Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… romaro 6 na 6 Jezus "Marja". Nic dodać, nic ująć
Autor:
romaro Dodano:
14-10-2011 Reklama
Teklon - małolat 3 na 3 Na dodatek to jeszcze prawiczek, zatem wywody autora prawdopodobne.
Autor:
Teklon Dodano:
14-10-2011 algis 2 na 2 Czasami było trochę dłuższe DonaldnicniemogębiałaflagaTusk :) A co do przemówienia o Budapeszcie to jestem ciekawy ile z klaszczących prezesowi osób wiedziało co prezes miał na myśli a ile klaskało tylko dlatego, że to w końcu lider opozycji i klaskać po prostu trzeba.
Autor:
algis Dodano:
14-10-2011 Itzhelia 1 na 1 "by dopiepszyć wrogowi."- to specjalnie tak? Bo jak znam nasz język ojczysty to chyba powinno być trochę inaczej...
Mathematician - @autor Dziad to miał spiep... a nie spierd... - taka mała uwaga.
DanielL 1 na 1 mi się zawsze zdawało że on nie lubi sąsiadów z zachodu, a widzę że tak jak oni buduje bardzo długie słówka ;)
Tomek Fiedorek - Ha! 2 na 2 Kolejny, celnie prześmiewczy felieton. Podziwu pełen jestem, wytrwałości autora w obnarzaniu staromałoletniej obłudy. Jakże przyjemnym dla oka mego zdawał się tegojego zwycięstwa obraz ponury. Z jaką gracją piękną porażkę przełożył w tryumf. Jeno oczka rzekły co innego, curva znów nie wyszło. Hosanna.
Kamil Ciura 5 na 5 Zawsze o bliźniakach myślałem "bobasy". Jakieś takie ich twarze okrągłe, o cechach wyraźnie infantylnych, a proporcje i postura też niemal dziecięce. Prezes to taki stary-malutki. To też wyjaśnia, dlaczego stada dzikich bab tak lgną do niego - a z pośród nich szczególnie te, które nie sprawdziły się w rolki matki. To instynkt macierzyński i zwichrowana psychika kobiety niespełnionej biologicznie pcha te wszystkie harpie ku prezesowi. Młodsze pewnie lecą na władzę - tak jak w przypadku Berlusconiego który jest dość podobnej konstrukcji fizycznej i psychicznej, jedynie inne "wartości" wyznaje - jednak obaj stawiają na 1 miejscu siebie, a na drugim swoją matkę. I maja podobny styl "argumentacji". Ale co do baboka przyciąga rzesze zdrowych chłopów? A może jednak nie do końca zdrowych? Może oni, po prostu wiedząc, że nie mieliby szans na "wypłynięcie" w normalnej partii, trzymają się kurczowo napoleona (od małej litery bo więcej łączy go z ciastkiem, niż z osobą) licząc na to że kiedyś, jakimś cudem ruszy pospolite ruszenie ciemnoty wszechpolskiej i wyniesie go na tron (ba, na ołtarze!) a ich wraz z nim? Podejrzewam, że tratwa PiS będzie się rozpadać od zewnątrz - odejdą Ci najdalej od baboka (o ich przenosinach media huczeć nie będą), aż zostanie centralny beton i pójdzie na dno.
Wenancjusz Za artykuł brawooo! Nic dodać i nic ująć. Może rzeczywiście ten gnój polityczny zacznie się rozkładać i fermentować? Tylko fermetacja ma to do siebie, że śmierdzi w czasie rozkładu. Pożyjemy, zobaczymy, powąchamy i ocenimy zapachy.
Anna Salman 3 na 3 Takie postawy - kompletnego braku odpowiedzialności za słowa i zachowania - można zaobserwować, niestety, wśród większości polskich katolików. Lenistwo intelektualne plus patriarchalny model wychowania uniemożliwia wejście w dojrzałość. Tak jak mamusie i babcie zachwycają się swoim kochanym Jasiem (przepraszam wszystkich normalnych Jasiów), cokolwiek by nie zrobił, tak w życiu dorosłym otaczają go czyjeś mamusie i babcie - aktualne bądź potencjalne. Wychowywanie dziewczynek ukierunkowane jedynie na niańczenie i wyręczanie kogoś w większości podstawowych spraw życiowych, kosztem realizacji własnych aspiracji życiowych, dało nam armię Piotrusiów Panów i potencjalnych Maciusiów I. A społeczeństwo nie jest jak magnes - tu podobieństwa się przyciągają. Poprzednie pokolenia walczyły albo odbudowywały. Obecnie wszyscy ci, którzy nie załapali się na karty Wielkiej Historii muszą kreować rzekome wojny, żeby potem błyszczeć swoim rzekomym bohaterstwem. Stąd nie jest przypadkiem, że ktoś taki bryluje wśród podobnych sobie oraz wśród pań, które w ten sposób mają jedyną okazję, aby zaistnieć w życiu publicznym. Ale wolałabym, żeby dotyczyło to tylko tego jednego polityka - niestety...
Marcin Sowa - @ romaro 1 na 1 od pewnego czasu zastanawiam się, dlaczego tylu katolików (i inne elementa) obraża swojego Pana - Jezusa? powiedzmy to raz a głośno i wyraźnie: on ma twarz! (ew. miał będąc kiedyśtam człowiekiem)
szpotak - dzieki, posmialo sie Doszedlem do wieku, w ktorym juz wiecej sie czlowiek wyrzeka i rezygnuje niz moze, ale mimotto chetnie bym kielicha z panem strzelil jesli laska, wiele argumentow i sformulowan jak bym sam popelnil; ale mimo wszystko ten rozkoszny bobas jest grozny i choc go smiechem traktowac, to jednak zauwazac krzywdy jakie robi. 1. zawlaszczenie prawej strony sceny politycznej przez stowarzyszenie wodza (a nie partie), nie prawicowe a nacjonalno-socjalne lub konserwatywno-socjalistyczne, Polsce jest potrzebna prawica w parlamencie i podzaly polegaja na wizji panstwa, a nie przynaleznosci religijnej, moje pytanie budzi u "prawiowcow" sensacje - czy ateista moze byc prawicowcem? otoz moze ale w partii prawicowej, a nie w stowarzyszeniu religijno-politycznym. 2.Stowarzyszenie mowcy na taborecie odkamuflowujac opcje niemiecka czy odkrywajac opcje rosyjska rozpala ugaszone ognisko, a to niczemu dobremu nie sluzy. 3. Zniknela debata merytoryczna, bez niej rzad popelnia wiecej bledow, po to w demokracji istnieje sejmt by w nim toczyc spory i szukac rozwiazan problemow uwzgledniajacych sprzeczne interesy grup. 4. Efektem posrednim jest ekspansja cholotctwa w wielu dziedzinach zycia spolecznego widoczna, a to zbyt duze koszty zabawy w podworkowej grze w panstwo.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama