Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
203.565.235 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 605 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Co mnie nie zabija, to czyni mnie silniejszym.
Komentarze do strony Dzieje Całunu Turyńskiego

Dodaj swój komentarz…
Poltiser - Fakty i emocje...   4 na 4
Dziękuję za przekonywujące zestawienie faktów. To jak "DNA boga" i inne opowieści dziwnej treści, są przez autora postawione na  właściwej półce. Fascynujące pozostaje zjawisko swoistego chciejstwa wierzących uświęcające marzenia o dowodach wiekuistej prawdy, nawet przy braku entuzjazmu Kościoła! To jak Jezus Frasobliwy na każdym wiejskim skrzyżowaniu, ślad po przed chrześcijańskiej zapobiegliwości przodków, otaczających podróżnych specjalną ochroną... co musielibyśmy postawić przy autostradach, żeby chronić ofiary obrzydliwych wypadków? ;-)
Autor: Poltiser  Dodano: 18-09-2011
Reklama
Khair el.Budar   7 na 7
To rzeczywiście relikwia - przedmiot pokazujący jak odrażająca jest religia. To świadectwo niezwykle brutalnego morderstwa dokonanego z najniższych pobudek, aby uzyskać korzyści finansowe i polityczne - z racji posiadania potężnego artefaktu. Właściwie to powinno się żądać od Watykanu, żeby potępił nie tylko chory kult, ale i przede wszystkim jego twórców posuwających się do dokonania potwornej zbrodni. Oczywiście, nie mam złudzeń, że się tego doczekamy - bo "pan" jest miłością i nieskończonym miłosierdziem... dla jego przedstawicieli, a nie dla prostego ludu. Więc w XXI wieku, całun turyński powinien pozostać dalej relikwią, ale tylko dla tych, którzy głoszą, że tam gdzie religia tam pojawia się zło - jest on bowiem żywym świadectwem, do czego się można posunąć w imię chorej idei.
Autor: Khair el.Budar  Dodano: 18-09-2011
Nataniel  -11 na 11
Przeprowadzony dowód to kolejny, który potwierdza, iż tak naprawdę chrześcijaństwo jest herezją. O tym, że herezje będą, mówił przecież sam Jezus - podług przekazów ewangelicznych.
Ale jeżeli ktoś wierzy naprawdę, to nie dla Kościoła i na pewno nie czci relikwii - wiara bowiem jest pierwotna (wierzy każdy! Jeżeli nie w Boga, zatem ma inne przekonania; postawy filozoficzne również opierają się na wierze).

