Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.194.017 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Friedrich Nietzsche - Antychryst

Znajdź książkę..

Złota myśl Racjonalisty:
"Nie wierzymy mediom. Media "zakręcają się na prawo". Prezenterzy i dziennikarze widocznie mają jeszcze usta pełne wadowickich kremówek, dlatego nie stać ich na obiektywizm i prawdę."
Komentarze do strony Za wschodnią granicą

Dodaj swój komentarz…
Arminius - co najmniej mocne poszlaki   13 na 13
"...bo oto obywatele całego świata znaleźli się wśród ofiar i cały niemalże świat poza Kubą, Abchazją i Wenezuelą potępił bojowników przypisując im, w zasadzie bez jakichkolwiek dowodów, rolę sprawczą".
Nie przesadzajmy, dowodów na zestrzelenie przez separatystów boeinga jest multum. Rzecz jasna dowody z zapisu czarnych skrzynek będą miały swoją wagę ale już teraz cały szereg dowodów wskazujących jednoznacznie na separatystów jest do dyspozycji. Nawet jeżeli założymy, iż mają one charakter poszlak - to, primo są to mocne dowody poszlakowe, secundo - co ważne - układają się one w logiczny łańcuch poszlakowy, którego występowanie jest warunkiem sine qua non uznawania dowodu z poszlak za obciążający.
Gdyby w przypadku katastrofy smoleńskiej były do dyspozycji tam mocne dowody poszlakowe wskazujące na zamach - mielibyśmy do czynienia ze sprawą o kompletnie innym ciężarze gatunkowym.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
Reklama
Arminius - w cudzysłowie   12 na 12
"Kilkumiesięczne, „spontaniczne" protesty połączone z ostrzałem snajperskim (w wyniku którego przypadkiem zginęło kilkudziesięciu funkcjonariuszy Berkutu) ".
"Spontaniczne"  w cudzysłowie sugeruje, iż nie były one spontaniczne. I znów jak w poprzednim przypadku jest multum poszlak mocnych i układających się w poszlakowy łańcuch - wskazujących na coś dokładnie odwrotnego. A że określone siły polityczne chciały coś przy tym ugrać, czy też pokierować ów protest w określonym kierunku - to rzecz bardzo prawdopodobna, nawet pewna. Zawsze tak jest w tego typu sytuacjach. Co do ewentualnych prowokacji (zabici berkutowcy, których nota bene - aż tak wielu nie padło od kul tajemniczych snajperów), to przecież mogło być i tak, że to strona rosyjska dolewała oliwy do ognia, celem wymuszenia na Januchowiczu bardziej zdecydowanych "antymajdanowych" działań.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
Pingwin   7 na 7
Puszczanie "oka" do czytelnika, że historia Tupolewa i Boeinga mają coś więcej wspólnego ze sobą, niż zadziałanie prawa grawitacji, kładzie wiarygodność reszty.
Oprócz jednego stwierdzenia: Tam JEST wojna ...
Autor: Pingwin  Dodano: 26-08-2014
Arminius - z kim wojna i jaka   7 na 7
"Za naszą wschodnią granicą mamy więc do czynienia w zasadzie z otwartą wojną, gdzie obie strony udają, że nic się nie dzieje. To prawda, iż na wschodzie nie toczy się już wojna z "separatystami". Adekwatnym do istniejącej sytuacji jest określenie "wojna z Rosją". Faktem jest, iż jest ona "dziwna" czy też hybrydowa, tym niemniej jednak jest to wojna z Rosją. I faktem jest także, iż jak na taką wojnę Ukraina - na razie (to ważne zastrzeżenie) radzi sobie nad wyraz dobrze czy też wręcz wyśmienicie. Strona ukraińska nie chce reagować na  istniejący stan rzecz w sposób tradycyjny ponieważ -jak sądzę -obawia się wygenerowania bezpośredniego starcia z Rosją na większą skalę.
Opinię autora o porażkach ukraińskich w ostatnich dniach należy zweryfikować poprzez sięgnięcie do dłuższej perspektywy czasowej. W porównaniu do sytuacji sprzed 4 miesięcy strona ukraińska jest obecnie w o wiele lepszej sytuacji militarnej. Armia okrzepła, a bataliony ochotników (których coraz więcej) także nabrały(nabierają) doświadczenia bojowego, co czyni z nich (uwzględniwszy bardzo wysokie morale w nich panujące) stopniowo jednostki natury elitarnej. To co Putinowi udało się z Krymem, w Doniecku i Ługańsku spaliło na panewce.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
trebor - Jeszcze jedno   2 na 2
W tej chwili w Rosji przebywa na pewno kilkunastotysięczna grupa ukraińców będących tam gastarbeiterami. To również wiąże ręce rządowi Ukrainy.
P.S. w pełni popieram komentarz Pingwina.
Autor: trebor  Dodano: 26-08-2014
Alderyk Olrzyk - A tymczasem rosyjska propaganda...   4 na 4
oskarża Polskę, że ta pod ramię z NATO szykuje się do blitzkriegu z Rosją, a jak przypominają autorzy artykułu, cytuję:

Russia’s current military doctrine allows the use of all weapons in its possession,
including tactical nuclear weapons
, in response to a conventional force attack on Russia
.

rt.com/news/175292-nato-poland-supply-base/

Czym jest "atak sił konwencjonalnych na Rosję" wolę się nie domyślać. Przypuszczam jednak, że w terminologii rosyjskich strategów może panować dość duża swoboda interpretacyjna pod tym względem.
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 26-08-2014
Anna Salman   2 na 16
A ta Ukraina to w ogóle istnieje ... gdzieś ... poza polskimi i ukraińskimi mediami? Bo w spisie ONZ podobno nie ... Nie dopełnili procedur. Mamy więc do czynienia z republiką w ramach Federacji Rosyjskiej, czyli ... czołgi rosyjskie mogą sobie jeździć wte i nazad. Ich wewnętrzna sprawa tym bardziej, że palenie ludzi żywcem, strzelanie do dzieci, czy odrąbywanie kończyn jakoś się we współczesnych standardach demokratycznych nie mieści.
Może i po stronie Kijowa wzrasta liczba ochotników, ale należałoby sprawdzić, ilu wśród nich jest kandydatów na przyszłych polskich polityków, bo chyba w ten sposób najlepiej zdobywa się szlify ministerialne - namierzając "ruska" przez lornetkę snajperską.
Autor: Anna Salman  Dodano: 26-08-2014
Alderyk Olrzyk - @ A. Salman - polski platonizm   3 na 3
Niech się Pani nie martwi - Ukraina w świadomości międzynarodowej istnieje, i to bardzo wyraźnie. Istnieje też bardzo wyraźnie w rachubach światowych mocarstw, międzynarodowych organizacji i korporacji, prawdopodobniej wyraźniej niż - sądząc po pani typowo po polsku "platonizującym" komentarzu - jest Pani w stanie sobie w ogóle wyobrazić. Przypominam, że jak wszytko dobrze pójdzie, za miesiąc Ukraina będzie już stowarzyszona z UE. Amerykańskie i chińskie interesy na Ukrainie idą w dziesiątki miliardów dolarów. Proszę więc nie opowiadać bzdur, które niezbyt dobrze świadczą o stanie Pani wiedzy na temat międzynarodowych stosunków politycznych i gospodarczych.
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 26-08-2014
Arminius - Ad vocem - A. Salman   8 na 8
"A ta Ukraina to w ogóle istnieje ... gdzieś ... poza polskimi i ukraińskimi mediami"? Istnieje, między Sanem i Dońcem równoleżnikowo oraz Prypecią i Dunajem południkowo. Ma około 600 tysięcy km kwadratowych. Jak Pani nie wierzy, proszę sobie sprawdzić na mapie i w wikipedii.

"Ich wewnętrzna sprawa tym bardziej, że palenie ludzi żywcem, strzelanie do dzieci, czy odrąbywanie kończyn jakoś się we współczesnych standardach demokratycznych nie mieści".
A gdzie to i kiedy w toczącycm się konflikcie na wschodzie siły ukraińskie takich maskar dokonywały? Zresztą tzw. "separatysći" też takowych zbrodni nie mają na rozkładzie. Ale może Pani wie lepiej.

Co do mediów to Ukraina istnieje na potęgę. Właśnie teraz. Dziw ze Pani tego nie zauważa. Dzięki konfliktowi oraz zestrzeleniu malezyjskiego samolotu, gross ludzi dowiedziało się, że Ukraina istnieje.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
niestadny   3 na 3
Ja tam popieram Kozaków dońskich( http://pl.wikipedia.org/wiki/Kozacy_do%C5%84scy)w ich walce o autonomię, podobnie zresztą jak Kurdów czy Tybetańczyków. Ciekaw jestem co działoby się w Polsce gdyby obywatele podający w Spisie Powszechnym swoją narodowość jako Ślązacy zdecydowali się na podjęcie radykalnych działań. Pewnie byłaby tu druga Ukraina.
Autor: niestadny  Dodano: 26-08-2014
Alderyk Olrzyk - @ Arminius   3 na 3
Mam nadzieję, że Polaków z ich snu o nieistniejącej Ukrainie nie wyrwie manewr oskrzydlający ten kraj realizowany przez rosyjskie kolumny pancerne z terytorium Białorusi przez województwo lubelskie i podkarpackie. Warto by się jednak przebudzić ciut wcześniej, aby jednak za wszelką cenę temu zapobiec. Niektórzy mają jednak jedynie mgliste poczucie zagrożenia, jak to w platońskiej jaskini. Dla porównania Izrael ma tylko 8 mln mieszkańców, a ma swój system antyrakietowy, czołgi, o których modernizację nie musi żebrać u Niemca, własne rakiety średniego zasięgu i międzykontynentalne, nowoczesną marynarkę, a także prawie 200 tys. żołnierzy - na obszarze państwa mniejszym od województwa mazowieckiego. Słaba i rozbrojona Polska ze swoim platonizmem sama się prosi, żeby w końcu od kogoś dostać łupnia. I nie wiadomo, czy niedługo go nie dostanie. Chętnych do okładania słabeuszy nigdy nie brakowało.
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 26-08-2014
Arminius - niestadny - brak analogii   3 na 3
"Ciekaw jestem co działoby się w Polsce gdyby obywatele podający w Spisie Powszechnym swoją narodowość jako Ślązacy zdecydowali się na podjęcie radykalnych działań. Pewnie byłaby tu druga Ukraina".

Takiej drugiej Ukrainy nie będzie, bo ci Ślązacy są i stosunkowo nieliczni i słabi i w ostateczności wolą wyjachać do Niemiec - przez nieistniejącą granice - niż zabijać się nawzajem z Polakami o śląski heimat.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
Anna Salman - Do moich interlokutorów   7 na 17
W to, że Ukraina istnieje, jako przedmiot zainteresowania mocarstw i ich politycznych przydupasów nie wątpię. Tyle że takim przedmiotem są również władza, surowce naturalne, czy siła robocza. Ukraina istnieje również, jako region, bo tak jest na mapie - coś jak Bałkany Europy Wschodniej. Natomiast "w świadomości" (?) - w świadomości wielu Polaków istnieje jeszcze Polska "od morza do morza". Z kolei wielu Amerykanów widuje Elvisa.
Stąd wyraziłam wątpliwość, czy Ukraina istnieje jako państwo, czy też jeszcze bardziej "teoretycznie", niż Polska.
Polecam nie sugerować się przekazem polskich mediów tzw. głównego nurtu, które zamiast informacji serwują propagandę, silnie podszytą rusofobią. Są jeszcze źródła niezależne i media zagraniczne.
Gratuluję natomiast świetnego samopoczucia w sprawie znajomości międzynarodowych stosunków politycznych i gospodarczych. Pewnie ma się ono tak do wiedzy, jak "Ukraina w świadomości międzynarodowej", do Ukrainy, jako suwerennego bytu politycznego. Czekam, kiedy będę mogła pogratulować również kulturalnych i merytorycznych wypowiedzi.
Autor: Anna Salman  Dodano: 26-08-2014
Alderyk Olrzyk - @ A. Salman - platonizmu ciąg dalszy   3 na 7
Groźby o użyciu przeciwko Polsce broni atomowej pochodzą ze źródeł rosyjskich, a nie z - cytuję - "polskich mediów głównego nurtu, które zamiast informacji serwują propagandę, silnie podszytą rusofobią". Czy Pani jeszcze ma jakiś kontakt z rzeczywistością czy też nadal obcuje Pani głównie z cieniami widzianymi z Pani jaskini?
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 26-08-2014
Arminius - A.Olrzyk-czy grożą nam Kanny?   7 na 7
"Słaba i rozbrojona Polska ze swoim platonizmem sama się prosi, żeby w końcu od kogoś dostać łupnia".
Zgadzam się z Panem, iż polskim siłom zbrojnym przydałby się lifting. I nie chodzi tu nawet o zakupy jakiegoś drogiego sprzętu (w drugą stronę też nie należy przesadzać). Idzie o to, żeby stworzyć nieźle wyszkoloną i funkcjonującą kilkudziesięcznotysięczną gwardię narodową-na przykład na bazie junaków z osp. Nie podzielam aż tak bardzo obaw co do zwalającego z nóg rosyjskiego manewru oskrzydlającego, nokautującego nas z terytorium Białorusi. Rosji-w chwili obecnej-nie stać na prowadzenie takich wojen, w dużym stopniu zresztą z powodu tego co Ukraińcy robią na wschodzie. Stąd prosta zasada. Należy popierać Ukraińców. Białorusinów Łukaszenki zresztą też w każdym ich najmniejszym nawet przejawie odrębności od Rosji. Nawet Rosjan z eksklawy kaliningradzkiej też tak należy traktować.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
Alderyk Olrzyk - @ Arminius
Czy grożą nam Kanny? Nikt tego nie wyklucza, skoro istnieją takie plany:
pl.wikipedia.org/wiki/Eagle_Guardian

