Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.033.799 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 289 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Sądząc po zróżnicowaniu jakie obserwujemy dzisiaj, jest rzeczą prawie pewną, że tylko niewielka mniejszość naszych przodków, miała kiedykolwiek czas lub skłonność do pytania o sens działań, w których sami uczestniczyli u boku swoich krewnych i sąsiadów.

Dodaj swój komentarz…
sinapis - zagadka
Które z zamieszczonych na obrazkach pan pisalo przed studiami to ćwiczonko?
Autor: sinapis  Dodano: 06-12-2010
Reklama
Aseb - ?
pewnie żadna.

tylko co to ma do rzeczy?
Autor: Aseb  Dodano: 06-12-2010
Rafał Maszkowski - która nie pisała   1 na 1
Pewnie Franklin nie pisała, bo dała się nabrać kolegom, którzy skorzystali z jej osiągnięć.
Autor: Rafał Maszkowski  Dodano: 06-12-2010
Lux Ferre - Może to niepoprawne politycznie  -2 na 4
Może to niepoprawne politycznie, a mimo to jednak kobiety przeciętnie gorzej radzą sobie z matematyczno-fizycznym myśleniem, co nadrabiają np. lepszą pamięcią. Nie udawajmy, że mężczyzna jest kobietą, a kobieta mężczyzną.
Autor: Lux Ferre  Dodano: 07-12-2010
CamelOT - @Lux Ferre   10 na 12
Uważam, że twoje stwierdzenie nie jest "niepoprawne politycznie" tylko zwyczajnie niemądre. Artykuł udowadnia jak wielkie znaczenie ma poczucie własnej wartości, atmosfera i otoczenie dla osiąganych wyników. Kobiety w większości miejsc na świecie są "niepoprawnie politycznie" marginalizowane, odsyłane do kuchni i sypialni. W świecie muzułmańskim zakazane bywa kształcenie kobiet, w naszym kraju przeznacza im się role podrzędne, bo "przeciętnie gorzej sobie radzą z myśleniem". Mózgi im się przegrzewają. Znamy to. Myślenie nie jest cechą męską, dlatego nie ma mowy o żadnym udawaniu, że kobieta jest mężczyzną. "Przeciętnie sobie gorzej radzą"? Jak będziemy po urodzeniu skracać dziewczynkom lewą nóżkę, to będą sobie "przeciętnie" gorzej radziły z chodzeniem i wtedy też ktoś niepoprawny politycznie zauważy, że nie ma co się oszukiwać, baby gorzej łażą. Niech lepiej siedzą w kuchni.


"Niepoprawność polityczna" to taka kokieteria: "mówcie sobie co chcecie, ale ja i tak uważam, że asfalt powinien leżeć na swoim miejscu".
Autor: CamelOT  Dodano: 07-12-2010
Socki - do CamelOT  0 na 2
Wypowiedź typowa dla "światłych ludzi". Dopuszcza się różnice wrodzone pomiędzy jednostkami, ale pomiędzy grupami już nie. Być może obywatel A jest zdolniejszy od obywatela B, ale na pewno nie ma żadnych różnic pomiędzy płciamy czy (nie daj Boże) rasami. Natura może być niesprawiedliwa w stosunku do poszczególnych osób, ale napewno istnieje sprawiedliwość statystyczna. Skąd się to bierze? Być może istnieje jednak jakaś Opatrzność, która nie dba o jednostkę, ale bardzo troszczy się o grupy krzywdzone i poniżane.