...
Autor: Nataniel  Dodano: 18-09-2011
romaro - Nataniel   5 na 5
O człowieku pierwotnym słyszałem, ale nigdy bym nie przypuszczał że spotkam człowieka pierwotnie wierzącego? myślącego? Moja postawa opiera się na doświadczeniu życiowym, nie na wierze.
Z tym całunem to jest rzeczywiście komedia, bardziej wymacany niż święte napletki.
Autor: romaro  Dodano: 18-09-2011
Jacek Tabisz - Wielki Mistrz Templariuszy   2 na 2
Oczywiście włożenie w ten całun przez niektórych "badaczy" Wielkiego Mistrza Templariuszy powinno im przynieść jakąś nagrodę od chrześcijan, bo w ten sposób ośmieszają oni badania nad Całunem. Tanie szukanie sensacji sprawia, iż chrześcijaństwo zastępowane jest tu pop-newagem. Natomiast sprawa jest prosta - najpewniej owinięto w ten materiał jakiegoś biczownika. Anonimowego biczownika.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 18-09-2011
catseye - Z Padwy i z Rzymu
Z Padwy: articles.cnn.co(*)-turin-linen-sheet?_s=PM:WORLD
Z Rzymu: www.csmonitor.c(*)authentic-burial-robe-of-Jesus
Trudno nie uznać, że B16 ma do owieczek zdrowe podejście merkantylne.  
Autor: catseye  Dodano: 18-09-2011
Rafał Poniecki   2 na 2
Jakkolwiek ów artefakt, zwany Całunem Turyńskim, jest dość interesującym obiektem, o jego prowenencji możemy dyskutować jak o perpetum mobile, którego nie widzieliśmy. Tak jak perpetum mobile jest niemożliwe tak ten całun nie może być tym, za co go wierni uważają. Badania nad nim, wbrew pozorom, były powierzchowne. Nawet próbka materiału do datowania została pobrana poza kontrolą. Pewnie z premedytacją. Jeśli by wiek wyszedł na około 2000 lat, to o to im chodziło. Wyszło znacznie mniej, no to ciągle można przypisać to temu, że próbka była z najgorszego narożnika. Czyli: wierzcie, w co chcecie.
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 18-09-2011
zielmik - ciekawostki
W książce The Second Messiah autorzy usiłowali spekulować, że w czasie przesłuchania, Jacques de Molay został przybity do ramy drzwiowej jako ad-hoc rozwiązanie dające wygodny dostęp do jego ciała dla tortur. Nieistotne jest to na ile to mogłoby być prawdą. Natomiast znacznie ciekawszą obserwacją była konkulzja, że osoba owinięta Całunem musiałaby być położona na miekkim podłożu (pościel, materac) aby dać podobne odbicia. Wniosek zaś taki, że osoba była nie tylko jeszcze żywa ale możliwe, rokująca jakieś szanse na wyzdrowienie.
Autor: zielmik  Dodano: 19-09-2011
kognitywista - zagadkowy falsyfikat
Przełomem w badaniach nad Całunem Turyńskim było rzeczywiście jego datowanie. Pochodzi z przełomu XIII i XIV wieku. To już wiemy. Reszta nadal jest zagadką a hipoteza przedstawiona przez Autora jest jedynie kolejną atrakcyjną spekulacją. Nie mamy żadnych badań nad powstawaniem tego typu wizerunków. Skąd odbicie owłosienia twarzy i fryzury w "pionowym" ułożeniu? Skąd dziwne proporcje nadoczodołowego wymiaru czaszki do podoczodołowego (1/3 do 2/3 zamiast 1/2 do 1/2) ? Dlaczego spływająca krew nie tworzy kałuż i rozmazujących się plam? Jednoczesnie spływa i nie spływa? Ja tu jednak widzę rękę jakiegoś genialnego artysty.
Autor: kognitywista  Dodano: 19-09-2011
Jacek Tabisz - raczej obraz
Tak szczerze, to wydaje mi się, iż to jest zwykłe malowidło. Twarz jest nieproporcjonalnie wydłużona i odpowiada estetycznie sztuce malarskiej z tego okresu. Gdyby twarz z całunu była obiciem jakiegoś obiektu trójwymiarowego, byłaby nieproporcjonalnie wydłużona na boki, a nie na linii góra - dół, tymczasem jest długa na linii góra dół zdecydowanie nadnaturalnie, tak jak w malarstwie gotyckim. Pozatym ma rysy indoeuropejskie, a nie semickie i nie odbiega od stylistyki gotyckich Jezusów z malowideł. Dziwi mnie zatem iż nie doszukano się w tym pigmentów malarskich i ciekaw jestem, czy szukano ich obiektywnie. Jeśli chodzi o "negatywowość", to barwniki zmieniają się z biegiem czasu, dlatego na przykład madonny z czasów bizantyjskich (takie jak Jasnogórska) są czarne. Bynajmniej nie malowano wtedy Murzynek, po prostu tak pod wpływem czasu zachował się pigment malarski.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 20-09-2011
ropuszka - kilka słów więcej do komentarza..
Odnośnie  stylistyki jak z obrazów z gotyku- należałoby jeszcze tu dorzucić że obraz z całunu ma  nienaturalnie długie palce u dłoni oraz nieodpowiednie proporcje głowy w stosunku do reszty ciała- głowa jest za mała.
Autor: ropuszka  Dodano: 11-10-2011
Renx - Zafałszowane datowanie C14
Prawdopodobnie istnieją praktyczne powody uzyskania "młodego" wieku całunu:

milujciesie.org(*)IKnaJRdUvVqd-bkI-HzcP9SlbdkblQ
Autor: Renx  Dodano: 23-06-2019
humanbe
Ten całun to jedna z masy "relikwii" jaka miała na celu umacnianie wiary pokazując, że niby istnieją "dowody" na biblijne historie.
Żadne promieniowanie nie tworzy płaskiego obrazu czegoś co jest 3wymiarowe - jak ludzkie ciało, to jak dzieła dawnych malarzy bez perspektywy - zostało specjalnie przygotowane by niewyedukowani wierni mieli coś do wielbienia oraz rozumieli co widzą....
Autor: humanbe  Dodano: 15-10-2019

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365