Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.775.005 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 719 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
Cierpienie nie uszlachetnia
 Religie i sekty » Chrześcijaństwo » Narodziny chrześcijaństwa » Chrześcijanie vs poganie

Wyższość mitologii grecko-rzym
Autor tekstu:

Dziś postępowi teolodzy jedyną szansę
dla religii i ekumenizmu widzą w powrocie
do tego co kiedyś odrzucono:
"Dawne absolutystyczne twierdzenia na temat
judaizmu, Jezusa i chrześcijaństwa, Buddy i
buddyzmu, Mahometa i islamu nie dają się pogodzić
z obecnymi tendencjami do ujednolicenia świata

(religijnego). Szacunek dla różnorodności stał się
podstawowym wymogiem etycznym ...
Twierdzę, że rozumienie prawdy religijnej jako mitologii
jest jedynym sposobem wypracowania tego szacunku"
Peter de Rosa [ 1 ]

Mity greckie były częścią literatury, a to co opowiadały o bogach nie musiało być przedmiotem wiary. Możliwość istnienia licznych, bardzo się od siebie różniącychi swobodnie tworzonych mitów wynika z natury greckiej religii, która kładła nacisk na kult bogów, a nie na wyobrażenie o nich. Człowiek powinien ich czcić, a ci którzy tego nie czynili nazywani byli ateistami i podlegali surowej karze, gdyż bano się, iż ściągną na społeczność gniew obrażonych bogów. Natomiast każdy mógł o nich myśleć i mówić swobodnie bez narzucanych z góry ograniczeń. Dlatego w Grecji nie powstała nigdy „księga święta", która zawierałaby wykład prawd religijnych i narzucała wszystkim jednolity obraz bogów. Grecka religia nie zniewoliła umysłów swoich wyznawców i zostawiła im wielką swobodę myślenia. Chrześcijanie mogli być dobrym gruntem na „ziarno prawdy", jednak nie na filozofie i naukę.

"Baśnie, których są przedmiotem, użyczają im charaktery życzliwego i uspołecznionego. Z pewnością, istnieją wyjątki, mity krwawe lub rubaszne, przyjęte z żalem dziedzictwo oddalonej przeszłości; ale, w ogólności, są to wierzenia ludzi łagodnych i rozumnych, którzy sumiennie wywiązują się z obrzędów praojcowskich, pozostają obcemi wszelkiemu ciemnemu fanatyzmowi i zawsze zdają się mówić do swych bogów, jak Spinoza Woltera do swego:Lecz mniemam, prawdę mówiąc, że nie istniejecie." (Historja powszechna religij, Reinach)

Jak w II w. pisał filozof grecko-rzymski, Celsus: "Dawne mity, które przypisywały Perseuszowi, Amfionowi, Eakowi i Minosowi boskie pochodzenie (my oczywiście w te bajki nie wierzymy), opowiadały przynajmniej o ich wspaniałych, godnych podziwu i przekraczających ludzką miarę czynach po to, by nie wydawały się nieprawdopodobne. A ty [do Jezusa], czego ty dokonałeś wspaniałego i godnego podziwu słowem albo czynem? Niczegoś nam nie pokazał, choć w świątyni proszono cię, byś jakimś znakiem dowiódł, że jesteś Synem Bożym." (Contra Celsum 1,67)

Najważniejszą bodajże różnicą miedzy obiema mitologiami jest ich rola socjologiczna. Mity greckie mogły uczyć i bawić. Nie były jednak pisane z zamierzeniem rozmycia ich mitologicznego znaczenia. Ludzie inteligentni raczej nie brali na poważnie istnienia plejady bogów ukazanych w tych opowieściach. Oczywiście przesiąknęły one codzienność, ale jako święta tradycja, nie jako święta prawda. Polibiusz uważał, że religia rzymska była jedynie narzędziem w ręku państwa, natomiast Terencjusz Warron (I w. n.e.) nazwał religię wytworem państwa, Pliniusz Starszy uważał Boga za coś tożsamego z naturą. Inaczej jest zupełnie w mitologii chrześcijańskiej, która, o absurdzie!, pretendowała do niedawna do autorytetu nie tylko w sprawach religii, ale nawet i nauki.

