Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
200.040.134 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 290 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Julio VALDEÓN BARUQUE, Manuel TUŃÓN DE LARA, Antonio DOMINGUEZ ORTIZ - Historia Hiszpanii
Kerstin Steinbach - Były kiedyś lepsze czasy... (1965-1975) Znienawidzone obrazy i ich wyparty przekaz

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"

Złota myśl Racjonalisty:
"Gdy nie wolno wieszać fallusa na krzyżu, to czy wolno wieszać krzyże na fallusach?"
 Filozofia » Historia filozofii » Filozofia nowożytna

Krótkie wprowadzenie do reizmu [3]
Autor tekstu:

Niemniej Kotarbiński nigdy nie stwierdził, że do rzeczy nie mogą należeć także wielkości nieciągłe (skwantowane) i o dualnej naturze, przejawiające się na poziomie mikroskopowym oraz kwantowym, aczkolwiek jego pojęciu 'rzeczy' zabrakło doprecyzowania to raz, a także gdyby je rozumieć szerzej, zmieniło by ono swoje etymologiczne znaczenie. Pojmowanie istnienia oddziaływań polowych rozchodzących się w przestrzeni, jako stanów eteru pozostawiam do omówienia. Ponadto, jeżeli rzeczywiście istnieje eter, a wiec nierelacyjny (nie przenoszący cząstek oddziaływań), absolutny, substancjalny byt, to być może pole (eter) daje się interpretować w kategorii rzeczy [ 20 ].

Sam czas jednak nie może istnieć na modłę rzeczy, gdyż istnieje w sensie stawania się, jako proces, nie zaś trwania. Pomimo, że rzeczy są czasowo-przestrzenne, to tylko sam czas ma naturę procesualną. Przestrzeń również może być interpretowana jako rzecz. Podobieństwo przestrzeni do rzeczy ujawnia się zwłaszcza wtedy, gdy zauważymy, iż przestrzeń istnieje w całości tak samo jak rzecz, to znaczy jej wszystkie elementy istnieją naraz. Poza tym teraźniejszość jest ściśle punktowa a przez to nierozciągła, rzeczy i przestrzeń odwrotnie — są rozciągłe.

Ocena końcowa i kwestie do dalszego omówienia.

Reizm jest doktryną filozoficzną, która mimo że nie zdaje egzaminu w opisie wszystkich aspektów świata, to jednak posiada dużą wartość wyjaśniającą w sposób prawomocny. Dotyczy ona zwłaszcza makroskopowego obrazu rzeczywistości, a także niektórych poziomów mikroskopowych jak np. zespołów cząsteczek chemicznych, a nawet układów dynamicznych jak np. chmury. Ponadto, reistyczna linia argumentacji na rzecz istnienia wyłącznie konkretnych bytów jest zarówno prawidłowa jak i bardzo użyteczna teoretycznie — nie zawracamy sobie dzięki niej głowy pseudobytami. Reizm zachowuje 'przy życiu' wyłącznie te powszechniki, które maja charakter językowy i operatywny. Stąd reizm, notabene wsparty konceptualnie teorią względu, doprowadza spór o uniwersalia do nominalistycznego realizmu pojęciowego [ 21 ]. Kończy się jednak niepowodzeniem, w przypadku świadomościowych zdarzeń psychicznych oraz przy większych skalach wielkości fizycznych, o których była mowa. Obok istnienia rzeczy, należałoby tedy przyjąć egzystencje zdarzeń i ich ciągów (procesów). Nie do końca też poprawnie wyjaśnia funkcjonowanie języka potocznego, a także użycie innych systemów symboli jako znaków pojmowalnych ogólnie (np. zapisu nutowego, czy matematycznego). W dodatku, cały intencjonalny świat aksjologiczny wyłamuje wąskie ramy reistyczne. Otóż, wartości czy to estetyczne, czy etyczne istnieją w sposób intencjonalny i jako tak istniejące nie są empirycznie obserwowalne. W szczególności, są one ufundowane po części przez przedmioty, sytuacje, wydarzenia czy osoby, a poniekąd przez same podmioty, wtedy gdy odnosimy się doń intencjonalnie i charakteryzujemy je od strony etycznej [ 22 ]. Zauważmy też, że akty intencjonalne są świadomościowymi zdarzeniami psychicznymi, które nadają, najogólniej mówiąc, sens dobra lub zła, piękna czy brzydoty niektórym obiektom fizycznym, ale żeby utrzymywać, iż te jednostki sensu są rzeczami, byłoby niedorzeczne. Istnieje także lorentzowska interpretacja teorii względności, którą daje się uzgodnić z reizmem, gdzie: przy założeniu, że eter istnieje, mamy wprawdzie, do czynienia ze względnością równoczesności fizycznej (empirycznie doświadczalnej), ale istnieje też i to przede wszystkim absolutna równoczesność ontologiczna (postulowana teoretycznie), możemy więc mówić sensownie o określonym absolutnym stosunku długości i czasu, to znaczy, nie ma prawdziwego skrócenia czy spowolnienia procesów, świat nie jest aczasowy, a także, istnienia rzeczy nie określa się w kategorii procesu, a trwania [ 23 ].

