Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.554.878 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 246 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Zawsze mnie dziwi brak wiary u pobożnych i logiki u rozumnych.

Dodaj swój komentarz…
rafal janus - Do zofii sokołowskiej
"świecka ceremonia pogrzebowa ma być JEDYNĄ ceremonią przed pochówkiem"
- należy chyba zmienić słowo "przed pochówkiem" na "po moim zgonie" bo jak znam życie i upór prawdziwych chrześcijan po takiej ceremoni zrobią swoją (co nie będzie już złamaniem testamentu) a w dodatku mogą wymyślić że ciąg zdarzeń: świecka ceremonia-świecki pochówek-kościelna ceremonia i rytuały przy grobie to jedyna gwarancja wypełnienia się ich mitologii i szczęśliwego zycia w zaświatach ateisty.... 
Autor: rafal janus  Dodano: 07-05-2012
Reklama
Kot Endo - Do "obudzone demony"
Co prawda "dyskusja" z lewacka kołtunerią jest bez sensu ale...

Na temat tzw. "watykańskiego totalitaryzmu" nie będę się wypowiadał bo trudno jest podejmować polemikę z głosami w czyjejś chorej głowie.

Stalin nie był katolikiem.Uczęszczał co prawda do tzw. Małego Seminarium Duchownego w Tyflisie ( dziś Tbilisi, bo zapewne się pogubisz w nazwach, ot te słabe lewackie łby!)lecz było to seminarium prawosławne.

Fakt ze Hitlera zapewne ochrzczono nie oznacza ze był dobrym katolikiem.
Ciebie zapewne tez ochrzczono i jak widać szkoda było księdzu zawracać głowę.

Wpisywanie jednym ciągiem nazwisk lewackich bandytów takich jak Hitler i Stalin oraz bohaterów narodowych i obrońców swoich obywateli jak Franco i Pinochet jest bezczelna manipulacja mająca na celu zrównanie katów i ich ofiar.
Po lewaku, spadkobiercy morderczych idei głoszonych przez Stalina, Mao, Pol-Pota i Hitlera, nie można się jednak spodziewać niczego innego.

Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staję się prawdą.
Wierzysz w to?
Zapewne tak.

Ale tu sie mylisz.
Kłamstwo zawsze jest tylko kłamstwem...
Autor: Kot Endo  Dodano: 26-01-2012
"obudzone demony"

Zgadzamy się z opiniami wszystkich, którzy twierdzą, że wiedźma w habicie powinna być natychmiast po rozdziawieniu gęby wyproszona poza grono uczestniczących w świeckiej ceremonii. Ona dobrze wiedziała, że wkrótce po zakończeniu pogrzebu rozpoczną się religijne gusła, ale nie mogła sobie odmówić przyjemności okazania nienawiści do ateistów poprzez
wchrzanienie się tam, gdzie nie ma prawa, co zresztą personel kościoła katolickiego bezprawnie uprawia codziennie i przy każdej nadarząjącej się okazji.
PS.
Do Rezlera Marka:
Według jakich kryteriów i na jakiej podstawie nazywa pan nie wchodzenie ateistów do miejsca uprawiania religijnych guseł BARBARZYNSTWEM...?
Do Autora:
Jesteśmy zdziwieni, że uczestniczy pan w religijnych gusłach.
Do "Kot Endo":
Pewnie nawet nie wiesz, że wszystkie systemy totalitarnego sprawowania władzy wywodzą się z watykańskiego totalitaryzmu, a Hitler, Stalin, Mussolinii, Franco, Pinochet i wielu innych dyktatorów,
to katolicy.
...Ale, czegóż wymagać od religijnego tępaka.
Autor: "obudzone demony"  Dodano: 25-01-2012
Kot Endo - Bzdety...
Jesteś człowieku nietolerancyjny i tyle.