Sposób czczenia bogów. W Grecji nie istniała osobna grupa kapłanów, której zadaniem miałoby być pośredniczenie między bóstwami a ludźmi. Kult sprawowali urzędnicy w imieniu wspólnot politycznych oraz ojciec i matka w imieniu rodziny. Czasami odwoływano się do ludzi posiadających specjalną wiedzę o obrzędach, jednak proszono ich wówczas o radę, nie o zastępstwo.

Nie istniały księgi określające jak należy czcić bogów. Kult regulowała tradycja. Bogom należało składać ofiary, najlepiej krwawe ze zwierząt hodowlanych. Niektórym bogom można było przynosić placki, oliwę, owoce, kwiaty. Na cześć bogów dokonywano libacji, to znaczy wylewano wino zmieszane z wodą bądź mleko z miodem, palono także kadzidło.

"Jest się wielce zdumionym widząc, że ten grunt jest identyczny z podstawą wszystkich religij, nawet najdzikszych. Tylko, że tam, gdzie Australczyk się zatrzymał, Grek kulturalny i wolny przeszedł jedynie". (Reinach)

We wierzeniach greków występowało również pojęcie zbliżone do katolickiego Piekiełka (miejsce gdzieś na obrzeżach Piekła właściwego, do którego trafiały dusze zmarłych dzieci). Z tym że grecki Limbes nie niósł ze sobą cierpienia dzieci. W późniejszym okresie występował również Czyściec. "Grecy mieli wiele innych pojęć o tamtym świecie, a nigdy nie zajęli się wyprowadzaniem z nich usystematyzowanej doktryny, być może dlatego, że w epoce, gdy mogli byli to zrobić, nie wierzyli już na serjo w życie zagrobowe. (...) W literaturze legendy greckie wzięły górę, ale nie wydaje się, żeby znalazły wiele kredytu: Lukrecjusz je lekceważy, a Juvenalis nam mówi, że za jego czasów jedynie najmniejsze dzieci, te, których nie dopuszcza się jeszcze do kąpieli publicznych, wierzą w świat podziemny i w łódź Charona" (Reinach)


„Święto bogów" — Giovanni Bellini, 1514

Nieszczęścia ludzkości

Człowiek zawsze się zastanawiał jak pogodzić swoje cierpienia i smutki z koncepcją boga. Jak może istnieć Opatrzność, która na to przyzwala?

Grecy dali nam odpowiedź następującą: to, że ludzie cierpią jest dziełem przypadku: oto nieostrożna Pandora rozwarła swą puszkę z której wyleciały na świat wszystkie smutki i cierpienia. Odtąd nie można ich okiełznać. Judeochrześcijanie powiedzieli co innego: to, że ludzie cierpią to tylko i wyłącznie ich wina. To wina ich występnej natury: oto Adam, pierwszy człowiek zawiódł Boga, za co ten musiał ukarać całą ludzkość.


Bogowie Grecji: Afrodyta i chrześcijaństwa: Jezus. Życie i śmierć


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Prawdziwe Słowo - o religii chrześcijańskiej
Przejęcie terminologii pogań.

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (2)..   


 Przypisy:
[ 1 ] Mitologia chrześcijaństwa. Kryzys wiary chrześcijańskiej" — Peter de Rosa, Total Trade & Publishers, Kraków 1994, s.200

« Chrześcijanie vs poganie   (Publikacja: 12-07-2002 Ostatnia zmiana: 02-03-2003)

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Strona www autora

 Liczba tekstów na portalu: 952  Pokaż inne teksty autora
 Liczba tłumaczeń: 5  Pokaż tłumaczenia autora
 Najnowszy tekst autora: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1063 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365