Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.039.361 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Dorota Terakowska - Samotność Bogów
Stanisław Lem - Dzienniki gwiazdowe
Wiktor Trojan - Axis Mundi

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
Najważniejsze, to przeżyć życie pogodnie, korzystając z racjonalnej lewej półkuli mózgu, a nie tej prawej, instynktownej, która sprowadza cierpienie i tragedie.
Komentarze do strony Kultura ekspercka

Dodaj swój komentarz…
rudyment - Zwolnienie  0 na 2
"Ekspert zatem nie zwalnia nas ani z myślenia, ani wyboru."

Ba, ale my to zwolnienie właśnie cenimy nade wszystko..
Autor: rudyment Dodano: 02-08-2009
Reklama
Marcinlet - komentarz  -2 na 2
Autorytet mówi "co robić", a ekspert "jak to zrobić".
Autor: Marcinlet  Dodano: 02-08-2009
Łukasz Kołodziej - media i autorytety   1 na 1
Problemem współczesnego społeczeństwa jest zamglenie granicy pomiędzy ekspertem a autorytetem. Winne tej sytuacji sa głównie media, dodatkowo wzmocnione poziomem świadomości Polaków na temat otaczającej rzeczywistości. Ekspert jest osobą posiadającą umiejętności najwyższej klasy w danej dziedzinie, docenione przez odbiorców oraz przez środowisko. Ekspert nie ma mocy odziaływania na otoczenie, poza strefę swoich umiejętności, nie ma funkcji normatywnej. Autorytet jako eskpert w danej dziedzinie, posiadający uznanie wykraczające poza swoje ,,techniczne'' walory, wzbogacone pozytywną oceną prezentowanych postaw, decyzji i efektów pracy na przełomie lat, moc taką posiada. Może wyznaczać nowe nurty lub tworzyć kanon. Media, dzięki swojej sile odziaływania skutecznie zakłóciły tą równowagę. Dosyć łatwo jest stworzyć ,,autorytet'' dla mas w miarę zapotrzebowania. Ekspertem staje się osoba, która uzyskuje poparcie na wizji od ,,autorytetów medialnych'', którym niepotrzebna jest wiedza,żeby pociągnąć za soba opinie publiczną, na co autorytet pracuje czasami przez całe życie.
Autor: Łukasz Kołodziej  Dodano: 02-08-2009
Jarus   1 na 1
"Wartości nie da się ani zmierzyć ani oszacować."

