią w sprawach religii i jednak należałoby sprawdzać dane przez nią podawane, korzystając m.in. np. z Wikipedii, która pod tym względem jest bardziej miarodajna.
*Schizma w Bahai polega przede wszystkim na tym, ze Objawiciel i założycieł Baha'i - Bahaullah, a nie jak mylnie Pan pisze przyszly "Mistrz", nie ustanowił żadnego następcy (co twierdzą poniektórzy bahaici), tylko komentatora swoich pism, w osobie swojego najstarszego syna, co niestety zaowocowało dalszymi bardzo nieszcześliwymi następstwami dla tej religii, których następstwa w osobie tzw. Strażnika, doprowadziły do głebokich podziałów w łonie bahaizmu.
*"Ziemia jest tylko jednym krajem, a wszyscy ludzie jego obywatelami"a nie jak Pan cytuje "lądem"(cytat pochodzi z pism Bahaullaha).
*19% obowiązkowego opodatkowania od odłożonych pieniędzy(ponad ok.4.000zł) i zgromadzonego majątku (jeżeli jego właściciel uznaje go jako luksusowy, np. 2 pierścienie/onki)
*Za około 1000 lat nastąpi nowe Objawienie i Manifestacja Boga, które zakończy proces jednoczenia ludzkości, jego imienia nie znamy i pisze się tylko o nim, ze będzie miał o wiele trudniej niż Bahaullah (który kilka lat spedził w więzieniu i 40 lat na wygnaniu).
Należałoby wspomnieć także o obowiązku wprowadzenia do szkół uniwersalnego języka pomocniczego, w rodzaju esperanto i prawa spadkowego równającego w prawach kobiety i mężczyzn.
Z poważaniem
A.Domin-Bizjak
Autor: A.Domin-Bizjak Dodano: 14-04-2006
Reklama
A.Domin-Bizjak - Dodatek "alkoholowy"   1 na 1
W "Kitab-i Aqdas", "Najświętszej księdze", Bahaullah pisze "Człowiekowi dane jest kierować się rozsądkiem, dlatego nie przyjmuje do siebie nic, co by go pozbawiało",o narkotykach pisze tylko o opium "zabronionym jest go palić".
Widocznie posłużył się Pan kilkoma źródłami schizmaickimi:)
Autor: A.Domin-Bizjak Dodano: 14-04-2006
kusztar - ja jestem bahai:)
Ja juz 9 lat jestem bahai:)i sie ciesze, ze udalo mi sie spotkac w swoim zyciu Wiare Baha'i:))))!!!

Ja jak na razie nie znalazlem zadnych wad!:)))
Autor: kusztar Dodano: 19-01-2007
mmmmmmmm - ciekawa sekta
choć w modzie "New Age" to chyba nic nowego.
Autor: mmmmmmmm Dodano: 11-06-2007
PiotR - zalety - wady
Skomentowanie zalet jest w zasadzie w porządku. Natomiast odniesienie do wad religii baha'i - w moim odczuciu subiektywne i nieco nonszalancko - drwiące, jak choćby "trudne do wymówienia" imię jednego z założycieli. Jako całość - komentarz mało merytoryczny, nazbyt emocjonalny.
Autor: PiotR Dodano: 29-01-2008
Scie-mon - mam wątpliwości   2 na 2
Komentarz kieruję do autora głównie, ale i czytelników. Artykuł naznaczony jest nieco stronniczością w części "Wady", co czyni go mniej wiarygodnym, w mojej skromnej ocenie oczywiście. Niektóre komentarze to naprawdę przesada, a fakt, że oparte są na błędnych informacjach i własnych interpretacjach, psuje efekt całości jako rzetelnej informacji. Tak się składa, że o Wierze Baha'i wiem całkiem sporo i niestety stwierdzam rażące błędy w artykule. W ten sposób uprzedza się ludzi do czegoś, co wcale nie jest negatywne, nie dając im szansy samodzielnej oceny (a taka jest podstawowa nauka Wiary Baha'i odnosząca się do oceny i ewentualnej woli przyjęcia tego (i jakiegokolwiek innego) wyznania. Pozdrawiam.
Autor: Scie-mon Dodano: 13-02-2008
Klf - moje zdanie
"Zgodnie z nakazami religijnymi każdy wierny oddaje Kościołowi 19% od dochodu netto" - Ha Ha Ha. Już wiadomo o co chodzi. Jako że to "nakaz" to jako liberał tego nie akceptuje, ale również jako liberał akceptuje że ktoś to akceptuje dla siebie (dla mnie to naiwność ale pozwalam być innym naiwnymi).
Autor: Klf Dodano: 14-03-2008
bahaita   1 na 1
Postanowiłem wypowiedzieć się na temat tego w sumie ciekawego artykułu, który jednakże ma trochę nieprawdziwych informacji. Podejrzewam, że jest to wynikiem trudności w dotarciu do literatury w j. polskim. Czego efektem jest artykuł powstały w oparciu o inny artykuł z Polityki. Książki w j. polskim są dostępne, choć ze względu na dość nikłe zainteresowanie na rynku księgarskim jedynie w formie indywidualnych zamówień wysyłkowych (www.bahai.org.pl). Teksty źródłowe były napisane w j. perskim lub arabskim, komentarze Shoghiego Effendi także w j. angielskim. Tłumaczeń i gotowych opracowań w j. angielskim jest już sporo. Odsyłam zainteresowanych do:

