Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.039.024 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Dobrze, gdy serce jest naiwne, a rozum nie.
Komentarze do strony Agnostycyzm religijny

Dodaj swój komentarz…
Krzysztof Kezwoń - Agnostycyzm religijny
Podziwiam Pana za odwagę mówienia wprost o zwątpieniu jako losu człowieka. Również to, ze Pan opuścił zakon, zdjął habit, wydaje się godne podziwu. Mówię to jako człowiek wychowany w rodzinie ewangelickiej. Jakkolwiek Pan to rozumie- przestał Pan być Bogiem- uzurpatorem dla laikatu. Już Pan nie odprawia mszy i nie zmusza bóstwa do wejścia w hostię. Gdyby trzymać się najstarszej tradycji- Jezus jest jedynym kapłanem jedynej i wystarczjącej ofiary (Hebr). Wszystkie msze są więc, łagodnie mówiąc, nieporozumieniem. A Kościół rzymski przecież na mszy stoi.
Autor: Krzysztof Kezwoń Dodano: 26-12-2006
Reklama
Stach Głąbiński - po lekturze
Po lekturze mam dwie uwagi do sformułowań Autora:

"... wszystkie ścieżki prowadzą do jednego celu, a ich różnorodność nie wyklucza

ostatecznego pojednania wyznawców różnych religii ...".
Jeżeli - jak zdaje się z cytatu wynikać - Autor sądzi, że powodem wrogości m-wyznaniowej jest wyłącznie brak uświadomienia sobie tego, że różnice międzydoktrynalne prawdopodobnie powstają wyłącznie z niedoskonałości naszego aparatu pojęciowego, to jest On w błędzie. Twierdzę, że konflikty związane z różnicą przekonań w ogromnej większości mają podłoże nie rozumowe, lecz emocjonalne: mimo deklarowanej tolerancji "czujemy", że "moja wiara jest prawdziwa, a wszystkie inne fałszywe" i w działaniu właśnie to nieracjonalne przekonanie jest realizowane. Ciekawy przypadek takiej postawy stanowi Jan Paweł II, który w "fides et ratio" na wstępie przyznaje, że nasze poznanie jest tylko cząstkowe, lecz mimo to, w przedostatniej części tej encykliki gromi filozofów nie dążących do poznania "obiektywnego", którego podstawy, jak wynika z zawiłych wywodów, zawarte są w doktrynie kościelnej (przyznaję, że jest to w enc. wyrażone bardzo zręcznie, z zachowaniem pozorów braku prozelityzmu).

"... Bóg wszedł w historię po to, by ją przemienić."
Twierdzenie błędne: jednoznacznie cel Objawienia został przez Chrystusa określony jako leżący poza sferą zjawisk społecznych, gospodarczych, politycznych i kulturalnych, które stanowią przedmiot historii. Wpływ religii na materialną stronę życia ludzkiego, aczkolwiek głęboki, jest efektem wtórnym i np. nie może być uznany za "sprawdzian" poprawności relacji człowieka z Bogiem. Np. bezsensowne jest twierdzenie, że ktoś, czy jakiś naród - jest bogaty, bo wysłużył sobie to pobożnością - i vice versa odnośnie wszelkich
interpretacji niepowodzeń jako "kar za grzechy". Za słuszne natomiast można uznać twierdzenie, że postępowanie zgodne z nauczaniem religijnym, ze względu na swą racjonalność (np. miłość nieprzyjaciół jako czynnik wygaszający konflikty jest bardzo "racjonalna") daje naogół efekty korzystne w sensie nie tylko duchowym (i v.v.). Na koniec, co do ostatniego przykładu: w tym ujęciu, postępowanie przyjazne wobec "nieprzyjaciół" da dokładnie ten sam rezultat niezależnie od tego, czy motywowane było wskazówką ewangeliczną, czy wynika z jakiejś koncepcji zasad postępowania całkowicie świeckiej.
Autor: Stach Głąbiński Dodano: 15-01-2007
mierzejewski   1 na 1
Znów głęboki tekst,całkowicie jest zgodny z moimi przekonaniami.Dał mi wiele.Jestem mocniejszy-dziękuję.
Autor: mierzejewski Dodano: 18-01-2007
Leeon - Szacunek
Odrzucając merytoryczną zawartość tego tekstu - jestem pełen podziwu dla językowej klasy, dla profesjonalizmu w doborze argumentów i dla życiowej mądrości. Tekst do polemiki, ale z wielkim, rycerskim szacunkiem.
Autor: Leeon Dodano: 11-02-2008
Luchs
Obirek sam sobie stworzył problem. Myślał, że jak zrzuci sutannę, to się pozbędzie piętna kapłana i się srodze rozczarowuje.
Jest bowiem powiedziane: "Raz kałan, zawsze kapłan!"
Zatem nawet w Inferno będzie taki KAPŁANEM .... upadłym.
Nie na darmo powiada się: Kapłanami będzie piekło wybrukowane!"
Ale Stanisławowi nie życzę piekła, - nich Najwyższy ma jego zamotany rozum w swojej opiece, - ot co, .....
Autor: Luchs  Dodano: 20-02-2020

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365