Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.038.625 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 654 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Religia jest sposobem, w jaki człowiek akceptuje swoje życie jako nieuchronną porażkę.
Komentarze do strony Sapere aude

Dodaj swój komentarz…
Andrzej Koraszewski - Kontekst gospodarki światowej   3 na 3
Z ciekawością i przyjemnością przeczytałem ten tekst, a ponieważ przyszedł z Kanady więc miałem nadzieję, że ktoś wreszcie wyjdzie w analizie poza ten nasz polski grajdół i zauważy kontekst oraz główną przyczynę załamania się planów ekipy Edwarda Gierka. W roku 1973 mamy tzw. "kryzys naftowy", czyli sztucznie wykreowaną katastrofę cenowo- energetyczną, która doprowadziła do światowego kryzysu w branży samochodowej, stoczniowej, i w paru innych. Efektem tego kryzysu były liczne zmiany rządów, pojawienie się reaganizmu, thatcheryzmu i totalna zmiana myślenia w gospodarce zachodniej. Strategia Gierka była oparta na licznych konsultacjach z zachodnimi specjalistami i bazowała na założeniu dalszego szybkiego rozwoju przemysłu maszynowego na Zachodzie i lawinowego wzrostu zapotrzebowania zarówno na stal jak i na produkcję nowych samochodów i okrętów. Rok 1973 zmienił świat i wszystkie analizy posunięć Gierka i jego ekipy są
w tym kontekście bez znaczenia.
Dopiero analizując sytuację (a raczej rozmiary katastrofy) w gospodarce amerykańskiej i europejskiej rozumiemy dlaczego po tym kryzysie Gierek nie miał szans. Otwierał sklep przy ulicy, która została zbombardowana. Nie ma sensu analizowanie jak to było z reakcjami na projekt zmiany konstytucji, czy podchodami wewnątrz PZPR. Świat się rozleciał dokładnie w momencie kiedy gierkowski plan zaczynał działać i zostaliśmy z ogromnymi długami, na które zupełnie racjonalnie zaplonowane inwestycje, w nowych warunkach żadna miarą nie mogły zarobić. Fakt, że ani opozycja (Kuroń, Modzelweski i inni) ani analitycy partyjni nie byli w stanie tego pojąć, niebywale utrudniał złagodzenie konsekwencji jaką była niezawiniona porażka. Fakt, że do dnia dzisiejszego nie umiemy sobie uświadomić, że Polska jest częścią świata, to już jest tragedia wykraczająca daleko poza "straconą dekadę".    
Autor: Andrzej Koraszewski Dodano: 03-03-2013
Reklama
sinapis - Naturalną rzeczy koleją   1 na 1
No to mamy następną wersję, a nawet już dwie. Im więcej lat upłynie, im więcej informacji zeżre entropia, tym więcej ich będzie.
Autor: sinapis  Dodano: 03-03-2013
bambuła - Pytanie.
Czy Jan Olszewski był dla przeciwników Gierka tylko pożytecznym idiotą, czy nie tylko?
Autor: bambuła  Dodano: 03-03-2013
Staszek Smuga-Otto   4 na 4
Mój felietonik nie jest, ani nawet nie pretenduje do miana pełnej analizy kryzysu polskiego, który doprowadził do załamania programu „dekady Gierka”, do strajków, powstania opozycji, stanu wojennego... Zamiarem było dostarczenie czytelnikowi pewnych, nieznanych szerszej publice faktów, skrzętnie przez propagandę pomijanych, a – według mnie – mających jednak istotne znaczenie dla zrozumienia tego, co i dlaczego stało się później.   Czy światowy kryzys naftowy 1973 miał swój wpływ na opisywane w mym felietonie wydarzenia? Na pewno też, ale chyba nie aż tak bezpośrednio i natychmiast, jak to pisze pan Koraszewski w swym komentarzu. Proszę zwrócić uwagę na pewne fakty: ani Fiat – w 1974 – 77, ani MF czy Perkins w 1976 – 78 nie próbowali przecież ograniczać zakresu, ani ilościowego wymiaru kooperacji w ramach zawartych umów licencyjno-kooperacyjnych.  Więcej nawet, przedstawiciele anglo-amerykańskiego General Motors wyraźnie zachęcali w rozmowach z przyszłymi polskimi partnerami, by zakres przyszłej kooperacji traktować poważnie. Więc projekty, gdyby tylko były zrealizowane, miały realne szanse na samospłatę. Gdyby... bo ta kooperacja, tak pozytywna ekonomicznie, groźną była politycznie.
Autor: Staszek Smuga-Otto  Dodano: 03-03-2013
Koraszewski - kryzys   1 na 1
Nie było mnie już wtedy w Polsce, oglądałem ten kryzys z Szwecji, przyglądając się jak rozpada się idea państwa dobrobytu i świat oparty na kenesowskiej ekonomii. Przejęty polską opozycją dopiero po latach zwróciłem uwagę, że w tych krajowych wszystkich analizach brak głównego elementu, stawka na Hutę Katowice i rozwój całego hutnictwa, silniki okrętowe oraz same stocznie, to wszystko było powiązane z branżami, które się gwałtownie zwaliły. Poszczególne decyzje mogły wyglądać jak wynik przepychanek, ale były wtopione w trend. Ciekawe, bo po tym kryzysie, czy raczej w trakcie kryzysu, następuje eksplozja gospodarcza azjatyckich tygrysów, która ostatecznie kończy hegemonię zachodnią w dziedzinie produkcji towarów technicznie złożonych (i napędzanie państwa dobrobytu zyskami z eksportu tych towarów). Gdyby reformy Gierka zaczęły się o kilka lat wcześniej  miały by szansę. Lawinowy wzrost cen ropy naftowej, plus załamanie się branży motoryzacyjnej i stoczniowej tworzyły atmosferę, w której byle dmuchnięcie kończyło rozpoczęte inwestycje.                
