Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.152.921 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 306 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Doprawdy, nie imponują mi zbytnio ludzie, którzy oświadczają: "Spójrzcie na mnie! Jestem tak wspaniałym tworem, że wszechświat musiał mieć jakiś cel". Nie, wspaniałość tych ludzi wcale mnie nie olśniewa.

Dodaj swój komentarz…
ratus - Zrównane, ale nie zmieszane.   2 na 2
Zgadzam się z Autorem, że poczyniony został wielki postęp na drodze uznania faktu, że zdolności, możliwości oraz prawa różnych ras powinny być - i coraz częściej są - takie same. Natomiast złudną okazała się nadzieja, że "tygiel narodowościowo - rasowy", pracując pełną parą, będzie wytwarzał więcej i więcej osób mieszanej barwy, az do ustalenia pewnej Światowej Średniej. Oczywiście, mieszanie się ras zachodziło i zachodzi, ale tempo tego procesu jest zupełnie nieadekwatne do zmian ilościowych, jakie zachodzą w społeczeństwach. Tak więc, o ile czarny polityk (biznesmen, naukowiec, artysta) w USA nie jest niczym dziwnym, to już związek czarno-biały w powyższych profesjach jest równie rzadki, jak perła na pustyni. W Europie pełno jest Arabów i Afrykanów, których praw nikt nie neguje (bardzo często są preferowane), ale mażeństw arabsko-europejskich, nie mówiąc o arabsko-afrykańskich jest jak na lekarstwo, a takie związki, jeśli już są, borykają się z ogromnymi trudnościami.
Czy przyszłość multi-kulti to "wiele ras o równych prawach", czy "światowa rasa wieloskładnikowa"?
Autor: ratus  Dodano: 13-03-2012
Reklama
Violento
Nie rozumiem tego całego zachwytu multi-kulti. Ja bym nie pytał jaka jest przyszłość multi-kulti, tylko czy multi-kulti to przyszłość?
Ja się ciągle zastanawiam nad tym: czy wszystko musi zostać zmieszane? W podziałach na kulturę wyższą i niższą, muzykę rozrywkową i poważną itd. nie ma nic złego. Zmieszanie wszystkiego to de facto śmierć pluralizmu, to koniec różnorodności. A różnorodność to to, co czyni świat pięknym i ciekawym. Jeśli wszystko się zmiesza, pozostanie jednolita bezbarwna masa. I to ma być celem? To ma być takie wspaniałe?
Autor: Violento  Dodano: 14-03-2012
ratus - @Violento
Różnorodność jest bezdyskusyjnie lepszą opcją, niż uśredniona, bezbarwna mamałyga - pod warunkiem, że nie jest pretekstem do podziału na ludzi i podludzi. Na narody panów i narody niewolników. Nie bez kozery przywołuję pojęcie "narodu", gdyż we wspomnianym tyglu etnograficznym narodowości mieszają się jeszcze gorzej niż rasy, a tendencje separatystyczne na świecie zwyżkują - co z reguły kończy się mniej lub bardziej poważnymi konfliktami. Tak więc ustanowienie pewnego multi-kulti-ładu jest raczej koniecznością, niż wyborem. Jak to powinno wyglądać? Widzę znacznie więcej pytań niż odpowiedzi....
Autor: ratus  Dodano: 14-03-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez Facebook lub OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365