Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
199.417.964 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 218 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Musiała już minąć pierwsza pięciolatka po upadku komunizmu. Toczyły się wielkie spory o to czy zwycięstwo było klęską, czy klęska zwycięstwem. Tak wiele trzeba było zmienić, żeby kolejna generacja wybrańców mogła robić to co poprzednie – żyć kosztem najsłabszych w głębokim przekonaniu, że ich utrzymują? Kiedy nie dało się już dłużej być uczciwym i dobrym komunistą, trzeba było zacząć być..
Nowinki i ciekawostki naukowe
Fizyka
Na Węgrzech prawdopodobnie odkryto piątą siłę natury (26-08-2016)

Nieznana wcześniej cząstka, którą zaobserwowali naukowcy węgierscy, może przenosić oddziaływania między materią widzialną i ciemną materią. Istnienie tej nowej cząstki wymaga jednak potwierdzenia w kolejnych eksperymentach - ocenia zespół fizyków teoretyków, wśród których znalazł się polski naukowiec.

O zaobserwowaniu nowej, całkiem nieznanej cząstki, 34 razy cięższej niż elektron, poinformował na początku roku węgierski zespół, którym kierował Attila Krasznahorkay. Dane z tego eksperymentu wzięli na warsztat badacze pod kierunkiem dr. Jonathana Fenga z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine (UCI) - w tym również Polak, dr Bartosz Fornal.

Z analiz przeprowadzonych przez zespół z Kalifornii wynika, że nowa cząstka - tzw. protofobiczny bozon X - być może pośredniczy w piątym, nieznanym wcześniej oddziaływaniu fundamentalnym. Dotychczas znane są cztery oddziaływania fundamentalne: grawitacyjne, elektromagnetyczne, silne oraz słabe. Piąty rodzaj oddziaływania mógłby być tym, co łączy materię widzialną z ciemną materią. A znalezienie takiego łącznika mogłoby być w fizyce przełomem. Na razie bowiem o ciemnej materii wiadomo niewiele, m.in. to że stanowi ona ponad 25 proc. masy wszechświata (podczas gdy materia, z której jesteśmy zbudowani, tylko ok. 5 proc.) i że tworzy ona niewidzialne halo wokół galaktyk.

CIEMNA MATERIO! ŁAP NASZĄ PIŁKĘ!

Aby świat działał tak, jak działa, konieczne jest nie tylko istnienie cząstek materii, czyli fermionów (to m.in. kwarki, elektrony czy neutrina), ale również istnienie bozonów - cząstek, które pośredniczą w oddziaływaniach między fermionami. Bozonami są m.in. fotony, gluony czy bozony Z i W.

"Wyobraźmy sobie, że cząstki materii to łódki na jeziorze. Żeby mogły ze sobą oddziaływać, konieczne jest coś, co umożliwi im komunikację. Jeśli ktoś z jednej łódki rzuci piłkę do osoby w drugiej łódce, a tamta osoba ją złapie, obie łódki zmienią swoje trajektorie. Bozony działają trochę jak takie piłki" - tłumaczy w rozmowie z PAP dr Bartosz Fornal.

"Badany przez nas na gruncie teorii bozon, jeżeli rzeczywiście istnieje, byłby takim rodzajem piłki, którą można przerzucić między łódką, jaką jest kwark, a łódką odpowiadającą cząstce ciemnej materii. Ten bozon - jak nam się na razie wydaje w oparciu o skonstruowany model teoretyczny - mógłby być jedynym możliwym sposobem, poza grawitacją, w jaki ciemna materia komunikuje się z naszym światem" - porównuje naukowiec. I dodaje: "Kto wie, jeżeli zaproponowane oddziaływanie istnieje, być może można by je użyć, żeby wyprodukować w laboratorium cząstkę ciemnej materii?"

Badania zespołu z UCI rzucają zupełnie nowe światło na eksperyment zespołu Krasznahorkaya - Węgrzy zupełnie inaczej interpretowali uzyskane przez siebie wyniki - podejrzewali, że zaobserwowana cząstka może być ciemnym fotonem lub bozonem Z'. "My pokazaliśmy, że jest to mało prawdopodobne i że w grę wchodzić może właśnie bozon X" - mówi dr Fornal.

