Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.887.159 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 730 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Polacy potrafią się wykończyć sami, bez pomocy ościennych mocarstw.
Nowinki i ciekawostki naukowe
Medycyna
Wirusy w cukrzycy przyklepane (22-02-2011)

Od dość dawna już uczeni sugerują, że rozmaite wirusy mogą pełnić istotną rolę w patogenezie cukrzycy typu 1 pojawiającej się najczęściej wśród dzieci i młodzieży. Jest to podtyp cukrzycy związany z autoimmunologicznym uszkodzeniem komórek β wysepek trzustkowych produkujących insulinę - hormon niezbędny do kontrolowania metabolizmu glukozy w organizmie. O ile genetyczne predyspozycje są podczas rozwoju tej choroby kluczowe, czynniki środowiskowe zdają się być niezbędne do pełnego ujawnienia się schorzenia i wśród tych właśnie czynników środowiskowych mieściła się teoria wirusowa, bazująca na silnych przesłankach, jakkolwiek nie do końca dotąd udokumentowana.

Pierwsze sugestie możliwych powiązań pomiędzy wirusami z grupy Enterowirusów a rozwojem cukrzycy typu 1 pojawiły się pod koniec lat sześćdziesiątych wraz z wykryciem przeciwciał przeciw Enterowirusom u cukrzyków, postępy w metodach badawczych umożliwiły bardziej szczegółowe testowanie tej hipotezy w latach późniejszych, co zaowocowało licznymi doniesieniami wykazującymi obecność nie tylko przeciwciał, ale i białek wirusowych w organizmach chorych oraz pracami oceniającymi prawdopodobieństwo koncepcji in vitro i na modelach zwierzęcych, część badań serologicznych jednak nie dawała jednoznacznych rezultatów, niektóre zaś wręcz przeczyły obecności zakładanych powiązań. Obecnie, w najnowszym numerze British Medical Journal, opublikowano metaanalizę podsumowującą dotychczasowe badania molekularne na polu powiązań między Enterowirusami a cukrzycą.

Obraz mikroskopowy trzustki z wysepką trzustkową po prawej. Copyright Lutz Slomianka 1998-2009Naukowcy z Sydney wzięli pod uwagę 24 prace (i 2 abstrakty) oceniające obecność wirusowego RNA lub białek we krwi, stolcu bądź próbkach tkanek pacjentów cukrzycowych lub tzw. prediabetyków (stan przedcukrzycowy) w zestawieniu z kontrolnymi próbkami od osobników zdrowych i obejmujące łącznie 4448 uczestników, celem badania zaś była próba skorelowania śladów infekcji wirusowej z rozwojem odpowiedzi autoimmunologicznej (typowe dla cukrzycy typu 1 autoprzeciwciała) oraz klinicznych objawów cukrzycy. Uwzględniono jedynie badania kohortowe i kliniczno-kontrolne prowadzone na ludziach i wykorzystujące techniki biologii molekularnej (RT-PCR, hybrydyzacja in situ) lub barwienia immunohistochemiczne (białko kapsydowe wirusa wykrywane w sekcyjnych preparatach trzustki). Analiza statystyczna danych wykazała istotny związek pomiędzy trwającą bądź niedawno przebytą infekcją enterowirusową a obecnością autoprzeciwciał uszkadzających komórki wysepek trzustkowych oraz rozwojem objawów klinicznych cukrzycy (dziewięciokrotnie częstsza obecność infekcji w porównaniu z grupą bez cukrzycy). Jakkolwiek badanie nie umożliwia jednoznacznego stwierdzenia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy wirusem i chorobą, podkreśla jednak obecność enterowirusowej infekcji wysepek trzustkowych o chorych na cukrzycę i prediabetyków.

Wyniki opublikowanej analizy zdają się być szczególnie istotne w obliczu rosnącej na przestrzeni ostatnich dekad zapadalności na badany typ cukrzycy, zwłaszcza w populacji dzieci w wieku poniżej lat 5. Notowany od 1989 roku wzrost sięga poziomu około 3-4% rocznie, co trudno tłumaczyć jedynie zmiennością genetyczną populacji, przy czym - w przeciwieństwie do czynników genetycznych - czynniki środowiskowe narażenia na cukrzycę typu 1 mogą się okazać modyfikowalne. Być może zatem otwiera się ścieżka dla środków jeśli nawet nie terapii lub prewencji, to przynajmniej  wcześniejszego wykrywania tej niezwykle obciążającej choroby.

[Paulina Łopatniuk]

Źródła:


Paulina Łopatniuk

Dodaj komentarz do wiadomości..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26287 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365