www.bahai-books.org/

Osobom preferującym teksty online polecam: bahai-library.com/index.php5

Tak czy inaczej kilka sformułowań chciałbym skomentować.

CDN.
Autor: bahaita Dodano: 10-04-2008
bahaita - CD   1 na 1
"Zgodnie z nakazami religijnymi każdy wierny oddaje Kościołowi 19% od dochodu netto" - oczywiście nie chodzi tu o żaden podatek. Jest to zasada całkowicie dobrowolnego dzielenia się tą częścią majątku, którą każdy bahaita indywidualnie uważa za przekraczający jego potrzeby. Prawo to z perskiego Huquq'u'llah (Prawo Boga) jest formą uświęcenia swego majątku. O ile w poprzednich Objawieniach posiadanie nadmiernego bogactwa nie było pozytywnie widziane Baha'u'llah pozwala swym wyznawcom uspokoić swe sumienie poprzez przekazanie 19% z tej części, która zostaje po opłaceniu wszelkich niezbędnych opłat na cele dobroczynne. Jest to duchowy obowiązek, podobnie jak obowiązek codziennej modlitwy czy corocznego postu. Nikt tego obowiązku nie kontroluje i przed nikim bahaita z jego wywiązywania się nie spowiada. Jest to sprawa pomiędzy nim a Bogiem.