www.theguardian(*)aks-cables-nato-russia-baltics
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 26-08-2014
Arminius - A. Salman: kto bije - istnieje   8 na 8
"Stąd wyraziłam wątpliwość, czy Ukraina istnieje jako państwo, czy też jeszcze bardziej "teoretycznie", niż Polska".
Polska cokolwiek o niej sądzić ( i mówić będąc nagrywanym) nie istnieje teoretycznie. Ukraina podobnie o czym świadczy najdobitniej fakt, iż prowadzi wojnę z Rosją na wschodzie. Gdyby istniała tak bardzo teoretycznie jak to Pani sugeruje - nie byłoby żadnej wojny. Polecam zasadę brzytwy Ockhama. Proste rozumowanie, proste pytania, proste odpowiedzi, bez zbaczania w nieistotne gęstwiny na manowcach.
Autor: Arminius  Dodano: 26-08-2014
Alderyk Olrzyk - @ Arminius   4 na 4
A ten, kogo biją, to osiąga nawet wyższy poziom istnienia - taki wręcz czuje, że istnieje! ;)
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 26-08-2014
Anna Salman   2 na 10
"Proste rozumowanie, proste pytania ... ". No to proste pytanie - po co Rosja miałaby napadać na Polskę? Znowu przejaw megalomanii kraju, któremu się wydaje, że jest liderem regionu?
Po drugie - jakaż to wojna z Rosją? Na wschodzie Ukrainy walczą wojska rządowe z Rosjanami, ale jednak obywatelami tego kraju. To wojna domowa. Wywołana m.in. wypowiedziami p. Tymoszenko, jak należałoby załatwić sprawę Krymu (też z polskich mediów). Naprawdę, cieszę się, że oni broni atomowej nie mają. Nie słyszałam, aby od początku konfliktu padła ze strony Kijowa propozycja negocjacji - z własnymi obywatelami. Gdyby Jaruzelski w 1981r. w odpowiedzi na strajki w kopalniach zlecił bombardowanie przedmieść Katowic, to wszyscy żądaliby sądzenia go za zbrodnię ludobójstwa. Bombardowanie przedmieść Doniecka mieści się w standardach demokracji, popieranej przez polskich polityków ...
Do obecnej sytuacji przyczyniły się m.in. kłamstwa polskich i ukraińskich polityków o rzekomej jednomyślności obywateli i powszechnym poparciu dla władz w Kijowie. Teraz widać to poparcie - zbrojne wystąpienie na Wschodzie, a obecnie zaczynają się jakieś niepokoje na Zakarpaciu.
Autor: Anna Salman  Dodano: 27-08-2014
Arminius - A.S.-si vis pacem para bellum- I   7 na 7
"Po drugie - jakaż to wojna z Rosją? Na wschodzie Ukrainy walczą wojska rządowe z Rosjanami, ale jednak obywatelami tego kraju. To wojna domowa".
Wojna na wschodzie Ukrainy jest w tej chwili zdecydowanie bardziej konfliktem pomiędzy Ukrainą a Rosją. Gdyby była to wojna domowa- jak Pani twierdzi, już dawno siły Ukrainy opanowałyby sytuację. Rosja- nawet tego specjalnie nie kryjąc- zaoptaruje "rebeliantów", w broń, amunicje, wyszukany sprzęt wojskowy (często lepszej jakości niż ten w posiadaniu Ukrainy) wreszcie- last but not least- w żołnierzy, zwłaszcza oficerów i speców od określonych typów walki. Rzecz jasna wśród "separatystów" są także miejscowi Rosjanie czy Ukraińcy, którzy z takich czy innych względów nie uznają władzy Kijowa. Jednakże w chwili obecnej to nie oni nadają ton toczącej się walce.
Odpowiedź na Pani pytanie "po co Rosja miałaby napadać na Polskę? w największym uproszczeniu jest następująca: żeby zaspokoić swoje imperialne ambicje. Pani myśli kategoriami liberalnego Europejczyka, dla którego zbrojne zajmowanie czyjejś ziemi jawi się absurdem. Putin i Rosjanie żyją w realiach standardów stalinowskich. Oni nie przeszli procesu destalinizacji mózgów, ( w przeciwieństwie do Niemców, którzy doświadczyli denazyfikacji).
Autor: Arminius  Dodano: 27-08-2014
Arminius - A.S.si vis pacem para bellum- II   7 na 7
Dla Putina i jego doradców strategicznych "ekstensywna" geopolityka jest nadal dopuszczalnym narzędziem realizowania celów i ambicji państwa rosyjskiego. Proszę sobie poczytać teksty niejakiego Dugina. Nie jest to - w chwili obecnej -  jakiś kuriozalny, ekstrawagancki, osamotniony w swoich poglądach teoretyk, na którego wynurzenia można reagować wzruszeniem ramion. To jeden z najbliższych doradców Putina, którego znaczenie jest powszechnie uznawane. Do tego neoimperilaizmu rosyjskiego, który on wieszczy dochodzi wyjątkowo negatywna ocena cywilizacji zachodniej, którą Dugin gardzi i poniewiera do tego stopnia, iż nawet najbardziej zatwardziali ultrakonserwatyści na zachodzie będący pod urokiem "nowej moralności" Putina - nie są w stanie tego przełknąć. Oceniając realność zagrożenia ze strony Rosji nie należy przesadzać i popadać w groteskową histerię. Ale z drugiej strony całkowite lekceważenie tego niebezpieczeństwa - na co sobie Pani pozwala -  jest także niedopuszczalne. Potrzebna jest formuła złotego środka, którą - jak zawsze - znaleźć jest najtrudniej.
Autor: Arminius  Dodano: 27-08-2014
Hodża - @Anna   4 na 6
"po co Rosja miałaby napadać na Polskę?" - ano, nie z powodu jakiejś wrogości. Wręcz przeciwnie. Jak to kiedyś ujął Tadeusz Drozda w jednym skeczu o Rosjaninie, który przyjechał do Polski na handel... zapytany, jak mu się nasz kraj podoba, powiada:
- Priekrasnaja strana! Priekrasnaja! Ech! Żal, szto nie nasza.
Autor: Hodża  Dodano: 27-08-2014
kobieta - zamiast komunizmu ideologia gazowa   6 na 6
Rosja odebrala Ukrainie Krym, poniewaz w swojej polityce gazowej nia zakladala, ze M. Czarne jest tak glebokie, ze przerzucenie przez nie rurociagu do Azji jest wprost niemozliwe, podjeto decyzje przeprowadzenia rurociagu ladem wlasnie przez Krym, i dlatego Krym odebrano. Rurociag przeciagniety przez Wsch. Ukraine, Bialorus, Litwe do Kalingradu i dalej, z chwila przylaczenia Wsch. Ukrainy do Europy Zach., Rosja utraci dominujaca pozycje w polityce gazowej wlacznie z kontrola gospodarki paliwowej Europy Zach. Bialorus, ktora nie krytykuje Stalina, komunizmu, Putina placi za 1000 kubikow gazu 170 dol., niegrzeczna wobec Putina Litwa placi az 470 dol. Litwini, madry narod, juz od lat buduja wielki port przystosowany dla statkow transportujacych gaz z roznych stron swiata i wkrotce beda niezalezni od "wielkiego" syberyjskiego niedzwiedzia. To bylo tak w skrocie. Pozdrawiam
Autor: kobieta  Dodano: 27-08-2014
Alderyk Olrzyk - @ kobieta   6 na 6
A taka Estonia jest już prawie od Rosji niezależna energetycznie. I w takim trzeba iść kierunku, przynajmniej dopóki rosyjski reżim nie zrezygnuje ze stosowania szantażu energetycznego jako swojego głównego (obok argumentów siłowych) narzędzia nacisku w polityce międzynarodowej.
Autor: Alderyk Olrzyk  Dodano: 27-08-2014
Appenzeller - Nic nowego   3 na 13
Zajrzałem za świeżym oglądem sytuacji.
Ale widzę, że i tutaj, jak w mainstreamie, prym wiedzie dość prymitywna rusofobia, abo takaż ukrainofilia. Okrucieństw ze strony miłośników Bandery nie było, samolot zestrzelili spod Ługańska, tylko USA jeszcze nie potwierdziło, wojnę prowadzi Rosja, nie Wschodnia Ukraina, bo Ukraińcy to przecież bez żadnego wsparcia itp., itd. W zawodach na jednostronność to by mi Rzepa starczyła, po diabła Racjonalista. Pozdrawiam natomiast Anię S.
Autor: Appenzeller  Dodano: 27-08-2014
Celecrin - Appenzeller   11 na 11
Ale widzę, że i tutaj, jak w mainstreamie, prym wiedzie dość prymitywna rusofobia
Nie,nie. To mało że rusofobia ale jeszcze PRYMITYWNA.

Ja prymitywizmem nazywam nazywanie każdego sprzeciwiającego się Rosji Ukraińca BANDEROWCEM.

Ukraina walczy z rosyjską inwazją w pełniej skali. Wystarczy zobaczyć na mapę jak mały teren zajmują separatyści, skąd mieli by te wszystkie czołgi, Buki i inne ciężkie cholerstwo? Zresztą każdy głupi WIE że na Ukrainie walczą regularne rosyjskie jednostki.
www.youtube.com/watch?v=tL-yofb3HzU
www.youtube.com(*)&list=UUMG5WlxPXlvzjdZttraCgNg
Obecnie rosyjskie wojska wchodzą na Ukrainę wzdłuż CAŁEJ granicy, setki pojazdów, dziesiątki czołgów. To inwazja na pełną skalę.
Najgorsze, że 250 pojazdów z wojskiem idzie na Mariumpol, to jest wzdłuż Morza Azowskiego, jest to jakby otwieranie nowego frontu bo jest daleko od Doniecka.

To nie jest i nigdy nie była wojna ze wschodem, to wojna z Rosją od samego początku!
Tu proszę smaczek.
www.youtube.com/watch?v=B0s5ToEdOd0#t=289
Prezent dla wszystkich bolszewików, których serdecznie pozdrawiam:).
Autor: Celecrin  Dodano: 27-08-2014
Klapaucjusz - agenci   4 na 12
W Polsce jest obecnie moda aby wszystkich którzy nie popierają nagonki na Rosję nazywać rosyjskimi agentami.
A co z agentami amerykańskimi?
Otóż mam wrażenie że gdyby kogokolwiek dzisiaj nazwać amerykańskim agentem to mało kto by przyjął to za krytykę. Niektórzy to nawet by pewnie się zdziwili, bo takie określenie uznali by za pochwałę..
Ten kraj został totalnie zmanipulowany przez siły zachodnie.
Można nawet zaryzykować stwierdzenie że obecnie jesteśmy jedynie zachodnią kolonią.
Wystarczyło że swego czasu otwarto Pewexy i w TV był non stop Rambo, Terminator i podobne i sami się poddaliśmy.
Nie spotykamy się już ze znajomymi, mamy fb.
Nie mamy już placów targowych, mamy galerie handlowe.
Nie mamy już dobranocek, mamy debilne seriale z reklamami.
Nie ma już konferencji prasowych, mamy briefingi.
"My są już amerykany"
Nie ma się więc co dziwić że wszyscy to amerykańcy agenci.
Ten kraj jest już stracony.

Również pozdrawiam Anne Salman.
Polecam głos rozsądku:
wiadomosci.onet(*)ukrainie-za-wszelka-cene/ezpkq
Aż dziwne że taki artykuł pojawił się na onecie.
Autor: Klapaucjusz  Dodano: 27-08-2014
Celecrin - Klapaucjusz   3 na 11
którzy nie popierają nagonki na Rosję nazywać rosyjskimi agentami.
Rosyjskimi agentami nazywa się trolle na forach, którzy POPIERAJĄ ROSJĘ podważając każde niewygodne dla niej informacje.
Można nawet zaryzykować stwierdzenie że obecnie jesteśmy jedynie zachodnią kolonią.
Wolę być kolonią zachodnią niż wschodnią. Poniał? Tak jak Korea Południowa woli być kolonią zachodnią, jak Japonia {za bezpieczeństwo japonii odpowiadają USA}
Ten kraj jest już stracony.
Wyjedź co Moskwy i WSZYSCY będziemy mieli spokój.
Autor: Celecrin  Dodano: 27-08-2014
Andrzej Wendrychowicz - -Autor   7 na 7
Z zasady z życzliwością i uwagą czytam teksty na R. Ten też. Jednak nie zdołałem odczytać intencji i przesłania Autora. Za dużo dwuznaczności przez cudzysłowy, za bardzo mi zapachniało teoriami spiskowymi. Za mało zaś zrozumienia dla naszych bezpośrednich sąsiadów. Nie wszyscy oni to stereotypowe "Ruskie", dla których najważniejsza jest cena gorzałki. Oni też mają marzenia o życiu w pokoju i dostatku. Nasze polskie marzenia się spełniają, oni zostali wystawieni do wiatru przez piękną Julkę & Co. Nie możemy pozwolić, żeby wśród najlepszych (zachodnich) przyjaciół (ruskie) psy zjadły (ukraińskiego) zająca.
 