Mnie by nie przeszkadzało żeby pomodlili się na moim pogrzebie buddyści czy tez muzułmanie.
Przypomnij sobie pobyt Benedykta XVI w Oświęcimiu i modlitwy.
Byłem wstrząśnięty gdy Papież zmówił tam Ojcze Nasz po niemiecku.
To była podniosła chwila ale nie dla takich jak ty.
Pewnie nawet nie wiesz o co chodzi, co?

Ale co tu chcieć od lewaka?

Zawsze byliście pełni waszych komunistycznych zabobonów i lęków.
Pełno w was agresji i nienawiści do wszystkiego co inne.
Z wami to tylko śmierć i pożoga.
Nie dziwnego ze taki Franco, Pinochet czy Salazar tak sobie z wami poczynali.
Inaczej zaczynacie mordować i niszczyć wszystko co zastaniecie.
Stalin, Hitler, Pol-Pot, Mao i reszta lewackiej kołtunerii..
Oto wasi idole i mentorzy.
Koszmar.
Autor: Kot Endo  Dodano: 25-01-2012
Rezler Marek - Różne spojrzenia  0 na 2
Sytuacja rzeczywiście, była rażąca i mogła ciężko zdenerwować kogoś, kto znał zapatrywania i zasady Zmarłego. Jednak te sprawy są szczególnie wrażliwe na działania ortodoksyjnie, w różnych kierunkach. Nie byłem, nie widziałem, nie mogę wyrokować. Ale podejrzewam, że zakonnica po prostu... już nie potrafi zachowywać się inaczej i możliwe, że nawet nie była świadoma swego nietaktu. Ona ma to już wdrukowane w swoją świadomość. Z drugiej strony my już nie bedziemy wiedzieli, co się nad nami będzie działo. A to, co się wtedy wyprawia, może bulwersowac lub cieszyć już tylko tych, którzy nad nami stoją. Nie mamy najmniejszych gwarancji, że nasze zapatrywania zostaną uszanowane. Bardzo mnie ucieszyło stwierdzenie na początku tekstu, że p. Mariusz, choć zdeklarowany ateista, na uroczystościach rodzinnych jednak idzie na mszę. Ateizm nie musi oznaczać barbarzyństwa. Nie trzeba uczestniczyć. Wystarczy gdy się jest z najbliższymi. To sprawa taktu, kultury. Nie wszędzie trzeba się szarpać, wojować. Bo wtedy naśladujemy drugą stronę - a po co? Nie miałbym odwagi nie pójść z wierzącą żoną na mszę za naszą zmarłą córkę i w tym dniu zostawiać żonę samą. Nie uczestniczę, ale przy Niej jestem. To ważne dla nas obydwojga.
Autor: Rezler Marek  Dodano: 23-01-2012
Anna Salman - @rnstr   2 na 2
A jaki związek mają pierożki i prezenty z uczuciami religijnymi? Wigilia została "zawłaszczona" przez krk stosunkowo niedawno (np. protestanci nie obchodzą tego święta, gdyż ma rodowód pogański). Ten dzień dawniej obchodzony był jako święto zmarłych, stąd puste miejsce przy stole - dla duchów przodków, a nie jakiegoś samotnego, zbłąkanego wędrowca.
Uprzedzam również ewentualne nawiązanie do choinki - celtowie czcili drzewa; początkowo przynoszono gałązkę, potem zastąpiło ją całe drzewko, a z początkiem XIX w. ten zwyczaj przyjął się u nas, chociaż nie wszędzie. Na wsiach nadal wstawiało się snopek zboża, żeby zapewnić urodzaj na następny rok. Większość potraw wigilijnych ma związek z "zaklinaniem" urodzaju i pomyślności w nadchodzącym roku. Zabobon? Oczywiście, ale fajny - nasz wielowiekowy i naprawdę nikomu nie szkodzi.