Nowy bozon ma masę 17 MeV (megaelektronowoltów). Dostał określenie "protofobiczny", bo oddziałuje z neutronami, ale już nie z protonami. A to w świecie cząstek coś zupełnie nowego.

NAUCZENI DOŚWIADCZENIEM

Rozmówca PAP podkreśla jednak, że istnienie tej nowej cząstki na razie nie jest jeszcze przesądzone. Musi się to wyjaśnić w kolejnych eksperymentach. "To niemal pewne, że to, co zaobserwowano w eksperymencie grupy z Węgier, to nie jest statystyczna fluktuacja" - opowiada naukowiec (poziom istotności w badaniu wyniósł prawie 7 sigma, a do ogłoszenia odkrycia wystarczyłoby 5 sigma). Wciąż jednak nie jest wykluczone, że do wyniku doprowadził jakiś błąd w eksperymencie. Może się też jeszcze okazać, że wynik eksperymentu związany jest z jakimś nieznanym jeszcze efektem fizyki jądrowej.

Na szczęście badania, które ostatecznie pokażą czy cząstka istnieje, są stosunkowo łatwe do przeprowadzenia i chce je szybko wykonać wiele grup badawczych z całego świata. "Eksperyment grupy z Węgier można powtórzyć za nie więcej niż kilkadziesiąt tysięcy dolarów" - szacuje dr Fornal.

Fizyk wyjaśnia, że w węgierskim eksperymencie przygotowano metalową tarczę - z litu 7. Bombardowano ją wiązką protonów przyspieszaną w niewielkim akceleratorze. W czasie takich zderzeń tworzą się wzbudzone jądra berylu 8 - podczas rozpadu tych jąder powstawać może niekiedy niestabilna cząstka, która rozpada się na elektron i jego antycząstkę - pozyton. Detektory wokół tarczy rejestrowały właśnie takie pary elektron-pozyton. Na wykresie ilości rozpadów w zależności od energii tworzonej pary e+e- pojawiła się "górka" przy masie 17 MeV, co wskazywać może właśnie na istnienie cząstki nieprzewidzianej przez teorię.

Dr Fornal przyznaje, że praca Węgrów - chociaż była udostępniona jeszcze przed publikacją - nie od początku była zauważona przez fizyków cząstek i mogłaby przejść bez echa. "Muszę przyznać, że przypadkowo natknąłem się na tę publikację w czasie wyjazdu do Krakowa na święta. Szukałem artykułów na zupełnie inny temat, ale w ręce wpadły mi te badania. To było coś zupełnie nowego. Kiedy więc wróciłem na Uniwersytet Kalifornijski, pokazałem artykuł kolegom z mojego zespołu. I szybko zajęliśmy się tym tematem. To jeden z tych przypadków we współczesnej fizyce cząstek, kiedy to eksperyment dał impuls do rozwoju teorii. Bardzo często bywa odwrotnie" - kończy dr Fornal.

Dr Bartosz Fornal studia skończył na Uniwersytecie Jagiellońskim, doktorat zrobił w CalTechu (California Institute of Technology). Na Uniwersytecie Kalifornijskim fizyk odbywa staż podoktorski.

PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala. Źródło:www.naukawpolsce.pap.pl 


Dodaj komentarz do wiadomości..  Zobacz komentarze (2)..

Nauka - sondaż Racjonalisty

 Neuroenhancement, czyli chemiczne wspomaganie pracy mózgu to:
sposób na optymalne wykorzystanie ludzkiego potencjału
pożyteczna dziedzina badań naukowych
kolejny krok ku dehumanizacji człowieka
chwyt marketingowy przemysłu farmaceutycznego
zwykła życiowa konieczność
nie mam zdania
  

Oddano 26222 głosów.


Reklama

Racjonalista wspiera naukę. Dołącz do naszych drużyn klikając na banner!
 
 
 
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365