Autor: Socki  Dodano: 07-12-2010
Elżbieta Binswanger-Stefańska - zaburzenie atraktorów   6 na 6
w szerszym kontekście można by to zjawisko (poprawy lub pogorszenia wyników po ćwiczeniu) nazwać "zaburzeniem atraktorów" (czyli zaburzeniem pola, sytuacji, torów, uwarunkowań), w jakich życie ustawia daną osobę (z racji pochodzenia, płci, koloru skóry itd). stereotypy to bardzo silnie oddziaływujące atraktory i dlatego bardzo trudno działać wbrew ich sile, chyba że ktoś/coś - jakaś siła zewnętrzna to wspomoże (tu: eksperyment Miyake). wytrącenie z atraktorów zmienia tor rozwoju człowieka (akurat bez względu na płeć). temat ten zajmuje mnie od dawna, a teraz, gdy znowu mieszkam w Polsce, szczególnie, bo widzę wokół siebie bardzo dużo negatywnych stereotypów i to dosłownie na każdym kroku typu: "my, Polacy, jesteśmy gorsi od reszty świata", lub "lepsi, bo jesteśmy Chrystusem narodów" co też jest stereotypem negatywnym, bo głupim, "jesteśmy ciemnogrodem", "mamy (małe) 'pieniążki'" itd. itp.

Atraktor - w układzie dynamicznym: zbiór w przestrzeni fazowej, do którego w miarę upływu czasu zmierzają trajektorie rozpoczynające się w różnych obszarach przestrzeni fazowej, to jedno z podstawowych pojęć używanych w teorii chaosu, atraktor "przyciąga" znajdujące się blisko niego trajektorie (attract = przyciągać).
Autor: Elżbieta Binswanger-Stefańska  Dodano: 07-12-2010
Lux Ferre - @CamelOT & Socki i spółka   1 na 5
Cóż za kolektywistyczna gadanina, cóż za myślenie życzeniowe. Mężczyzna to nie kobieta, kobieta to nie mężczyzna. Każda płeć ma swoje predyspozycje i swoje funkcje, tak nas przystosowała ewolucja, inaczej bylibyśmy jednopłciowi, czego wy najwyraźniej chyba byście sobie życzyli. Przyjmijcie, że płcie różnią się od siebie nie tylko zawartością majtek, ilekroć byście nie próbowali wmówić sobie i innym, że jest inaczej. Porównując grupy, mężczyźni nigdy nie będą tak pracowici, cierpliwi i zdolni do zapamiętywania jak kobiety, a one natomiast nie będą tak kreatywne, odkrywcze i silne fizycznie jak mężczyźni. Tak samo średni intelekt w przeciętnej grupie Europejczyków nigdy nie będzie tak wysoki jak w grupie Żydów, a grupa Murzynów zawsze będzie sprawniejsza fizycznie niż przedstawiciele rasy białej. Pogódźcie się z tym. Nikt na szczęście nie jest taki sam, chwała nam za naszą różnorodność. I nie próbujcie odbierać ludziom prawa do bycia odmiennym, wy moi groteskowi socjalistyczni wrogowie indywidualności.
Autor: Lux Ferre  Dodano: 07-12-2010
Scarabaeus - @Lux Ferre   1 na 3
"Cóż za kolektywistyczna gadanina,..."
myślenie kolektywistyczne jest charakterystyczne dla osób myślących w kategoriach grupowych, czyli tak jak Ty. Osoby, które krytykujesz raczej mają podejście inne.
Dalej niestety jest jeszcze gorzej. Najpierw próbujesz udowodnić różnice między grupami posługując się dość prymitywnymi stereotypami po czym bez zająknięcia zarzucasz nam, że jesteśmy wrogami indywidualności. Całość doprawiasz socjalizmem nie wiadomo skąd wziętym. pozdrawiam
Autor: Scarabaeus  Dodano: 07-12-2010
Koraszewski - kobiety w przesądach światłość..   7 na 7
Kobiety nie mają głowy do nauki, nie należy ich uczyć czytania i pisania - czas trwania przesądu 2,5 tys lat. Kobiety nie potrafią prowadzić samochodu - czas trwania przesądu - 100 lat (firmy ubezpieczeniowe uważają na podstawie badań, że kobiety są lepszymi kierowcami niż mężczyźni), kobiety nie mogą być lekarzami - przesąd praktykowany przez 2000 lat. Kobiety są gorsze w naukach ścisłych - panowie, skąd możemy to wiedzieć, przecież to ciągle same początki korzystania przez panie z łaskawego przyzwolenia na myślenie.