Autor: Anna Salman  Dodano: 22-01-2012
galvani - @rsntr   3 na 3
A wigilia to niby pochodzenia chrześcijańskiego jest? Wiesz, że z tymi prezentami i kapustą dopuszczasz się bałwochwalstwa?
Autor: galvani  Dodano: 22-01-2012
Mariusz Agnosiewicz - odp.   2 na 2
Nie celebrowałem Wigilii w żaden sposób.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 22-01-2012
rsntr  -2 na 2
Ale na Wigilię pewnie pierożki się wcina i dostaje się prezenty, co? :D Wtedy uczycia niereligijne (co za ironia) są tłumione przez mąkę, kapustę, grzyby, woń perfum i żelów pod prysznic.
Autor: rsntr  Dodano: 22-01-2012
Syreniusz   1 na 1
Cóż... widać w jak "laickim" kraju żyjemy. A podobno w Polsce funkcjonuje zasada wszechobecnej tolerancji... Szkoda tylko, że wszyscy muszą być tolerancyjni oprócz KK. Mam nadzieję, że powoli nasz Zaścianek kulturowy zacznie się zmieniać na lepsze.
Autor: Syreniusz  Dodano: 22-01-2012
Zofia Sokolowska - @ Rafael 77   6 na 6
Aby się dobrze zabezpieczyć radziłabym w testamencie zawrzeć klauzulę, że świecka ceremonia pogrzebowa ma być JEDYNĄ ceremonią przed pochówkiem, zdarza sie bowiem, że po świeckim pożegnaniu i tak wkracza ksiądz ze swoja posługą (tak na wszelki wypadek, gdyby się okazało, że Bóg jednak istnieje), opłacony przez rodzinę, lub kogokolwiek.
Również podoba mi się bardzo  pomysł Ojca Lesiotra: "(najlepiej z adnotacją dla rodziny "w przypadku odprawienia na moim pogrzebie jakichkolwiek modłów, cały mój majątek przeznaczam na wsparcie ruchu ateistycznego w Polsce"). Świetne.
Autor: Zofia Sokolowska  Dodano: 20-01-2012
Lucyna Sępska Quenallata   7 na 7
A tak z innej beczki: cmentarz w Marysinie jest przykładem, jaki stosunek mają księża do polskiego prawa. To właśnie na tym cmentarzu probocz bez jakichkolwiek pozwoleń wykarczował olbrzymi kawał lasu w otulinie parku krajobrazowego, żeby postawić rzędy betonowych "grobiszczy". Były przeciwko niemu jakieś sprawy w prokuraturze, ale na razie cicho sza. Może liczą, że ciemny lud zapomni. Chociaż słyszałam z ust jednego Pana zajmującego się ekologią, że płazem tego proboszczowi nie puści, żeby miał polec na tym cmentarzysku-karczowisku. Mam nadzieję, że się nie poddał (albo nie poległ).
Autor: Lucyna Sępska Quenallata  Dodano: 20-01-2012
tomana - dzisiejszy pogrzeb   7 na 7
Dzisiaj byłem na pogrzebie poprzedzonym mszą. Dawno nie uczestniczyłem we mszy i poraził mnie infantylizm pieśni i modłów. Trudno było, zresztą nie tylko mnie, powstrzymać się od uśmiechu na nawoływania księdza do radości że zmarły zmarł i już jest "w domu ojca".