Autor: Andrzej Wendrychowicz  Dodano: 27-08-2014
Celecrin - Dzisiaj   3 na 3
Prorosyjscy separatyści wkroczyli dzisiaj do Nowoazowska - poinformował mer tego ważnego miasteczka w obwodzie donieckim przy granicy z Rosją. Rebelianci opanowali tereny, które są oddalone od miejsc większości walk z rządowymi siłami ukraińskimi.

Nowoazowsk ma strategicznie położenie nad Morzem Azowskim, na trasie między Rosją a zaanektowanym przez nią Krymem

powstanie nowego frontu południowo-wschodniego rodzi obawy, że separatyści próbują utworzyć połączenie między Rosją a Krymem.

Nowoazowsk i jego okolice znalazły się pod ostrzałem, w tym z Rosji i z pozycji na terytorium ukraińskim.
Autor: Celecrin  Dodano: 27-08-2014
entres   6 na 6
Wojna wkroczyła i na to forum.
Przede wszystkim pozdrawiam Annę Salman - mało jest w tym kraju osób, które nie ulegają wszechobecnej propagandzie i w dodatku nie wahają się dać temu wyraz. Nie wiem, co prawda, na ile spowodowała to nazwa tej strony, teoretycznie można liczyć, że ludzie tu zaglądający używają do myślenia głowy, a nie dziennika telewizyjnego.
Dziękuję też autorowi tekstu i samemu Racjonaliście za jego zamieszczenie - na powszechnie odwiedzanych stronach nie sposób znaleźć żadnej informacji, omawiającej sytuację na Ukrainie i bieżące zdarzenia z poziomu mapy. Nie oceniam tej próby, zwyczajnie doceniam jej istnienie.
Co do agentów i ich pochodzenia, to przecież jest zwyczajna wojna propagandowa, na tym forum wyraźnie nie brakuje ukraińskich polskojęzycznych. Niezamierzone owoce akcji Wisła?
Co do genezy zdarzeń - w Drohobyczu w listopadzie 2013 tłum niewątpliwie ukraińskiej młodzieży zgodnie podskakuje na rynku krzycząc za przewodnim głosem aparatczyka "Rosjan na gałęzie" (moskaljaku na gilliaku). Kto to zorganizował i sfinansował? I jak się to ma do chronologii nienawiści?
www.youtube.com/watch?v=Go4Wwjuzm-s
Autor: entres  Dodano: 27-08-2014
Arminius - entres - strachy na Lachy   5 na 5
"Co do agentów i ich pochodzenia, to przecież jest zwyczajna wojna propagandowa, na tym forum wyraźnie nie brakuje ukraińskich polskojęzycznych. Niezamierzone owoce akcji Wisła"?
Pański język jest wcale ezopowy jednakże, o ile trafnie odczytuję pańskie intencje, padła sugestia, iż "Racjonalistę" zdominowali zakierzońscy banderowcy? Powiało grozą. Niechybnie lada moment wyrżną wszystkich tutejszych Lachów poświęconymi przez unickich popów nożami.

"Co do genezy zdarzeń - w Drohobyczu w listopadzie 2013 tłum niewątpliwie ukraińskiej młodzieży zgodnie podskakuje na rynku krzycząc za przewodnim głosem aparatczyka "Rosjan na gałęzie.Kto to zorganizował i sfinansował? I jak się to ma do chronologii nienawiści"?
O jakiej genezie zdarzeń Pan tutaj pisze? Czy Pan sugeruje, iż zdarzenie powyższe - jakkolwiek nagannie je oceniać - jest usprawiedliwieniem tego co robi Putin? W j.angielskim jest zwrot "to blow out of proportion". Pan zapomniał o skali tych zdarzeń i powiało groteską.
Autor: Arminius  Dodano: 27-08-2014
Arminius - żonglerka   7 na 7
Warto odnotować pewną niekonsekwencję,zauważalną u osób, które przywołują w swoich antyukraińskich argumentach archetyp banderowca. Otóż nie przyjmują one do wiadomości,iż trochę lat już upłynęło,i niekoniecznie w chwili obecnej mamy na Ukrainie ideologię banderowską tożsamą z tą sprzed kilkudziesięciu lat. Jednakże gdy chodzi o "wyczyny" Rosjan sprzed kilkudziesięciu lat, na ten temat nie chcą zająknąć się ani słowem, nie siegając - bo po co-w takie archaiczne czasy. Chronologia nienawiści zaczyna się u nich-na przyklad-w XI 2013 r. i jej pierwszym ogniwem jest-rzecz jasna-nienawiść ukraińska względem Rosjan. Wypada sprostować tę logikę. Bo jeżeli operujemy argumentem z "Bandery",to naturalną (i chronologiczną)koleją rzeczy można także sięgnąć po argument-na przykład-z Hołodomoru: stalinowskie go genocydu-zorganizowanego Ukraińcom w latach 30-ych XX w, dokładnie wtedy gdy zaczynałą już prężnie działać OUN- protoplasta "banderowców". Może ci Ukraińcy z Drohobycza nienawidzą Rosjan za 5-8 mln zagłodzonych celowo pobratymców? Argumenty takowe nie są z mego ogródka,zwracam tylko uwagę na swoiste żonglowanie logiką przez tych, którzy po nie sięgają.
Autor: Arminius  Dodano: 27-08-2014
Celecrin - entres   6 na 8
Przede wszystkim pozdrawiam Annę Salman - mało jest w tym kraju osób, które nie ulegają wszechobecnej propagandzie i w dodatku nie wahają się dać temu wyraz.
Salman pisze idiotyzmy WBREW powszechnej propagandzie. W dupie mam czy pisze wbrew bo jest lewicową anarchistką czy dlatego że chce być racjonalistką, ok? Nie myśli racjonalnie:)

Gdzieś mam też powszechną propagandę. Propaganda była, jest i będzie po obóch stronach. W tej sytuacji nie ma nawet prawdy obiektywnej.

na powszechnie odwiedzanych stronach nie sposób znaleźć żadnej informacji, omawiającej sytuację na Ukrainie i bieżące zdarzenia z poziomu mapy.
Jesteś kolejnym internetowym analfabetą?
ukraineatwar.blogspot.ie/

Piszę te słowa z pełną świadomością, że mogę obrazić kilka osób ale uważam, ze trzeba ująć to w ten sposób.
Trzeba być kretynem żeby pisać dzisiaj, że na Ukrainie trwa wojna domowa.
To nigdy wojna domowa nie była od samego Krymu ale ok. Lecz pisać takie idiotyzmy dzisiaj? Proszę:
www.youtube.com(*)13M86o5o7DfgzuUCd_PVwbOCDO472B

Trzeba sobie uświadomić, że to są DWA ODDZIELNE PAŃSTWA, ok?
To jest wojna DOMOWA? Wolne żarty...

Dziękuję.
Autor: Celecrin  Dodano: 27-08-2014
Anna Salman - Imperializm   7 na 13
Komu i dlaczego przeszkadza akurat w wydaniu rosyjskim? Czy imperializm jest tak rzadkim obecnie zjawiskiem? Niemcy zdominowały UE ekonomicznie, Francja ma ponoć jakieś skrawki terytoriów zależnych z czasów kolonialnych, gdzie nadal obowiązują zasady z początku ubiegłego stulecia, Hiszpania i Portugalia na miarę możliwości starają się zachować wpływy w byłych koloniach afrykańskich i południowoamerykańskich, USA bombardują sobie gdzie popadnie i ile wlezie pod hasłami szerzenia demokracji (o ich bazach wojskowych na całym świecie nie wspominając), Polska chciała odgrywać rolę lidera regionu, ale jesteśmy za ciency między uszami nawet dla Litwy, czy Węgier.
I nagle wszyscy rzucają się na Rosję, imputując w dodatku, że chce nasz terytorium zająć. Panowie - polecam rzut oka na mapę świata, sprawdzenie zagęszczenia ludności, zasobów surowcowych itp. Dla tego spłachetka ziemi Rosja nie będzie się wikłać w III w. św.  Putin jest despotą, ale nie idiotą.
Ponadto takie spekulacje - "Putin chce, Putin zamierza, Putin zrobi to, czy tamto". Proponuję zgłosić się na ochotnika do polskiego wywiadu. Ponieważ takowy chwilowo nie istnieje, każda informacja, w tym odczytana z kart tarota bądź fusów kawy jest na wagę złota.
Autor: Anna Salman  Dodano: 27-08-2014
Arminius - różne imperializmy - A. Salman   7 na 7
"Imperializm. Komu i dlaczego przeszkadza akurat w wydaniu rosyjskim? Czy imperializm jest tak rzadkim obecnie zjawiskiem? Niemcy zdominowały UE ekonomicznie, Francja ma ponoć jakieś skrawki terytoriów zależnych z czasów kolonialnych, gdzie nadal obowiązują zasady z początku ubiegłego stulecia, Hiszpania i Portugalia na miarę możliwości starają się zachować wpływy w byłych koloniach afrykańskich i południowoamerykańskich...".

Jeżeli Rosja bedzie swój imperializm uprawiała jak powyżej - nie bedzie najmniejszego problemu. Właśnie o to chodzi aby Rosja się zdestalinizowała i zaczeła uprawiać imperializm typu obecnego niemieckiego czy francuskiego. W tym cała rzecz. Nie wierzę, że Pani nie widzi różnicy między obecnym imperializmem rosyjskim a obecnym imperializmem niemieckim? To różnica tak notoryjna,iż nie pozwolę sobie na jej ukazywanie aby Pani nie obrazić. Czy Pani aby nie prowadzi tej dyskusji dla samej sztuki debatowania?
Autor: Arminius  Dodano: 27-08-2014
Brzostowski   10 na 10
Konflikt ukraińsko-rosyjski rozpala się nawet tutaj. Różnie można oceniać poszczególne, pojedyncze działania Ukrainy czy Rosji. Dziwię się jednak trochę ocenom Salman i jej podobnych. Jest oczywiste kto jest tutaj agresorem, kto dokonał aneksji Krymu, kto wprowadza sprzet ciężki na terytorium drugiego kraju i udaje, że chce pokoju a "zielone rosyjskie ufoludki" wjeżdżają na Ukrainę. Wydumywanie do tego, jako jakiejś przeciwwagi, że Ukraińcy to banderowcy jest zwyczajnie nikczemnością. Krytykom Rosji zarzucać rusofobię? Fakty mówią same za siebie. Jak można nie zauważać agresji rosyjskiej?! Czyje czołgi do cholery jeżdzą po wschodniej Ukrainie!?
Anna Salman zwyczajnie usprawiedliwia imperializm i agresję rosyjską, w dodatku z komentarzami ewidentnie niechętnymi Polsce. Jest to tak oczywiste, że aż "wali" po oczach.
Każdy imperializm jest zły Szanowna Pani, rosyjski także, chociaż przy tych pokładach rusofilii będzie to dla Pani raczej trudne do zrozumienia.
Autor: Brzostowski  Dodano: 27-08-2014
Anna Salman - Wojna domowa   3 na 11
Która z wojen domowych odbywała się kiedykolwiek bez ingerencji z zewnątrz? - przynajmniej w zakresie dostarczania broni i napływu ochotników. Nawet nie sięgając kilkaset lat wstecz - Hiszpania, Bałkany, Bliski Wschód. Czy ktoś oskarża Wlk. Brytanię o wspieranie islamskiego kalifatu? A podobno masowo napływają tam ochotnicy z tego kraju. Czy ktoś oskarża Arabię Saudyjską, która finansuje ten konflikt? Zresztą do niedawna również Stany Zjednoczone.
Obecnie do separatystów dołączają Serbowie, Hiszpanie oraz ochotnicy z Zakarpacia (Węgrzy, Rumuni, Słowacy, podobno nawet Polacy). To jednak nadal nie świadczy o jej umiędzynarodowieniu. Była i jest wojną domową, a separatyści to Rosjanie, którzy mieli tego pecha, że kiedyś Stalin przyłączył okręgi rosyjskie do Republiki Ukraińskiej. Krym został podarowany przy wódce w latach 50-tych przez Chruszczowa.
Gdyby Kijów faktycznie nie chciał tej wojny, to zamiast straszyć Rosjan eksterminacją, już dawno zaproponowałby rozmowy. Ale oni chcą ziemi, surowców i przemysłu, nie ludzi. Przy tym podejrzewam, że oligarchowie nieźle zarabiają na tej wojnie no i mają okazję wyciągać łapy po pomoc międzynarodową.
Autor: Anna Salman  Dodano: 27-08-2014
entres - @Arminius - entres - strachy na..   1 na 1
Nie odczytuje pan trafnie moich intencji, ale za to imputuje mi pan swoje, zamieniając "nie brakuje" na "zdominowali".
O tym, co robi Putin, nic nie napisałem, więc nie mogę go usprawiedliwiać. Przypominałem, że nic nie jest tu takie proste, jak podaje propaganda. Porównywaniem znów zajął się pan.
Co do "chronologii nienawiści", to proponuję ograniczenie się do historii obecnego państwa, to o współżycie w nim cała sprawa się rozbija, co mam nadzieję pan rozumie. Zapewniam pana jednak, że warto co najmniej rozważyć możliwość związku między tymi judzeniem wykorzystanej (mam nadzieję) młodzieży i wypowiedziami ukraińskich polityków o chęci unicestwienia milionów współobywateli, a toczącym się konfliktem. Nb. nie mam zaufania do osób usilnie bagatelizujących takie zdarzenia, tak jak pan to robi.
Autor: entres  Dodano: 27-08-2014
pawel_wr - @ Anna Salman   4 na 8
Cytat z wypowiedzi Anny Salman :
"
Gdyby Kijów faktycznie nie chciał tej wojny, to zamiast straszyć Rosjan
eksterminacją, już dawno zaproponowałby rozmowy. Ale oni chcą ziemi,
surowców i przemysłu
"

No tak . Bezgraniczne i bezkrytyczne uwielbienie Putina.
Gdyby Polacy w 1939 wydzielili eksterytorialny korytarz.....