Ciekawy jest inny fenomen - tekst traktuje o eksperymencie mającym na celu złagodzenie efektów społecznej frustracji, beneficjenci społecznej frustracji poczuli się mocno zaniepokojeni. (Przeglądając tego rodzaju artykuły i reakcje czytelników, można to również opisać jako psychologiczny eksperyment typu: uderz w stół a kto trzeba się odezwie.)
Kobiety i mężczyźni są różni! Na szczęście, ale wolałbym definicji tych różnic nie poznawać za pośrednictwem mułły, księdza, rabina, ani tych, którym trudno uwolnić się z ich nauk.              
Autor: Koraszewski  Dodano: 07-12-2010
Lux Ferre - @Scarabaeus  0 na 2
Posłużyłem się grupami z bardzo prostego powodu - jednostki są na tyle silnie zróżnicowane, że choć ogólnie wysocy ludzie mają lepsze predyspozycje do zostania koszykarzami, to może się zdarzyć, że niski człowiek urodzi się z takimi zdolnościami (np. bardzo dużym wyskokiem), że przebije kunsztem wielu wysokich. To o czym mówię ma dowieść, że zróżnicowanie zachodzi nie tylko między jednostkami, ale między całymi grupami, narodami, płciami, rasami, gatunkami. Nie oceniam kto jest w ogólności lepszy a kto gorszy - jesteśmy po prostu inni. A jeśli myślisz pan, że to co mówię to jakieś "prymitywne stereotypy" to włącz choć raz telewizję, obejrzyj mistrzostwa w biegach, szczególnie na krótkie dystanse... niewielu białych tam uświadczysz. Doprawdy muszę mówić o takich oczywistościach? Badania wykazały również ponad wszelką wątpliwość, że Żydzi są generalnie bardziej inteligentni, choć oczywiście to nie znaczy, że każdy Żyd jest inteligentniejszy od np. Francuza, po to się używa grup jako przykładów. Ale co niektórzy pewno schowają głowę w piasek i krzykną, że wcale nie, że niziutcy ludzie są tak samo dobrzy w kosza jak ponad 2metrowi i będą domagać się parytetów w NBA, bo przecież wszyscy są równi i do wszystkiego nadają się tak samo...
Autor: Lux Ferre  Dodano: 07-12-2010
facet - Taki paradoks.   4 na 4
 Zastanawia mnie jeden paradoks. Kobiety były dotychczas odsunięte przez mężczyzn w kąt praktycznie we wszystkim "oprócz kuchni i łóżka" jak ktoś się gdzieś tu wyraził. Jest jednak pewien wyjątek. Władza. Trochę sławnych kobiet władczyń było w historii świata i to od starożytności. Myślę, że przeciętny europejczyk bez większego trudu wymieni choć kilka imion takich kobiet i to poczynając już od egiptu faraonów a zatnie się przy się przy sławnych malarkach, fizyczkach, czy medyczkach. Skąd ten wyjątek? A na pewno kilkaset czy kilka tysięcy lat temu taka pnąca się po szczeblach politycznej kariery białka musiała być dla ówczesnych mężczyzn dużo większą potwarzą i zagrożeniem niż np. jakiś liczący w swoim ogródku białe i różówe groszki mnich- płodzący przy tym podwaliny dla genetyki, czy jakiś inny liczący kropelki, oglądający gwiazdki, konstruujący coś tam- nieszkodliwy alchemik- na pewno mający coś nie tak w głowie. Parę potężnych królowych mogło być ale żadna muzyczka, fizyczka, czy inna "-czka"?   Może jednak za prostym jest wytłumaczenie: "panowie, (...), przecież to ciągle same początki korzystania przez panie z łaskawego przyzwolenia na myślenie".Pozdrawiam.