Wspomnę jeszcze, że struktury dla reisty istnieją, jeżeli rozumiane są jako aspekt rzeczy, a że matematyka operuje na strukturach, możemy sensownie mówić o matematyczności przyrody, która realizuje struktury.

Kotarbiński twierdził, że zbiory w sensie dystrybutywnym nie istnieją, są wymysłem praktyki matematycznej. Z drugiej strony współczesny reista może stwierdzić, że zbiory istnieją, ale w sensie kolektywnym (mereologicznym idąc za Leśniewskim), a więc samych elementów tych zbiorów, lub całości złożonej z tych elementów. Woleński wskazuje jednak na szereg nieprzezwyciężalnych trudności w obrębie teorii mnogości związanych z tak pojętym zbiorem, który funduje jedynie elementarną algebrę zbiorów [ 24 ].

Bibliografia:

  1. J. Woleński, Myśli i ludzie, Kotarbiński, Warszawa 1990
  2. T. Kotarbiński, Ontologia, teoria poznania i metodologia nauk, Warszawa 1993
  3. J. Czerniawski, Ruch przestrzeń i czas. Protofizyczne i metafizyczne aspekty podstaw fizyki relatywistycznej, Kraków 2009
  4. John Searle, Umysł na nowo odkryty, przeł. Tadeusz Baszniak, Warszawa 1999
  5. M. Heller i T. Pabjan, Element filozofii przyrody, Tarnów 2007
  6. J. Życiński, Teizm i filozofia analityczna, Kraków 1988
  7. J. Lipiec, Świat wartości — wprowadzenie do Aksjologii, Kraków 2001
  8. J. Dębowski, Bezpośredniość poznania. Spory, dyskusje, wyniki, Lublin 2000

1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Skutek i przyczyna
Ateizm francuskiego Oświecenia

 Dodaj komentarz do strony..   Zobacz komentarze (3)..   


 Przypisy:
[ 20 ] Zob. J. Czerniawski, op. cit., passim
[ 21 ] J. Czerniawski, op. cit., s. 30
[ 22 ] Zob. J. Lipiec, Świat wartości — wprowadzenie do aksjologii, wyd. FALL, Kraków 2001, passim
[ 23 ] Ibidem, passim
[ 24 ] J. Woleński, op. cit., s. 57 i 58

« Filozofia nowożytna   (Publikacja: 20-04-2011 )

 Wyślij mailem..   
Wersja do druku    PDF    MS Word

Michał Haraburda
Absolwent kierunku filozofia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.

 Liczba tekstów na portalu: 4  Pokaż inne teksty autora
 Najnowszy tekst autora: Tomistyczna filozofia percepcji
Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawa autorskie tego tekstu należą do autora i/lub serwisu Racjonalista.pl. Żadna część tego tekstu nie może być przedrukowywana, reprodukowana ani wykorzystywana w jakiejkolwiek formie, bez zgody właściciela praw autorskich. Wszelkie naruszenia praw autorskich podlegają sankcjom przewidzianym w kodeksie karnym i ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
str. 1187 
   Chcesz mieć więcej? Załóż konto czytelnika
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365