Dlaczego Putin jest dla Pani gołąbkiem pokoju ?!?!?!?!?!
Autor: pawel_wr  Dodano: 28-08-2014
Anna Salman - Na dobranoc   7 na 13
Dla niektórych dyskutantów wszystko jest "jasne", "oczywiste", a jeden nawet stwierdził, że "każdy głupi wie". Tak, szanowny panie - każdy głupi wie, ciut mądrzejszy bywa bardziej sceptyczny, zwłaszcza w zderzeniu z "jedyną prawdą objawioną".
Cytujecie jedyne słuszne źródła wiedzy oraz dokonujecie nieuprawnionej
interpretacji moich wypowiedzi, przypisując mi twierdzenia, którymi się nie posłużyłam, że o inwektywach w braku argumentów nie
wspomnę.
Zadałam kilka pytań - zasadnych. Okazało się, że jestem niekompetentna, piszę bzdury (jak zawsze) i jestem rusofilką. Na czym niby polega moja rusofilia? Że napisałam "Putin nie jest
idiotą"? A jest? - Jakieś twarde dowody? Czy ja się tu w ogóle
rozwodziłam nad Rosją? Tematem jest Ukraina - lokalny konflikt w Europie
Wschodniej, i tyle.
I niby tacy z was racjonaliści? Nie różnicie się w tym niczym od owych religiantów, których tu się czasem wyśmiewa. Dogmaty, jakie by nie były, zawsze są szkodliwe.
Autor: Anna Salman  Dodano: 28-08-2014
Brzostowski - Anna Salman   8 na 8
Usprawieliwia Pani agresję na zasadzie: bo inni też tak robili. Czy tak samo usprawiedliwi Pani ingerencję np na Łotwie (30% Rosjan), a może ingerencję Chin w niektórych częściach Rosji (tam gdzie więcej jest Chińczyków niż Rosjan)? A może my, Polacy powinniśmy zająć Grodno (25% Polaków), Wilno (18% Polaków) i mówić ,że to wojna domowa?
Autor: Brzostowski  Dodano: 28-08-2014
entres - @Celecrin - entres   2 na 10
Szanowny panie. Analfabetyzm polega na nieumiejętności radzenia sobie ze słowem pisanym, na przykład z cytowaniem pojęcia "powszechnie odwiedzane" i pod spodem podawania jakiegoś bloga.

Z mojego, obywatela Polski mieszkającego w Warszawie punktu widzenia, znaczenie ma jedynie to, że ten konflikt narasta, a nie kto tam jest 'dobry' czy 'zły' oraz jak pan czy propaganda ten konflikt nazwie.
Kierowani takimi czy innymi pobudkami Ukraińcy postanowili nagle powiedzieć "sprawdzam", obalając własny rząd, tworząc nowy wyłącznie w ukraińskim składzie z udziałem banderowców i spychając Rosjan (swoich) do narożnika. To było w oczywisty sposób głupie, bo zakładając złą wolę Rosji - a przecież wszyscy od początku ją ogłaszali - dali jej możliwość działania. Niestety, ta głupota od początku ma poparcie polskich polityków.
Cóż, Ukraińcy nie mają w historii powstania warszawskiego, my jednak mamy i przerażenie mnie ogarnia, kiedy widzę narastające pobrzękiwanie szabelką, bo moje poczucie bezpieczeństwa maleje i to wcale nie z powodu działań Putina. Zaczynam namawiać dzieci, aby poważnie rozważały wyjechanie z Warszawy na stałe, bo w odróżnieniu od polityków nie interesuje mnie, czy ktoś zareaguje na ich spopielenie w wybuchu jądrowym, tylko ich przeżycie.
Autor: entres  Dodano: 28-08-2014
Brzostowski - Anna Salman   8 na 8
Proszę Pani, trudno jest czytając Pani wypowiedzi nie posadzić Pani o rusofilię:
- podważa Pani państwowość Ukrainy,
- bagatelizuje integralność terytorialną Ukrainy,
- usprawiedliwia imperializm rosyjski,
- dla równowagi przyrównuje Ukraińców do zbrodniarzy (banderowców),
- ...
a to wszystko w otoczce tego, że inni też tak robili...

Co to jest?! Ściemnia Pani jak Putin. I Pani pisze o dogmatach? Dajcie spokój.
Autor: Brzostowski  Dodano: 28-08-2014
Rafał Poniecki   3 na 3
Proszę obejrzeć sobie poniższą mapę :
www.acting-man.(*)ia/2014/03/Ukraine-History.jpg
i odpowiedzieć na pytanie: Jakie powinny być granice Ukrainy i dlaczego?
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 28-08-2014
Wojciech Siarkiewicz   2 na 12
Wojna propagandowa przeciw Rosji jest oczywista. Ja za długo pętam się po tym świecie bym uwierzył, w obraz prezentowany w głównym nurcie. Nie było tak w historii by jedni czynili wyłącznie dobro a drudzy wyłącznie zło. By jedni zawsze kłamali a drudzy zawsze mówili prawdę. Nie wiem po czyjej stronie jest słuszność stuprocentowa. Nie chce mi się analizować. Ale do ludzi, którzy nie mogą się jednoznacznie odciąć od Bandery nie mam zaufania. Do Rosjan też nie. Moim zdaniem my nie powinniśmy się opowiadać po żadnej stronie. To co robią politycy polscy to groza. Rosja nie była nam nigdy przyjacielem. Ukraina też nie. Nasi wrogowie się biją. Trzymajmy się z boku. Żal tylko niewinnych ofiar z każdej ze stron. Ale czy na Ukrainie są obozy uchodźców? Jakoś nie słyszałem. Może coś przeoczyłem. Niemniej bez specjalnego wysiłku otrzymuję informacje o uchodźcach do Rosji. DO ROSJI. Jak to jest?  
Czemu granice ustalone przez Stalina i Chruszczowa zupełnie jednostronnie, bez pytania kogokolwiek o cokolwiek mają być święte i nienaruszalne? W odróżnieniu oczywiście od granic Serbii ma przykład.
Pozdrawiam panią Anne Salman. Wyrazy uznania za próby spojrzenia bez jednostronnych uprzedzeń.
Autor: Wojciech Siarkiewicz  Dodano: 28-08-2014
Arminius - W. S. - teoria dwóch wrogów   5 na 5
"Ale czy na Ukrainie są obozy uchodźców? Jakoś nie słyszałem. Może coś przeoczyłem".
Na Ukrainie jest mnóstwo uchodźców i z Krymu i ze wschodu Ukrainy, podobnie jak w Rosji. Proszę uważniej śledzić doniesienia prasowe.
Pańska teoria dwóch wrogów jest do przyjęcia. Tylko z niej wynika, iż w takiej sytuacji jaka zaistniała należy poprzeć wroga mniejszego przeciwko wrogowi większemu. Są tacy, którzy zakładają, iż Rosja nie była naszym wrogiem. Ale Pan zakłada inaczej. Skoro tak, to wniosek nie może być inny. W myśl zasady "bij mistrza".
Czemu granice ustalone przez Stalina i Chruszczowa zupełnie jednostronnie, bez pytania kogokolwiek o cokolwiek mają być święte i nienaruszalne"?
Z kolei pański sąd o dopuszczalności rozmontowania pojałtańskich granic jest wielce kontrowersyjny. Otworzyłby Pan puszkę Pandory i znów zaczęłoby się środkowoeuropejskie inferno.  Przypadek Serbii nie jest usprawiedliwieniem. Mogę ubolewać nad tym co się tam stało ale nie należy traktować tego przypadku jako precedensu. Zresztą powodowani swoim własnym narodowym egoizmem nie powinniśmy zmierzać do obalenia jałtańskich granic. Proszę pamiętać, iż granica na Odrze i Nysie jest owocem Jałty. 

Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
kobieta - bron gazowa   1 na 1
http://www.svtplay.se/video/2050733/gasvapnet
jez. szwedzki, rosyjski, angielski
Mam nadzieje, ze film sie wyswietli
webb-tv.nu/gasvapnet-svt-play/
tutaj nacisnac na zdjecie Putina
Autor: kobieta  Dodano: 28-08-2014
Arminius - entres - ad vocem   4 na 4
"Kierowani takimi czy innymi pobudkami Ukraińcy postanowili nagle powiedzieć "sprawdzam", obalając własny rząd, tworząc nowy wyłącznie w ukraińskim składzie z udziałem banderowców Cóż, Ukraińcy nie mają w historii powstania warszawskiego, my jednak mamy i przerażenie mnie ogarnia, kiedy widzę narastające pobrzękiwanie szabelką, bo moje poczucie bezpieczeństwa maleje i to wcale nie z powodu działań Putina".
Znów pojawia się banderowski straszak.  Straszak, bo rzeczywiste wpływy partii nawiązujących do ideologii Bandery są znikome. Wybory prezydencie na Ukrainie były - także - testem popularności posczególnych ideologii. W wyborach tych kandydaci nawiązujący do ideologii ultraprawicowej i banderowskiej uzyskali ułamki procenta głosów.  Jeżeli Pan mi nie wierzy proszę sobie to sprawdzić w oficjalnych statystykach. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym nawiązaniem do Powstania Warszawskiego? Jeżeli Pan sugeruje, iż Ukraińców historia rozpieszczała, to przypomnę tylko Panu 5-8 mln ofiar stalinowskiego hołodomoru oraz 7 mln Ukraińców zabitych w czasie II wojny światowej.
Pańska krytyczna uwaga o pobrzękiwaniu szabelką przez polski rząd w kontekscie tego co swoją szablą wyrabia Putin - zakrawa na skrajną hipokryzję. 
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
pawel_wr   8 na 8
Cytat z wyp. Wojciecha Siarkiewicza
"
Czemu granice ustalone przez Stalina i Chruszczowa zupełnie
jednostronnie, bez pytania kogokolwiek o cokolwiek mają być święte i
nienaruszalne?
"

Rozumiem, że popierałbyś ewentualne roszczenia niemieckich neoheitlerowców
i oddałbyś Niemcom Pomorze, Mazury, Wrocław, Gdańsk, Szczecin.......?
Autor: pawel_wr  Dodano: 28-08-2014
Celecrin - enters   4 na 6
Banderowcy w rządzie, tak. Rzebyś wiedział jak bardzo jesteś imperialistyczny!:) Czy wiesz, ze Bataliony Chłopskie mordowały całe niemieckie wsie na Zamojszczyźnie?
Zobacz jak to wygląda z Polskiego punktu widzenia.
Oddziały Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich oraz ugrupowania sowieckie żywiołowo zaatakowały zasiedlane wsie, linie komunikacyjne, posterunki policji oraz formacje i komisje dokonujące wysiedleń.
Oficjalnie nie znajdziesz zdania, BCh zabiły całą wieś w tym kobiety i dzieci. Kobiety po ich uprzedniemu zgwałceniu.
Tylko takie coś: Między 20, a 25 grudnia partyzanci spalili 10 skolonizowanych wsi (OS BCh Tomasza Madeja „Głaza” spalił doszczętnie wieś Nawóz, a OS BCh „Azji” podpalił wsie: Huta Komorowska i Janiówka). OK? Żadnych trupów. CACY:)
Całkowicie ignorujemy FAKT zabijania przez AK Żydów, Białorusinów pod koniec wojny. W akcjach odwetowych na Wołyniu Polacy zabili 24tys Ukraiców itd.