Ten  argument jest istotny jedynie dla lewicowych racjonalistów bo dla, przykładowo, Maxa Webera nie miał już żadnego znaczenia. Ów socjolog nie musiał doszukiwać się liczb czy wzorów w etyce protestanckiej by stwierdzić, że na fundamentach tych wartości rodziło się coś nowego (stąd określenie "kultura gospodarcza"). Liberał gdy podchodzi do wartości to zawsze jest w stanie stwierdzić, że można coś w nich odczytać bowiem uważa, że NIE wszystko NALEŻY obliczać, a więc nie stara się wszystkiego zaplanować. Ekspert oszukuje bowiem bez liczb nie rozumie etyki - ekspert rozumie tylko liczby więc sprawdza jedynie rachunek finansowy. Zaś autorytet, podobnie jak i samo społeczeństwo, przeistoczył się w nową formę i dzisiaj nie jest już człowiekiem, ale zbiorem wartości, które zwolennicy autorytetu rozumieją jako demokrację, równość i tolerancję. Cechy charakterystyczne dla relacji autorytet-społeczeństwo występują dzisiaj w demokracjach i przybrały postać politycznej poprawności. To taki nowy dekalog. I jeśli dla liberałów "upadek autorytetu" (cokolwiek to znaczy), jest zwycięstwem to takim razie Adam Smith, Max Weber, Tocqueville, Bryce czy Hayek nie byli liberałami. tinyurl.com/ntq3q2
Autor: Jarus  Dodano: 03-08-2009
RJW - Ekspert, certyfikat itp.   1 na 1
Niekoniecznie ekspert jest czymś złym i nie szanującym etyki, natomiast na pewno trywializacja słowa ekspert doprowadziła do tego, że ekspertem nazywa się proszek do prania lub np. kolegę z działu, bo coś robi (nawet gdy robi to źle, ale inni robią jeszcze gorzej). Podobnie zresztą jest z certyfikatami, które są często nadawane w sposób sprzeczny z etyką, bo przecież pieniądze.... Na pewno ekspert musi wiedzieć jakie są granice jego wiedzy. Z tym jest najgorzej, bo wielu ludzi wykorzystuje władzę, do twierdzenia, że są ekspertami. Można np. powiedzieć dyrektorowi, że ekspertem nie jest, ale skutki zależą o tego, czy jest on samoktyryczny. Ekspert też może być autorytetem, ale jest to własnie wtedy, gdy przestrzega zasad etycznych, potrafi się sprzeciwić złu i nie kombinuje. Ilu jednak profesorów-ekspertów oszukuje np,. urząd podatkowy?
Autor: RJW Dodano: 03-08-2009
Carlos - eksperci w TV   2 na 2
W telewizyjnych programach  informacyjnych mnóstwo informacji, zdarzeń jest komentowanych przez ekspertów. Tyle że w wiekszości przypadków to co słyszymy z ust owych ekspertów jest w stanie wywnioskować przeciętnie rozgarnięty obywatel. Tytuł doktora , a zwykle prof. ma uwiarygodnić jakieś często banalne tezy do których nie potrzeba studiów z zakresu psychologii społ., socjologii itp. Oczywiście telewizyjne wiadomości są zbyt krótkie aby eksperci w sposób bardziej dogłębny zajęli się tematem, ograniczają sie do jakiś zdawkowych być może poucinanych później przez redakcje komentarzy, które raczej niewiele poszerzają naszą wiedze, ale już taki urok programów które ma oglądać kilka, kilkanaście milionów ludzi.
Autor: Carlos Dodano: 03-08-2009
Rafał - ekpert a media
Jak ekspert spodoba się dziennikarzowi, to nagra może nawet pół godziny jego wypowiedzi, a potem w programie użyje pół minuty. Ekspert się trochę postarał. Wyjaśnił rzeczy proste, te nieco bardziej zawiłe i podał kilka ważnych informacji, które nijak nie mogą dotrzeć do mediów, może dlatego, że nie pasują do powtarzanego tam w kółko zestawu faktów. Co z tego wszystkiego wybierze dziennikarz?
Autor: Rafał Dodano: 04-08-2009
psychobobas - biegli
ciekawym problemem w tym kontekscie jest ekspertyza bieglych w sprawach sadowych. Czy sedzia orzekajay wyrok, a uwzgledniajacy ekpertyze bieglego, zdejmuje z tego drugiego ciezar odpowiedzialnosci moralnej? Z zalozenia taki biegly powinien byc idealnie bezstronny, tak? Sa jakies mechanizmy kontroli bieglych?
Autor: psychobobas  Dodano: 04-08-2009
Andrzej Koraszewski - Nowy wspaniały świat   1 na 1
Odpowiedź na pytanie czym jest kultura ekspercka byłaby zapewne bardzo trudna. Z jednej strony nigdy w dotychczasowej historii nie mieliśmy takiego dostępu do fachowej ekspertyzy jak w dzisiejszych czasach. Jednocześnie "kultura" ekspercka to częściej mydlenie publiczności oczu aniżeli dostarczanie faktów pozwalających na samodzielne wyciąganie wniosków. Eksperci w środkach przekazu są zazwyczaj handlarzami opinii na zamówienie. Najlepszym przykładem są tu dzienniki telewizyjne. Dziś w dzienniku w 3 minutowej wiadomości o urodzinach Obamy mieliśmy dwóch ekspertów. Profesor amerykanista powiedział zdanie: "Obama nie ma już takiego poparcia w kongresie", profesor politolog powiedział: " Obama nie jest tak skuteczny jak obiecywał". Ci eksperci są częścią wiadomości jako show business'u lub występują jako agenci politycznego marketingu.  Ekspertyza w dziedzinie politycznej, społecznej czy ekonomicznej jest wartościowa tylko jako prezentacja danych, jednak zarówno politycy jak i zwykli obserwatorzy poszukują gotowych opinii, czyli czegoś co uwolni ich zarówno od myślenia jak i odpowiedzialności. Z tego punktu widzenia kultura ekspercka może być formą ucieczki od wolności.  
Autor: Andrzej Koraszewski Dodano: 04-08-2009
Marcin Punpur - media i politycy
Kultura ekspercka ma oczywiscie dwie strony medalu. Z jednej strony sa tzw. telewizyjni eksperci, ktorym kaze sie bardzo skomplikowane zjawiska wyjasniac za pomoca bon motow i efektowych haseł, tak by zmiescic sie na pasku informacyjnym. W efekcie mamy albo truizmy albo czyste absurdy, o ktorych pisal pan Andrzej. Trudno tu winic wylacznie ekspertow, skoro ten system tak wlasnie dziala.
Z drugiej strony polska polityka cierpi na chroniczny deficyt ekspertyzy. Polskie partie nie współpracują na stałe z żadnymi think thankami, co było widac w przypadku kryzysu, gdzie powolano pospolite ruszenie by opracowac szybkie strategie przeciwdziałania, z których i tak nic nie wyszlo. Nasi politycy znaja się najwyrazniej na wszystkim i zamiast zamawiac ekspertyzy, zamawiaja bilbordy i spoty reklamowe. Jednoczesnie przecietny obywatel majac do wyboru powazna dyskusje, wybiera program rozrywkowy. I koło dyletanctwa sie zamyka. 
Tu ciekawa dyskusja na ten temat: www.polskieradi(*)ow/?nr=8&name=radiowe_polecane
Autor: Marcin Punpur Dodano: 05-08-2009
RJW - Sądy
Sądy mają kłopoty z doborem biegłych, którzy potem ten fakt wykorzystują, a także w z wykorzystaniem dobrych ekspertyz, gdyż zawsze zły biegły może wyprzeć dobrego. Tak więc sądownictwo musi mięć ludzi, którzy są ekspertami w doborze biegłych (rozpoznawaniu kto nim jest), podczas gdy można spotkać się wypowiedziami prezesów sądów, że sąd jest bezradny bo nie może się znać na wszystkim. Ależ ekspert jest właśnie dlatego, że sąd nie może się znać na wszystkim. Dobry ekspert może się też mylić ,ale to może wykazać inny dobry ekspert tak aby proces przebiegał na odpowiednim poziomie. Większość tragedii dzieci z rozbitych małżeństw spowodowali źli biegli, którzy nie wykryli, że komuś odbiło. A przecież to ubezczelnia i powstają fałszywe dowody stawiając nawet dobry sąd w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Musi być też możliwość zmiany biegłych, a np. sąd mówi, że jest rejonizacja i ten sam biegły w koło robi te same błędy.
Autor: RJW Dodano: 07-08-2009

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365