W rozmowie z córką uzgodniliśmy, że nie dopuści do takiej szopki na moim pogrzebie. Zastanawiam się co skłania poniekąd dorosłych ludzi do tak infantylnych zachowań, klepania za księdzem tak prymitywnych tekstów, doprawdy trudno pojąć
Pozdrawiam
Andrzej T
PS Wnuki jako jedyne nie uczestniczą w indoktrynacji w przedszkolu i pierwszej klasie. Koledzy wnuka przyznali, że mu zazdroszczą. Czas pracuje dla nas
Autor: tomana  Dodano: 20-01-2012
KORIUS   14 na 14
Przez zakonnice przemawiała zwykła katolicka pycha pomieszana z religijnym otępieniem. Gdy coś się całe życie klepie i utwierdza, nie widzi się innych możliwości. Takie widzą świata koło, jakie tępy,mi zakreślają oczyma. One były przekonane, iż robią coś dobrego bo przecież ich wiara jest słuszna i święta i nie mieści im się w głowach, że komuś może ona być zupełnie niepotrzebna, a nawet przeszkadzać. Częściej powinny spotykać się ze sprzeciwem, może coś dotrze, że ich świętości to dla innych śmieszności.
Autor: KORIUS  Dodano: 20-01-2012
Archi - barbizon   3 na 3
Złośliwość to nie jest największa wada zakonnic. Każdy kto choć trochę zna świat żeńskich zakonów od środka wie, że złośliwość jest dla nich jak powietrze, one nawet mogą tego nie zauważać, ale że są, co do tego nie ma wątpliwości.
Autor: Archi  Dodano: 20-01-2012
kognitywista - @barbizon   8 na 8
Mogły się modlić w ciszy.
Autor: kognitywista  Dodano: 20-01-2012
Ojciec Lesiotr - @ autor   4 na 4
"Jestem przekonany, że Jerzy za każdym razem, kiedy tylko Go odwiedzały
mówił im, aby się za niego modliły. Tylko że robił to żartobliwie."
To właściwie wszystko wyjaśnia. Nie wszystkie zakonnice maja poczucie humoru i luz jak te z filmów Luisa de Funesa. Potraktowały po prostu jego słowa dosłownie, tak jak musiały ze względu na swój zawód. No i chyba działały w przekonaniu, że czynią dobrze, a w dodatku zgodnie z wyrażoną w ich obecności wolą Zmarłego.
Jedynym zabezpieczeniem może być spisanie naszej woli co do pogrzebu w testamencie (najlepiej z adnotacją dla rodziny "w przypadku odprawienia na moim pogrzebie jakichkolwiek modłów, cały mój majątek przeznaczam na wsparcie ruchu ateistycznego w Polsce").
Autor: Ojciec Lesiotr  Dodano: 20-01-2012
Jacek Tabisz - @autor   10 na 12
Bardzo mi przykro Mariuszu, że byłeś świadkiem tak przykrego wydarzenia i że wogóle miało ono miejsce. Myślę, że na takie ekscesy trzeba realizować ostro - takiej siostrze trzeba było po prostu przerwać i usunąć ją z terenu ceremonii. No a dla ateistów i wolnomyślicieli taka sytuacja jest wskazówką, iż trzeba wcześnie sporządzić testament, w którym rząda się wyraźnie pochówku świeckiego (jeśli ktoś niezbyt miłą rodzinę, to pod groźbą odebrania praw spadkowych). Ceremonie humanistyczne uważam za jeden z najważniejszych kroków do ateizacji społeczeństwa, do oderwania nas z zastępujących rzeczywistość narkotycznych mitów. Moim zdaniem potrzeba rytuału jest wrodzona u wielu osób, wskazują na to liczne i dość przekonujące hipotezy psychologów ewolucyjnych. Rytuał nie musi być religijny, ale najczęściej jest. Rytuał zaspakajany tylko religijnie sprawia, iż ludzie nie mogą się oderwać od swoich wierzeń, nawet jeśli postrzegają ich bezsens. Ceremonie humanistyczne sprawiają, iż istnieje alternatywa, i to, co było zgubne staje się elementem wzbogacającym ludzką świadomość. Oczywiście ceremonie pożegnania, odprawiane nad zmarłym są najtrudniejsze - tu tabu najmocniej trzyma ludzi za karki.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 20-01-2012
barbizon - Anna Łoś  -1 na 9
Te zakonnice nie wpadły na pogrzeb i nie krzyczały że bóg jest żeby zrobić na złość niewierzącym. Chciały się pomodlić za człowieka z którym miały jakieś relacje. Jeżeli była to szczera intencja to - w mym odczuciu - jest to okoliczność ekskulpująca je, a przynajmniej łagodząca nietakt jaki mogły przy tej okazji popełnić. Przecież dla zakonnic z ich mentalnością i światopoglądem, modlitwa za kogoś jest raczej wyrazem życzliwości dla tego kogoś a nie vice versa. Niewierzący tak właśnie tę modlitwę winni odbierać. Nie jako polecenie duszy bogu(bo przecież w boga nie wierzą) tylko jako wyraz życzliwości i łączenie się w bólu po zmarłym. Innymi słowy liczy się intencja - która chyba była szczera. A że przy okazji popełniono gafę sytuacyjną nad tym należy ubolewać
Autor: barbizon  Dodano: 20-01-2012
kognitywista - mentalność antyliberalna   4 na 4
Niestety katolicka wersja przykazania "szanuj bliźniego swego" rozpoczyna się od słów" "kochaj bliźniego ..." - a od miłości nie uciekniesz.