Jesteś inteligentny więc mam nadzieję, że nie odbierzesz mojego komentarza "płasko". Moim celem było jedynie zasygnalizowanie, że każdy naród widzi swoje interesy SUBIEKTYWNIE.
Nadziwić się nie mogę, że ciągle pojawiają się Ci banderowcy, kiedy Niemcy zabili 6mln Polaków a jesteśmy jakoś razem w Unii.
Autor: Celecrin  Dodano: 28-08-2014
klaio   8 na 8
Putin nie ma osobiście nic przeciwko Ukrainie czy Polsce, ale dla niego imperializm jest funkcją polityki wewnętrznej - jak zdobędzie Ukrainę, będzie musiał zdobywać Polskę by zachować pozycję w samej Rosji. A jak zdobędzie wszystko, będzie musiał jak u Orwella wymyśleć wroga, z którym będzie walczyć. W naszym interesie jest, by udławił się już Ukrainą. Dlatego "racjonalne" argumenty, że Rosjanom należy się łagodniejsza ocena ich awantur ze względu na trudny charakter z czasów nieszczęśliwego dzieciństwa gdy mieli imperium a teraz go nie mają i cierpią bardzo są szkodliwe także dla tych, którzy bronią Putina i nie daj Boże posmakują kiedyś zamiany obecnego dotkliwego braku wolności na wolność pod jego butem. Wiele głosów za Putinem motywowanych jest zniechęceniem wobec naszego status quo. To jest ten sam błąd, jaki popełniło wielu racjonalistów, gdy odmówili wsparcia Republiki Weimarskiej przeciw Hitlerowi, bo była "zgniła". Nie redukuję Putina do Hitlera, chodzi mi o pewien mechanizm.
Autor: klaio  Dodano: 28-08-2014
Chacarron Macaron   1 na 5
Ale to ostrzelanie karabinem tego samolotu to wygląda strasznie podejrzanie. Kto w XXI wieku strzela kulami z samolotu? Czy oni są już tak bardzo bezmyślni, że niewiedzą jak łatwo odróżnić dziury po kulach od dziury po rakiecie? Równie dobrze może to być Rosyjska robota. Jedno jest "pewne", media maja jedynie status plotek.

Co do rosyjskich imperialnych zapędów to raczej nie jest prawda. Ukraina była pod wpływami Rosji, a to co się teraz dzieje to jedynie próba odzyskania tych utraconych wpływów. Ja tu żadnych imperialnych zapędów nie widzę, a jedynie zwykłą obronę  wpływów i reputacji.
Autor: Chacarron Macaron  Dodano: 28-08-2014
Jan Rylew - klaio   4 na 4
Przeczytałem Twój post bardzo uważnie i mam parę uwag.
Wydaje mi się, że zbyt daleko idziesz w interpretacji zamiarów i charakteru Putina, poza tym ocena wypada dość jednostronnie - „wina Putina”, bo chce „zdobyć” Ukrainę, a potem będzie chciał zdobyć Polskę, bo taka już jego i Rosjan imperialistyczna natura.
Nadzieja zwiazana z tym na jakąś większą rozpierduchę (udławieniem się) z udziałem NATO jest, mam nadzieję płonna. Ludzie są już znacznie mądrzejsi i wolniejsi niż kiedyś, dlatego kandydatów na mięso armatnie coraz mniej.
Rosji nie przysługuje taryfa ulgowa w ocenie jej poczynań, o wiele więcej potrzebna jest rozsądna ocena oparta nie na uprzedzeniach i fobiach tylko na realiach i priorytecie rozwiązań racjonalnych. Rosja była mocarstwem i Rosjanie chcą by tak zostało, dlatego nie rozumieją tych którzy mówią, że Rosja powinna zrezygnować ze swych „imperialnych” zapędów pozwolić się otoczyć wrogimi państwami z wyrzutniami rakiet skierowanymi na ten kraj z rozparcelowaniem w perspektywie. Rosjanie, których sporo znam mówią, że to obrona przed zachodnim imperializmem, a ja to widzę podobnie.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 28-08-2014
Wojciech Siarkiewicz - @Anna Salman   2 na 2
Granice wewnętrzne w ZSRR nie były ustalane w Jałcie. Były to administracyjne decyzje dyktatorów. Co do obozów uchodźców... Może i nie śledzę uważnie prasy ale właśnie o to mi chodziło. Bez tego uważnego śledzenia o obozach w Rosji i uchodźcach do Rosji słyszałem. A ukraińskich jakoś nie. To zaś skłania mnie do podejrzeń, że coś jest nie tak.  W końcu obozy uchodźców PRZED Rosjanami bardzo by pasowały do ogólnego profilu. Ale jak już (specjalnie się nie wysilając) trafię na coś o uchodźcach to o do lub w Rosji.
No i w ogóle fakt, że z terenów gdzie ludnoiść jest steroryzowana przez terorystów uciekają do sponsora terorystów.
Dlaczego Serbii nie można używać jako precedensu?
Ale ogólnie jeszcze raz podkreślam. Zasadniczo chodziło mi o fakt, że odbieram obraz sytuacji jako czarno-biały. Mam trudności z uwierzeniem, że sytuacja jest tak jednoznaczna.
Z banderowcami jest pewna sprzeczność. Jest ich (ponoć) znikomy ułamek. Ale ich wpływ widać. Więc jak to jest? Dlaczego tak marginalna grupa ma tak duży wpływ?
Autor: Wojciech Siarkiewicz  Dodano: 28-08-2014
Jan Rylew - klaio cd   4 na 4
Twoje nieuprawnione porównania do Republiki Weimarskiej i Hitlera ujawniają tylko przechwałkę zdolności antycypowania i znajomości charakteru Putina. Tutaj nie ma ,żadnego „mechanizmu”.
Nie wiemy jak się to skończy. Ja wiem tylko, że najlepszymi środkami dla pokoju są współpraca gospodarcza i wspólne korzyści w interesach gospodarczych i nie boli mnie to, że Rosja może się przez to wzmocnić. Rosja dała Ukrainie bardzo dobrą propozycję za Janukowycza co miało ją Rosję niemało kosztować i propozycja ta przy wydatnej pomocy polskich polityków została odrzucona. Polska jeszcze raz nie wykorzystała szansy by nie wyskakiwać przed szereg.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 28-08-2014
Krzysztof Sykta - re:Arminius   4 na 4
"Opinię autora o porażkach ukraińskich w ostatnich dniach należy zweryfikować poprzez sięgnięcie do dłuższej perspektywy czasowej. W porównaniu do sytuacji sprzed 4 miesięcy strona ukraińska jest obecnie w o wiele lepszej sytuacji militarnej. Armia okrzepła, a bataliony ochotników nabrały doświadczenia bojowego, co czyni z nich stopniowo jednostki natury elitarnej".

Arminusie, z tych elitarnych batalionów ochotników to już niewiele pozostało. Dzisiejsze wiadomości tvn24:

Kolejne porażki Ukraińców. Rosjanie wzięli Nowoazowsk, wojska rządowe w odwrocie

Połączone siły rebeliantów i armii rosyjskiej (ci drudzy występują pod flagami tzw. Donieckiej Republiki Ludowej) przeszły do ofensywy na całej długości frontu w sektorze B, czyli od Nowoazowska na południu po Saur-Mogiłę na północy. Ukraińcy wycofali się i próbują przygotować opór na drodze M14 z Nowoazowska do Mariupola. Żołnierze narzekają, że mają stawić czoła czołgom, uzbrojeni jedynie w broń lekką.
www.tvn24.pl/ko(*)ekret-poroszenki,462781,s.html
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 28-08-2014
Brzostowski - Rylew   7 na 7
Piszesz, że Rosję otaczają wrogie państwa i dlatego musi się bronić? Które państwa są wrogie wobec Rosji? Które z nich mają rakiety wymierzone w Rosję?

Prawda jest taka, że samodzielne kraje, chcą się integrować z UE i NATO, bo czują zagrożenie właśnei z Rosji. To nie one Rosji zagrażają, tylko Rosja im. Kto na kogo napada? Rosja na inne kraje, czy ktoś na Rosję?

Zgodzę się, iż Rosjanie mają ambicje mocarstwowe. Co więcej mają wiele potencjału aby być takim mocarstwem, aby oferować innym krajom współpracę i rozwój. Tyle tylko, że chcą to osiągnąć siłą. Coś tam może przytrzymają na kilka lat, ale na dłuższą metę to polityka do nikąd.

Nikt z sąsiadów Rosji nie jest jej wrogiem, wiele państw jest ejdnak jej niechętnym, na jej własne życzenie. A teraz po tym co robią na Ukrainie tylko pogorszą swoją opinię i nie poprawią tym relacji z sąsiadami.

Jak powiedziała Merkel po pierszym teelfonie do Putina: "Putin sprawia wrażenie człowieka oderwanego od rzeczywistości".

W długiej perspektywie Rosja na tym straci, zamiast wejść na ścieżkę rozwoju, modernizacji i stać się potęgą gospodarczą i technologiczną (do czego przecież maja potencjał: surowce, 140 mln ludzi!, powierzchnia!), to próbuje budować imperium XIX wieczne. IDIOTA!
Autor: Brzostowski  Dodano: 28-08-2014
klaio - @Jan Rylew   5 na 5
Twoja technika sporu, to wyczyśćmy naszą pamięć z doświadczeń historii i racjonalnie rozumujmy na zasadzie "tu jest car, tu powstańcy styczniowi a prawda zapewne jest po środku". Jak się wygumkuje z ich historii to i owo, to Rosjanie okażą się pokojowi. Z tej perspektywy rzeczywiście media mogą się wydawać niewypośrodkowane. Oczywiście, że USA chcą umieścić antyrakiety we wschodniej Ukrainie by wyeliminować jedyny arsenał na świecie, który z Rosji może dosięgnąć Ameryki Pn. Ale kto jak nie Putin wepchnął Ukrainę w ręce USA, bo z powodów wewnętrznych nie chciał zaakceptować jej finlandyzacji? Jak to się stało, że oligarchowie ukraińscy będący przeciwnikami pomarańczowej rewolucji 10 lat temu zwrócili się ku UE? Bo Putin musiał kontynuować tradycję mongolskiego jarłyku, musiał ze swoich oligarchów zrobić sobie ścierkę do butów, więc przerażeni oligarchowie ukraińscy zobaczyli, że jedynie UE zagwarantuje im to, co ukradli swojemu państwu. To poczucie brutalnej siły doprowadziło Putina do tej klęski, bo uwierzył, że kompromis mu niepotrzebny. Tak, jeżeli Snowden nie będzie miał gdzie uciekać, wolność na Zachodzie dozna uszczerbku. Ale wolę doznawać ograniczeń wolności na Zachodzie, niż doświadczać wolności pod butem Putina.
Autor: klaio  Dodano: 28-08-2014
Arminius - Krzysztof Sykta - wyjaśnienie
"Arminusie, z tych elitarnych batalionów ochotników to już niewiele pozostało. Dzisiejsze wiadomości tvn24":
Mój komentarz pisałem PRZED wkroczeniem na terytorium Ukrainy silnego kontygentu wojsk rosyjskich, który to fakt - w tym momencie - istotnie zmienił sytuację na temtejszych frontach. Tak, walcząc z regularną dobrze uzbrojoną armią rosyjską, Ukraińcy będą mieli duże kłopoty i muszą się liczyć z dużymi stratami. Wydarzenia, które Pan przywołuje - jakkolwiek złowieszcze z punktu widzenia interesów Ukrainy - mają jedną zaletę: jednoznacznie definiują Rosję jako agresora. Dla wielu ów fakt jest od dłuższego czasu oczywisty. Jest jednak nadal multum ludzi o ciągotkach rusofilskich (którzy wprzypadku naszego kraju - jak to bardzo trafnie zauważył jeden z komentatorów - swoje uzasadnione często frustracje z powodu życia w Polsce irracjonalnie i głupio rozładowują poprzez przyjęcie opcji moskalofilskiej) dla których oczywistość tego faktu będzie okazją do reflekcji i korekty postrzegania polityki rosyjskiej.
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
entres - @Arminius - entres - ad vocem   4 na 4
"Znów pojawia się banderowski straszak. ..."

Pan kontynuuje swoją tradycję wkładania w usta interlokutorowi tego, czego nie powiedział, a potem dyskutowania z tym. Tym sposobem dyskutuje pan sam ze sobą i sam się nakręca.
Gdyby pan nie rozumiał powyższego zdania, to ja nikogo banderowcami nie straszyłem. Stwierdziłem fakt. To jak, zaprzecza pan, że w ukraińskim rządzie pojawili się banderowcy, czy nie?
W kontekście pańskiej "analizy", to czy zdobył się pan na samodzielne zapytanie, dlaczego partia zdobywająca jakieś "ułamki procenta głosów" jest reprezentowana w rządzie?
Aha, przestawia pan chronologię - nie wiem, w jakim celu - najpierw był rząd z banderowcami, potem te wybory. Proszę poczytać o pułapce czyhającej na historyków kryjącej się pod pojęciem "ahistoryzmu".

Co do niezrozumienia nawiązania do Powstania Warszawskiego - pan wybaczy, ale pozwolę sobie tylko powtórzyć starą prawdę, że ludzie nie rozumiejący historii skazani są na jej powtarzanie. Można oczywiście iść do pewnego muzeum, z którego mamy dużą szansę wyjść z przekonaniem, że a) to Polacy wygrali to powstanie, b) Polacy 1.08.1944 zrobili świetną robotę, i gdyby nie Niemcy, Rosjanie, Anglicy i cykliści (kolejność niekoniecznie trafna) nikt w tej Warszawie by nie zginął.
Autor: entres  Dodano: 28-08-2014
Arminius - W. S. - pacta sunt servanda   1 na 1
"Granice wewnętrzne w ZSRR nie były ustalane w Jałcie. Były to administracyjne decyzje dyktatorów".