Autor: facet  Dodano: 08-12-2010
Elżbieta Binswanger-Stefańska - duet na dwa noże i 1300 znaków   2 na 2
ho, ho, ale się pozaplątywało, IQ z potencjałem, kobieta z kapłanem, polityka z biologią, Murzyn z Żydem, Żyd z panią władzą, noża by trza, ok, weźmy dla pewności dwa! oba z tego samego materiału, niech jeden będzie do smarowania chleba, drugi do krojenia, wtedy ten pierwszy będzie miał zakończenie okrągłe, i nie będzie zbyt ostry, drugi będzie szpiczasty i ostry, ale żaden nie lepszy od drugiego, ale nie na krzyż (choć słowo "tępy" już miałby negatywne konotacje). tak różnią się między sobą kobiety i mężczyźni, materiał ten sam (z tej samej gliny ulepieni jesteśmy, że posłużę się prawdawną metaforą), przeznaczenie różne. feminizm mówi o równości wobec prawa, a nie wobec siebie. nikt jeszcze nie powiedział ostatecznego słowa w kwestii IQ w zależności od płci, rasy, narodu. wiemy natomiast, że wydobycie potencjału odbywa się najprzeróżniej i jest uzależnione od wielu czynników. które są swoistą kumulacją i kombinacją wielowymiarową. mężczyźni nie tylko kobiety uciskali, ale też chronili je. uciskali też innych mężczyzn. są nie tylko autorami największych wynalazków i odkryć, ale też najgłupszych pomysłów i najokrutniejszych czynów. kobiety nie są, bo kobiety to te nieostre i niekłujące noże (ale wystarczy naostrzyć i wyklepać dzióbek). o uwarunkowaniach mówi komentowany tekst.
Autor: Elżbieta Binswanger-Stefańska  Dodano: 08-12-2010
Michał Gołębiowski - Czemu negujecie same badania?   1 na 1
Większość sceptycznych komentujących zdaje się całkowicie pomijać wnioski z artykułu w swych rozważaniach. Tak, nie wiemy, na ile gorsze wyniki kobiet w przedmiotach ścisłych są uwarunkowane biologicznie, a ile kulturowo. Po to są jednak takie badania, by się dowiedzieć, jak by to było, gdyby czynnik kulturowy zminimalizować. Badanie wspominane w tym artykule pokazuje, że prawdopodobnie gorsze wyniki kobiet w tych dziedzinach rzeczywiście są głównie motywowane kulturowo, a więc różnic biologicznych albo w ogóle nie ma, albo są, ale o wiele mniejsze, niż by to wynikało z obecnych statystyk (wtedy np. na 1000 studentów kierunków ścisłych mielibyśmy 450 kobiet, wśród najlepszych 10% studentów 40 kobiet i 60 mężczyzn - daleko odbiegające od stanu obecnego!). Pewnie są też badania, które wskazują na biologiczne różnice między płciami choćby w sferze psychiki (hormony itp.) i chyba nikt z nas ich tu nie będzie negował, jeśli tylko zostały przeprowadzone poprawnie metodologicznie.

Jeśli czarnoskórzy radzą sobie w koszykówce lepiej z powodów biologicznych, to po prostu analogiczne badanie wykonane na nich nie przyniosłoby pozytywnych rezultatów. Tutaj zaś zaobserwowaliśmy co innego, czemu więc chcecie negować rzeczywistość?
Autor: Michał Gołębiowski  Dodano: 10-12-2010
jaxyz - Po pierwsze i drugie
Po pierwsze to cwiczenie to raczej motywuje a kobity sa generalnie slabiej nastawione na cel wiec im to istonie moze pomoc a po drugie autor sprawdzal rozumienie pojec ale w jaki sposob ?przez przytaczanie zapamietanych definicji ? Do tego kobiety maja wieksze predyspozycje , gdyby zadania  bylu zwiazane z logiczna analiza juz nie bylo by tak spektakularnych wynikow
Autor: jaxyz  Dodano: 16-12-2014

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365