To kolejna manifestacja nieposzanowania odmienności. Masz wyznawać MOJE poglądy - jedynie słuszne. Wyjątkowo obrzydliwa postawa i nic jej nie tłumaczy.
A konkluzja praktyczna chyba tylko jedna: "nie żartujmy w obecności tych, którzy mogą nie znać się na żartach".
Autor: kognitywista  Dodano: 20-01-2012
Anna Łoś - @barbizon   12 na 12
Zachowanie zakkonic nie bylo niefortunne i nietaktowane. Bylo zdeptaniem czyichs przekonan i wierzen. Czy ja wpadam na pogrzeby katolickie i krzycze ze boga nie ma??
Przestanmy zyc z przekonaniem, ze to nie zaszkodzi jak atesita bedzie mial pogrzeb katolicki. Poki katolicy nie beda przeswiadczeni o wyzszosci swoich wierzen, to nigdy nie bedzie dobrze.
Ja mojej gleboko wierzacej mamie zorganizowalabym katolicki pogrzeb, nawet jej obiecalam, ze dam na wszelkie mozliwe msze, gregorianskie, w rocznice itp, chociaz uwazam, ze to strata pieniedzy. Niestety nie moglabym liczyc na to podobne uszanowanie moich przekonan, bo przeciez to nie zaszkodzi, a jesli sie nawrocilam.
Moze zaprzestanmy katolickich pogrzebow, bo chwile przed smiercia moze u ludzi przewazyc rozum i moga przestac wierzyc?
Autor: Anna Łoś  Dodano: 20-01-2012
Księżycka - pogrzeb bez religii   3 na 3
Wszystko zależy od właścieli Domu Pogrzebowego. W przypadku pogrzebu mojego męża mogłam skorzystać z usług Mistrza Ceremonii, który to pan poprowadził pięknie i wzruszająco całą uroczystość bez słowa wzmianki z dziedziny religii. Szukającym kiedykolwiek takich usług polecam Park Pamięci w Rudzie Śląskiej. Na miejscu jest również krematorium i kolumbarium. Uroczystość była piękniejsza niż w kościele i dużo bardziej zwrócona ku zmarłemu.
Autor: Księżycka  Dodano: 19-01-2012
mieczysławski - wolność do niewierzenia   3 na 3
Wolność religijna to również wolność do niewierzenia i niepraktykowania religijnego. Nie znam dobrze prawa i nr paragrafu, może ktoś ten wątek uzupełni - nie wolno ateistów zmuszać do wykonywania praktyk religijnych, jest to karalne.
Autor: mieczysławski  Dodano: 19-01-2012
barbizon - Jarek Zand   1 na 1
Z tym art. 195 też bylby problem, bo udowodnienie złośliwości byłoby w tym wypadku trudne i złożone.