Ale w pewnym momencie ZSRR się rozpadł - powstało mnóstwo nowych krajów, w tym także Rosja i Ukraina i ta Rosja powstająca ze zgliszcz ZSRR uznała Ukrainę (powstającą ze zgliszcz ZSRR) w określonych granicach. Co więcej,w zamian za pozbycie się broni atomowej przez Ukrainę (co w świetle obecnych wydarzeń należy potraktować jako błąd natury strategicznej,który może Ukrainę dużo kosztować)Rosja znalazła się wśród krajów, które miały być gwarantem nienaruszalności granic Ukrainy. Co Rosja zrobiła jako gwarant nienaruszalności ukraińskich granic- widzieliśmy aż za dobrze. Jak nazwać kraj, który tak postępuje- my Polacy aż za dobrze wiemy, bo ciągle jeszcze pamiętamy 17 września roku pamiętnego.
Należy unikać traktowania Serbii jako precedensu. Jestem Serbofilem i ubolewam nad tym co zrobiono Serbii. Jednakże nie sugeruje Pan chyba potrzeby "przebudowy" granic w Europie Środkowo - Wschodniej? Czy Pan zdaje sobie sprawę z tego co by się zaczęło dziać gdyby takie Węgry doszły do wniosku, iż czas na kurację traumy trianiońskiej?
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
entres - @Celecrin - entres   4 na 4
"Banderowcy w rządzie, tak. Rzebyś wiedział jak bardzo jesteś imperialistyczny!:) ...
Nadziwić się nie mogę, że ciągle pojawiają się Ci banderowcy, kiedy Niemcy zabili 6mln Polaków a jesteśmy jakoś razem w Unii."

Gdybym wzorował się na wyszukiwaczach niepolskich wpisów, rzekłbym, że to trochę nie po polsku... ;)

Ale czemu ta mała wzmianka przypominająca jeden z kontekstów konfliktu zasłużyła aż dwie odpowiedzi? Tak boli czy taka ważna?
Niezależnie, warto chyba jednak pochylić się nad ostatnim użytym przez pana porównaniem - banderowców i Niemców. Jeśli porównujemy, to przecież Ukraińców i Niemców.
Więc, może dlatego jesteśmy z Niemcami w Unii i całkiem zgodnie nam się ostatnio żyje, że w niemieckim rządzie obecność pogrobowców NSDAP jest nie do pomyślenia, na trasach marszów tamtejszych faszystów pojawiają się tysiące, dziesiątki, setki tysięcy ludzi blokujących te marsze, a na niemieckich rynkach nie zobaczymy tłumów młodych ludzi podskakujących pod dyktando i nawołujących do wieszania Polaków?
Autor: entres  Dodano: 28-08-2014
Arminius - entres-banderowcy i Powstanie  -2 na 2
"To jak, zaprzecza pan, że w ukraińskim rządzie pojawili się banderowcy, czy nie"?
Banderowców na Ukrainie i w ukraińskim rządzie nie ma. "Banderowcy" to pojęcie historyczne,ostatni banderowcy zostali zlikwidowani przez sowietów na początku lat 60-tych. Są natomiast na Ukrainie partie i ludzie,którzy nawiązują do niektórych elementów ideologi OUN. Ich liczebość i znaczenie jest znikome w skali kraju, o czym świadczą wyniki wyborów prezydenckich (wygrał Ukrainiec z Naddnieprza o mentalności petlurowskiej). Faktem jest natomiast,iż nawiązujący do ideologii banderowskiej prezentują najbardziej nieprzejednane wobec Moskwy stanowisko. Stąd uwzględniwszy obecną sytuację-są oni pożądanym sojusznikiem władzy w Kijowie.
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
entres - @Arminius - entres-banderowcy i..   2 na 2
"Banderowców na Ukrainie i w ukraińskim rządzie nie ma."

Chyba powinien pan zgłosić się do Putina, rozwiązał by pan jego problemy z nazewnictwem uczestników konfliktu po stronie "separatystów" mających rosyjskie obywatelstwo.
Ale śmiało, proszę kontynuować, rozumiem, że skoro ludzie trzymający banderowskie flagi tylko "nawiązują", to ludzie trzymający polskie flagi...
Autor: entres  Dodano: 28-08-2014
Arminius - entres-banderowcy i Powst.- II
Co do Powstania Warszawskiego-podzielam krytyczną opinię o nim, zbliżoną do wyrażonej w książce Zychowicza "Obłęd 1944". Błąd tych którzy je wywołali polegał na tym, iż zakładali militarną pomoc Rosjan(na których-nota bene-patrzyli przez pryzmat zbliżony do optyki wielu tutejszych komentatorów)co po doświadczeniach 1939 r.,1940(Katyń)oraz 1944("Burza" na wschodzie i stosunek Sowietów do AK)-jawiło się niczym makabryczna groteska. Nadal nie nie wiem,po co przywołanie Powstania? Przecież nikt nie apeluje o wysłanie polskich wojsk do Donbasu? Z Rosjanami chcą walczyć Ukraińcy-i tylko ich w tych zamiarach należy wspierać, po to żeby nie mieć-jak w 44 r.-Rosjan u bram. To sytuacja luksusowa. Trzeba się tylko zdobyć na odwagę popierania tego kto walczy.
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
Anna Salman - Ostatnie uwagi   4 na 4
do dwóch panów komentujących moje wpisy:

(moje) "Gdyby Kijów faktycznie nie chciał tej wojny, to zamiast straszyć Rosjan eksterminacją, już dawno zaproponowałby rozmowy. Ale oni chcą ziemi, surowców i przemysłu"
Pawel_wr: "No tak . Bezgraniczne i bezkrytyczne uwielbienie Putina. Gdyby Polacy w 1939 wydzielili eksterytorialny korytarz..... Dlaczego Putin jest dla Pani gołąbkiem pokoju ?!?!?!?!?!"
A dlaczego pan jeszcze nie wybrał się do psychiatry w sprawie urojeń?

Brzostowski:- podważa Pani państwowość Ukrainy,
- bagatelizuje integralność terytorialną Ukrainy,
- usprawiedliwia imperializm rosyjski,
- dla równowagi przyrównuje Ukraińców do zbrodniarzy (banderowców),
Co to jest?! Ściemnia Pani jak Putin. I Pani pisze o dogmatach? Dajcie spokój.

To jest, że pan kłamie, nie po raz pierwszy zresztą, i więcej moich komentarzy do własnych urojeń, artykułowanych w wybitnie chamski sposób pan nie zobaczy.

"Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" - to motto przyświeca niestety wielu komentarzom, stąd pewnie zamiast refleksji nad sytuacją na Ukrainie, widać fiksację na punkcie Rosji / Putina. Jednak takie myślenie jak widać prowadzi do paranoi.
Autor: Anna Salman  Dodano: 28-08-2014
Arminius - entres - flagi i wieszanie   1 na 3
...na trasach marszów tamtejszych faszystów pojawiają się tysiące, dziesiątki, setki tysięcy ludzi blokujących te marsze, a na niemieckich rynkach nie zobaczymy tłumów młodych ludzi podskakujących pod dyktando i nawołujących do wieszania Polaków...?

Czy Pan twierdzi, że na "ukraińskich rynkach" widać tłumy młodych ludzi (młodych banderowcówq rozumiem?) którzy pod dyktando podskakują i nawołują do wieszania Polaków? Jeżeli tak, to proszę podać te miasta, czas, statystykę (są ich przecież tysiące). Trzymam Pana za słowo.

"Ale śmiało, proszę kontynuować, rozumiem, że skoro ludzie trzymający banderowskie flagi tylko "nawiązują", to ludzie trzymający polskie flagi..."
Ludzie trzymający banderowskie flagi nawiązują do antyrosyjskiej (antysowieckiej) tradycji OUN, co w trakcie trwania wojny z Rosją jest poniekąd naturalne. Z tego że ludzie trzymają polskie flagi nic nie musi wynikać i bardzo często nic nie wynika. Wszystko zależy od kontekstu. Analogia jest zresztą nietrafna, bo flaga banderowska (czarno - czerwona) nie jest bynajmniej tym samym co flaga państwowa ukraińska (niebiesko - żółta).
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
Arminius - entres- lwowscy Rosjanie żyją   1 na 1
"..na trasach marszów tamtejszych faszystów pojawiają się tysiące, dziesiątki, setki tysięcy ludzi blokujących te marsze, a na niemieckich rynkach nie zobaczymy tłumów młodych ludzi podskakujących pod dyktando i nawołujących do wieszania Polaków..."?
W Pana komentarzach nieustannie pojawia się bardziej lub mniej zawoalowany banderowski straszak. W kilku moich wpisach starałem się wyjaśnić Panu istotę problemu. W tym posłużę się przykładem "z terenu", który najjaskrawiej ilustruje błąd tkwiący w pańskim założeniu. We Lwowie-jaskini banderowskiego lwa -żyje wcale spora (ok. 7-9 % mieszkańców)rosyjska mniejszość. Gdyby pańskie tezy o banderowskim zagrożeniu na Ukrainie były chociażby w części słuszne,z tych lwowskich Rosjan dawno już temu zostałyby krwawe ochłapy- bo przecież jak Pan suponuje banderowcy to złaknieni krwi zwyrodnialcy, którzy tylko na okazję do rzezi czekają. Tymczasem nie tylko że nic takiego się nie dzieje(na wschodzie toczy się wojna z Rosją a lwowskim Rosjanom włos z głowy nie spada),co więcej wielu spośród lwowskich Rosjan protestuje przeciwko putinowskiej polityce. I jak te lwowskie realia mają się do pańskich karkołomnych tez? Gdzie sa te tysiące wywieszanych przez banderowców Rosjan we Lwowie? PYTAM SIĘ GDZIE?

www.youtube.com/watch?v=fBfpmKHcLIQ
Autor: Arminius  Dodano: 28-08-2014
entres - @Arminius - entres - flagi i wieszanie   2 na 2
"Czy Pan twierdzi, że na "ukraińskich rynkach" widać tłumy młodych ludzi
(młodych banderowcówq rozumiem?) którzy pod dyktando podskakują i
nawołują do wieszania Polaków?"

Czy pan ma na nazwisko Rydzyk, wprost zapytam? Bo takie ciągłe wkładanie własnych urojeń w moje usta zakrawa na jakąś manię.
Poza tym wystarczy prześledzić, co napisałem, by się nie kompromitować takimi pytaniami.

"W Pana komentarzach nieustannie pojawia się bardziej lub mniej zawoalowany banderowski straszak."

Heh, niech się pan przyzna, ma pan z nimi coś wspólnego, skoro nie może pan się z nimi rozstać. Ale spoko, to rozmnożenie ma pan zapewne po lekarstwach, ja wspomniałem o nich tylko raz, potem nie pozostawiałem tylko bez odpowiedzi pana fantazji.
Autor: entres  Dodano: 29-08-2014
Celecrin - entres   1 na 1
Banderowcy na Ukrainie też nie mają NIC do powiedzenia. Mają 5% głosów.
Natomiast dla Ciebie jak i dla pozostałych lewicujących "stalinowskich sierotek" wszyscy patrioci ukraińscy są banderowcami.
Jasne, że w Niemczech faszyści nie mogą rządzić jednak wielu SSmanów umarło w Niemczech w łóżkach otoczonych rodzinami, a wielu żyje do dziś, na wolności.
W Niemczech zrobili coś takiego:
"Deutschland muss leben auch wenn wir sterben müssen"
Co różni Ukrainę od Niemiec to brak rozliczenia pomiędzy nami. To jest problem, ale nie rozwiążemy tego poprzez agresywne tępienie ukraińskiej świadomości narodowej. To nas odsunie od siebie.
Nie widzę natomiast ŻADNEGO interesu w przyjaźni z Rosją.
Autor: Celecrin  Dodano: 29-08-2014
entres - @Celecrin - entres   4 na 4
"Natomiast dla Ciebie jak i dla pozostałych lewicujących "stalinowskich sierotek" wszyscy patrioci ukraińscy są banderowcami."

Cóż mogę na takie dictum powiedzieć? Przykro mi, mogę jedynie wzruszyć ramionami. Może jeszcze wspomnieć, że są na pewno fora, gdzie po przyznaniu się do widzenia diabłów na końcu szpilki można spodziewać się poklasku.
Autor: entres  Dodano: 29-08-2014
pawel_wr - @ Anna Salman   1 na 5
Wynurzenia Anny Salman
*****
(moje) "Gdyby Kijów faktycznie nie chciał tej wojny, to zamiast
straszyć Rosjan eksterminacją, już dawno zaproponowałby rozmowy. Ale oni
chcą ziemi, surowców i przemysłu
"
Pawel_wr: "No tak .
Bezgraniczne i bezkrytyczne uwielbienie Putina. Gdyby Polacy w 1939
wydzielili eksterytorialny korytarz..... Dlaczego Putin jest dla Pani
gołąbkiem pokoju ?!?!?!?!?!
"
A dlaczego pan jeszcze nie wybrał się do psychiatry w sprawie urojeń?
*****
Bo nie jestem chory psychicznie. W jakim stanie umyslu trzeba być, by bredzić ,że Ukraińcy straszą Rosjan eksterminacją oraz chcą ziemi surowców i przemysłu od
Rosjan ? Homo sovieticus......