CDN.
Autor: bahaita Dodano: 11-04-2008
medevacs - śmiechu warte "wady"   2 na 2
Część "wady" mnie po prostu rozbawiła. Jak ktoś uznaje za wadę religii wymóg codziennej modlitwy to chyba w ogóle nie powinen się brać za robienie tego typu analiz. Bo co w takim razie z katolikami, którzy nie dosyć, że powinni się modlić to jeszcze uczęszczać na msze, przyjmować komunię, spowiadać się itd.? A muzułmanie to już w ogóle mają przechlapane, modlitwa 5 razy dziennie, prawo szariatu i jeszcze ta wycieczka do Mekki śladami Mahometa. A te nieszczęsne aluzje do braku łączności z pogaństwem... Co to w ogóle za zarzut, że święta bahaistów nijak się mają do pogańskich? A niby dlaczego miałyby być w tym samym terminie? Chrześcijanie mają akurat podobnie, bo po prostu była to jedna z metod nawracania pogan, święto chrześcijańskie w tym samym czasie uniemożliwiało skrytym poganom obchodzenie ich własnych świąt. Bahaiści nie nawracają pogan, więc nie muszą stosować tricków z nakładaniem dat świąt. No i jeszcze zarzut, że bahaiści nie czczą myślicieli pogańskich. No ja bardzo przepraszam ale bahaizm to religia monoteistyczna, nie widzę powodu, dla którego bahaiści mieliby wierzyć w nauki religii (w większości przypadków) politeistycznych. Równie dobrze możnaby narzekać, że nie chodzą do wyroczni, nie słuchają Pytii i nie składają Zeusowi ofiar na Olimpie.
Autor: medevacs Dodano: 19-06-2009
była bahaitka - Wady i zalety
 Polemizowałabym z przedstawionymi w artykule liczbami. Bahaici podają , że jest ich w Polsce ok 300. Być może, że tylu figuruje na listach wyznawców, ale myślę,że w rzeczywistości jest ich  może ok 100. Bardzo trudno stąd wyjść. Ciekawą kwestią jest łatwość z jaką można się tu zapisać, ale jedynym warunkiem wykreślenia jest utrata wiary w objawienie Baha'u'llaha. W przeciwnym razie zacytuję treść pisma Narodowego Zgromadzenia Duchowego do osoby, która chciała wyjść ze wspólnoty bahaickiej "Decyzja o tym, czy pragniesz pozostać czy też zrezygnować z Wiary stanowi ważny akt duchowej odpowiedzialności i pozostaje kwestią jedynie pomiędzy Tobą, a Baha'u'llahem. Aby NZD mogła, z punktu widzenia administracji bahaickiej przyjąć rezygnację wyznawcy, taka osoba musi stwierdzić, że nie uznaje Baha'u'llaha jako Objawiciela Bożego. Jeśli natomiast osoba dalej posiada szczere przekonanie o prawdziwości Objawienia Baha'u'llaha, NZD nie jest uprawnione, aby usunąć taką osobę z listy wyznawców...." Niestety, gdy podpisujemy deklarację, słyszymy, że w każdym momencie możemy odejść.To zależy tylko od nas. Jak widać, nie  jest to prawdą. Już od początku podlegamy manipulacjom. 
</div>
Autor: była bahaitka Dodano: dzisiaj
</div>
Autor: była bahaitka Dodano: 28-04-2010
była bahaitka - Jedność   1 na 1
Nie wszystko złoto co się świeci.Czyż wszystkie wielkie religie w swych założeniach, nie głoszą tego samego? Przestrzegam jednak przed tym wyznaniem,gdyż od początku, jak wcześniej napisałam, podlegamy tu mechanizmom manipulacji. Nie dostajemy całej wiedzy, a karmi się nas jedynie półprawdami, umiejętnie dozując tę wiedzę, w zależności od etapu, na którym jesteśmy. Chodzi o to, by nowa osoba od początku się dość mocno zaangażowała w "służbę sprawie" , dążąc do tej pięknej wizji świata bahaickiego, tak, by nie zadawała pytań, biorąc wszystko na wiarę. Zauważyłam, że wielu bahaitów, gdy byłam dociekliwa, pytając skąd dane prawo, czy przepis się wziął, nie potrafiło mi odpowiedzieć. Często słyszałam " bo tak napisał Baha'u'llah.Niestety jest tu duża grupa fanatyków, ślepo oddanych sprawie, ale o to tu chodzi.Ja dostrzegłam wiele sprzeczności pomiędzy teorią,a praktyką. Religia bahai np. w swych głównych zasadach, głosi równość kobiet i mężczyzn. Jednak w Powszechnym Domu Sprawiedliwości, w Hajfie ,zasiadają wyłącznie mężczyźni. Na moje pytanie dlaczego, usłyszałam, że tak ustanowił Baha'u'llah, nie wyjaśniając, a mówiąc, że kiedyś w przyszłości będzie to jasne jak Słońce. Wtedy  to zrozumiemy. Teraz musimy to przyjąć na wiarę.
Autor: była bahaitka Dodano: 28-04-2010
była bahaitka - zdobywanie wyznawców