Autor: barbizon  Dodano: 19-01-2012
barbizon - Legion   3 na 9
"Paliwo w czasach Husa? Ja taki niedouczony" - No chyba tak. W czasach Husa chrust był paliwem i nadal zresztą może występować w tym charakterze. Paliwo to nie tylko benzyna bezołowiowa. Wszystko co generuje energię można nazwać paliwem. Czy to nie jest oczywiste?
Autor: barbizon  Dodano: 19-01-2012
Jarek Zand - do autora, a może art. 195   8 na 8
Powołanie się na obrazę uczuć religijnych przez ateistę raczej nie rokuje wygrania sprawy ;) Można jednak powołać się na paragraf 2 artykułu 195:
art. 195
§ 1. Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym.
Autor: Jarek Zand  Dodano: 19-01-2012
kub44   3 na 5
Chyba jedynym sposobem walki z systemem jest założenie religii Ateistycznej ;) Zacząć robić achrzty, akominue i apogrzeby itd :) Szkoda że nie mam wiedzy prawniczej bo chętnie podjąłbym się stworzeniu takiego "prawnego tworu" aby napsuć krwi katolikom:) Masowo zgłaszałbym obrazę uczuć religijnych do wszystkich możliwych sądów, tak długo aż by mnie puścili w tvn24 ;) Trzeba by ustanowić oficjalny święty symbol ateistów itd :D Zabawa na całego!
Autor: kub44  Dodano: 19-01-2012
Legion - do barbizon, do autora   3 na 3
>dobrotliwa babina dołożyła wiązkę chrustu do paliwa aby Hus szybciej spłonął.
>do paliwa
Paliwo w czasach Husa? Ja taki niedouczony...
A co do zakonnic, to bym się nie przejmował. Mnie nieraz obrażano za mój ateizm i olewam to, gdyż ludzie, którzy np. mówią mi jak żyć, po prostu są upartymi osłami.
Autor: Legion  Dodano: 19-01-2012
slik   7 na 7
"Religia zatruwa wszystko" - Christopher Hitchens
Mój własny brat, którego poinformowałem o tym, że w razie czego, nie życzę sobie księdza na pogrzebie, zapytał czy "ma mnie pogrzebać pod płotem?".
Nie jest ortodoksem katolickim. To religia robi z ludzi
Autor: slik  Dodano: 19-01-2012
Guzik - Uczucia ateistyczne...   8 na 8
Uczucia ateistyczne są obrażane bardzo często... Już sam pogląd katolików jakoby byli niemoralni, to wielka obraza tych uczuć.
Pogrzeb. Opisana ceremonia była w Warszawie, a co powiecie o pogrzebach na wsi, w małych miasteczkach. Brak jakichkolwiek wzorów, precedensów i jak pisze ktoś wyżej, często świecka ceremonia naśladuje kościelną. Na pogrzebach ateistów, księża notorycznie lamią ich prawa i mówią, że byli wierzący (patrz - moralni ;). Byłam na wielu takich "katolickich" pogrzebach, bo rodziny takie robią.
Radzę, aby na przyszłość przygotować sobie mowę i w takim przypadku wygłosić prawdę o obrażanym bliskim, to byłby coś jakby odwet na tę zakonnicę.
Panie Mariuszu!
Czy Racjonalista nie mógłby opracować takich obrzędowych reguł, przemówień, jakiejś świeckiej mantry? Ludzie nie musieliby wtedy klepać ojczenasz.
Autor: Guzik  Dodano: 19-01-2012
Mariusz Agnosiewicz - odp.   4 na 4
@Rafael: Zabezpieczyć się można przed tym chyba najlepiej poprzez sporządzenie testamentu. Zobacz linki, jakie podałem na końcu swojego tekstu.