Cytat z Anny Salman z dn. 18.08.2014 z wątku o telewizji
"
Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy też uważasz, że zapas inwektyw wystarcza za argumenty, więc już myśleć nie trzeba?
"


Moje drogie dziecko , nie widzisz belki we własnym oku , a dostrzegasz ją tam, gdzie
jej nie ma.
Autor: pawel_wr  Dodano: 29-08-2014
abrakadabra1   4 na 4
Ziemie, gdzie trwa ta rebelia, sa etnicznie rosyjskie i zamieszkane w większości przez Rosjan.Nie znaja nawet języka ukraińskiego, a w szkołach wycofano go z nauki, bo nie było chętnych.Byłem na tych terenach kilka lat temu i wszyscy czują się Rosjanami, mówili o chęci powrotu do Rosji.To już trwało od dawna.Co do Boeninga to nie wiadomo, kto to zrobił.Nie ma dowodu na Rosjan.Ukraińcy mają te same rakiety.A te rzekome nagrania rozmów separatystów to na komputerze w domu można zmontować.Jest jeszcze jedna możliwość.Ukraińcy planowali wysłanie samolotu ze sprzętem wojskowym i żołnierzami.Żeby separatyści go nie zesztrzelili, ten samolot leciał obok Boeninga malezyjskiego.Myśleli, że Rosjanie nie odważą się wystrzelić rakiety , by nie trafić w pasażerski i ten ich wojskowy przeleci bezpiecznie,niestety Rosjanie strzelili , a rakieta trafiła nie ten samolot.Cała ta Ukraina to jest pomyłka i to państwo nie powinno powstać.Od początku do dziś ciągle na minusie, jedzie na rosyjskich kredytach, których nie spłaca i tanim gazie, za który nie płaci.Rosja wpakowała tam kilka razy więcej niż UE w Polskę!Wszystko poszło w błoto.Jedyny facet, Janukowycz, który próbował to jakoś poukładać, został obalony.
Autor: abrakadabra1  Dodano: 29-08-2014
Arminius - entres - urojenia? ale czyje? - I   1 na 1
"Czy pan ma na nazwisko Rydzyk, wprost zapytam? Bo takie ciągłe wkładanie własnych urojeń w moje usta zakrawa na jakąś manię. Poza tym wystarczy prześledzić, co napisałem, by się nie kompromitować takimi pytaniami". Oto zestawienie pańskich wypowiedzi:
1. "Co do agentów i ich pochodzenia, to przecież jest zwyczajna wojna propagandowa, na tym forum wyraźnie nie brakuje ukraińskich polskojęzycznych. Niezamierzone owoce akcji Wisła? Co do genezy zdarzeń - w Drohobyczu w listopadzie 2013 tłum niewątpliwie ukraińskiej młodzieży zgodnie podskakuje na rynku krzycząc za przewodnim głosem aparatczyka "Rosjan na gałęzie" (moskaljaku na gilliaku). Kto to zorganizował i sfinansował? I jak się to ma do chronologii nienawiści"?
2."Zapewniam pana jednak, że warto co najmniej rozważyć możliwość związku między tymi judzeniem wykorzystanej (mam nadzieję) młodzieży i wypowiedziami ukraińskich polityków o chęci unicestwienia milionów współobywateli ( który ukraiński polityk i kiedy tak powiedział??? - Arminius), a toczącym się konfliktem".
3." Kierowani takimi czy innymi pobudkami Ukraińcy postanowili nagle powiedzieć "sprawdzam", obalając własny rząd, tworząc nowy wyłącznie w ukraińskim składzie z udziałem banderowców i spychając Rosjan (swoich) do narożnika".
Autor: Arminius  Dodano: 29-08-2014
Arminius - entres, urojenia? ale czyje?- II   1 na 3
4. "To jak, zaprzecza pan, że w ukraińskim rządzie pojawili się banderowcy, czy nie"?
5. "na trasach marszów tamtejszych faszystów pojawiają się tysiące, dziesiątki, setki tysięcy ludzi blokujących te marsze, a na niemieckich rynkach nie zobaczymy tłumów młodych ludzi podskakujących pod dyktando i nawołujących do wieszania Polaków"? (do tej pory nie udzielił Pan odpowiedzi na pytanie gdzie i kiedy "tłumy młodych ludzi wzywały do wieszania Polaków")
6. "Ale śmiało, proszę kontynuować, rozumiem, że skoro ludzie trzymający banderowskie flagi tylko "nawiązują"....."
7.  "Heh, niech się pan przyzna, ma pan z nimi (z kontekstu banderowcami - Arminius)coś wspólnego, skoro nie może pan się z nimi rozstać.
W świetle powyższych zestawień nie trzeba być Rydzykiem aby dojść do wniosku, iż pańskie zafiksowania na punkcie Bandery i banderowców nie jest jakimkolwiek urojeniem. Przytoczone cytaty wskazują na to, iż upowszechnia Pan czarny "pijar" Ukraińców, uciekając się w tym bardzo często do archetypu złowieszcego banderowca. Nie jest wykluczonym iż czyni Pan to nieświadomie pozostajac nadal w niewoli schematów ukształtowanych przez propagandę pokroju gerhardowskich "Łun w Bieszczadach".
 
 
 
Autor: Arminius  Dodano: 29-08-2014
Anna Salman - @pawel_wr   5 na 5
Ostatni komentarz, bo męczy mnie udowadnianie, że nie jestem wielbłądem.
Po pierwsze - zadałam pytanie, gdzie pan się dopatrzył mojego uwielbienia dla Putina, bo z treści mojego komentarza to nie wynikało. Stąd wątpliwość, czy aby nie jest pan zaburzony psychicznie. Wypowiedzi o "załatwieniu problemu tego, czy innego regionu bombą atomową" padały ze strony Kijowa kilkakrotnie. A że jest to konflikt etniczny? Proszę sprawdzić skład narodowościowy Ukrainy.
Po drugie, jeśli zwraca się pan do mnie per dziecko, to chyba ma pan co najmniej z 70 lat, więc może to początki demencji sprawiają, że pańskie komentarze nijak się mają do
moich - są po prostu z sufitu wzięte. Albo chce pan brać udział w dyskusji, a wtedy należy czytać tekst, do którego zamierza się pan ustosunkować, albo po prostu ma pan ochotę na chamską pyskówę, kreuje pan sobie wroga, przypisując mu jakieś przekonania, których nie
posiada i wypowiedzi, które nie padły, a potem zaczyna pan atakować te własne urojenia, operując inwektywami. Ale do dyskusji z samym sobą wystarczy lustro w łazience.
Autor: Anna Salman  Dodano: 29-08-2014
Arminius - A.S. - kto, gdzie, kiedy   1 na 3
"Wypowiedzi o "załatwieniu problemu tego, czy innego regionu bombą atomową" padały ze strony Kijowa kilkakrotnie"
 
Ja w kwestii tylko merytorycznej. Kto gdzie i kiedy dawał takie wypowiedzi "ze strony Kijowa"? Na marginesie, Ukraina nie ma broni atomowej. Pozbyła sie jej w zamian za gwarancje nienaruszalności granic, udzielone także przez Rosję.
Autor: Arminius  Dodano: 29-08-2014
Jan Rylew - Brzostowski   4 na 4
Brzostowski:
>Piszesz, że Rosję otaczają wrogie państwa i dlatego musi się bronić? Które państwa są wrogie wobec Rosji? Które z nich mają rakiety wymierzone w Rosję?

Przekręcanie wypowiedzi do których się odnosimy jest poniżej pewnego poziomu minimum, podobnie jak czytanie bez rozumienia treści tej wypowiedzi. Na takie teksty zwykle nie odpowiadam, bo szkoda czasu na prostowanie przekrętów.
Wyjątkowo dla Ciebie wyjaśniam, że kilka państw wokół Rosji należy do paktu militarnego NATO, a ten posiada wszelkie uzbrojenie jakim współczesna technika wojenna dysponuje. Ukraina, która nie jest członkiem NATO po wejściu do UE wstąpiłaby do NATO podobnie jak wiele innych państw nowych w UE. Przystąpienie do paktu militarnego i zbrojenie się stwarza zagrożenie dla państwa które do tego paktu nie należy. Tym zagrożeniom stara się Putin jak może przeciwdziałać.
Rosjanie mają świadomość zagrożenia ze strony zachodu, zwłaszcza amerykańskiej hegemonii, której nie chcą. Boją się rozparcelowania i wyprzedaży Rosji za bezcen podobnie jak to miało miejsce w Polsce. Chcą budować swoją gospodarkę w oparciu o współpracę z krajami byłego ZSRR i UE, ale tu właśnie ktoś namieszał. Twoje widzenie tego problemu jest jednostronne i powierzchowne.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 29-08-2014
Jan Rylew - klaio   5 na 5
klaio:
>Twoja technika sporu, to wyczyśćmy naszą pamięć z doświadczeń historii i racjonalnie rozumujmy na zasadzie "tu jest car, tu powstańcy styczniowi a prawda zapewne jest po środku". Jak się wygumkuje z ich historii to i owo, to Rosjanie okażą się pokojowi.
Masz ci los, historyk :).
Utylizacja historii do potrzeb dyskursu wiedzie na manowce rozsądku. Rosjanie w znakomitej zapewne większości z pewnością nie są dzisiaj agresywnymi barbarzyńcami i niechętnie giną na wojnach jak i inni ludzie. Podobnie jak i Niemcy nie są urodzonymi mordercami. W te bagna wmanewrowała ich
historia :). Myślałem, że na Racjonaliście ludzie już wiedzą, że świat nie da się opisać w układzie zerojedynkowym w kontekście narodowościowym, a człowiek nie jest tym kim był tylko tym kim jest.
Putin nie wepchnął Ukrainy w ręce USA czy UE dał im propozycję nie do odrzucenia, ale mimo to odrzucili, jednak klęski Putina jakoś nie widać. Ona istnieje w marzeniach polskich rusofobów i politycznych sprzedawców wina Putina. To jest chyba ta „murzyńskość” Polaków :).
Autor: Jan Rylew  Dodano: 29-08-2014
Celecrin - entres   1 na 3
Cóż mogę na takie dictum powiedzieć?
W dupie mam poklask. Wszystko zaczęło się od tego, żeś poparł twierdzenia Anny o "wojnie domowej" i o tym , że na Ukrainie Rosja nie walczy. Wspomniałeś parę razy słowo banderowcy.
Jest to entres optyka ROSYJSKA, na dodatek oba twierdzenia są bzdurne, kretyńskie i irracjonalne.
Mało tego! Anka się upiera, że jej twierdzenia są "zasadne"!
Na przykład filmik z Rostowa ze szpitala w którym leczeni są separatyści nie ma żadnego znaczenia...itd.

Uważam się za lewicowca i lewica z optyką rosyjską jest dla mnie herezją i obrzydliwstwem:)
Jasne to było ad personam, ale jak napiszę coś takiego, nie znaczy, że reszta to idiotyzmy. To co napisałeś jest formą dyskusji żeby moje słowa uzyć przeciw mnie:), nie zwarzając na merytoryczną treść.
Dziękuję bardzo.
Autor: Celecrin  Dodano: 29-08-2014
Marcin_Lachowski - Jądro ciemności   1 na 1
Polecam stronę wolna-polska.pl. To jest "jądro ciemności" ruskiej propagandy. Połowa artykułów to tłumaczenia z rosyjskiego.
</span></span></span>
Autor: Marcin_Lachowski  Dodano: 30-08-2014
Krzysztof Sykta - re
Najnowsze wiadomości z frontu:

1. Separatyści zdobyli kilka dni temu strategiczne wzgórze Saur-Mogiła, tutaj relacja:
www.youtube.com(*)ayer_embedded%20&v=3x2RHqFpl14

2. Bojownicy batalionu Donbas oddali się do niewoli po to by przeżyć, prawie cały batalion zlikwidowany
www.kresy.pl/wy(*)do-niewoli-przez-separatystow#

3. Pod Iłowajskiem siły ukraińskie zostały zdziesiątkowane i siedzą w kolejnym kotle
wiadomosci.onet(*)sytuacja-pod-ilowajskiem/xsbxj

4. Siły separatystów okrążyły Mariupol od północy i zachodu odcinając dostęp do miasta.

Tymczasem strona rządowa przedstawia wyssaną z palca mapkę starć, gdzie Saur Mogiła dalej jest w rękach Ukrainy i nie ma żadnych kotłów, mimo że wszyscy negocjują wyjście żołnierzy z kotła południowego

Mapka rządowa (29 VIII):
www.rnbo.gov.ua/files/2014/29-08_eng.jpg

Mapka wg separatystów (28 VIII):
ic.pics.livejou(*)v/71733898/27196/27196_900.jpg
Autor: Krzysztof Sykta  Dodano: 30-08-2014
Brzostowski - Rylew   2 na 2
Faktycznie napisałeś o rakietach wymierzonych w Rosję warunkowo. Pytam się: które z dzisiejszych państwa NATO ma rakiety wymirzone w Rosję? I dlaczego gdyby nawet Ukraina weszła do NATO miałaby te rakiety wymierzyć?