Autor: Koraszewski  Dodano: 03-03-2013
kraken   3 na 3
Zapomnieliscie wszyscy dodac,jaka to "szeptana propaganda" rozwinela sie w 1980-pamietam artykuly w TySolu,opisujace greckie marmury spajane srebrem w "palacach" Gierka i Grudnia,zlote klamki w drzwiach i krany w lazienkach- i co najsmieszniejsze ..wielu traktowalo to powaznie. A CO okazalo sie po latach?? Ze Gierek wybudowal zwykjly szeregowiec,tyle,ze na wydzielownym osiedlu dla swoich,zadnych marmurow,zlotych kranow etc. W dodatku Edek,jakby przewidujac,zachowal rachunki na niemal kazda cegle i worek cementu.Zreszta,podobnie zarzucano Kiszczakowi,juz w 1989 jakas posiadlosc na Mazurach z "wypasiona dacza",SPECKONTROLA juz 'prafdzifych polakof" a wielkim hukiem ujawnila .....zwykly domek typui finskiego,jakich tysiace stalo na niemal wszystkich kampingach w Polsce,w dodatku z pelnym pokryciem w rachunkach,tyle,ze montowala go ekipa budowlana MSW.Poza tym-jakos tego "szlajania" sie nomenklatury nie widzialem,SBecji rowniez nie.Podczas mojej "zaszczytnej"(jakzeby inaczej) sluzby w LWP,zainteresowal sie moja skromna osoba,kontrwywiad wojskowy,a to wskutek pogladow,ktore w donosie ujawnil pewien plutonowy-w cywilu "kumpel".W swojej teczce mialem zapis 'zadeklarowany antykomunista"-no i co?? a no NICO!! ZADNE przykrosci mnie nie spotkaly-wiec,BEZ przesady
Autor: kraken  Dodano: 04-03-2013
Andrzej Jasiński - uwagi do artykułu sapere aude   2 na 2
autor artykułu chyba zapomniał że w roku 1973 miał miejsce tzw. pierwszy kryzys naftowy a drugi w latach 1979-82.kryzys ten nie mógł nie odbić się na gospodarce Polski i na realizowanych inwestycjach opartych na kredytach z zachodu.Nie nazywając rzeczy po imieniu Gierek publicznie mówił o ''importowanych naciskach inflacyjnych''Były to nieprzewidziane kłopoty które miała cała Europa,nie tylko my.Warto  o tym pamiętać,zwłaszcza dziś kiedy historia PRL-u zakłamywana jest systematycznie,pod czyjeś dyktando i nie ma w niej miejsca na obiektywizm.I co najciekawsze im bardziej oddalamy się od czasów PRL tym bardziej zakłamanie rośnie.Czyżby w miarę budowy'' jedynie słusznej''sile linii liberalno-monetarystycznej ''walka klasowa ''przybiera na  sile czy są jakieś inne powody do zakłamywania historii.Proszę Autora żeby odniósł się do tych kilku zdań
Autor: Andrzej Jasiński  Dodano: 04-03-2013
Staszek Smuga-Otto
Odpowiadam: mój felieton nigdy nie pretendował do miana pełnej i wszechstronnej analizy zapaści peerelu i upadku ekipy. Zamiarem było dostarczenie wiedzy o faktach nieznanych, a skrzętnie ukrywanych. Zwrócenie Waszej uwagi na pewne zjawiska. Pomimo kryzysu Ruscy odbierali każdą ilość stali wytapianej w hucie „Katowice”, na czołgi produkowane   w „Nowotce” czekał radziecki bojec, a włoski Fiat wykorzystywał kryzys i wchodził ze swoim „ritmo” na rynek US i oczekiwał od nas zwiększenia dostaw zespołów w ramach kooperacji. Zachodnim partnerom pasowało, w tej trudnej dla nich sytuacji, uzyskiwać tanią produkcję z kraju „trzeciego świata”. A my, wtedy, byliśmy taką „Azją” w Europie... Kredytów też nam ani nie odmawiano, ani nie cofano. A jednak polegliśmy.
Autor: Staszek Smuga-Otto  Dodano: 05-03-2013
sinapis - Płatność
Jaki udział w tej klęsce mogła mieć forma płatności za tę stal, czołgi, statki i inne rzeczy eksportowane na wschód?
Autor: sinapis  Dodano: 06-03-2013
Staszek Smuga-Otto
Sukces, jak dobrze wiemy, ma ojców wielu. Klęska jest sierotą, nikt się do niej przyznać nie chce. Ale ta polska klęska, zapaść gospodarcza, upadek ekipy sierotką nie była – bo licznych miała „rodziców”. Ja, w swym felietoniku zająłem się tylko jedną z gałązek tego genealogicznego krzaka – chyba dosyć istotną, a jakoś tak pomijaną, niezauważaną. Światowy kryzys naftowy, system wymiany towarów i usług i płatności za nie w ramach RWPG – na pewno się do efektu dołożyły. Ale nasze polsko-ludowe bałaganiarstwo, powszechne złodziejstwo, tumiwisizm, surrealistyczny system zarządzania gospodarką i krajem w tzw. realnym socjalizmie – można by tak ciągnąć prawie bez końca – też swój pokaźny udział miały. Na szczęście przyszli generałowie, tego peerelowskiego zombie skutecznie, "po wojskowemu" dobili... by po następnej dekadzie nastąpić mogło zmartwychwstanie.
Autor: Staszek Smuga-Otto  Dodano: 06-03-2013

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365