@Barbizon: To nie były z pewnością zakonnice od hospicjum, ale te które go znały ze spraw nieruchomościowych. I sformułowanie "dobrotliwe i prostoduszne" nie bardzo do niej pasuje.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 19-01-2012
barbizon - gafa  -6 na 14
Zachowanie się zakonnic było niefortunne i nietaktowne jednakże o obrazie uczuć religijnych czy też niereligijnych, które kwalifikowałoby się do jakiegoś ścigania karnego wogóle nie można mówić w tym przypadku. Gdy palono Husa na stosie jakaś dobrotliwa babina dołożyła wiązkę chrustu do paliwa aby Hus szybciej spłonął. Rzekł on wówczas O sancta simplicitas! Ten przypadek należy potraktować podobnie. Zakonnice dobrotliwe i prostoduszne w swej nieskomplikowanej wierze były przekonane że działają na korzyść zmarłego. Nie zdając sobie sprawy ze złożoności sytuacji popełniły gafę. Ale jeżeli ich intencje modlitwy za zmarłego były szczere to chyba należy je rozgrzeszyć z tego faux pas. Wiele wyjaśniłoby gdybyśmy wiedzieli czy zmarły przebywał w hospicjum prowadzonym przez zakonnice?
Autor: barbizon  Dodano: 19-01-2012
rafael 77 - pogrzeb świecki   3 na 3
   Czytając ten tekst zastanawiam się,jaki warunek trzeba spełnić aby mieć 100% pewność,że podobna sytuacja nie powtórzy się na np: moim własnym pogrzebie w przyszłości(mam na myśli dodatkową religijną ceremonię pogrzebową).Czy aby na pewno wystarczy tylko dokonanie aktu apostazji? Co prawda mam go już dawno za sobą,ale...nigdy nic nie wiadomo ,prawda? ;/
Autor: rafael 77  Dodano: 19-01-2012
don vito - no i tak to   14 na 14
się plecie w polskim skościelniałym świecie ... Szkoda może, że nie znalazł się ktoś, kto by tę osobniczkę uciszył. Ktoś raczej z rodziny. Uciszył marną agitatorkę. Jedyna dobra rzecz z tego wydarzenia jest taka, że sukiennica mogła zrazić kilka osób do religii jeszcze bardziej i nakłonić je do jawnego głoszenia dobrej antyreligijnej nowiny - głupkowato stosowany marketing przynosi szkodę produktowi i sprzyja spadkowi sprzedaży.
Autor: don vito  Dodano: 19-01-2012
Mariusz Agnosiewicz - Odp.   7 na 7
Stanisław, uzupełniłem swój tekst przypisem w odpowiedzi na Twój komentarz. Niemniej jednak tutaj jeszcze dodam, że art. 196 jest tak sformułowany, że wyklucza uczucia ateistów.
Autor: Mariusz Agnosiewicz  Dodano: 19-01-2012
Stanisław Marek Nowak - Zakonnica obraziła uczucia religijne   21 na 21
A może warto skorzystać z paragrafu o obrazie uczuć religijnych? Byłby to interesujący prawnie precedens.
Uczucia religijne mają też osoby niereligijne, niewierzące i o światopoglądzie ateistycznym - termin ten oznacza (jak sądzę) uczucia związane ze stosunkiem do religii i nie jest zarezerwowany wyłącznie dla osób wierzacych. Zakonnica uraziła więc pańskie UCZUCIA RELIGIJNE.
Autor: Stanisław Marek Nowak  Dodano: 19-01-2012
Fascynat - Niestety   3 na 3
Na pogrzebie mojego wujka, świeckim, prowadzący ceremonię powiedział, żeby odmówić Ojcze nasz i Zdrowaś, bo na wszelki wypadek... Ludzie po prostu nie wiedzą co mówić, jak odpadną regułki które można w kółko klepać, zamiast powiedzieć coś od siebie.
Autor: Fascynat  Dodano: 19-01-2012

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365