Osobom, które  trafiają do warszawskiego centrum bahai i wyarażają zainteresowanie pięknymi założeniami tej religii, proponuje się kursy,na których uczestnicy poznają Objawienia  Baba i Baha'u'llaha. Już po pierwszym takim kursie, podsuwa się im do podpisu deklarację  przystąpienia do wspólnoty bahaickiej. Na 9 osób, które dołączyły w 2009 roku, tylko 2 w pełni świadomie to zrobiły. Pozostali,  trafili w wyżej wymieniony sposób. Nie każdy potrafi być dość asertywny. Ponieważ większość tych ludzi nigdy więcej się nie pojawiła,  myślę, że zdają sobie sprawę z pewnej manipulacji, jakiej ulegli. Teoretycznie są we wspólnocie i zawyżają statystyki,ale praktycznie są nieaktywni i zapewne nigdy nie będą. Dodam jeszcze,że z tych 9 osób, trzem już udało się odejść w tym roku. Z  mojej subiektywnej oceny wynika, że imiona innych Objawicieli są tu tylko magnesem przyciągającym wyznawców innych religii. Temu też celowi służą spotkania międzyreligijne. Idea  jedności i wspólnej modlitwy ludzi różnych wyznań jest piękna,ale w podtekście, jest też szansą na zwiększenie liczebności społeczności bahaickiej. Pozostawiam do oceny "szybki wzrost" wiary bahai w Polsce.
Autor: była bahaitka  Dodano: 28-04-2010
była bahaitka - Testament   1 na 1
Nowy bahaita,gdy  dostaje legitymację, słyszy,że musi spisać testament,a legitymację nosić przy sobie.Dziwne prawda? Legitymacja świadcząca o  przynależności  do wspólnoty religijnej.Jest to związane z prawem ustanowionym przez Baha'u'llaha, a które mówi,że bahaita nie może być pochowany dalej niż 1 godz. drogi od miejsca śmierci. W praktyce oznacza to, że gdy np. wybierzemy się na wycieczkę na inny kontynent i tam umrzemy,  będzie  to miejsce naszego spoczynku. W legitymacji jest informacja, że ta osoba jest bahaitą i ma być pochowana zgodnie z prawem bahaickim (zabroniona kremacja). Na moje zdziwienie i próby dowiedzenia się dlaczego, słyszałam, że tak ustanowił Baha'u'llah. Większość się nad tym nie zastanawia. Jedna osoba powiedziała,że może jest to uwarunkowane historycznie. W czasach Objawiciela, często karawany z ciałem zmarłego wędrowały nieraz i dwa tygodnie do miejsca spoczynku. My jednak żyjemy już w XXI wieku i ciała można transportować np. drogą lotniczą na drugi koniec świata. Dziwny jest ten przepis i myślę,że dość archaiczny, pozostając w sprzeczności z inną bahaicką zasadą, która głosi, że religia nie powinna pozostawać w tyle za nauką. Tu widać wyraźnie, że została. Nieważne, że czasy się zmieniły. :)
Autor: była bahaitka  Dodano: 28-04-2010
była bahaitka - literatura bahaicka,a tłumacze   1 na 1
Literatury bahaickiej w języku polskim jest niewiele. Może kilkanaście pozycji, choć kolejne są już w trakcie tłumaczenia.Dziwny  jest tu tylko sposób traktowania tych ludzi.Większość tłumaczy pracuje anonimowo "dla dobra sprawy", choć w kilku książkach można znależć nazwiska.Widać są równi i równiejsi.Odgórnie jednak mówi się, że tłumaczy pism bahaickich jest tak wielu, że nie ma potrzeby umieszczać ich nazwisk. Wiem, że niektórzy by chcieli,ale nie daje im się wyboru.
Nie jestem tłumaczem,jednak sądzę, że każdy człowiek zasługuje na szacunek i jeśli nawet swoją pracę wykonuje bezpłatnie, to umieszczenie jego nazwiska pod dziełem, którego dokonał, jest przejawem szacunku i podziękowania mu za wykonaną pracę. Zastanawiam się, czy nie chodzi tu po prostu o prawa autorskie i o względy finansowe, by np. ktoś z rodziny danej osoby, nie upomniał się w przyszłości o pieniądze z tego tytułu.
Niestety ten los spotkał też Lidię Zamenhof, córkę twórcy języka esperanto. Jest ona uważana za pierwszą polską bahaitkę. Propagowała esperanto wśród bahaitów i odwrotnie. Przetłumaczyła  między innymi na język polski ważne dla bahaitów dzieła, jednak jej nazwiska próżno szukać na stronach tytułowych tych książek i pism.
Autor: była bahaitka  Dodano: 28-04-2010
jan1010 - bahaita od 35 lat
Witaj, dobry artykuł, ale twoje minusy to dla mnie plusy. A jeśli chodzi o 19% dochodu, to jest duże nieporozumienie, ponieważ to tylko dotyczy określonych sytuacji. I poza tym, jest kwestią osobistą między wyznawcą a Bogiem. Jak chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat zapraszam pisać na e-mail (tomwei3@wp.pl).
Autor: jan1010  Dodano: 20-02-2011

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365