Niestety, masz myślenie typowo rosyjskie, XIX-wieczne. Wyobrażasz sobie, że jak ktoś nie jest z nami to przzeciwko nam! Twoje myślenie, jest zimnowojenne, widzisz w ZAchodzie wrogów, piszesz o rozparcelowaniu Rosji? Rosja ma wiele instrumentów, aby się przed tym bronić.
Stawiasz interes Rosji nad interesem innych państw. Kogo obchodzi, że Ukraina odrzuciła ofertę Rosji? Ukraina jest samodzielnym państwem, ma prawo tak zrobic.

Czym innym jest działanie lobbystyczne (jak robiła to Europa na Ukrainie), a czym innym zbrojna interwencja na terenie innego państwa.

W Twoim myśleniu widać ambicje rosyjskie, pragnienie, aby świat zaakceptował, że Rosja czuje się źle jako upadłe mocarstwo i chce znowu być.

I ja nie widzę nic złego w takich ambicjach, nie widzę nic złego w byciu przez Rosję mocartswem. Dopóki to mocarstwo do mnie nie strzela.

Pewne standardy muszą obowiązywac towarzyszu Rylew: nie można zbrojnie wkraczać na teren państwa jeśli ono nie chce z nami wspólpracować.

Usprawiedliwiasz, a właściwie chyba popierasz to co robi Rosja, jest obrzydliwe.
Autor: Brzostowski  Dodano: 30-08-2014
Arminius - K. Sykta - Armia Rosyjska   1 na 1
Przedstawiając najnowsze wieści z frontu posługuje się Pan ciągle terminem "separatyści". Od trzech dni mamy nowa jakość. Otóż obecny konflikt na Ukrainie jest toczony pomiedzy siłami ukraińskim (wojsko, ochotnicy) a ARMIĄ ROSYJSKĄ wspieraną przez lokalnych prorosyjskich bojowników. Faktem jest że strona ukraińska poniosła duże straty ale uwzględniwszy fakt, iż walczy z regularną armią rosyjską nie może to przecież dziwić. Ukraina WALCZY z rosyjska agresją i już sam ten fakt jednoznacznie rzutuje na ocenę postawy Ukraińców.
Na marginesie. Portal Kresy.pl nie jest do końca wiarygodnym i obiektywnym źródłem informacji. Zamieszczane tam materiały - jakkolwiek niejednokrotnie ciekawe - należy poddawać weryfikacji i obiektywizacji. Nie uciekając się do eufemizmów i nazywając rzecz po imieniu, należy skonstatować, iż środowisko skupione wokół Kresy.pl jest polskim ziomkostwem, które do tej pory nie zdołało przetrawić traumy utraty kresów co - rzecz jasna - rzutuje na obiektywizm zamieszczanych przez niego materiałów. Daje się w nim zauważyć uderzająco dużo podobieństw do kompleksu trianionskiego, który tak bardzo - do tej pory - oklecza sporą część społeczeństwa węgierskiego.
Autor: Arminius  Dodano: 30-08-2014
klaio - @Jan Rylew   1 na 1
Historia nie przesądza o przyszłości, ale jest ważna dla oceny naszych wyborów. Twoje przekonanie, że świat nie jest zero-jedynkowy jest tak samo nieracjonalne, jak pogląd odwrotny, że wszystko jest zero-jedynkowe. Otóż szarego jest najwięcej, ale to nie jest dowód, że czarne i białe (jedynki i zera) w przyrodzie nie występują, albo że nie ma szarości w różnych odcieniach, bo jak rozumiem, konsekwentnie musisz bronić tezy, ze wszystko jest doskonale szare w tym samym odcieniu. O tym, kto z nas prawidłowo ocenia rzeczywistość świadczy twoje przekonanie, że Putin klęski nie poniósł. Rok temu miał jeszcze całą Ukrainę pod rządami swojego wasala Janukowycza, dziś ma Krym i nawet, gdyby utrzymał Donbas, klęska jest oczywista, bo antyrakiety pod Charkowem staną! Mimo to, dla Ciebie klęska Putina jest nieoczywista. Radzę wiec jeszcze raz zweryfikuj swoje sposoby poznawania zaczynając od przeproszenia się z historią. Pozdrawiam,
Autor: klaio  Dodano: 30-08-2014
Jan Rylew - Kolego Brzostowski,   3 na 3
proszę nie udawać niegramotnego i nie zadawać dziecinnych pytań.
Tę kwestię wyjaśniłem dość wyraźnie w swoim poprzednim poście. Dodam tylko, że skierowanie nienawiści na Rosję i Rosjan wynika z zerojedynkowego sposobu opisywania świata przez między innymi większość aktywnych na tym forum rusofobów z aksjomatycznym założeniem, że Rosja to imperium zła, w odróżnieniu od USA krainy dobra i przyjaźni :). Jednak to właśnie prezydent Bush jr. w XXIw sformułował urbi et orbi zasadę: „Kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam” gdy zbierał wspólników agresji na Irak.

W tym kontekście pomija się oczywiście istotne sprawy i wątpliwości np.: Czy majdan był legalny i reprezentował całą Ukrainę ? Czy rosyjska większość na wschodniej Ukrainie nie miała prawa głosu ? Czy ukraińskie nowe władze mają prawo ostrzeliwać miasta opanowane przez seperatystów zabijając wielu z cywilnej ludności ?

Tak kolego, uważam każdą wojnę za obrzydliwą, także tą domową, którą rozpoczęły nowe władze z Kijowa, ale daleki jestem od kierowania się nienawiścią w ocenie wydarzeń, a te nie są tak jednoznaczne jak to przedstawiasz.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 31-08-2014
Jan Rylew - klaio,   3 na 3
ja oczywiście widzę co się dzieje na Ukrainie, niezgoda zawsze rujnuje, a tym bardziej wojna. Obalenie praworządnie wybranego na prezydenta całej Ukrainy Janukowycza zmieniło bieg historii, a Putinowi rękami Ukraińców zadano ciężki cios. Klęski jednak na razie nie widzę, zobaczymy jak to się rozwinie. Z drugiej strony widać dość rozpaczliwą sytuację Ukrainy, która staje się żebrakiem Europy, a jej mieszkańcy, którzy nie zdołają wyjechać za granicę będą pracować na obsługę długów dla banków zagranicznych, a propaganda będzie im zachwalać wolność od Rosji (skąd my to znamy:).
Nie ciesz się zbyt wcześnie z klęski Putina, bo tak jak teraz tak i później antyrakiety Ukraińcom jak psu na buty się zdadzą, a przede wszystkim nie wyzwolą ich z biedy, mogą ją jeszcze nasilić. Propaganda prowojenna potrzebna jest tylko tym którzy produkują środki zabijania ludzi i nimi handlują.
Dzięki za radę, ale myślę, że historii nie trzeba przepraszać, o wiele bardziej wskazane jest posługiwanie się nią wszechstronnie, a nie wybiórczo. Jeśli dla Ciebie tak ważna jest historia to radzę się zapoznać także z historią stosunków polsko ukraińskich, bo tu jakaś dziwna amnezja zapanowała.
Pozdrawiam również.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 31-08-2014
Zdynowski - Aneks 1   3 na 3
do Abrakadabra 1
Proszę o sprostowanie:"... niestety Rosjanie strzelili, a rakieta trafiła nie ten samolot". Wg informacji melazyjskich mediów: wynik badania wraku samolotu pasażerskiego stwierdza że boening został trafiony rakietą wystrzeloną z myśliwca i dobity serią z karabinu maszynowego. Niestety,polska prasa fakty cenzuruje, z jednym chwalebnym wyjątkiem. Pozostaje pytanie, czyj to był myśliwiec?
Pozdrowienia.
Autor: Zdynowski  Dodano: 31-08-2014
Arminius - Zdynowski - weryfikacja
"Wg informacji melazyjskich mediów: wynik badania wraku samolotu pasażerskiego stwierdza że boening został trafiony rakietą wystrzeloną z myśliwca i dobity serią z karabinu maszynowego".
Czy mógłby Pan podać link do informacji, o których powyżej?
Autor: Arminius  Dodano: 01-09-2014
Zdynowski - weryfikacja   1 na 1
do Arminius.
Proszę bardzo. Tego news'a podała red. Agnieszka Wołk-Łaniewska w artykule pt. Kaczki wojny, w tyg. NIE nr 35, str.12 (29.08.- 4.09.2014). Adres e-mail: awl@redakcja.nie.com.pl
Pozdrowienia.
Autor: Zdynowski  Dodano: 01-09-2014
Arminius - Zdynowski - prośba
"Proszę bardzo. Tego news'a podała red. Agnieszka Wołk-Łaniewska w artykule pt. Kaczki wojny, w tyg. NIE nr 35, str.12 (29.08.- 4.09.2014)".

Tygodnik NIE, nie (nomen omen) jest - eufemistycznie rzecz ujmując - tytułem znanym z wiarygodności zamieszczanych materiałów. Tym niemniej jednak zadałem sobie trud zweryfikowania podanych przez Pana informacji. Link podany w Pana komentarzu nie działa, a próby odnalezienia w sieci rzeczonego tekstu spełzły na niczym. W związku z tym mam prośbę o podesłanie aktywnego linka, bądź też fragmentu z tego artykułu, dot. istoty sprawy.
Autor: Arminius  Dodano: 02-09-2014
Brzostowski - Rylew   1 na 3
O rakietach napisałeś tak, jakby kraje które są w NATO lub mogą w nim być (Ukraina) są wrogie Rosji i skierują na nią rakiety. Pytam się zatem kto ma rakiety wymierzone w Rosję?

Większość ludzi tutaj nie kwestionuje tego, że majdan był w świetle prawa nielegalny - bo był, podobnie jak strajki w Polsce w latach 70/80-ych.

Nie chodzi nawet o to, że Rosja ma prawo bronić swoich interesów, bo ma takie prawo.

Czy ludność wschodniej ukrainy ma prawo głosu? Kolego! Ukraina jest odrębnym krajem, tak jak Łotwa, Polska. Rosja nie ma prawa dyktować siłą innym krajom co mają robić. Gdyby nie Rosja, Ukraina sama załatwiłaby swoje sprawy.

Chodzi o to, że wojsko rosyjskie zaatakowało inny kraj i, że wpisuje się to w działania Rosji w ostatnich latach (mołdawia, gruzja), co oznacza, że Rosja jest regionanym agresorem.

Usprawiedliwianie Rosji jest nieuczciwe.
Autor: Brzostowski  Dodano: 02-09-2014
Zdynowski - prośba 2   2 na 2
do Arminius.
Internetowa strona główna tyg. NIE jest w przebudowie od maja br., dlatego problem z dotarciem do tekstu. Wysłałem e-maila do red. A.Wołk-Łaniewskiej z prośbą o podanie źródła zamieszczonej informacji, gdyż chodzi o utwierdzenie wiarygodności niezależnego, satyrycznego tygodnika politycznego NIE. Jeżeli zignoruje moją prośbę, pozostaje jeszcze kontakt telefoniczny. Telefoniczne Biuro Obsługi Klienta: kom. 801800803, tel.st. +48(22)6937000
Wracając do tragedii, zastanawia mnie tylko to, że temat boeinga w mediach przestał istnieć. Dlaczego pomija się milczeniem zbrodnię na ok. trzystu niewinnych pasażerach?
Autor: Zdynowski  Dodano: 04-09-2014
Arminius - temat istnieje - Zdynowski
"Wracając do tragedii, zastanawia mnie tylko to, że temat boeinga w mediach przestał istnieć".
Skąd takie przypuszczenie? Podrzucam Panu link do jeszcze gorącego newsa podanego przez AP. 9 wrzesnia komisja holenderska opublikuje wstępny raport dotyczący zestrzelenia malezyjskiego samolotu.

hosted.ap.org/d(*)&SECTION=HOME&TEMPLATE=DEFAULT
Autor: Arminius  Dodano: 04-09-2014
Zdynowski - dane źródłowe
do Arminius.
Pani redaktor Agnieszka Wołk-Łaniewska opublikowała, w nowym nr 36 tygodnika NIE, obszerne dane źródłowe dotyczące tej zbrodni! Proponuję odżałować 4,90 zł aby przeanalizować prawdziwość podanych informacji. Podany link nie pochodzi z polskich mediów. Dziękuję za dociekliwość.
Pozdrawiam.
Autor: Zdynowski  Dodano: 05-09-2014
Arminius - Zdanowski - polskie media
 "Podany link nie pochodzi z polskich mediów. Dziękuję za dociekliwość.
Pozdrawiam."

Podałem Panu link do newsa zamieszczonego przez agencie AP - która uchodzi za jedną z najbardziej wiarygodnych. Skoro nie w smak Panu obce media, podaję link do wiadomości "pochodzącej z polskich mediów" sprzed 4 dni, potwierdzający tezę, iż jednak temat istnieje. Proszę wybaczyć, ale nie dam 4.90 za NIE. W mej opinii NIE jest tyle warte. Poczekam aż zrekonstuują stronę internetową.

www.tvn24.pl/wi(*)dztwa-ws-lotu-mh17,463398.html
Autor: Arminius  Dodano: 05-09-2014
Jan Rylew - Brzostowski
Zarzucasz mi nieuczciwość...
Ten temat spada już ze strony więc nie ma sensu tu dalej prowadzić dialog spróbuję odpowiedzieć Ci na forum w Twoim wątku o Ukrainie.
Autor: Jan Rylew  Dodano: 05-09-2014

Pokazuj komentarze od najnowszego

« Wróć do strony
Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365