Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.192.815 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 308 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Wolę błędy entuzjasty od obojętności mędrca.
Nowinki i ciekawostki naukowe
Różności
Uwielbiają ryzyko, dlatego umierają młodo (01-11-2011)

W grupie świeżo upieczonych nastoletnich kierowców wskaźniki wypadkowości są istotnie wyższe niż wśród starszych kierowców, a nastolatki są bardziej skłonne do podejmowania ryzykownych manewrów, które zwiększają przeciążenia pojazdów, poinformował zespół naukowców z amerykańskich Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH). Raport z badań opublikowano w American Journal of Public Health. Mimo że skłonność do ryzykownej jazdy spada wkrótce po otrzymaniu przez nastolatki pierwszego prawa jazdy, ryzykowne zachowania na drodze są w tej grupie wiekowej znacznie bardziej rozpowszechnione niż wśród dorosłych kierowców, biorących udział w badaniach. Szeroko zakrojone badania potwierdzają tym samym, że nadmierna skłonność do podejmowania ryzyka jest główną przyczyną wysokiego wskaźnika wypadków powodowanych przez młodych kierowców.

Joe Balintfy (NIH Radio): Naukowcy za pomocą czułych urządzeń rejestrujących - w tym kamer i globalnych systemów pozycyjnych (GPS) - odkryli, że nastolatkowie, którzy dopiero co zdobyli prawo jazdy, częściej niż starsi kierowcy angażują się w ryzykowne zachowania na drodze.

Dr Bruce Simons-Morton: To samo potwierdzają także wyniki poprzednich badań, które oparte były na samoocenie lub obserwacji, ale to są pierwsze badania nad skłonnością nastolatków do ryzykownej jazdy przeprowadzone z wykorzystaniem obiektywnych pomiarów.

Balintfy: Dr Bruce Simons-Morton, który jest naukowcem z NIH i badaczem zajmującym się problematyką profilaktyki zagrożeń, wyjaśnia, że ostatnie badania są wyjątkowe ze względu na stopień wykorzystania nowoczesnej technologii.

Simons-Morton: Wykorzystane oprzyrządowanie składało się między innymi z kamer, więc mogliśmy zobaczyć, co rzeczywiście dzieje się wewnątrz i na zewnątrz pojazdu. Wykorzystano również GPS, dzięki czemu można było ustalić kierunek i prędkość jazdy, a także akcelerometry, co pozwoliło na określenie przeciążeń działających na pojazd, związanych z przyspieszeniem w czasie gwałtownego zwiększania prędkości jazdy, ostrym hamowaniem i wykonywaniem innych gwałtownych manewrów.

Balintfy: Badanie pokazuje, że mimo spadku ilości wypadków i stłuczek, obserwowanej w ciągu pierwszych 18 miesięcy od otrzymania prawa jazdy, u nastoletnich kierowców nadal utrzymuje się skłonność do ryzykownego stylu jazdy. Takie zachowanie kierowcy istotnie zwiększa prawdopodobieństwo wypadku.

Simons-Morton: Nastolatki istotnie częściej prezentują ryzykowny styl jazdy; wygląda na to, że z biegiem czasu dają sobie z nim radę coraz lepiej, gdyż mimo spadku ilości wypadków, skłonność do ryzykowanej jazdy nadal jest w tej grupie bardzo wysoka. Nie jest jasne, czy takie zachowanie jest podejmowane z rozmysłem, czy też może być motywowane w inny sposób, czy jest to rodzaj zabawy czy brak wyobraźni - niewielkie pojęcie o ryzyku związanym z takim stylem jazdy.

Balintfy: Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC) wypadki samochodowe są główną przyczyną zgonów wśród amerykańskich nastolatków, co stanowi więcej niż jeden na trzy zgony w tej grupie wiekowej. Dr Simons-Morton zwraca uwagę, że z wyników tych badań płyną pewne określone wnioski dla profilaktyki.

Simons-Morton: Niestety, to przypomina nam o dylematach, jakie są związane z przyznawaniem prawa jazdy nastolatkom. Nowi kierowcy w każdym wieku, a szczególnie nastolatki, są narażeni - przynajmniej na początku - na wysokie ryzyko wypadków z powodu braku doświadczenia. Z drugiej strony - stanie się dobrym kierowcą wymaga naprawdę sporo praktyki. Z biegiem czasu niemal wszyscy starsi kierowcy stają się stosunkowo dobrzy. Problem polega na tym, że nastolatki mogą się nauczyć jeździć dobrze tylko przez częstszą jazdę samochodem, ale im więcej jazdy, tym większe ryzyko.

Balintfy: Dr Simons-Morton stwierdza, że istnieją jednak pewne sposoby, aby zmniejszyć ryzyko wypadków.

Simons-Morton: Rozwiązanie tego dylematu, patrząc na sprawę z perspektywy prowadzenia szerszej polityki i profilaktyki ryzyka, powinno polegać na ukróceniu możliwości zdobywania ograniczonego prawa jazdy - ponieważ między stanami występują różnice pod względem poziomu trudności i surowości oceniania zdających; wiele pozostaje także w gestii rodziców, którzy mogą mieć wpływ na takie czynniki, jak dopuszczalna liczba pasażerów podróżujących z nastolatkiem w samochodzie, korzystanie przez niego z urządzeń elektronicznych w czasie jazdy, pozwolenie na jazdę samochodem w nocy czy na jazdę po drogach szybkiego ruchu. Wprawdzie może się to okazać niewystarczające, by ograniczyć skłonność nastolatków do ryzykowanego jeżdżenia samochodem, ale może się przyczynić do ograniczenia ryzyka wzięcia udziału w najbardziej poważnych wypadkach drogowych.

W trakcie badań przez 18 miesięcy śledzono losy 42 nastolatków, którzy otrzymali swoje pierwsze prawo jazdy. W tym okresie nastolatki wzięły udział w 279 wypadkach i innych niebezpiecznych sytuacjach na drodze. W tym samym czasie ich rodzice wzięli udział w zaledwie 34 podobnych sytuacjach. Nastolatki powodują wypadki niemal 4 razy częściej niż dorośli kierowcy. W przypadku nastolatków ponad pięciokrotnie częściej są to wypadki związane z ryzykownym stylem jazdy.

Źródło: NIH research shows risk factors for teen drivers' high crash rates - NICHD scientists identify risk factors for teen driving accidents

Referencje dokumentu: Bruce G. Simons-Morton i in. "Crash and Risky Driving Involvement Among Novice Adolescent Drivers and Their Parents", AJPH First Look, published online ahead of print Oct 20, 2011


Caden O. Reless

Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (3)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26236 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365